Skocz do zawartości

Ranking

  1. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      11 148


  2. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      13

    • Liczba zawartości

      2 465


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      4 760


  4. revolta

    revolta

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      715


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Bo inaczej niż zwykle! Bo pokazuję mordę Bo życzę Wam wszystkiego Rowerowego w Nowym Roku. Żeby zdrówko dopisywało, noga podawała i był czas na jeżdżenie
    9 punktów
  2. Bo udało się jeszcze złapać trochę słońca po pracy
    9 punktów
  3. Bo piękna pogoda była Tu widzę na bogato ...😀😆
    8 punktów
  4. Bo jak na grudzień dobra temperatura
    7 punktów
  5. Bo... po ciemku, test nowej lampy b-01
    5 punktów
  6. bo wspomnienia z wojaży po Europie miłe są...
    5 punktów
  7. Bo się zrobiła wiosna. Szkoda że nie na stałe.
    4 punkty
  8. Bo ponad trzy tygodnie pauzy, to zdecydowanie za dużo
    3 punkty
  9. Bo za oknem beee, a jakiś czas temu wszystko ładnie zamarzło
    3 punkty
  10. Ja mam wrażenie, że ktoś że tak powiem podsłuchał o czym myślę, bo gravel jest rowerem stworzonym pod moje potrzeby. Chciałem już coś takiego zanim ktoś to zbudował. Marketingowy bełkot był na początku, póki to jeszcze miało daremny szosowy napęd. Kupiłem jak tylko Shimano wypuściło GRX, który jak dla mnie nadal jest za twardy ale już od biedy da się z tym żyć. Teraz to jest faktycznie sprzęt, który może więcej niż wygląda i robi to nieźle. A że nie jest tak szybki jak szosa, ani tak sprawny jak MTB? No i co z tego? Ale ewolucja nadal trwa i koncepcja lekkiego fulla z niewielkim skokiem i barankiem bardzo by mi odpowiadała. Miałbym też bardziej radykalne pomysły i potrzeby jak full fat enduro elektryk z barankiem no ale tego już bym nie nazwał gravelem
    2 punkty
  11. KNKS napisał: Pisze te słowa jako posiadacz szosy i XC, który kupił gravela i niezwłocznie się z nim pożegnał, Takie są efekty, jeśli ktoś "łyka jak pelikan marketingowy bełkot sprzedawców" i daje z siebie zrobić "ofiarę gravelowej propagandy", a nie idzie za rzeczywistą potrzebą: kończy się to wylewaniem żali...
    2 punkty
  12. Problem z zobaczeniem na żywo jest taki, że u nas jeszcze nikt ich nie ma (wedle mojej wiedzy). Karbonowe korby SRAMa są od wewnętrznej strony gładkie, tak samo jak Shimano, więc nic się w nich nie schowa. 😕 Patrząc po zdjęciach rozmiarów pomiarów mocy, to nie ma szans, żeby taki Inpeak czy Stages się tam zmieścił. Zawsze można niby założyć pomiar na pająku, ale z tym Orbea miała już problemy wcześniej i też nie wszystkie się mieściły... 😅 Jak odbiorę swoją, planuję nagrać jakiś filmik z unboxingu i składania, gdzie chciałbym opisać słabe punkty widoczne na pierwszy rzut oka. Mam nadzieję, że nie będzie ich za wiele...😅 Jeśli wierzyć słowom sprzedawcy, to będę jednym z pierwszych właścicieli w kraju, także taki materiał może być przydatny.
    2 punkty
  13. każdemu wg potrzeb i tyle...dla mnie gravel/szutrówka to brakujące ogniwo między mtb, a szosą. Wsiadłem z ciekawości, a dziś jego przebiegi równe są przebiegom w mojej szosie. Teraz szosa służy do zapie...a, mtb do tego do czego został stworzony czyli single i górskie szaleństwa, a gravel/szutrówka od listopada do marca praktycznie cały czas w użyciu, a szosa w tym czasie od święta jak pogoda łaskawa. Mi tego brakowało, a jestem świadomym kolarzem amatorem. Gdybym miał zostać z jednym rowerem, uwzględniając płaskie tereny w których mieszkam, byłby to lekki gravel/szutrówka. No ale cóż...jeden do espresso potrzebuje dobrej kolby i jeszcze lepszego młynka, a drugi zadowoli się shotem z byle automatu co dla pierwszego będzie profanacją. Taka właśnie jest ta cała powyższa dyskusja, dla mnie w większości o niczym z bólem pupy ludzi, którym z gravelem nie po drodze albo romans jednak się nie udał no bo przecież nie musiał. Jakoś w październiku wracałem sobie szosą z rundy, 2-3km do domu, prędkość ok.30kmh, nagle dogania mnie jakiś koleś na fullu i zasapany pyta dosłownie na ch..j mi ta szosa na karbonach skoro na fullu tez można tyle jechać, a i można później po korzeniach poskakać😀...to tak a propos niektórych wpisów tutaj.
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. Czterdzieści km z plusem i tylko kilku mijanych rowerzystów.
    2 punkty
  16. Bo drogi były przejezdne i można było gnać
    2 punkty
  17. Zamawiał ktoś coś kiedyś z tego sklepu? https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-rock-shox-revelation-rc-pd25549/?v_Id=170304 Jeśli tak to prosiłbym o opinię bo planuje kupić ten coś z tego sklepu.
    1 punkt
  18. No i jest, pokazali nowego Oiz'a. Na razie tylko garść informacji w formie ponad 20-minutowego filmu (nie mogę wygrzebać działającego linku z kodu strony) i parę zdjęć. Podstawowa geometria: Ja się mocno jaram, ale to może dlatego, że wyczekiwałem tej premiery, bo zamierzam Oiz'a kupić. źrodło: https://experience.orbea.com/en/built-to-fly-thanks
    1 punkt
  19. Revel na goleniach 35mm (2018+) był już tylko DbA a do 2017 włącznie miał golenie 32mm. Ale był Pike 2014-2017 na goleniach 35mm i był SA. Nie mam pojęcia czy shafty będą działać zamiennie, jeśli już top pewnie tylko z sealheadem również z tych pike'ów. Pike DJ miał skok 100mm ale to shafty tylko do CSA 26".
    1 punkt
  20. @spidelli cube nuroad exc 2018 czyli taki utrekkingowiony gravel, zmienione koła (gr531 + dt350 +son), zmienione przerzutki i korba na grx 8** + z przodu redshift, zdjęte/obcięte fabryczne błotniki Nie kupowałem go jako roweru do ścigania.
    1 punkt
  21. Szosy jakieś, ustawki... Typowy wypad gravelowy Ale po co miałem fulla wziąć? Przecież tym też tutaj wyjadę
    1 punkt
  22. To zależy od terenu, potencjalnych przygód (w terenie, na szutrze znacznie łatwiej o "gumę" czy o inne problemy techniczne), a także tego ile czasu się przeznaczy na postoje. Średnia z jazdy zazwyczaj 20-25 km/h. Zależna od w/w a także tego kto akurat na ustawkę wpadnie. Na ustawkach gravelowych panuje raczej zasada "no-drop". A "doktryna gravelowa" w polskiej rzeczywistości, to w większości przypadków mieszany teren, a nie same lasy/szutry. W Parku Bolimowskim, mocna grupa może i zrobić średnią 28 km/h+ (pętla ok. 80 km/zdecydowana większość szutry). Więc nie, bez postojów będzie to poniżej 10 godzin. Z postojami oczywiście więcej. Średnie z "płaskich" ultramaratonów mam powyżej 20km/h przy przebiegu dziennym ok. 250-350 km. "Gravelowe mistrzostwa Polski" zostały zignorowane przez najlepszych, ze względu na organizatora okrytego raczej kiepską sławą. W nadchodzącym roku kto inny ma je organizować. Radek Gołębiewski zrobił Galicja Gravel Race w niecałe 16 i pół godziny, prawie 500km. Mało szosowców zrobi taki dystans w takim czasie po szosie.
    1 punkt
  23. Gravel jest taki uniwersalny, że ja mam dwa Oba na Tiagrze; jeden 50/34 i 11-34, drugi 46/36 i 11-34. Jeden ma oponę 32 (Schwalbe G-One), drugi ma jakiegoś Bontragera 40. Jeden jest dla mnie substytutem szosy (dalej łeb mi skacze na dziurach), drugi ma bagażnik i woził mi w tym roku sakwy i mimo że jest wolniejszy, to chyba wygodniejszy. Gdybym miał z jednego zrezygnować, to miałbym problem z którego Generalnie nie interesuje mnie męczenie (siebie) i gravela na dziurach, ot tyle co dziurawy asfalt albo gorszy odcinek na sakwiarskim wypadzie. Bardziej podoba mi się właśnie setka bocznymi drogami, szybki zjazd z jakiejś przełęczy czy sakwy. Do tłuczenia po dziurach użyłbym MTB. Pierwotnie myślałem o XC, teraz nawet o ścieżkowym fullu. Ale tylko po to, żeby wjechać tam, gdzie gravel nie wjedzie, a nie by jeździć te same trasy na bujaku. Wszystko jednak rozbija się o to, gdzie i jak kto jeździ, co już tutaj padło w dyskusji. Gravel jest fajny jak się robi różne trasy, np. w turystyce czy w sakwach, gdzie będzie przekrój nawierzchni, wtedy jego uniwersalność będzie zaletą. Ale świadomy underbiking po kamolcach? Mnie by było szkoda roweru Jeśli jak się ma ochotę jednego dnia pojeździć po szosie, a innego - po kamolcach, to lepiej mieć chyba dwa rowery - każdy pod daną specyfikę. No chyba że ktoś nie ma miejsca na dwa, budżet nie pozwala albo wręcz przeciwnie - stać kogoś na wypasiony rower, to wtedy można myśleć o gravelu jako uniwersalnym rowerze
    1 punkt
  24. Nie wiem dlaczego na siebie wjeżdżacie, ani pisanie o grawelowym marketingu ani o tym że komuś idealnie pasuje grawel nie jest w sprzeczności. Amortyzacje dziwnej treści- dlaczego nie…Nikomu to nie przeszkadza. Zastawiające jest natomiast kreowanie mody, zjawisko rozszerzanie sprzedaży nie w środowisku doświadczonych wszechstronnie użytkowników naszego forum, tylko w grupie owczej masy mało ogarniętej, konceptualnych poszukiwaczy pogodzenia estetycznego wysiłku przyjemności i mody z grabieniem rąk krzyża stopy i miednicy przysiodłowej 😀 Kiedyś sprzedawcy wciskali wszystkim sztywne MTB , potem miękkie, i tak przyszedł czas na grawele, i nic złego tylko tak jak ktoś napisał że polskie firmy chwyciły temat oferują co modne, zresztą co tu o rowerach, wystarczy popatrzyć z przerażeniem jak mężczyźni dali sobie wmówić że broda jest fajna, jak baby kiecki po prostu, i wdrukowali sobie zarost po chyba 30 latach codziennie dżilet o poranku, nagle tyłki i nogi wygolone a gęby jak kołtuny i wszyscy się cieszą 😀🙃☺️
    1 punkt
  25. Miałem takie potrzeby zanim to było modne, tylko musiałem jeździć fullem
    1 punkt
  26. No właśnie po to jest grawmoda aby dyrektorzy działu sprzedaży cieszyli się słupkami sprzedaży😀 na początku zastąpiono składaki rometu klasycznym 26 cali potem fulami 26 cali potem sztywne 29 potem full 29 , tadam wpada elektryka, w międzyczasie eksplozja triatlonu i drogich szosówek w wielkich miastach armagedon węgla na stożkach i kawy na rowerze, a ostatnio grawe grawe kawa na ławe. zabawne jest to że cena grawe jest multi premium, a technologia często na poziomie właśnie z takich multitreków jak na obrazku powyżej rama widelec korba hamulec, cena jak za fula kiedyś. X lat temu kupiłem za 40 zł Jaguara z piwnicy, założyłem koła z oponami trekingowymi nowe korby, klocki w stare szczęki, zmieniłem stery, klamkomanetki sora 7s czasem jechałem na nim Golonkę czasem zimowe przełaje w Wilanowie czy ZimoZamanę. W Bieszczadach w lesie też byłem. Równolegle powstał mój „lepszy” rower na Golonki oraz sakwy , nazywał się Stratos SX. Stalowa rama koła 28, widelec albo sztywny albo Rst z 4 cm skoku. Opona max 47. Realnie wkręcanie mnie w cyklizm następuje potem przez miks ściganctwa -maratoniarstwa i lajkrostylu pojadania makaronu w towarzystwie wzajemnej adoracji, sakwizm gdzieś sie gubi na długo. Innowacja w dzisiejszych Grav to mocowania ham tarczowych połączone z szerokimi barankami, wtedy niedostępne, a stare szosówki z lat 40 50 -60 były automatycznie gotowe na złe drogi z miejscem na błotnik czyli w razie czego oponę szerszą niż szosowa. Dziś używam technologii z DDR-u z 59 roku z widelcem, który nie ma współczesnego odpowiednika na rynku, mistrzowskim w dostarczaniu przyjemności. Całe walory przyrodnicze, poezja przygody i przyjemności - marketing korzysta jedynie z odgrzewania kotletów. Wszystko już było. Dodane wartości to lewar internetu moda na przygodzizm imprez 200-1200km, podkręcanie do kręcenia i płacenia wpisowego za ślad na elektromapie , tytaniczna praca influenzerów i flimtuberozę oraz instagram piękno życia w żwirze! Zresztą tysiące kociaków poznały żwirek już dawno i nie mogą się mylić. w 20 wieku wynalazkiem był rower górski w 21 laury zdobył udany masowo elektryczny innych milowych kroków brak 😀
    1 punkt
  27. Taaa...... Spójrzmy na ofertę paru firm na Polskim rynku. Kross prawie dosłownie zrezygnował z rowerów szosowych, z graveli nie. Romet podobnie, gravele dominują, szosa to jakiś ułamek oferty. Rondo, Marin tylko grvele, żadnych modeli rowerów szosowych itp, itd.
    1 punkt
  28. Tu nie mam wątpliwości, że jednemu spasuje to a innemu tamto. A z tym świadomym wyborem byłbym baaaardzo ostrożny 😉 Oczywiście nie mam zamiaru zbawiać świata i wmawiać wszystkim, że gravel na baranku to bezsens, bo to bardzo subiektywne odczucie. Najlepiej to wszystkiego spróbować by samemu się przekonać. I tak właśnie zrobię. A że kieruję się w stronę tych z prostą kierą z dołożonymi rogami to tylko moje widzimisię. I jak będzie do pożyczki taki z baranem to też spróbuję.
    1 punkt
  29. Klucz płaski oczkowy o rozmiarze od 19 w górę daje radę.
    1 punkt
  30. Metalowa łyżka do opon samochodowych albo coś podobnego. Byle było zaokrąglone na końcu, a nie ucięte pod kątem prostym z ostrymi rogami. Lub klucz oczkowy (płaski) ok. 15mm (żeby na grubość wszedł pod uszczelkę po wyjęciu gąbek). Chociaż jak są do wymiany, to wszystko jedno czym je wyciągniesz, możesz nawet rozciąć. Ważne, żeby goleni nie uszkodzić.
    1 punkt
  31. Mam coś, ale nie powiem wam co, ani tego nie pokaże, ile mogę za to dostać?
    1 punkt
  32. Jakby temperatura się utrzymała z poprzedniego tygodnia , za okna byłoby widać śnieg. Wesołych Świat.
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Bo musiałem uciekać z domu Najlepsza z Żon szaleje przed świętami 😀
    1 punkt
  35. Bo błoto i chłód mi nie przeszkadza, jednak wolę jak jest ciepło
    1 punkt
  36. Bo w tym zamglonym lesie czułem się jak w jakimś horrorze 😱
    1 punkt
  37. Bo lód na śniegu pięknie błyszczy w promieniach słońca
    1 punkt
  38. Nie ma takiej miżliwości. Min. skok we współczesnych revelach to 120mm.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...