[Gravel] pierwszy gravel do 2000 zł na użytek codzienny

[Patryk_marchewa]

Cześć, szukam gravela dla siebie ( 80 kg, 185 cm wzrostu. Używka/nowy. To mój pierwszy taki rower więc nie znam się na tym totalnie. Dojazdy do pracy głównie chodnik/ulica może jakis żwir czasami, dlatego chciałem gravela, zależy mi na baranku zamiast prostej kierownicy. Dziennie pewnie 30km ale chciałem też rekreacyjnie jeździć po jakiś ścieżkach leśnych lekkich.

Znalazłem coś takiego, wygląda na zadbany, osprzęt chyba też w porządku, ale tak jak mówię, nie do końca się na tym znam.

https://www.olx.pl/d/oferta/rower-ktm-gravel-CID767-IDXWmPj.html

Myślałem też nad floaterem 8s fixie.

Nie chciałbym wydawać dużo więcej, chyba że będzie to faktycznie jakaś okazja.

[Mihau_]

Cytat

To mój pierwszy taki rower więc nie znam się na tym totalnie

Obawiam się, że z takim budżetem to raczej "pierwszego roweru tego typu" nie kupisz. To co wrzuciłeś to kupa gruzu, warta realnie połowę ceny ofertowej a ktoś szuka frajera, który to kupi widząc magiczne, modne słowo "gravel". 

 

[Patryk_marchewa]

A co sądzicie o tym fixie? On jest za ponad 2000 ale często jest na promocjach. 

[spidelli]

Żeby Ci co nieco uzmysłowić - gravelowa tylna przerzutka GRX to koszt ok. 230 zł, klamkomanetki GRX 2x10 - 1000 - 1400 zł. A Ty chcesz kompletny rower za 2000 zł?

Nawet zakładając że "producent" roweru ma części za pół ceny  hurcie to w Twoim budżecie szału nie ma....

[kipcior]

Co tam się nie da, Triban RC100 za 1600 zł w Decathlonie.

A w każdym razie jak klikniemy w "rowery gravel" to on tam się pojawia. Baranek jest, opony 32 czyli prawie szeroko i w sklepie stoi obok takich co mają tarcze hamulcowe  

[spidelli]

Też się zastanawiałem nad Tribanem, jako "entry level" w sumie może być - z jednej strony raczej nikt go nie ukradnie, z drugiej chyba da się odsprzedać; nawet kupując kolejny rower można T100 zostawić do jazdy zimą w soli albo na dojazdy do pracy.

W razie "W" z Decathlonem też się idzie dogadać....

[grzesiowu]

Sądząc po tym jakie ma hample to nie ma to raczej geometii grawelowej

Napęd może być na granicy zużycia

Kiera to chyba tani chiński carbon - ja bym nie jeździł

Żeby się dotoczyć do pracy po mieście to może wystarczyć - ale w terenie tego nie widzę

 

[spidelli]

Ten z OLX trochę wygląda jak sklecony z tego co było + zakupy na Ali ale może się mylę...

Co do Tribana, to mi wyskoczył jako "szosa":

Rower szosowy Triban RC100 TRIBAN | Decathlon

Za 1000 więcej jest już RC 120:

Rower szosowy Triban RC120 z hamulcami tarczowymi TRIBAN | Decathlon 

[Patryk_marchewa]

Różnica między tribanem rc100/120 a jakimś Rometem Esker 1.0 na Microshifcie jest na tyle duża, że się opłaca dokładać do niego? 

[chrismel]

Obejrzyj ten fragment:

i zadaj sobie pytanie czy taki "gravel" ma sens.

[kaido2]

Godzinę temu, spidelli napisał:

 

Co do Tribana, to mi wyskoczył jako "szosa":

Rower szosowy Triban RC100 TRIBAN | Decathlon

 

Pierwotnie Trybs 100 jeszcze na wolnobiegu i w kwocie poniżej tysiaka, to była  bardzo budżetowa Decathlonowa odpowiedź na gravele i generalnie tak ten rower nadal jest odbierany. Obecnie można go nazwać road +, mieści max opony 38 z tego co pamiętam.

[spidelli]

Kupowałem go za 999 zł, jeśli mnie pamięć nie myli.

Skończył z klamkami Clarisa i kasetą z tyłu, jako 2x8; natrzaskałem na nim sporo kilometrów, w tym 2 wypady z sakwami (600 + 900 km).

Dalej jeździ w rodzinie

[kaido2]

O to to to, był za tysiaka bez złotówki. Pierwotnie tez chciałem go zakupić , ale tylko dla samej ramy, jednak ostatecznie wykorzystałem Eskę Sport i zbudowałem na jej bazie maszynę do trzaskania po lesie i na niektóre ultramaratony. Z czasem poszedłem całkowicie w margines i w Chiny, więc jeżeli chodzi o rynek, trendy i modę to jestem całkowicie nie w temacie

6 godzin temu, Patryk_marchewa napisał:

Różnica między tribanem rc100/120 a jakimś Rometem Esker 1.0 na Microshifcie jest na tyle duża, że się opłaca dokładać do niego?

Do tego co opisałeś wystarczy w zupełności ten Trybs 100  za 1,6 kloca

A jak manetki okażą się upierdliwe to masz za śmieszne pieniądze L-TWOO 2x7, gdzie wszystko jest już chowane pod owijką i można dać z przodu nawet jakąś torbę

Edytowane 5 Marca przez kaido2

[keltu]

Jeszcze jest https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-damski-van-rysel-easy/_/R-p-301919

Trochę mniejsza rozmiarówka bo to niby damski ale geometria bardzo zbliżona z męskim T100.. no i już są normalne klamkomanetki zamiast tego wihajstra. Tylko nie jestem pewien jakie tu opony wejdą.

 

Edytowane 5 Marca przez keltu

[Patryk_marchewa]

50 minut temu, chrismel napisał:

Obejrzyj ten fragment:

i zadaj sobie pytanie czy taki "gravel" ma sens.

Tak naprawdę zależy mi głównie na baranku, podoba mi się ten styl jazdy, jeździłem na normalnym rowerze z amorami z przodu oraz na romecie Esker 1.0. Zdecydowanie fajniej jechało mi się na Eskerze, dlatego też chciałbym kupić rower z barankiem. Jeżeli są lepsze szosy, w które mogę włożyć lepsze opony i jeździć również po lasach to w porządku, nie upieram się że mój rower musi mieć w nazwie popularny "gravel". Ale chodzi mi o całą idee.

Czyli o tym, aby jeździć na rowerze z barankiem, nie martwiąc się przy okazji że jak wjadę na mniej równa nawierzchnie to coś mi walnie w kole i gdzieś jeszcze. 

Nie wiem czy mogę sobie kupić normalny rower z amorami z przodu, a potem zamienić normalna kierownicę na baranka, bo tutaj mi się to gryzie ze sobą. 

[chrismel]

Koszt takich zmian jest całkowicie nieopłacalny. Jak nie uda Ci się kupić sensownego gravela możesz rozważyć szosę do której wejdą przełajowe opony 33C.

[spidelli]

Na dojazdy do pracy do by Ci ten Triban 100 wystarczył ale jak złapiesz bakcyla, to będzie mało i szkoda będzie tych 1699 zł wydanych  

Te podstawowe modele mają zawsze multum oszczędności - koła, siodełka, mostki, kierownice no name, tańsze korby. Im drożej tym lepiej, pojawiają się jakieś markowe elementy osprzętu, np. przerzutki ale siodło, koła, hamulce czy nawet korba to wciąż kompromis (np. u mnie są przerzutki i manetki Tiagra ale hamulce Tektro, a korba FSA czyli budżetowanie).

Albo kupujesz coś w zadanym budżecie, co będzie mocnym kompromisem albo zwiększasz budżet i kupujesz coś na dłużej. Chyba że Ci baranek da w kość i dojdziesz do wniosku, że to nie dla Ciebie  

Z zakupem używanych to zawsze ryzyko, jak się nie znasz. To niby nie rocket science ale kupisz rower w budżecie a okaże się, że kaseta do wymiany, łańcuch dla świętego spokoju a korba to za jakiś czas, bo się kończy powoli... I masz kolejne wydatki...

Edytowane 5 Marca przez spidelli

[Mihau_]

Aż żal czytać te wypociny o tribanie, nie wiem jak można polecać za 1600 takie coś 

 

Jeśli ma być tanio to kup to fixie i tyle https://allegro.pl/oferta/gravel-fixie-floater-race-8s-shimano-sora-57cm-13984467622

[spidelli]

Cytat

Rower to idealny sprzęt dla wymagających amatorów jak i początkujących. Jazda na nim sprawia niezmierną przyjemność. Rower świetnie się prowadzi, dzięki zastosowaniu podzespołów z najwyższej półki. Każdy znający się na rzeczy widzi co reprezentuje sobą ten rowerek. Jest idealnym rozwiązaniem dla osoby zaczynającej swoja przygodę z rowerami jak i dla doświadczonego wymagającego amatora! Osprzęt z wysokiej półki zapewni świetne treningi! Najlepszy gravel w budżecie do 4000zł na rynku!!!

Interes życia, wezmę pozostałe 3 sztuki 😎