[Android] Najlepsza apka na rower ? mapy, nawigacje itp

[bastard83]

Ja i znajomi na OsmAnd~ przyjechaliśmy kilka ultra i nie było z nim większych  problemów poza oczywistym zgubieniem sygnału GPS.  Wtedy wszystkie smartfony zgłupiały. No i działa bez internetu. Co prawda teraz prawie wszędzie i zawsze jest internet.  Ale jak wiemy prawie robi wielką różnicę.

Teraz  mam już eTreksa 32x.

[Greg1]

50 minut temu, sky87 napisał:

Osmand świetnie zapisuje ślady, polecam sprawdzić nawet wersję darmową.

Próbowałem różnych apek na rower i jakoś Komoot mi najbardziej podpasował

[keltu]

@Greg1 To jest kwestia Szajsomi i ich upośledzonego softu - MIUI zabija wszystkie procesy działające w tle jak leci (bywa że nawet systemowe) w celu oszczędzania baterii. Nawet wyłączenie wszystkich "optymalizacji", oszczędzania baterii i kłódkowania aplikacji nie wiele pomaga. Przechodziłem przez to z kilkoma ich telefonami i nigdy więcej. Custom ROM'y coś tam pomagają (o LineageOS słyszałeś?) ale i takie rozwiązanie ma inne duże minusy.

Edytowane 3 Stycznia 2023 przez keltu

[CoolBreezeOne]

@Greg1, używasz komoota do nawigacji i zapisu trasy w trybie offline - mapy i tylko GPS? Jeśli nie, to wystarczy, że na chwilę zgubisz zasięg i klops. Przerabiałem to u siebie na xiaomi redmi note 5.

[Greg1]

Zawsze używałem w trybie online ale faktycznie w tych lasach są miejsca gdzie brak zasięgu telefonii, przejścia między polskimi i niemieckimi stacjami bazowymi, a w lesie jak to w lesie może i zasięg GPS zgubić. Chociaż mogę to zrozumieć w lesie ale też mi się to zdarzało gdzieś w Niemczech na niby-szosie/niby-gravelu, normalnie po twardym, na peryferiach dużego ośrodka miejskiego, ale Niemcy generalnie mają słabą telofonię komórkową, z kiepskimi zasięgami, o jakości ich internetu mobilnego nawet nie wspominając. Wygląda na to, że trzeba będzie zmienić Xiaomi na coś innego, chociaż wcześniej miałem Redmi Note 5 i byłem generalnie zadowolony dlatego kupiłem Redmi Note 11 jak tamten padł ale ten to faktycznie sh*t w porównaniu do 5, wiele różnych rzeczy mnie w nim wkurza

[Mandoleran]

Do nawigowania, rejestrowania/monitorowania najlepiej kupić nawigacje, coś w pokroju wahoo czy garmina, telefon jest tylko pół środkiem, przerabiałem to i nigdy więcej  . 

 

[Greg1]

Pewnie tak, ale  wszystkie te dedykowane nawigacje rowerowe mają na pierwszym miejscu mocno rozbudowane "zaplecze treningowe", które do niczego nie jest mi potrzebne a nawigacja jest jakby przy okazji i z wieloma ograniczeniami i pod tym względem tylko i wyłącznie "nawigacyjnym" często te aplikacje na telefon są bardziej user friendly. Garmin Explorer miał być takim czysto nawigacyjnym urządzeniem okrojonym z tych wszystkich sportowych dodatków ale był strasznie skopany i strasznie mulił. Ciekawe jak Eksplorer 2?

[Mandoleran]

Mało mnie obchodzą funkcje treningowe, komputerek mam głównie do nawigowania. Wcześniej przygotowuje trasy właśnie na takim komocie lub innych na PC, przy zapisie synchronizuje się to z automatu z komputerkiem w moim przypadku wahoo i to wszystko. A fon wcale nie jest taki user friendly skoro są z tym problemy i jest ich dużo. Włączony ekran żre baterie aż miło, w dodatku przy mocnym słońcu lubi się przegrzewać i ubija wtedy praktycznie wszystko, na wyłączonym trzeba skupiać się na komendach, gdzie ja wolę się skupiać na drodze a i tak bez dodatkowego zasilania nie ma co się zapuszczać dalej. Przerabiałem to wszystko i w życiu bym do tego nie powrócił i zły na siebie że dopiero od 2 lat używam dedykowanego sprzętu. 

[bastard83]

Ja mam na dalsze wypady czy ultra eTreksa 32x, choć niestety brak mu łączności bezprzewodowej do wgrywania śladu.

[Thomass13]

2 godziny temu, Greg1 napisał:

Pewnie tak, ale  wszystkie te dedykowane nawigacje rowerowe mają na pierwszym miejscu mocno rozbudowane "zaplecze treningowe", które do niczego nie jest mi potrzebne a nawigacja jest jakby przy okazji i z wieloma ograniczeniami i pod tym względem tylko i wyłącznie "nawigacyjnym" często te aplikacje na telefon są bardziej user friendly. Garmin Explorer miał być takim czysto nawigacyjnym urządzeniem okrojonym z tych wszystkich sportowych dodatków ale był strasznie skopany i strasznie mulił. Ciekawe jak Eksplorer 2?

Ja tam wolę mieć za dużo funkcji w liczniku niż żeby czegoś mi brakowało. Telefon można z tym jeździć ale teraz takie cegły robią że masakra. Ani to fajne ani wygodne jak dla mnie zatrzymywanie się i sprawdzanie gdzie jechać wręcz mnie po pewnym czasie drażniło. Do licznika wrzucam trasę jak jadę w dalszą trasę nie przejmując się gdzie jechać. A nawet jak postanowie zmienić kurs Garmin przeliczy mi to i poprowadzi inna trasą. 

[Greg1]

Właśnie poczytałem sobie recenzje i testy Explorer 2 i wydaje się być ciekawą opcją, choć eTraks 32x też jest fajny, nie stricte rowerowy ale też obskoczyłby wędrówki po górach 

[Gość]

8 godzin temu, Greg1 napisał:

Pewnie tak, ale  wszystkie te dedykowane nawigacje rowerowe mają na pierwszym miejscu mocno rozbudowane "zaplecze treningowe", które do niczego nie jest mi potrzebne a nawigacja jest jakby przy okazji i z wieloma ograniczeniami i pod tym względem tylko i wyłącznie "nawigacyjnym" często te aplikacje na telefon są bardziej user friendly. Garmin Explorer miał być takim czysto nawigacyjnym urządzeniem okrojonym z tych wszystkich sportowych dodatków ale był strasznie skopany i strasznie mulił. Ciekawe jak Eksplorer 2?

Już było o tym. Explore 2 (nie Explorer) jest znacznie lepszy ale i droższy. Ja używam Garmina, ale wspomagam się też czasem telefonem, bo ma duży i lepszy jakościowo ekran dotykowy. Można się szybko zorientować, gdzie akurat jesteśmy.  Obecnie jest sporo używanych Garminów stricte rowerowych na portalach aukcyjnych, więc można sobie coś znaleźć. Nie wiem jak maja nawigacje turystyczne Garmin z serii np. eTrex, ale rowerowe wyświetlają takie parametry jak puls (wymagany jest czujnik na klatce piersiowej), kadencję (także potrzeba dodatkowego czujnika) czy nachylenie drogi, które sa przydatne dla rowerzysty.

[J67]

Zauważyłem, że mapy cz. ostatnio się trochę popsuły. Pewnie jest to wina użytkowników, bo apka zbiera dane z tego, którędy ludzie jeżdżą. A dla ułatwienia MTB-bowcy wpisują trasy szosowe, a potem je modyfikują.

Nie mniej - w dalszym ciągu jest to najlepsza mapa dla turysty. Niesamowicie prosta w obsłudze i energooszędna. Na telefonie Redmi, nie nowym (!) bateria wystarcza na 12h nawigacji + fotki i inne, niezbędne korzystanie z internetu.

Najbardziej mi się podoba nieograniczona możliwość modyfikacji tras przez wprowadzanie punktów pośrednich. Zdarzyło mi się wpisać ich nawet 10.

Apka zaraziła się od map Google i po wybraniu trasy alternatywnej, podświetlonej na szaro - lubi ją w czasie jazdy zmienić na podstawową. Ale wystarczy na wybranej trasie alternatywnej zaznaczyć gdziekolwiek punkt pośredni - i już nie robi głupich numerów.

[Raukos]

ja używałem :

1. Osmand:

+ Kombajn wszystko tam jest, prowadzi dokałdnie po trasie, wydaj mi się ze jako backup na jakieś ultra lub wyprawę super - nie rzreba tyczyc tras po istniejacych drogach poprowadzi dokładanie po trasie nawet przez las, czy jezioro

- chmura, nieograniczone mapy, kolorowanie tras płatne ; po wytyczeniu trasy i przesłaniu na wahoo brak komunikatów TbT (turn by turn), na niektórych telefonach zjada wssysa baterie, na moim starym 15 minut jazdy to 10-15% baterii (na nowym było lepiej)

2. Mapy.cz:

+ wszystko działa, łatwy w obsłudze, czytelny, pozaznaczane są szlaki rowerowe, można na wahoo przejście ślad z instrukcjami skrętów (TbT), darmowy, mapy offline darmowe, u mnie lepiej radził sobie z pożeraniem baterii

- Nie można wytyczyć ścieżki w miejscach gdzie mapy nie mają oznaczonej drogi np. wiesz ze w konkretnym  miejscu między blokami jest przejazd ale nie wytyczysz ponieważ nie ma tam widocznej dla programu ścieżki

 

[J67]

Na ekranie podstawowym wciskasz 3 kreski - planuj trasę- wybierasz opcję droga/górski - wpisujesz punkt początkowy i docelowy. Jako początek można wybrać: moja lokalizacja. Dalej - można pisać słownie lub wybrać opcję: punkt z mapy.

Wyznacza trasę. Wciskasz: edytuj. Między punktem początkowym, a docelowym jest +. Wciskasz i dodajesz punkt pośredni. Warto przy tym powiększyć mapę i ustawić pinezkę dokładnie na drodze. Inaczej - może głupio nawigować w okolicy punktu.

Za punktem docelowym też jest +. Można przedłużać trasę.

Z edycją warto uważać. Kierować się zdrowym rozsądkiem i ewentualnie porównać z trasą na auto. Można to zmieniać z ekranu podstawowego. Jak się przekombinuje z edycją - może się okazać, że droga jest nieprzejezdna.

[spidelli]

Mam Komoota od paru lat ale odkąd mam eTrex to używam go głównie do planowania tras na komputerze i pozyskania pliku GPX. Czasami obrabiam GPX w innym programie przed wgraniem w Garmina - jak przebieg trasy mi nie odpowiada albo koryguję pod nocleg.

Mam jednak pytanie - czy ma ktoś wersję Premium? Chodzi mi o ten ficzer "Planowanie wypraw wielodniowych". Warte to coś?

[Rafu]

@spidelli,

Nie korzystałem, ale tak to wygląda:

• Planujesz całą trasę.
• Klikasz na "wyprawę wielodniową".
• Dostosowujesz sobie ile dni chcesz jechać, jaką masz formę itp:

• Dalej masz podsumowanie i wszystkie kolejne dni:

• Można wejść w każdy dzień osobno i poszukać noclegu w pobliżu miejsca, gdzie zgodnie z planem powinieneś zakończyć jazdę każdego dnia:

Dodatkowo w Premium masz info o pogodzie na trasie, jeśli w trakcie planowania podasz czas wyjazdu i "mapy specyficzne dla rodzaju środka transportu" - czyli w praktyce, jeśli wybierzesz turystykę pieszą, to na mapie widać szlaki piesze, jeśli rowerową, to trasy rowerowe, a jeśli MTB, to single MTB z podanym stopniem trudności.

Ja skorzystałem o oferty dla posiadaczy pełnej wersji Komoot: 96,99 zł za pierwszy rok, a potem 259,99 zł/rok. O ile pierwsza cena jest ok, o tyle 260 zł, to już gruba przesada i anulowałem subskrypcję.

[spidelli]

Dzięki, miałem właśnie wątpliwości czy nawet ta promocyjna cena ma uzasadnienie.

W sumie jak planuję trasę kilkudniową to wpisuję A i B do Komoota, dziele ją sobie tak, że dodaję np. bary na główny posiłek i noclegi.

Potem eksport i obrabiam sobie plik w QMapShack. Czasami obrabiam tylko w QMap. Wspomagam się mapami google w szukaniu POI albo koryguję drogi  jak jest za bardzo MTB albo szosowo.

Chyba jednak sobie daruję, bo i tak trzeba taką trasę wygenerowaną przejrzeć i skorygować. Ja np. prowadzę trasę w pobliżu jezior - ze względu na bazę turystyczną.

 

[Rafu]

Mi obecnie taki kombajn wyprawowy nie jest do niczego potrzebny, bo nie wyjeżdżam.

Szkoda, że Garmin nie wypuści jakiegoś nowożytnego plannera tras, kompatybilnego z nawigacjami turystycznymi, bo Basecamp przez ostatnie 10 lat nie zmienił się praktycznie wcale.

Kupujesz navi, ale żeby ogarnąć sensowny plan podróży, musisz korzystać z płatnego softu innych firm... Paranoja😩

[spidelli]

W innym wątku rozmawiamy sobie o ręczniakach GPSMAP 65s i 66s.

Faktycznie trasę można wytyczyć w aplikacji webowej Garmin Explore. W razie potrzeby można wspomóc się jej wersją komórkową, np. ad hoc na trasie i zsynchronizować przez BT.

66s ma wifi i możliwość instalowania aplikacji, np.... Komoota 🤭

Edytowane 24 Stycznia 2023 przez spidelli

[Rafu]

Łooo panie...

Ale to są sprzęty za miliony monet  Użytkownik Etrexa nie ma możliwości korzystania z tego toola.

[spidelli]

To wartość dwóch eTreksów ale funkcjonalność  wygląda apetycznie

Komoot na paluszki na kierownicy z ekranem transreflektywnym ..

[bzyk69]

W dniu 24.01.2023 o 13:22, spidelli napisał:

W innym wątku rozmawiamy sobie o ręczniakach GPSMAP 65s i 66s.

Faktycznie trasę można wytyczyć w aplikacji webowej Garmin Explore. W razie potrzeby można wspomóc się jej wersją komórkową, np. ad hoc na trasie i zsynchronizować przez BT.

66s ma wifi i możliwość instalowania aplikacji, np.... Komoota 🤭

O, toś mnie zaciekawił..

Podasz link do wątku, bo przejrzałem na szybko tematy - ale jakoś nie moge znaleźć.

Ja mam etrexa, i jestem z niego w 90% zadowolony - ma dokładnie to wszystko czego potrzebuję i nic ponaddo. Żadnych zbędnych bajerów i wodotrysków. Opcja zasilania bateriami wymiata. Wkurza mnie tylko ta konieczność ładowania gpx przez kabel. O ile w domu to jeszcze da się, to na trasie, jak trzeba coś poprawić i wgrać to potem przez przelotkę w telefonie - to już jest upierdliwe.

Jeżeli 66s ma opcję bezprzewodowego przesłania gpxa (gdzieś na trasie, na postoju), to jest to świetna funkcjonalnosc i chętnie wątek poczytam

[spidelli]

@bzyk69

https://www.forumrowerowe.org/topic/262392-gps-zmiana-garmina-na-garmina-wybór-nowej-nawigacji/

[spidelli]

A Ty jeździsz po uprzednio przygotowanej kresce?

Rozumiem, że w razie potrzeby, na trasie szykujesz w aplikacji na komórce nowy ślad i przez OTG wrzucasz do eTreksa?