Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      24

    • Liczba zawartości

      6 170


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      20

    • Liczba zawartości

      2 047


  3. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      20

    • Liczba zawartości

      770


  4. keltu

    keltu

    Użytkownik


    • Punkty

      19

    • Liczba zawartości

      2 213


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.09.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. "Nosi" mnie od samego patrzenia. ps. I poniesie jutro.
    13 punktów
  2. Bo po prawej kukurydza i po lewej kukurydza.
    12 punktów
  3. 12 punktów
  4. Bo tyle słońca w całym lecie to było co skąpy kot napłakał a we wrześniu sobie zarty robi...
    9 punktów
  5. 8 punktów
  6. Podobno w fotografii ważne są proporcje. A skoro 44% księżyca, to i 44% kozy.
    8 punktów
  7. 7 punktów
  8. 6 punktów
  9. 6 punktów
  10. Full dla kobiet z mount7 -Liv Intrigue LT (160/150mm Fox Performane, napęd M6100/M7100, Tektro) 1699EUR wszystkie rozmiary dostępne https://www.mount7.com/liv-intrigue-lt-1-2023.html @chudzinki Czy któraś z córek nie potrzebuje więcej skoku
    2 punkty
  11. Bo lubię to miejsce @Maciorra ja odwrotnie. Nigdy nie jechałem z Miziowej na Rysiankę
    2 punkty
  12. Bo w końcu mi się znowu zachciało wturlać się na górę
    2 punkty
  13. Myślałem, że jestem świadkiem narodzin nowego mistrza świata w kolarstwie, a okazało się, że pod drzewem znalazłem jedynie garniec pełen złota.
    2 punkty
  14. Bo trzeba było uważać, żeby nie rozjechać: Sporo ich wylazło, a wielkość jako widać.
    2 punkty
  15. Bo na własnych smieciach tyz piknie...
    2 punkty
  16. Panowie. Zwykle śmieszkuję sobie w opisach zdjęć, ale tym razem chciałbym poruszyć ważną sprawę - mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe. Chodzi o nasze zdrowie. Niezainteresowani mogą od razu przewinąć w dół, do zdjęcia. Do niedawna należałem do grona typowych facetów, którzy do lekarza nie chodzą, bo przecież nie chorują, a nawet jeśli coś jest nie tak, to albo udawałem, że nic mi nie jest, albo bagatelizowałem objawy. A poza tym wiadomo, że nawet jeśli na coś chorujesz, ale tego nie zdiagnozowano, to to nie istnieje. I tak ciągnąłem przez ponad czterdzieści lat. W końcu przyszedł moment, gdy organizm stwierdził, że skoro olewam mniej lub bardziej drobne znaki, to nie będzie się cackał i uderzy z całych sił. Zaowocowało to ponad dwumiesięcznym "wyjęciem z życia". Obecnie powoli dochodzę do siebie i choć już do końca życia będę wiózł się z tym pasażerem na gapę, to gdybym wiedział o nim wcześniej, zacząłbym to leczyć i nie doprowadziłbym organizmu do takiego stanu. Dziś byłem pierwszy raz na rowerze od momentu, gdy wszystko się zaczęło. Zrobiłem 11 km i cieszyłem się jak dziecko, że dałem radę. A zmęczony byłem bardziej, niż kiedyś po 150 km po górach. Słuchajcie swoich organizmów. Mój już od dwóch lat dawał mi znać, że coś mu dolega, ale zawsze tłumaczyłem to wiekiem, zmęczeniem pracą i przeróżnymi innymi powodami. I choć z tyłu głowy wiedziałem, że raczej nie jest to normalne, że w ciągu dwóch lat z osoby, która wśród rowerowych znajomych była tą, która jak planowała trasy, to z jak największą ilością długich, stromych podjazdów i z kim bym nie jechał i ile tego podjazdu by nie było, ja na górze byłem pierwszy, stałem się marudą, która chciała w trakcie wypadu do Hiszpani wypożyczyć elektryczną szosę, bo nie nadążałem za innymi, choć jechaliśmy spokojnym tempem, albo po przejechaniu 40 km z większą prędkością, umierałem na mecie i potrzebowałem kilku dni odpoczynku. Wiedziałem, że to nie jest normalne i co? I wielkie g. Nic z tym nie zrobiłem. Niby człowiek inteligentny, a czasem tak głupi, że aż słów brakuje. Nie piszę tego wszystkiego, bo liczę na Wasze współczucie. Wiem, że jestem dla Was obcy i możecie mieć gdzieś moją "przygodę", ale może choć jedna osoba pomyśli - cholera, już dawno nie robiłem sobie badań, może warto by było. Bo jeśli nic nie wyjdzie, jeśli wszystko będzie ok, to super. A jeśli jednak pojawi się jakieś badziewie, to jak to w piosence Kazika, można mu szybko "zak...ić z laczka i poprawić z kopyta" Bo w końcu zdjęcie.
    2 punkty
  17. Przerobiłem White'a 24 Korba z White'a 20'' napęd to deorka 9s, kiermana karbon, gripy esi, mostek chinol, p3dały i pancerz rzułty dla kontrastu. waga 10,18kg. Pozdrow'er😘
    2 punkty
  18. Długości korby nie da się zastąpić ustawieniem bloków i grubością wkładki, bo stopa nie zmienia swojej orientacji podczas obrotu korbą, tylko cały czas jest ustawiona podeszwą do dołu. Wpłynie to jedynie na wysokość siodełka. Ja różnicę między korbą 175mm, a 170mm czuję od razu. Krótsza korba jest fajna na szosę, bo można się mocno pochylić bez uderzania udami w klatkę piersiową. Z kolei w terenie, dłuższa korba przydaje się przy pokonywaniu trudniejszych odcinków.
    1 punkt
  19. Zasada na przejazdach i innych miejscach styku DDR z jezdnią jest jedna : jak nie jesteś pewny na 110% że kierowca Cie widzi i ustępuje , to nie wjeżdżasz . Wolę tak , niż potem się doktoryzować z pierwszeństwa przejazdu ze szpitalnego łóżka ( w wersji optymistycznej ) . Czasami jak obserwuję co rowerzyści potrafią odwalić na drodze , to włos mi się jeży. I żeby nie było, tak samo kierowcy
    1 punkt
  20. AXS najczęściej nie pasuje komuś kto nie miał z nim styczności ....
    1 punkt
  21. Bo tunel jakby @elkaziorro Dzięki za Twój wpis, najlepszego życzę!
    1 punkt
  22. @Maciorra Znak wygląda jakby odkopano rower Ukraina. Bo ładnie w tym Żmigrodzie
    1 punkt
  23. Nawet archeolodzy są przeciw rowerzystom.
    1 punkt
  24. Bo weni, widi, wici... @bazzz Może jest milion piękniejszych miejsc nad Bałtykiem ale Trzęsacz to moja ulubiona miejscówka, a w Rewalu u "Korsarza" najczęściej jadamy
    1 punkt
  25. Z wycieczki po wałach. ps. W tym roku doceniłem mobilność monopodu w wycieczkach rowerowych. W zasadzie co wyjazd to zaskakująca niespodzianka. Wystarczy trochę zwolnić.
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. Bo w lesie jeszcze lato, choć liście i niektóre baranki powoli żółkną...
    1 punkt
  28. Bo Trójstyk granic PL-LT-RUS (Wiżajny): Dacie wiarę, że znad Wigier i z powrotem, na 120 km było ponad 800 metrów przewyższeń?
    1 punkt
  29. @smw44199 a przeczytałeś zalinkowany tekst? Bo tam jest trochę więcej niż tylko myślenie, że covidowa hossa będzie wieczna... Zresztą przy działalności o tak niedużej płynności finansowej (konieczność zamrożenia znacznych środków na długie okresy) oraz chyba nie najwyższej rentowności wymienione w tekście zdarzenia najprawdopodobniej zabiłyby dowolną mała i średnią firmę. Jak przed sezonem z dnia na dzień nie masz, co sprzedawać, bo twój główny podwykonawca padł, a kiedy już zmienisz podwykonawców, to okazuje się, że tracisz na jakości i rzetelności, by na koniec zostać dobitym utratą spodziewanych środków (pewnie sporych, bo przelew nie doszedł z największego rynku rowerowego w Europie), to rzeczywiście złożenie wniosku o upadłość nie jest głupim pomysłem.
    1 punkt
  30. Bo cyrk na kółkach. Pozdrow'er😘
    1 punkt
  31. Bo rzadki przypadek gravela jaskiniowego
    1 punkt
  32. Bo pusta szosa na szosie w słońcu😉
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Bo musieliśmy się minąć ze @spidelli pod tym kościołem😉
    1 punkt
  35. Bo na szlaku @kipcior jakbym tam kiedyś był, bo znajomo mi to wygląda 😉
    1 punkt
  36. Bo nie mam klasztoru dla @Cross90
    1 punkt
  37. Bo po ostatnim obiedzie nad morzem😉 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  38. Znalazłem bajkpakera pod Dino i pościeliłem mu trawę na ogródku, żeby nie kimał po rowach. Dłuuuga noc na translatorze zaowocowała wymianą doświadczeń, anegdot i poglądów. Teraz Alex ciśnie na Gdańsk, potem do Wilna. A ja cisnę młodzież na roweru, póki nie pada. https://www.instagram.com/belousoff_cool_trip?igsh=dHNkYXduYzBkbjlv
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...