Skocz do zawartości

[łańcuch 12rz] KMC X12 / inne


TheJW

Rekomendowane odpowiedzi

No tak, wcześniej już pisałem, że przy poprzednich napędach zbyt długo czekałem z wymianą.
W Eaglu plan był od początku jeden - wymiana przy 800km. Tak zrobiłem. I się zdziwiłem... ;)
A czy mam nogę konia nie wiem. Na pewno nie należę do tych jeżdżących delikatnie. Jednak mimo wszystko frajdę z jazdy stawiam wyżej, niż dbanie o tempo zużycia napędu. W końcu chyba taki jest sens jazdy rowerem MTB...
Generalnie póki co napęd daje radę, dwie zjechane zębatki nie buntują się przy wysokiej kadencji, więc trochę już wyluzowałem. Mimo wszystko - niesmak pozostał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, cervandes napisał:

Ja rozumiem, że jak ktoś zarabia minimalną krajową albo żyje z 500+ to może myśleć o kosztach utrzymania napędu. Albo jak się jeździ na wysokich SRAMach z kasetą za dwa kafle - to ok, koszty. Ale takie XT? Stówa rocznie na koronki i dwie stówy na trzy łańcuchy to dużo?

 

Zanim kupiłem 1x11 to się zastanawiałem o ile będzie drożej względem 3x8 z którego się przesiadałem. No, jest pewnie ze dwa razy drożej ale co z tego? Rocznie 500pln to żaden wydatek rozpatrując to z perspektywy hobby. Jak latałem helikopterami to potrafiłem się rozbić za tysiąc czy dwa i tak kilka razy w roku.

 

Każde hobby się wiąże z wydawaniem pieniędzy. 

Dla mnie kasa nie jest problemem. Mnie drażni jak coś nie jest trwałe i solidne, a do tego zostało zaprojektowane bez podejscia inżynierskiego, a tylko z podejsciem marketingowo/użytkowym.

Po co co chwilę grzebać w napędzie i wymieniać kasety, koronki itd.

Nie jestem Nino, czy Maja by walczyć o ułamki sekund na rundzie XCO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wracając do tematu...
Zrobiłem na łańcuchu KMC X12 TiN (złotym) ok. 420 km, poniżej zamieszczam zdjęcia porównawcze (z nowym i używanym SRAM GX Eagle).
Okazuje się, że dwunastkowe KMC są niestety kiepskie i wyciągają się równie szybko, co SRAM GX Eagle. Przynajmniej pod moją nogą. :)
Kilka słów wyjaśnienia zamieszczam na końcu posta.

1) KMC X12 TiN z przebiegiem ok. 420 km kontra nowy KMC X12 EPT
20190527_191450.thumb.jpg.a3d00e8311cd8dd1dcfe441fd9ee4578.jpg

Powłoka wyglądała na nietkniętą...ale tylko od zewnętrznej strony. Od strony wewnętrznej (nie wewnątrz ogniw, tylko jakby patrząc od wnętrza roweru) połowa powłoki jest wytarta i łańcuch zrobił się srebrny. Mimo wszystko mogę ją pochwalić, łańcuch jest odporny na rdzę.
 

2) SRAM GX Eagle z przebiegiem (~800 km) kontra KMC X12 TiN (~420 km):
20190527_192810.thumb.jpg.8c765bc9c800872f4ebd649e5560612e.jpg


Kilka słów wyjaśnienia:
Łańcuch KMC X12 założyłem na kasetę po wyciągniętym GX'ie z nieco zużytymi zębatkami, jednak po kilku dobrych kilometrach "przyjął się" i nie przeskakiwał.
Wymieniłem również tarczę z przodu z 32t na 34t (owal).
Jak łatwo się domyślić - kaseta uległa dalszym zniszczeniom i nie ma szans na przyjęcie nowego łańcucha. KMC X12 EPT poleży zatem i poczeka na nową kasetę; w tym czasie dojadę napęd rotując wyciągniętymi łańcuchami. Wtedy przetestuję trwałość powłoki, bo wyciągał będzie się na pewno tak samo jak złota wersja. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie, po 500 kilometrach, łańcuch GX Eagle, w porównaniu do nowego, nie wykazuje żadnego zużycia. 

Łańcuch ów pracuje z nową kasetą i nową zębatką przednią.

Chyba nie mam takiej mocy w nogach jak @TheJW :D

Następna kontrola przy 800km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Niestety wszystkie łańcuchy 12 s, jakie testowałem(Kmc X 12 złoty,  Sunrace, Sram GX) , wyciągają się podobnie ok 800 km i złom .

 Zaczyna spadać łańcuch w trudnym terenie. Jeszcze szarpnę się na Srama xx1.

  Na kasecie mam zrobione 4500kkm i 5 łańcuchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2019 o 17:40, vpablov napisał:

Niestety wszystkie łańcuchy 12 s, jakie testowałem(Kmc X 12 złoty,  Sunrace, Sram GX) , wyciągają się podobnie ok 800 km i złom .

 Zaczyna spadać łańcuch w trudnym terenie. Jeszcze szarpnę się na Srama xx1.

  Na kasecie mam zrobione 4500kkm i 5 łańcuchów.

Polecam Wam zbiorowo się dogadać z Sram lub KMC, by sprzedawał Wam te łańcuchy na metry, albo na kilogramy ;-P.

Może będzie jakiś rabat na zakupy w hurtowych ilościach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zdjąłem łańcuch po 1700km przebiegu i kaseta, bezproblemowo, przyjęła nowy :D Nie mogąc uwierzyć w ten cud wykonałem szybką, 60km, rundkę i potwierdzam, działa.

Albo Sram zaczął robić porządne łańcuchy, albo Sram zaczął robić trwałe kasety albo... sam nie wiem... Jako żywo CUD :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za to jak pracuje to 1x11 czy 1x12 to już nie napiszesz. A pracuje obłędnie, w życiu bym nie pomyślał o powrocie do taniego, pancernego 3x8 na którym robiłem 2x więcej kilometrów. Jak masz szmal i hobby to wydajesz i się cieszysz. Jak nie masz szmalu to nie masz go na głupoty i jeździsz tanim rowerem z tanim napędem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

X01 lub XX1. Chociaż mówiąc szczerze, to KMC w pewnym momencie przestał się wyciągać... Może na początku wyciągnął się tak szybko, bo założyłem go na częściowo zużytą kasetę, nie wiem. Ale jak chcesz mieć pewność, to łańcuch XX1 zbiera najlepsze opinie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kasety NX też bym nie kupił łańcucha XX1, więc się z Tobą zgodzę. ;)
Po łańcuchu GX, który zajechał mi kasetę po 800 km założyłem na tego prawie-nieboszczka złoty KMC i od tamtej pory szczęśliwie zrobiłem na tym zestawie 1500 km. Ostatnio jak sprawdzałem, to KMC był wciąż dłuższy niż SRAM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam i plakac mi sie chce.. eagle bedzie pracowal z lancuchem eagle na zero. Montujac kombinacje typu kmc nic nie zdzialacie. Musialem sie wtracic, wybaczcie. 10k na nx eagle mozna przejechac spokojnie! Wystarczy regulacja i smarowanie. Nie jest tez prawda, ze krzywy eagle nie zmienia poprawie.. krzywych hak tez nie robi duzego problemu. Pomyslmy troche.. nie bedzie to tak czule jak pisze sie na forum. 6s niby mialo problem przy 7s.. jaka niby roznice robi 11, a 12? Przeciez to da smieszne roznice w porownaniu do 11-12. Dwa razy mniej niz przy eagle przeciagu. Tak jak shimanomaniacy smiali sie dwa lata temu z eagle robiac memy z zebatka dotykajacej obreczy... dzis zachwycaja sie xtrem 12s..  prosze, nie czytajcie glupot, nie piszcze tego kolejnym pokoleniom cyklistow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...