Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.12.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
9 punktów
-
9 punktów
-
4 punkty
-
Hej, Uruchomiłem właśnie cykl otwartych, bezpłatnych spotkań w formie wykładu i panelu dyskusyjnego w siedzibie mojego serwisu (Serwis Bajka, Indiry Gandhi 27 w Warszawie). Założenie jest takie, aby każdy (jesteśmy limitowani jedynie wielkością lokalu) mógł przyjść i posłuchać, a później porozmawiać o ciekawych dla rowerzystów tematach. Pierwsze spotkanie było o dietetyce. Dla niektórych być może nudny temat, ale Damian opowiedział o nim naprawdę ciekawie i pomyślałem, że głupio aby ta wiedza się zmarnowała. W filmie znajdziecie wiele prostych porad, które pomogą osiągnąć cel bycia bardziej wydajnym i kompletnym kolarzem. Oraz jak nie zrobić sobie przy tym krzywdy. Damian Pazikowski to Ultradietetyk z grupy Na Osi - ultrakolarz, uczestnik wielu prestiżowych zawodów oraz wyzwań, jakie stawiają przed sobą długodystansowcy. Pomysł jest taki, aby bez żadnych ukrytych kruczków można było przyjść i dowiedzieć się czegoś ciekawego, porozmawiać z inspirującymi ludźmi. Na bieżąco będę starał się zapraszać nowych Gości. Obserwujcie nasze media (www, YouTube, Fb, Insta) - w styczniu planuję kolejne spotkanie. W zamian będę naprawdę wdzięczny, gdy odwiedzicie nasz serwis również z rowerami, amortyzatorami, dropperami, etc. Szczególnie zimą jest to potrzebne 🙂 Dzięki!3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Zdecydowanie, z tym nie dyskutuję Wyższa intensywność (tętno, beztlen) wymaga glukozy, sam troszkę eksperymentowałem z keto i low carb i brakuje siły do sprintów. Z to turystyczna jazda w tlenie to zupełnie inna bajka (no ale to nie ma związku z wykładem). Natomiast niektórzy ultrabiegacze interesują się poprawą efektywności wykorzystania tłuszczu. @Staberinde Ok, masz rację, nie jesteśmy drapieżnikami - inny układ pokarmowy, inne uzębienie Upolowane mięso było od święta, dlatego każdy nadmiar szedł w tłuszcz (i dlatego otyłość jest problemem współczesności przy nadmiarze jedzenia), a z białka organizm jest w stanie wytworzyć glikogoen (stwierdzono jego obecność w mięśniach psów zaprzęgowych) - jako niezbędny w sytuacji walki/ucieczki. Jednak zapas kalorii w tłuszczu nawet u człowieka bez nadwagi, jest wielokrotnie większy niż glikogenu. Na pewno ewoluowaliśmy w warunkach naprzemiennego głodu i okresów obfitości, dopiero upowszechnienie rolnictwa zwiększyło dostępność węglowodanów (np. zboża), jeśli glikogen mógł zdecydować o przeżyciu w warunkach ekstremalnych, to jednak chyba tłuszcz pozwalał przeżyć okresy głodu Myślę, że tylko obfitość owoców mogła zapewnić odpowiednią ilość węglowodanów, w jakiś sposób porównywalny z ich podażą u sportowców, ale to chyba nie był stan permanentny. Korzonki to już inna sprawa (zawartość węgli, czas trawienia). Nie jestem dietetykiem, dlatego też nie daję żadnych rad dotyczących żywienia Zakwestionowałem tylko tezę ze wstępu, jaki poczynił dietetyk na wykładzie. Podam taka ciekawostkę - moja żona ma problemy zdrowotne, trafiła pod opiekę dietetyka, który zalecił jej dietę keto (wysokotłuszczową, nie mięsną). Głównym źródłem energii są tłuszcze, podaż węgli nie powinna przekraczać 20 g/dziennie - nie da się ich wyeliminować, bo w zasadzie występują w wielu produktach. Niemniej odpada pieczywo, ziemniaki, ryż, kasze itp. W takich warunkach organizm przestawia się na wykorzystanie ketonów, zamiast glukozy. Są takie czujniki, które pozwalają z kropli krwi zmierzyć poziom i ketonów i glukozy we krwi, a ich stosunek wskazuje czy organizm jest w stanie ketozy, czy nie. Ja tylko eksperymentowałem, nie trzymam się tej diety ale będąc w ketozie miałem normalny poziom glukozy we krwi. Miałem też jakiś zapas glikogenu w organizmie, który jednak przy sprincie czy podjeździe szybko się wyczerpywał i opadałem z sił. Moja żona jest w stanie permanentnej ketozy od kilku lat (sporadycznie przerywanej, jak okazjonalnie zje coś typu frytki, wypije piwo - szczególne na urlopie). Ona potrafi przejechać ponad 100 km, wliczając w to podjazdy od Zagórza Śląskiego do Sokolca (asfaltem) w Górach Sowich. Byle powoli Druga korzyść jest taka, że w tym stanie głód nie jest dokuczliwy - człowiek nie ma mroczków, zawrotów głowy - po prostu organizm płynnie przechodzi na tłuszcz z oponki. Żona potrafi sobie zrobić weekendową głodówkę z marszu, jednocześnie szykując obiad na kolejne dni Dieta ta nie sprawdzi się jednak, jeśli ktoś się ściga. Do spokojnej jazdy na długim dystansie - jak najbardziej. W dodatku nie trzeba wozić ze sobą żeli Z tym, że ja np. zrezygnowałem, jestem raczej low-carb. Dzięki temu, spokojnym tempem mogę przejechać 100 km na jajecznicy z 3 jajek nie podjadając nic po drodze. I raz jeszcze podkreślam - piszę to tylko jako ciekawostkę i trochę kontrze, dla ciekawszej dyskusji2 punkty
-
Też mi coś obiło o uszy, że ich rowery są jak dwa śliczne pośladki, a gwarancja jest gdzieś tam między nimi2 punkty
-
2 punkty
-
Rurka teflonowa https://allegro.pl/oferta/rurka-teflonowa-2-4-mm-ptfe-1-75mm-biala-1m-15503384948 Opór pancerza - cantilevery wymagają, by linka szła centralnie i była podparta. Albo może być tak jak tu, albo może być opora dla pancerza centralnie na poprzeczce widełek. Jak puścisz pancerz od klamki, ciągiem do tyłu to nie będzie działać - nie zamocowane trytytką. Ta trytytka musiała by przenieść siłę naciągu linki. Jak linka ciągnie to pancerz jest ściskany. Jak tryty tka trzymająca koniec pancerza się poślizgnie, to zamiast ciągnąć linkę, wypchnie pancerz.1 punkt
-
Najbardziej proporcjonalne są chyba 27,5, bo już niwelują efekt zbyt małych kół przy dużych rozmiarach ram przy zachowaniu ogólnego pokroju roweru, a jeszcze nie mają suportu mocno obniżonego w stosunku do osi kół, krótkich mostków, płaskich kątów główek itp. Aczkolwiek wiadomo - każdy ma własne dup... znaczy gusta1 punkt
-
Obliczenia są błędne. Odległość końca podsiodłeowej od podłoża musi być mierzona w pionie, a Ty dodajesz do siebie dwie wartości: jedną mierzoną w pionie (promień koła minus bb drop) i drugą mierzoną pod kątem (długość podsiodłowej). To, co chcesz obliczyć, da się zrobić, ale inaczej: [odległość końca podsiodłowej od podłoża] = 340 [zakładany promień koła] - 46 [BB drop] + cos(90 deg - 74,5 deg) * 480 [podsiodłowa C-T] co daje nam 756,54 mm. Zresztą jak się wpisze wymiary tej sensy do jakiegoś kalkulatora geometrii, to wyjdzie podobnie (poniżej część wymiarów jest wykoncypowana lub wzięta z sufitu bo w tabelce z geometrią ich nie ma, ale i tak nie wpływają na to, czego szukamy): No i te 756-7 dotyczą odległości do końca podsiodłowej (C-T) a rura górna będzie jeszcze niżej (C-C podsiodłowej obstawiam na 435 mm) , więc przekrok (standover height) przynajmniej na pewnym odcinku rury górnej będzie mniejszy... @opcio jeżeli te tabelki z geo są wiarygodne, to w sumie rzeczywiście różnica między 48 a 51 sprowadza się większego slopingu / wygięcia (bo ta górna rura na zdjęciach wygląda na formowaną z lekkim łukiem) rury górnej, żeby mieć dwa rowery z różnymi wartościami przekroku. Reszta wydaje się pomijalna. Jeżeli kąty są te same, reach ten sam, to nawet w rozmiarze 51 odległość suport-przednia oś będzie ta sama, więc ewentualny toe overlap ten sam. Brałbym zachowawczo rozmiar 48... Acha... nie rozumiem, dlaczego CR opisuje rozmiary inaczej niż w tej tabelce z geo w PDFie: 51,5 zamiast 48 i 52 zamiast 51, bo same wymiary są już te same...1 punkt
-
@chudzinki @Greg1 ale Wy macie już jakiś dorobek na tym forum, więc raczej nikt Wam nie zarzuci chamskiej reklamy... A tutaj taki Maciek rejestruje się tylko i wyłącznie po to, żeby wrzucić pochwalny post na temat sklepu, o którym nikt wcześniej nie słyszał. Nawet nie przeczytałem całości tamtego posta, od razu kliknąłem zgłoszenie do moderacji. I takie gagatki próbują tu swoich sił co chwilę. Tylko chyba nie mają świadomości, że FB to nie pełna ameb grupa na FB, gdzie można wszystko wrzucić i znaczna część do łyknie.1 punkt
-
Jeżdzę ht XC, albo grawelem. Moim pierwszym wyborem miał być full DC. W moim sercu zawsze był specialized epic 120/120, cannondale scalpel , ewentualnie lux trail (dokładnie w takiej kolejności). Tutaj zadziałał odruch: super cena --> kupuję . Przymierzyłem się do traila w garażu i jakoś nie zaiskrzyło. Pozycja na nim wydaje mi się zbyt wyprostowana. Nie miałem do czynienia dłużej z rowerami trail, jedynie podczas wypadów w góry zdarzyło mi się kilka różnych pożyczyć i kilka dni pojeździć (nawet był wśród nich trance. Pamietam, że to była L i ten rower to był spory, kawał ramy). Kolejnym wymogiem miała być możliwość założenia 2 bidonów i w sumie przez to tego roweru nie powinieniem kupić.1 punkt
-
Dzięki! 🙂 Równieżnie jestem dietetykiem ale zrozumiałem to w ten sposób, że po prostu na węglach w kolarstwie jednostkę treningową zrobimy lepiej, niż na tłuszczach.1 punkt
-
Hejka. Mało jest w necie opinii nabywców w nt. Tego modelu, więc podzielę się swoją, a przynajmniej pierwszymi wrażeniami po zakupie. Kask kupiłem w dobrej cenie z okazji black friday na bike.inn Kask sprawia wrażenie dobrej jakości, poza paskami, które w dotyku są dość tandetne. Ogólnie wygląda ładnie w zielonym kolorze z żółtymi wstawkami i wzorem w stylu kamuflażu leśnego. Z tyłu górny środkowy otwór wentylacyjny ma gumową obwódkę z wytłoczonym logo endury. Same otwory nie za bardzo pozwalają na wygodne wsunięcie okularów, a przynajmniej modelu jawbrakeer od oakley. Jako tako da się je włożyć w tylne górne otwory, ale uwierają trochę w głowę albo w tylne boczne, ale w tych wiszą i jest ryzyko, że mogą wypaść. Pokrętło do regulacji obwodu z tyłu działa z wyraźnym kliknięciem. Jest też wyściełane od wew. Gumowymi podkładkami, by nie uwierało w potylicę. Sam kask jest dość wygodny choć na moją głowę o obwodzie 56 cm jest nieco przyciasny po bokach, nawet bez czapki mimo, że klamra z tyłu zaczyna się zacieśniać dopiero po kilku obrotach. W zestawie dostajemy zapasowe cztery rzepy samoprzylepne do wyściółki oraz zapasową wyściółkę z siateczką przeciw owadom. Sama wyściółka jest duża i gruba. Brakuje regulacji bocznych pasków, by można je było skrócić i przyciągnąć boczną klamrę bliżej ucha. Daszek jest odpinany i regulowany. Śruby montażowe są na imbus 6 mm. Linki do zdjęć: https://ibb.co/vQtmrrk https://ibb.co/MC3s8kw https://ibb.co/BBpTpqs https://ibb.co/9H5rrWV https://ibb.co/8BFzCXF https://ibb.co/PT9Zsx4 https://ibb.co/yf21XVM https://ibb.co/zmL500Y https://ibb.co/fMfh6cq https://ibb.co/h8mQ5q5 https://ibb.co/hYLHDpV https://ibb.co/Lt94T8Q https://ibb.co/ZSMCtnb https://ibb.co/KN32wzT https://ibb.co/XsBSf85 https://ibb.co/pvscqBq1 punkt
-
Jasne najlepiej zwalić wszystko na marketing a potem tracić czas na oglądane lasek co latają tym i tamtym gdzieś po świecie. Przy jej stylu jazdy i pomysłach wsadziła by do szosy amor i też było by nowocześnie. I bynajmniej nie przez słowo marketingowców. To samo jest z szałasowaniem i też mnóstwo lasek co łażą po lesie z nożami i siekierkami odrywając na nowo coś w co dzieci bawią się pewnie od epoki kamienia łupanego. Jak by zamknąć te durnoty z nagrywaniem i lansowaniem siebie to 3/4 marketingowców nie miało by po prostu co robić.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Myślałem, że nikt nie pobije @Sobek82 w fotograficznej konkurencji "im dłużej patrzysz, tym więcej widzisz". 😆1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Przy diodzie znajdującej się równolegle do powierzchni chłodzącej odprowadzanie ciepła jest znacznie lepsze. Także spadek rzecz jasna następuje ale nie do 1/3 początkowej wartości. Spokojnie ~1000 lumenów jest osiągalne w dłuższym czasie.1 punkt
-
Przyznam, że raczej nie spodziewam się rewelacji. Te buty są lekko ocieplone i trzeba zakładać jakieś skarpety wiatroszczelne lub Merino. Skusiła mnie cena i nie żałuję, choć myślałem, że będą ciut wygodniejsze. Zamówiłem do nich ocieplacze na palce, bo jestem zmarzlak i po godzinie jazdy, stopy mam przemarznięte 😉 A jeśli chodzi o kurtki, to właśnie dotarła do mnie ta "zbroja" na chłody - Castelli Alpha Doppio RoS. Ustrzeliłem ją w bardzo dobrej cenie... Do tego dokupiłem kominiarkę i skarpety Windproof GripGrab.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00