Ranking

"Jeśli nie musisz biec, to idź, Jeśli nie musisz iść, to stój, Jeśli nie musisz stać, to usiądź, Jeśli nie musisz siedzieć, to się połóż A jeśli już leżysz, to najlepiej jest spać." - Arnold "Orbea" Schwarzenegger

Bo ja dziś składałem ofiarę całopalną.

Bo ani w sobotę ani w Sopocie

Bo trzeba z pogody korzystać

Bo źródło Jordan.

Bo w końcu, wreszcie i nareszcie. 😁

Bo przed wąwozem.

Bo tam muszą być nowe squadratinhosy

Bo nad rzeczką, z czasów dzieciństwa

Bo marzec w Puszczy

bo nawet fajna twarda trasa pośród pól

Jako bikefiter z wieloletnim doświadczeniem już teraz mogę stwierdzić że ten rower który budujesz będzie za duży dla kota 🫠😉

Do full XTka brakowało tylko nowej choinki na tylne koło. Teraz tylko poskładać wszystko w całość i będzie "bo mogę" 😝

Ciąg dalszy "Kartonowej Sagi". Kolejna podpowiedź. Kot dla skali.

Bo tak ciepło, że aż nam słowiański przysiad wyszedł

Bo żal było sie nie przejechać w taką piękną pogodę.

Bo Marcowe (elektrolity) 😛

Buduję aktualnie jeden z najlżejszych na świecie rowerów do XC Downcountry. Trochę tych dziwnych terminów ostatnio ukuto więc dla tych, którzy nie kojarzą - to w pełni zawieszony sprzęt o skoku 120 mm przeznaczony do odrobinę (ale naprawdę odrobinę) cięższych zastosowań terenowych niż klasyczne XC. Właściciel sprzętu jest bardzo lekki, stąd mogliśmy poszaleć. Jednym z ciekawych elementów, są koła ważące 899 gramów (komplet). Posiadają carbonowe obręcze o szerokości wewnętrznej 30 mm, piasty w syst. Boost oraz tekstylne szprychy Berd (czyli wykonane ze sznurka). Jednak granica szaleństwa istnieje także dla posiadacza roweru, stąd zrezygnowaliśmy z ociupinkę lżejszych, ale nietrwałych łożysk ceramicznych. W MTB moim zdaniem szkoda na nie pieniędzy, stąd mamy cięższe, w pełni nierdzewne odpowiedniki Heavy Duty. Najciekawszym - jak myślę - elementem są tu szprychy ze sznurka. Pomysł może komuś wydawać się dziwny czy niedorzeczny, ale tylko na pierwszy rzut oka. Nie jest to oczywiście zwykły sznurek, tylko polietylen UHMWPE, który - przy pewnych założeniach - potrafi trzykrotnie przewyższyć wytrzymałością stal. Materiał dla dociekliwych: https://ingenioer.au.dk/en/current/news/view/artikel/new-research-identifies-the-strengths-and-weaknesses-of-super-material Oczywiście w rowerach mamy do czynienia np. z kevlarem (choćby w oponach zamiast stalowego drutu), istniały także linki przerzutkowe i hamulcowe wykonane z Zylonu. Jest to meteriał przypominający tekstylia czy kevlar właśnie. Sam ich używałem i potwierdzam - działały. Oczywiście sprawny marketing to jedno, a krajowy testodrom - drugie 😉 Po pewnym czasie postaram się o update. Planuję także nagranie filmu opowiadającego jak budować koła na tekstylnych szprychach, aczkolwiek muszę znaleźć wolny slot czasowy... Poniżej nagranie, w którym opowiadam o ultralekkich kołach Extralite, porównuję wagowo szprychy tekstylne ze stalowymi oraz tytanowymi, a także wspominam o kilku innych aspektach zw. z tak niską masą zestawu:

Dziś kultywowałem stary pogański zwyczaj - składanie darów Pani Wiośnie. W ofierze została żywcem spalona na stosie.........

Bo nad rzeczką, nie ma jeszcze krzaczka.

Bo nad wodą.

Drzewo sandałowe kojarzy każdy. Na zdjęciu jest natomiast niezwykle rzadko spotykane drzewo trekkowe. Rosną na nim buty do trekkingu górskiego, te lepsze modele. I teraz już wiecie dlaczego te buty są drogie - takie drzewa to unikaty na skalę światową, w dodatku zbiory są raz do roku, a jak widać - samych owoców też nie ma za wiele.

W drodze do celu musiała być przerwa. Niby zima a jednak bardzo ciepło. Musiałem ochłonąć bo się nawet spociłem 🙂

bo mały skok w stronę zachodu

Bo uroczysko.

Defy aluxx wygląda na taki, co to troszkę pojeżdżone i się znudził. Zainteresował bym się. Tylko pochodź do niego jeśli masz co najmniej 180cm.

Te sznurki to nic nowego, w łucznictwie od dawana używa się do budowy cięciw z tworzyw o bardzo małej rozciągliwości i bardzo dużej wytrzymałości na przeciążenia idące w dziesiątki kilogramów siły. Podobnie w wędkarstwie można spotkać te same włókna używane w plecionkach nawiniętych na kołowrotek. Dziwię się że już dawno nikt na to nie wpadł żeby użyć sznurki zamiast stalowych szprych.

Plusów nie zaobserwowano. Tyle, że aż nie chce mi się wymieniać. https://www.centrumrowerowe.pl/rower-szosowy-sensa-romagna-tiagra-pd33690/?v_Id=227505

Surly Straggler, skusiłem się na zakup. Wchodzi opona 29x2" i jeszcze jest zapas na błotnik.

Nie widziałem. Na Ali w opisie są podane kompatybilne modele, tym się trzeba sugerować. Niemniej wątpię żeby w tym przypadku tłoczek był trefny. W przypadku awarii tłoczka mamy obfite pocenie się klamki w okolicy gdzie popychacz wchodzi do korpusu, kiedy pada uszczelka na tłoczku, albo niepłynne działanie dźwigni, aż do całkowitego zablokowania, kiedy oryginalny plastikowy tłoczek spuchnie.

Te tłoczki są do starszych serii. Sam ostatnio wymieniałem u siebie w klamkach m8000. Do m8100 nie będą pasować.

https://pl.aliexpress.com/item/1005005176596069.html?spm=a2g0o.productlist.main.3.7d5eYn7QYn7QaM&algo_pvid=01822d3f-1003-4228-923b-242b33315750&algo_exp_id=01822d3f-1003-4228-923b-242b33315750-1&pdp_ext_f={"order"%3A"4"%2C"eval"%3A"1"}&pdp_npi=4%40dis!PLN!11.09!11.09!!!2.79!2.79!%40211b6c1717414627603016110eeabe!12000031980046546!sea!PL!117948336!X&curPageLogUid=QPsEiSDafpuk&utparam-url=scene%3Asearch|query_from%3A Coś takiego.

A oto mój 29er z napędem 2x11 odpornym na marketing i modę

Też nie mam, bo cały czas zbieram na coś lepszego niż z marketu, a to już okolice 1k zł. Ale mam takie coś z Liroy'a https://www.leroymerlin.pl/produkty/obcinak-do-rur-miedzianych-3-28-mm-dexter-45673915.html Ciąłem tym nawet stalową sterówkę, jednak kółko tnące na niej poległo i się wzięło wyszczerbiło. Odkąd wymieniłem je na inne, lepszej jakosci, wszystkie sterówki tym obcinam. Do kompletu jeszcze mam gradownik https://www.leroymerlin.pl/produkty/gradownik-do-rur-3-40-mm-xm20160407062-dexter-45674580.html Też sobie radzi.

Obkleiłem odblaskami pod kolor... W miejsce wiszących na szprychach:

Bo w trasie nie tylko rower wymaga czasem regulacji

Bo dwie bestie 😉😁.

Narzędzie do tłoczków, wbrew pozorom, fajna rzecz. Ale to, co poniżej wklejam, to... no z tego, możemy się pośmiać. https://pl.aliexpress.com/item/1005008390118532.html

Sezon na szosę uważam za otwarty 😎🔆.

Moja ulubiona część życia. No może zaraz po, no wiecie czym. Ale to też można w hamaku.

Jeżeli nie ścigasz się w klubie na licencji to według mnie nie ma sensu pchania się w takie buty. Buty o których wspominasz są świetne do założenia na zawody i później czekają na kolejne Szkoda męczyć stopę, szczególnie w MTB gdzie podparcie na bloku jest minimalne i blok również ma swój luz (góra dół). W szosie trochę inaczej to wygląda. Dawniej też miałem fazę na twardą podeszwę i oplatające wiązanie które nie da stopie ruchu na milimetr aby nie tracić zbędnych watów....do czasu Po pierwsze cierpiały stopy, gdyż jeździłem więcej i dłużej niż trwają zawody a o chodzeniu nie wspomnę - dramat. Po drugie przypadkiem pożyczyłem pedały z pomiarem mocy i przejechałem w dwóch różnych parach, efekt? U mnie bez znaczenia Dodatkowo wybierając wygodne (ale też solidne) buty śmiem twierdzić że generuję lepszą moc po takiej 5 czy 6 godzinie gdyż moje stopy nie są umęczone.

Bo w końcu mogę! Wczorajsze piekło na niebie.

Nawet polarną

Bierz nowy https://www.bike-discount.de/en/radon-render-al-7.0-625 https://www.bike-discount.de/en/radon-render-al-7.0-625-1

Jak wkładka może poszerzyć buta? Wkładki to dopiero pierwszy krok to butów ekstra... wiadomo, że mogą pomóc... Ale stopa odbita na plaży w piasku nie pasuje do obrysu większości butów biegaczom wymyślili buty zwierzęce, sa zwolennicy są przeciwnicy... w kolarstwie coś tez dorzeźbią w sferze komfortu i transferu mocy... już liczy się mm kwadratowe transferu bloku na pedał, a na konstrukcję podeszwy buta - jeszcze nie zaczęli kalkulować

@itr customowe wkładki już są, można zrobić sobie na wzór stopy i na pewno jest to super opcja , szczególnie jak ktoś ma problemy z dobraniem butów

Szerokość stopy nie zależy od filigranowości, szczupły też może mieć szeroką. Buty Shimano to w ogóle czasami nadają się do "płokołatuły" W sporcie w którym ergonomia ma znaczenie .... od lat wykrój podeszwy ma się ni jak z anatomią. Obrysuj stopę -porównaj z wkładką... jeśli pasuje oznacza, że jesteś manekinem Przez przebijanie się przez uklepaną wkładkę żeberek wewnątrznych szarego shimano straciłem po 2 tygodniach non stop w siodle - czucie w 3 środkowych palcach ...na pół roku. W Japonia mają zwyczaj bandażowania stóp bo wąskie są sęksi, to może taki fetysz że po rowerze bardziej sęksi ? mniam mniam mniam stopa gejszy ouał aua aua! Shimano Gejsza Szouuz Shimano znam ze stopienia najbardziej, ale inne firmy też nie lepsze. Pewnie za jakiś czas w rowerówce pojawią się ekstra anatomiczne modele butów dopasowane do zeskanowanych 3D stóp klienta, i będą salony stopa fiterskie - butowlane Kolejny trend po bike fitingu, grawelach i trenażerach wirtualnych.... poczekajcie - zobaczycie.

Karbonowe części łatwiej naprawić niż metalowe i jest to pewniejsze.

Łatwo mówić dorzuć kilka stówek i kup lepszy, tak można w nieskończoność. Znam taki przypadek: gość sie naogladał i napalił na jezdzenie rowerami i chwała mu za to. Nabył gdzieś "coś" i jeździł. To "coś" po kilku tysiącach km padło kompletnie więc zaczął się rozgladać za rowerami. Kompletny laik więc internet, sklepy rowerowe i znajomi. Najpierw przeznaczył 3000 zł po czym okazało się,że jest lepszy za nieco wiecej 3400 zł, ktoś mu powiedział,ze jak dołozy kilka stów to kupi z nowszym standardem. Ogladał i słuchał dalej i wyszło,ze ten rower to kiepski pomysł, bo jednak trzeba mieć 5000zł. Znów to samo jak dołozy troche to bedzie lepszy osprzet, było już 5500, później sie okazało,ze jednak karbon 7000zł a do tego koła plus opony bo taki nie pojedzie wyszło ponad 10000zł. Koleś się wkurzył i stwierdził,ze pier....li te rowery, że on chciał jeździć a nie doktoryzować się z rowerów,że nie chce wymieniać po zakupie i ,że w ogóle branże porąbało. Zrezygnował i nie jeździ, tamten wyrzucił. Kupiłby na początku ten za 3000 i by jeździł do dziś a to całe okołorowerowe tematy go tylko zniecheciły. Pieniadz w jego przypadku nie był problemem, sciga się samochodami na torach więc stwierdził,że za tyle to ma komplet lekkich felg do auta. Chodzi mi o to,że czasem po prostu warto kupić co się podoba i się nadaje żeby nie stracić zajawki. Z czasem człowiek się dowie czego potrzebuje dokładnie - jeżdząc. Jak się naprawdę wkręci i uzna,ze jego drugie życie to rower, na pewno posiądzie wiedze przy której w przyszłości zrobi użytek.