Ranking

Bo po raz drugi Turbacz zimą

bo https://tatracyclingevents.com/rajd-dolina-dunajca fajny jest

Bo "nagły atak zimy"😄😂 w Płaskopolsce (to tylko szadź osiadła z mgły😉) ale też cieszy... Na poprzednich zdjęciach widzę, że bratnie dusze❤️, też preferujecie terenowe ścieżki, tylko zachodzę w głowę, jak dajecie radę bez błotników?🤔🥴

Aktualizować, bez aktualizacji nie ma zabawy

...nie ma to jak wartościowe opinie o FS, kogoś kto całe życie jeździ na HT 😁. Tym bardziej że, w większości przypadków, to kwestia regulacji.

Bo w lesie wciąż trzyma

I dobrze zrobiłeś, w tym zakresie p.Bartek ma wiedzę i nie jest to tylko jutubowe napinanie. W zasadzie wyłożył Tobie rzeczywistość taką jaką jest. Madone będzie trochę wygodniejszy w tylnej części niż tcr (przez konstrukcja całego węzła podsiodłowego jest tam lepsza amortyzacja). Natomiast całościowo tcr prowadzi się nieco bardziej aksamitnie i responsywnie, trudno mi to opisać. Tarmac jest duuużo sztywniejszy. A Propel....no właśnie go testuje i z racji posiadania tcr mam już pełne porównanie. Propel jest bardzo sztywny na przodzie , każda dziura przez którą tcr przelatywał w Propelu kończy się próbą wyłamania barków. Z kolei tyłna część ramy, czyli to co wchodzi w tyłek - tu już jest dobrze. Na Orce jeździłem raz, na podstawowym karbonie, wg mnie dość komfortowy rower, świetnie podjeżdża....na zjazdach tcr prowadzi się lepiej, na płaskim nieco szybszy. Tylko tutaj Orcę miałem na mniejszym stożku i innych oponach więc to też robi różnicę. Ogólnie pozytywne zaskoczenie. Testowane w górach. Z ciekawostek na jakimś ostatnim wyścigu przełajowym w Holandii koleś ogolił wyścig właśnie na Orce z przełajowymi oponami. Co do geometrii to Propel ma dokładnie taką samą geometrię jak Tcr (no dobra delikatna różnica w obniżeniu suportu). Różnicę robi sztywność konstrukcji, przekroje rur i brak slopingu górnej rury, on nawet inaczej zakręty bierze niż tcr. Zresztą nie ma co gadać...Propel to rower który z całą pewnością nie powinien być w sferze Twoich poszukiwań. Coś więcej wspominał o Filante SL- pytam bo mi z bani nie chce wyjść ten rower?

Dla wyjaśnienia ja tak uważam , co więcej mój kask (uvex supersonic rs - bardzo zadowolony jestem) ma ponad 12 lat myślę, z czego z 8 przeleżał w zaciemnionym miejscu ze stałą dość temperaturą... Rozglądam się za następcą powoli ale widzę obecnie mniej dobrze wentylowanych kasków w tylu XC.. albo trailowo endurowe wariacje (tutaj zamówiłem swoją drogą tego Leatta za 90PLN) z drugiej kaski szosowo gravelove - bez daszka itp. Co do wpisu o POC to sprawdziłem i dla rzetelności trzeba powiedzieć że firma POC ma dość rozsądne i neutralnie sformułowane zalecenia (wklejam poniżej).

Kask jak leży w domu/półce to zasadniczo nie degraduje się, 99% degradacji jest spowodowane wystawieniem na promieniowanie UV, czyli w zależności od tego ile jeździmy tak też degraduje, a najbardziej w słoneczne dni.

Graty Scotta. Od 3 lat jeżdżę na Addict 10, którego kupiłem głównie dlatego, że mi się rama podobała niebywale i nadal podoba. Rower już z innej epoki jak na dziś, ale nadal uwielbiam na niego patrzeć, granatowy lakier kameleon robi mi banana. Do tego rower znakomicie jeździ i karbon od Scotta robi robote. Gdzie ma być sztywno jest, gdzie miękko też. Koledze @Chociemir dziękuję za zarzucenia tego Propaina... kiedyś o tej marce czytałem, natomiast nie miałbym w głowie dziś przy potencjalnej zmianie. Cały projekt wydaje się przemyślany. Miałem kiedyś ramę cx od Stevensa i była kapitalna (najlepsza moja rama ever) i jeśli oni robią podobnie to pewnie jeździ się na tym znakomicie.

@TheJW Ja co do kasków polecam wędkowanie na Amazonie. Można czasem coś znaleźć co boty dopasowały cenowo do jakiejś randomowej oferty z netu. https://www.amazon.pl/gp/product/B0BF5LB95H/ref=ewc_pr_img_1?smid=A2R2221NX79QZP&th=1&psc=1 a 519PLN, nie ma nazwy w tytule ale jest w opisie.

@Eathan Na naklejce wewnątrz kasku. O ile nie odpadła od potu. @wr81 oczywiście, że zwracam. AB 2.0 jest nowy w ofercie, więc nie będzie z tym problemu.

o tym że w istocie to może być bardzo sztywny rower, tyle że za mało napompowany.

Tak tak, oczywiście jest taniej, chciałem tylko zaznaczyć, że różnica w cenie nie wynika z tych 3pp VATu, po prostu nas skubią

Zimóweczka? Mam słabość do starych authorów, kupiłem w 2005 nówkę sztukę za wszystkie posiadane oszczędności, dla 17 latka dorobek życia.

Opony dla córki na wiosnę (12 Eur/szt), a reszta dla jej starego.

Dobra udało sie zdobyć widelec za 100 zl nowka i nawet geometria spoko

Bo było na plusie.

Mam Spcycle u siebie, zrobione z 3k km w tym kilka wyścigów grawelowych.

Zlecasz wymianę opon serwisowi? Jeśli tak, to dobrym sposobem na "minimalizację kosztów obsługi" będzie robić to samodzielnie...

Bo stań tam, to zrobię Tobie zdjęcie

Bo gdzie ta ścieżka, którą zawsze jeździłem?

Bo tak niedawno jechałem tu na rowerze… P.S. dziś były narty, ale na grzbiecie spotkaliśmy jednego rowerzystę, sporo musiał pchać, ale na twardszych miejscach jechał.

A ja czekam aż Ci wszyscy influ zaczną udowadniać, że 32 cale to jest wolność i tylko rower na ogromnym kole jest uniwersalny. Następnie nastąpi masowy eksodus YT na wielkie koło kosztem graveli. I wtedy stanie się normalnie, dopisek gravel nie będzie oznaczać +50% A wracając do tematu zadam zasadnicze pytanie... Skoro enduro to luźne ciuchy, szosa i xc to laycra, gravel to flanela, to w czym będziemy jeździć na wielkim kole? Macie jakieś propozycje?

Dokupilem drugi zestaw EBC gold. W sierpniu kosztowal 31euro, teraz 15 euro.

Jeśli on jeszcze ich nie popsuł a nawet je chwali, to oznacza to, że są naprawdę dobre 😆

SRAM Rival DUB 2x12-speed Crank 48/35 172,5 mm – Śmieszna cena https://www.bike-discount.de/en/sram-rival-dub-2x12-speed-crank-48/35-1?number=20130099-40353739

Tu nie chodzi o to żeby zyskać tanią siłę robocza, ale żeby zyskać siłę robocza jako taką. Bo, jak wszyscy przedsiębiorcy dobrze wiedza, w Polsce "nie ma ludzi do roboty".