Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      26

    • Liczba zawartości

      5 944


  2. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      20

    • Liczba zawartości

      1 037


  3. Zbyszek.K

    Zbyszek.K

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      324


  4. Greg1

    Greg1

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      2 652


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.12.2024 w Odpowiedzi

  1. Bo po jakichś 4 przejazdach gravelem pora na fulla Przełożenia inne ale i ciężar inny... 15% podjazd lepiej mi wychodzi na gravelu. Przynajmniej zjazdy po liściach, korzeniach i kamieniach to inna melodia...
    10 punktów
  2. 10 punktów
  3. Bo... wsłuchuję się Serce Puszczy.
    9 punktów
  4. Bo gdybym trenował, to napisałbym, że trening musi zostać odbyty Ale ja nie trenuję, więc nie napiszę nic więcej niż to, że pogoda jest ohydna...
    8 punktów
  5. 7 punktów
  6. Bo jedzie sobie człowiek pod górę w lesie i nagle jakiś wuj bombki strzelił
    6 punktów
  7. Długo wyczekiwany remont ścieżki rowerowej w Nowej Wsi Lęborskiej.
    6 punktów
  8. W kwestii zwykły składak tak mi się skojarzyło:
    5 punktów
  9. Ciężki miesiąc, nic się nie zmienia w stodole, naokoło wszystko🫠😉 Pozdrow'er😘
    5 punktów
  10. Bardzo wiele zależy od koloru roweru. Niezależne testy wykonane w USA przez branżowe portale wykazały , że czerwone rowery są najszybsze. Oczywiście są różne "czerwone" ale to już w tej materii specjalistą jest kolega @marvelo
    5 punktów
  11. W stawce są zawodnicy na regularnych brommie, ale też tacy, którzy się lepiej przygotowali - wybór kół bez piast wielobiegowych, jazda bez wyposażenia dodatkowego (jak np. błotniki), a są też tacy, którzy z oryginalnego brommie zostawiają tylko ramę, a reszta to aftermarketowe "ulepszenia" za kupę szmalu - ceramiczne suporty i piasty kół, karbonowe stożki, super lekkie hamulce... - coś jak tu A sztyce wytrzymują, bo to Panie w pełni stalowa robota... żadne tam karbony czy amelinium... No w aftermarketowej wersji może być jeszcze tytan, jak Chińczycy dobrze zwymiarują, co niestety zdarza m się schrzanić i się kienci na różnych ebayach i ali pieklą...
    3 punkty
  12. Ze względu na minimalizm używam takiej https://biostern.abstore.pl/pompki-zefal-pompka-co2-ez-control-naboj,c88,p5774,pl.html plus naboje 25 gram do opony 45. Generalnie CO2 wożę awaryjnie do zamleczonych opon a do opon z dętkami TPU wożę pompkę. Oba systemy się sprawdzają - wielki plus przy CO2 za szybkość i brak dymania pompką. Minus - drogo wychodzi przy częstych awariach , naboje kosztują zwłaszcza 25g.
    3 punkty
  13. @sznib Pytanie nie powinno brzmieć co to jest "zwykły składak", tylko czy podczas próby będzie uzbrojony w karbonowe stożki 50 czy 60mm 🤔. Poza tym powinieneś wiedzieć @pecio że składaki typu Wigry3, na ogół są czerwone. @LastThought Rower to tylko narzędzie. Ważne są waty na kilogram (W/kg).
    2 punkty
  14. 1. 5000+ x pi/dzwi x 40km x prędkość i kierunek wiatru x obecna kondycja 2. 10k x pi/dzwi x 40km x prędkość i kierunek wiatru x obecna kondycja 3 Co to jest "zwykły składak"?
    2 punkty
  15. Ja też jeżdżę na RideNow już ze dwa miesiące i po krótkim okresie nieufności już się ich nie boję, bo nic złego się nie dzieje. Kapcia jeszcze nie było, są lekkie i faktycznie czuć różnicę w porównaniu do zwykłych dętek butylowych (nawet jeśli nie w oporach, to na pewno w niższej masie). Ubytek ciśnienia jest, ale na pewno mniejszy niż z dętek lateksowych, bardziej jak w ultralekkich butylowych. Jak raz zmierzyłem to po tygodniu z 1,85 bara zrobiło się 1,5 (w obu jednakowo). Przez sam zaworek po mocnym dokręceniu nakrętki wentyla nie uciekało (sprawdzałem w szklance wody), ale same zaworki są trochę niedopracowane, bo to pierwsze, które nie uszczelniają się same pod wpływem ciśnienia - syczą i trzeba je lekko dociągnąć. Gdy nakręcę adapter auto by zmierzyć ciśnienie manometrem, po odjęciu manometru zaworek właśnie lekko syczy. Są wykręcane, więc można spróbować wymienić same zworki na inne, ale jeszcze nie próbowałem. Pod moje opony (balon 49-51,5 mm) mogłem nawet zaryzykować z rozmiarem gravel (parę złotych tańsze i ciut lżejsze), bo wersja mtb wydawała się bardzo szeroka i wręcz obawiałem się, czy gdzieś się nie przyszczypnie przy montażu. Jak na razie wszystko ok. Moim zdaniem dobry upgrade, zwłaszcza gdy się przechodzi od razu z ciężkich butylowych, które w rozmiarze 29" mtb ważą około 220-250 g. Nawet ich cena w polskim sklepie (kupowałem w Biostern) nie przeraża - to tylko niewiele więcej niż za ultralekkie dętki butylowe. W Chinach w wielopaku wychodzą pewnie za grosze.
    2 punkty
  16. Jakiś czas temu wpadły mi w łapy obręcze o wewnętrznej szerokości 65mm pod koła 26” oraz 29”. Plan na większe był prosty - 29 w plusie, opona trzy cale, może uda się upolować Duro Crux 3.25”. Mniejsza rawka ma zaś zastąpić koła z oponami 24 x 3” w czoperze - zamierzam zrobić „stretcha” i upchałem oponę 2.3” (Maxxis DTH) na piętnastoletniej dałhilowej deni od Kendy. Na dwudziestoszóstkowej nie chciało siąść, ciągle robiła się zarówa. Docelowo chcę nalać sok z krowy zamiast dętki. Wyglądają zacnie a teraz przede mną zabawa w zaplecenie tego wszystkiego… A na dokładkę poskładałem z gratów rower 29” dla najstarszego a szło mi tym weselej, że pierworodek sam wybrał napęd bezbiegowy. Stwierdził, że skoro stary nadal daje radę to On też chce 🤩
    2 punkty
  17. Trance dokicał. Wysłany we wtorek, był gotowy do doręczenia już wczoraj - za szybko i musiałem przekładać na dzisiaj dostawę. Pudło naprawdę duże, rower zmontowany w całości, poobklejany otulinami do rur. Wymaga przekręcenia mostka i kierownicy w docelowe położenia. Przerzutka przerzuca, tarcze nie ocierają, na osiach kół dość dużo smaru więc jakiś przegląd i regulację przeszedł. Brak widocznych uszkodzeń wszystko raczej w porządku. Masa 14.7 (M na taniej wadze "walizkowej" z Ali). Kompletne koło przednia z tarczą 2.5kg, tył 3.25kg również z tarczą i kasetą). P.S. Dalej dostępny w bunnyhop.de po 1599eur (M i L) , jest też jedna sztuka (L) zielonego którego ktoś nie opłacił (najprawdopodobniej z hamulcami MT520 a nie Tektro Orion)
    2 punkty
  18. 2 punkty
  19. Zjadliwe jak... pijany węgorz Fajnie się czyta, kawał historii 👍
    1 punkt
  20. @chrismel Jeśli interesuje Cię moje zdanie, to wziąłbym tą z linku nr.2. Tyle tylko że zainstalowałbym większy nabój.
    1 punkt
  21. Rama w klasycznym brommie to najpodlejsza stal hi-ten, a podstawowa sztyca to stalowa chromowana rura o śr. 31.8 mm i dł. ok. 53 cm, u dołu rozkloszowana, tak by nie dało się jej w ferworze składania i rozkładania wyciągnąć całkiem z podsiodłowej (jeden ze sprytnych patentów w B., które zauważa się i docenia (albo nie) w trakcie eksploatacji, i które pozwalają mi sądzić, że mimo bagażu zapomnianych technologii B. jest najlepiej przemyślanym rowerem pod kątem funkcjonalności jako składak właśnie). Żeby całkiem wyjąć sztycę z podsiodłowej, trzeba zdjąć siodełko i wysunąć ją od dołu. Regulacja wysokości, a w zasadzie jeden z mechanizmów codziennego składania - czyli zacisk z szybkozamykaczem jest zintegrowany z górną końcówką podsiodłwej. Dla wyjątkowo wysokich jest też wersja teleskopowa sztycy (rura w rurze), z drugim szybkozamykaczem na samej sztycy. Ten odpicowany brommie ze zdjęcia ma chyba właśnie wersję teleskopową, ale nie wiem, czy oryginał, czy aftermarket... Kółka/rolki za sztycą to easy wheels - kółka, które po złożeniu roweru pozwalają pchać/ciągnąć złożonego brommie po w miarę równym podłożu. Cały tylny trójkąt jest ruchomy i składa się go pod górną/główną rurę. Oś obrotu znajduje się za suportem i dolnym końcem podsiodłowej. A jak już ten tylny trójkąt się rusza, to przy okazji w pozycji rozłożonej styka się z ramą główną w okolicach zacisku sztycy z wykorzystaniem brompton suspension block (w oryginale elastomerowy w chyba trzech wersjach twardości, aftermarketowo jako sprężynowy lub sprężynowo-elastomerowy), co daje namiastkę amortyzacji tyłu... Ale nie zaśmiecam już tak zacnego wątku tematem pobocznym... 🙂
    1 punkt
  22. Kupuję tylko opony o przyzwoitej odporności na przebicie. Miałem okres kiedy dostałem z rowerem jakieś opony Michelin (turystyczne) i w ciągu 3-ch miesięcy złapałem 4 kapcie. Od tego czasu bardzo starannie dokonuję zakupów. Teraz jest to ułatwione zadanie bo jest strona BTRR i jak analizowałem opinie użytkowników to idealnie pokrywają się z wynikami. Można przyjąć że jak opony mają w testach wynik w okolicy 50 to kapcie będziemy łapać naprawdę bardzo rzadko. Przy 70 i odrobinie szczęścia w ogóle. Natomiast poniżej 45 zaczynają się problemy. Przy 40 i poniżej będą się dziurawić od nie wiadomo czego. I jeszcze w ramach ciekawostki. Ponieważ ostatnio straciłem sporo powietrza, podejrzewałem że na skutek niestarannego montażu ale nie byłem pewien, obejrzałem bardzo dokładnie swoje opony Conti z wkładką Vectran. Wiedziałem że są odporne na szkło ale po obejrzeniu z dobrym oświetleniem i lupą naliczyłem na każdej około 20-stu nacięć właśnie od szkła. Wszystkie dochodziły do pewnego momentu ale wewnątrz opona była nienaruszona. Także ogólna odporność opony to jedno ale rodzaj wkładki też może mieć znaczenie.
    1 punkt
  23. @sivesgaard tak sobie myślę, że to pytanie nie ma sensu. Skoro rower w Twoim przypadku rozwiązuje problemy, czyści głowę i daje spokój to: nie słuchaj rad innych, kup 3, 4 i 5 piąty rower jak masz takie możliwości, baw się w modyfikacje i eksperymenty, nawet jak nie mają one sensu albo są nieracjonalne finansowo, czerp radość. Wracając do tras. Zbieraj znajomych na Stravie, oglądaj jak i gdzie jeżdżą. Pozbieraj sobie na YouTube kolekcję twórców, którzy jeżdżą i publikują filmy z fajnych miejsc. Nie bój się planować i realizować te plany. Pamiętaj, że jak jeszcze noga nie pozwala na pętle to możesz jechać w jedną stronę i wrócić pociągiem. Na spontanie wrzuć rower do auta i jedź w nowe miejsca. Nie da zabić w sobie tej radości z jazdy. Jak zapał ostygnie to kup nowy rower. To zawsze rozpala ogień od nowa i daje chęć do jazdy. Pamiętaj wreszcie, że ta sama trasa jechana owrotnie niż zwykle to zupełnie nowe przeżycia i doznania. Naprawdę można się zdziwić. @KNKS zdarzyło mi się już kilka razy czytać, że DH to jest mały pikuś w porównaniu z szosą
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. Piękna sprawa, kolejny temat Czy ty chwilę temu nie pytałeś czy warto dołożyć amortyzowany mostek i sztycę do gravela, większość odpisała ci że nie warto, ty i tak to kupiłeś, a teraz chcesz z powrotem to zdjąć? Ten plan jest do dupy i od początku przeróbek tego Aspre był do dupy, co tylko potwierdzają twoje kolejne zakupy i kolejne zakładane tematy. Chyba, że tu po prostu chodzi o obsesję kupowania nowych zabawek - w takim wypadku piąteczka, szanuję, robisz to dobrze. Charakter roweru i różnicę między między szosą a gravelem buduje głównie geometria i zastosowane opony, a nie karbonowy mostek, stożkowe koła i elektroniczne przerzutki. Jeździsz na rowerze dwa miesiące, czego niby miałbyś się spodziewać po zmianie kół, że zamienisz się w rakietę? Najlepszego zestawu porad zdecydowanie udzielił @Greg1 : - zmień opony w Aspre na szosowe - najtańszy sposób żeby zrobić sobie namiastkę szosy i przekonać się jak sobie radzisz na mało wybaczającym rowerze w nie zawsze optymalnych dla roweru szosowego polskich warunkach. - wypożycz coś z Decathlonu jeżeli chcesz przetestować prawdziwą szosę a nie jakiś półśrodek. - jeżeli chcesz testować dłuższy czas, to kup używkę za te 1.5-2k, coś w typie właśnie Krossa Vento - napęd Sora/Tiagra, hamulce obręczowe, karbonowy widelec. Spokojnie wystarczające żeby sprawdzić czy jazda szosowa jest dla ciebie, pewnie wyjdzie taniej niż kupowanie karbonowych kół, mostków i innego sh*tu, i jak nie zniszczysz tego roweru to może nawet dasz radę go później sprzedać bez straty.
    1 punkt
  26. Bo mi tak jak poecie Słońce krwawo zachodzi, z niém reszta nadziei. .... na powrót przed zmrokiem tej pięknej niedzieli...
    1 punkt
  27. Bo trochę późno na takie wycieczki: Klucz był większy, ale nie zdążyłem złapać. Prawdopodobnie jakieś gęsi.
    1 punkt
  28. 1 punkt
  29. Zdjęcie B-W znacznie lepiej przedstawia przeszywający mróz.
    1 punkt
  30. Bo niby południe, a jakby człowiek z samego rana wyjechał:
    1 punkt
  31. Bo nagle pojawiła się mgła, a temperatura spadła z +5 do 0....
    1 punkt
  32. Bo powrót do korzeni, na korzenie w sumie też.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Bo Kołysał nas zachodni wiatr, Brzeg rzeki za rufą został, I nagle ktoś jak papier zbladł - Bacówka panie Bosman !
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. Bo młody pomógł mi już dziś wykręcić zakładany minimalny dystans roczny
    1 punkt
  37. 1 punkt
  38. Bo "... szpaler drzewek wydaje się kłaniać w powitalnym geście ..."
    1 punkt
  39. Bo jak 24 listopada pada albo nie pada, To na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma...
    1 punkt
  40. Bo szczęśliwy jak prosiak w gnojówce:
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...