Skocz do zawartości

[napęd 1x10] Test napędu 1x10 opartego na zębatkach HCC Components


rambolbambol

Rekomendowane odpowiedzi

gdy chciał bym wrzucić na kasecie 32 to wózek przerzutki spotyka się z koronką 40t i się rysuję /przeciera... . Od razu napiszę ze zastosowałem dłuższą śrubkę regulacyjną i poprawnie wszystko wyregulowałem

Po czym wnioskujesz, że poprawnie wyregulowałeś, skoro Ci ociera?  :P

 

Nie wiem, czemu miałby być problem z zębatką 38T, do napędów 1x10 też się takie stosuje. Przednia przerzutka niewiele zmienia, bo i tak dużby blat w 2x10 jest w tym samym miejscu co przy 1x10.

Edytowane przez Wooyek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą na spokojnie jeszcze raz wszystko wyregulowałem i muszę powiedzieć ze wkręcając śrubkę regulacyjną dodaną do zestawu do końca faktycznie mogę  z blatu 38 korzystać z całej kasety , ale .... za cenę pogorszenia pracy przerzutki . Nie po to kupowałem XT żeby pracowało jak alivio ... . Cały problem moim zdaniem występuje tylko w napędzie 2x10 w 1x10 będzie to działać jak należy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Z tego co piszecie, to w systemie 10 biegowym shimano przerzutki Deore SH+ GS (RD-M615), którą mam teraz i XT GS (RD-M8000) są kompatybilne?

Czyli jak chcę przejść na tryb 42 z tyłu, to żeby uniknąć nieprecyzyjnej zmiany na małych koronkach, lepiej sprzedać Deore i kupić XT 11s, a wyjdzie i tak taniej niż RAD CAGE, a będę miał już pierwszy element napędu 11s :)

Czy dobrze kombinuję?

 

Swoją drogą ciekawe jaką największą zębatkę na kasecie ogarnie RD-M8000?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiła się (w końcu) konkurencja dla OneUp Rad Cage:

https://r2-bike.com/GARBARUK-Rear-Derailleur-Cage-outside-Shimano-10-speed-for-Cassette-40-42-Teeth

https://r2-bike.com/GARBARUK-Rear-Derailleur-Cage-Set-Shimano-10-speed-for-Cassette-40-42-Teeth

http://garbaruk.com/derailleur-cages/shimano-cage.html

Mają też wersję dla przerzutek SRAM:

https://r2-bike.com/GARBARUK-Rear-Derailleur-Cage-outside-Sram-10-speed-for-Cassette-40-42-Teeth

... tylko ceny niestety podobne.

 

Kusi mnie niezmiernie, żeby sobie samemu takie coś wyciąć pod przerzutkę ZEE. Oprócz robienia gwintu w aluminium tam nie ma żadnej filozofii.

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, tylko trzeba przegwintować w innym miejscu...

Oryginalny wózek jet chyba jeszcze jakoś wyprofilowany więc może być problem (chociaż nie przyglądałem się temu dokładnie), ale gdyby wyciąć nowy wózek z aluminium...

Garbaruk ma już lepsze ceny od OneUp, ale to co mi się spodobało to zestopniowanie kasety na tym ich filmiku reklamowym: 7 twardych biegów blisko siebie a 3 miekkie z dość dużymi odległościami. Mi to by pasowało :)

Edytowane przez lukwycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie Rad Cage nie jest takie proste jednak.

Mam 1mm płytkę aluminiową, ale raz że gwint w niej jest za delikatny a dwa, że to za cienki materiał i się zniekształca. 2mm by było o wiele lepsze. Do tematu wrócę, jak tylko wykombinuję skąd taką płytkę aluminiową wziąć.

 

Odnośnie poprawy pracy 1x10 z koronką 42z i Shimano przyszło mi do głowy jeszcze jedno rozwiązanie, ale to muszę sprawdzić empirycznie i potrzebuję waszej pomocy. Jak się uda, to w sumie każdej przerzutce Shimano będzie można tanio poprawić precyzję z kasetą 11-42 bez żadnego RadCage.

 

Czy ktoś z was ma zepsutą, starą przerzutkę SRAM? Chodzi mi konkretnie o pozyskanie tego kółeczka z lewej. Tego z bębenkiem rewolweru i osłonkami w kształcie nosa świnki.

31810961.jpg

 

I jeszcze ciekawostka ... Która przerzutka Shimano (z tych tanich) ma NAJLEPSZY wózek do obsługi kaset o dużej rozpiętości? Spójrzcie jak pracuje górne kółeczko w Shimano Acera RD-M390 :woot: i w jaki sposób ustawione jest względem osi wózka.

spd_20120208145234_b.JPG

Przypomina wam to coś?

s-l300.jpg

 

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja mam rad cage i on jest o wiele grubszy od klasycznego wózka, poza tym przerobienie klasycznego wózka na Radcage w przerzutce ze sprzęgłem jest średnim pomysłem, oryginalny jest zrobiony ze zbyt miękkiego metalu i jest zbyt cienki.

Przed radcage  zrobiłem offset ogniwem od łańcucha, tylko dziury w okręgach trzeba nawiercić bo są zbyt wąskie pod śrubę mocującą kółko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem Ci na Pw tutaj, dla potomnych:

Różnice między rad cage, a zwykłym wózkiem są minimalne, ale kluczowe żeby to działało.

Po pierwsze blacha jest grubsza i twardsza, gwint na kółko jest stabilny, w zwykłym wózku SH jest zbyt miękka blacha by gwint się utrzymał.
Kolejną rzeczą jest miejsce mocowania wózka do przerzutki. W zwykłym srebrna część bardzo odstaje od blachy wózka, dlatego wsadzenie kółka w nawierconą dziurę bez podkładek jest niemożliwe (możliwe, ale kółko będzie krzywo się obracało). Radcage posiada śrubę mocującą wózek do przerzutki schowaną w korpusie wózka, więc oś kółka leży równolegle do wózka.

Druga rzecz - Offset dla biednych i pomysłowych.

Potrzebne materiały
- Wiertarka
- Śruba od tarczy hamulcowej

- Nakrętka (jak najbardziej płaska

- Zewnętrzne ogniwo łańcucha
- Wiertarka z bardzo twardym wiertłem

- brzeszczot

Wykonanie:
1) Bierzemy ogniwo zewnętrzne łańcucha i poszerzamy dziury. Pierwszą tak robimy aby przeszła przez nie śruba z od tarczy hamulcowej (chyba to 5, nie pamiętam), drugą, aby przeszła oś trzymająca kółko. Łańcuch jest cholernie twardy, zwykłe wiertła do metalu nie dadzą rady.

2) Przycinamy śrubę od tarczy hamulcowej (najlepiej jakby była jak najbardziej płaska, ale zwykła da radę) do połowy długości

3) Przekładamy śrubę przez ogniwo łańcucha i mocujemy to pierwotnym miejscu mocowania kółka do przerzutki (bez przycięcia śruba od tarczy jest zbyt długa)
4) W drugiej dziurze ogniwa które jest odchylone do tyłu mocujemy kółko do obu części wózka i zakręcamy nakrętką, w razie potrzeby gdyby zahaczało tniemy śrubę lub dobieramy w sklepie najbardziej odpowiednią. Najlepiej nakrętkę zamocować do zewnętrznego wózka, ale wymaga to piłowania śruby od wewnętrznej strony, aby była najbardziej płaska.

Zabawa zajmuje 20-30 minut

Voila. Mi to działało ze pół, roku ale miałem okazję sprowadzić radcage za 80zł, to sprowadziłem :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Chleje24na7

Z opisu wynika, że ten patent na ogniwo łańcucha i offset jest w miarę bezinwazyjny i bezpieczny dla wózka. Ale dawaj, wklejaj co masz.

 

@reszta ludzi

Wczoraj w napędzie miejsce manetki SLX SL-M670 zajęła SAINT SL-M820. Jak na razie jest dziwnie inaczej. Jeszcze nie zdążylismy się oswoić ze zobą, ale tak jak wrzucanie biegow na SLX brzmiało jak "pssstryyyk" to tu strzela to jak karabin maszynowy. Jeśli jest chęć to zrobię odrębną recenzję ten manetki. SLX przy niej wygląda jak wielka odpustowa zabawka lub większa i brzydsza siostra z owłosionymi nogami.

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KryMar1983

Jeśli nie masz jeszcze manetki na 10rz, to naprawdę warto kupić manetkę SAINT. Klika się nią przyjemniej niż SLX czy XT, bo ma taki fajny wyraźny trzask przy zmianie biegów. Jest lżejsza, mniejsza i zgrabniejsza niż SLX i z uwagi na bardzo długą śrubkę baryłkową, prosto się ją reguluję. Nie jestem jednak do końca przekonany, czy manetka SAINT jest warta dwukrotności ceny takiego SLX. Deore XT z pewnością nie są warte.

 

@Chleje24na7

Patent z RadCage za pomocą ogniwa łańcucha jest niewykonalny na przerzutce ZEE.

Założenie tego wymagało zbyt wielu podkładek, przez co dolne kółko byłoby nieosiowo do górnego. Podkładki wymagane były, bo nakrętka do sworznia górnego kółka musiała by mieć 1mm max a sama śruba trzymająca ogniwo łańcucha na przerzutce musiała by mieć łepek poniżej 1mm.

Nawet jakby jakimś cudem taką nakrętkę i śrubę można by zdobyć, to przerzutka w pozycji 11z orała by łańcuchem po własnej obudowie. Oryginalny Rad Cage ma w innym miejscu ogranicznik wózka nie pozwalający na takie akcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

SAINT jest warta dwukrotności ceny takiego SLX. Deore XT z pewnością nie są warte
to takie same pytanie czy warto dopłacać do czegokolwiek z wyższych grup. Manetki XT/saint to ta sama półka w shimano i od zawsze były to najlepsze rozwiązania jakie ma shimano. Działa jak karabin. To zawsze manetka jest najważniejszym ogniwem systemu i jeśli inwestować w poprawę pracy to jednak tam a nie na ogonie (przerzutka) choć dlaczego nie. Materiały, dokładność spasowania elementów powodują że różnica jest odczuwalna szczególnie w dłuższym okresie pracy. Manetki XT pracują znacznie lepiej niż tańsze odpowiedniki przy dłuższych przebiegach liczonych w ilościach kliknięć. Czy warto....można tę różnicę przejeść, przepić....  ja uważam że warto. Grupa XT zawsze była najważniejszą w shimano i pozostaje oczkiem w głowie japońskiego giganta. Kumpel z roboty ma pierwsze 9 rzędowe manetki XT SL-M750 które pracują nieprzerwanie od 15 lat. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie i panowie.

Dziś spotkałem się z Łukaszem w tajnym centrum rozwojowo-produkcyjnym HCC (które w ciągu ostatniego roku sporo się rozrosło) i wracam do domu z materiałem na kolejny, długoterminowy test.

 

Aż nie mogę się doczekać!

Edytowane przez rambolbambol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...