Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 07.11.2022 w Odpowiedzi
-
12 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
Nazywam się rambolbambol i hobbystycznie poprawiam latarki Convoy S2+, aby wyciągnąć z nich maksimum potencjału. Czy warto je poprawiać? Moim zdaniem nawet trzeba. Diody, które stosuje Convoy są w większości przypadków zalutowane na aluminiowej blaszce, przez co dioda się przegrzewa i degraduje. Każda latarka Convoy S2+ wymaga też poprawek prądowych. Bez nich nie daje pełni mocy i po czasie zacznie przerywać lub mrugać. Na OLX czy Allegro można kupić „poprawione” latarki. Kilka takich też już poprawiałem, ale nie będę się o nich wypowiadał. Wielu użytkowników forumrowerowe.org ma i chwali moje latarki. Chciałbym, żeby każdy, kto do tej pory jeździł z latarką typu Cateye, Mactronic czy Bontrager mógł na własne oczy zobaczyć jak powinno wyglądać światełko rowerowe. Na każdej latarce zarabiam około 60zł i poświęcam na nią 3-4 godziny pracy oraz 24h testowania przed wysłaniem do klienta. Przygotowałem sześć sztuk poprawionych latarek (dwie szare i cztery czarne). Jeśli akcja odniesie sukces, to zamówię więcej elementów i przygotuję nowe latarki. Jeśli chciałbyś inną latarkę, np szperacz na bazie Convoy C8, latarkę czołową, działo fotonowe do spalania okrętów na bazie Convoy L6 lub masz latarkę do naprawy-poprawek to też śmiało pisz. Poprawki, które ma każda z latarek rowerowych: Wymiana diody na minimum Cree XM-L2 T6-4C (lub lepszą na życzenie) i zalutowanie jej na podłożu miedzianym Noctigon. Cree XM-L2 z binu T6 i o barwie 4C to w mojej ocenie najlepszy kompromis mocy / barwy światła / ceny wśród diod Cree. Wstawienie optyki rowerowej 20x60 (świeci prostokątnie - szeroko i daleko, ma wyraźne odcięcie, nie oślepia z naprzeciwka). Optykę montuję w taki sposób, że mając wcięcie w obudowie z napisem Convoy u góry, snop światła o szerokości 60 stopni będzie idealnie horyzontalnie. Z tego co wiem, to tylko ja tak to robię 🙂 Sterownik zostawiam fabryczny (5-25-100%). Na życzenie mogę wstawić jakiś lepszy. Wymiana fabrycznych kabli na dwukrotnie grubsze Poprawki termiczne (pasta Arctic MX4 pod podłoże, poprawienie gwintów) Wymiana włącznika, jeśli było to konieczne Cynowanie obręczy sterownika i płytki włącznika. Dodanie pigułek mosiężnych trzymających baterię. Latarka nie będzie przełączać trybów podczas wstrząsów. Dobranie maksymalnej mocy latarki (prądu) do pojemności cieplnej obudowy i jakości diody. Chodzi o to by latarka świeciła optymalnie i w bezruchu obudowa nie osiągała więcej niż 55 stopni na maksymalnym trybie. Latarka po złożeniu jest testowana 24h podczas których między innymi świeci na pełnej mocy aż do rozładowania baterii. Jeśli po takim teście dioda ma parametry jak na starcie, to robota jest dobrze zrobiona. Uwagi: Latarki pracują na ogniwach 18650. Nie wolno stosować słabych ogniw 18650 „z odzysku”. Głowicy latarki, jeśli masz optykę rowerową 20x60, nie wolno odkręcać, bo można ją przestawić. Latarki są tak ustawione, że mając wycięcie w korpusie z napisem Convoy u góry świeci ci 60 stopni horyzontalnie. Baterię wymieniamy odkręcając tylko "włącznik" latarki. Sterownik ma zabezpieczenie przed odwrotną polaryzacją, ale zawsze wkładamy baterię plusem w stronę diody a minusem w stronę włącznika. Tryby świecenia zmieniamy pół-klikiem. Tryby są trzy i zmieniają się cyklicznie. Jak zamówić latarkę: Kontaktujesz się ze mną i mówisz, że chcesz latarkę. Wpłacasz wymaganą kwotę (przelew, Blik) Wysyłam ci latarkę na wskazany paczkomat. Jeśli latarka się nie spodoba, odsyłasz ją z powrotem a ja oddaję kasę. Nie zwracam kosztów wysyłki. Aktualny cennik modyfikacji: Podzespół cena Convoy S2+ 110 dioda Cree XM-L2 T6 4C 0 Sterownik fabryczny 0 Podłoże miedziane Noctigon pod diodę 20 Optyka rowerowa 20x60 30 Lepsza sprężynka + pigułka 10 Złożenie / poprawki termiczne i prądowe 50 wysyłka paczkomatem 15 RAZEM 2356 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Może nie tyle porada, co kilka przemyśleń a temat jazdy "na ostro": 1. Jazda na ostro w terenie jest dla koneserów podniesionych do kwadratu, zacznij od miasta i najlepiej po płaskim 2. Ostre koło jest fajniejsze z cienką, szosową oponą niż z grubym laczem, więc załóż najlepiej jakiegoś slicka nie za tłustego, przynajmniej na te pierwsze próby 3. Przeproś się z SadoPedoDegeneracją (SPD) bo dobrze przytwierdzone stópki to podstawa w jeździe na ostro! 4. Zdecydowanie zostaw sobie przedni hamulec 5. Zabieg z zębatką zamiast tarczy zadziała, o ile masz mniej więcej symetryczne koło, w ostrym linia łańcucha akurat jest dosyć istotna - niespodziewanie spadający łańcuch na jakimś szybszym odcinku w dół przeważnie kończy się źle, albo bardzo źle. Kleks w gaciach to najlepszy scenariusz i łagodny wymiar kary! Generalnie polecam, jazda na ostrym po mieście to była super sprawa, bardzo dobrze wspominam. To jest super trening "czytania" otoczenia na rowerze, pojeździsz tak dłużej i wyrabia CI się szósty zmysł przewidywania ruchów przeciwnika Potem jeszcze ogarnij sobie przełożenie, poczytaj co to skid-patche itp. No i koniecznie wrzuć fotkę! (jeśli przeżyjesz )3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
😄 Można na Mazurach się zdziwić, że trzeba sporo pedałować pod górę Dnia, z którego jest zdjęcie3 zrobiłem 114 km dookoła jez. Śniardwy i wyszło prawie 600 m w pionie. Bo Mazurska Pętla Rowerowa2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Mam podobnie - żaden z moich rowerów nie zaznał myjki, wanny itp. Ostatnio poszedłem nawet o krok dalej (mam nadzieję, że chwilowo), czyli uznałem, że i tak zaraz rower będzie brudny, więc nie czyszczę... Napęd nie musi być u mnie sterylnie czysty - pedanci mogą go uznać za brudny, jednak nie może piszczeć , a lagi amorka przecieram Aaa, co robiłem ? Nic takiego - np. objechałem 2 teoretycznie szybsze gravele na mini podjeździe1 punkt
-
1 punkt
-
Osłony neoprenowe to relikt z zamierzchłej epoki, który jak wyżej napisano jest do kitu. Mogę go porównać do żelowych nakładek na siodło. Zadowoleni z takich patentów najczęściej są niedzielni rowerzyści. Gumowe, oryginalne osłony to inna bajka. Neopren cały czas trze goleń, a jak dostanie się pod niego trochę piasku robi się pasta ścierna. Dodatkowo montaż jak na zdjęciu powyżej jest bez sensu. Przy głębokim ugięciu neopren marszczy się i wyraźnie ogranicza płynność skoku.1 punkt
-
32x18 i opony do miasta. Będzie miękko, ale właśnie naukowo. Na wąskim łańcuchu , wysoka półka. Co tam masz za opony? Generalnie lepiej kaliber tange orange niż HL, ale chael na 2 calowych semi slikach nawet z miękkim napędem może lepsze na naukę… ostre ma się nijak do singla. inbred to rower z 99% historią w ostrym, jedynie na stalowąs owe dostał biegi. No i teraz w nowym wcieleniu ma mora i biegi ale nie pod e mną. Wypadek z niestaranności pośpiesznego złożenia , a nie ostrego napędu, po prostu miałem trochę słabe nakrętki i luzował się łańcuch. oczywiście debiutant może się połamać. Nie hamuj za bardzo Rambo nogami, używaj hamulca, nogami trenuj tylko lekkie zwalnianie, na śniegu zaczniesz hamować - bezpieczniej dla kolan, potem nogi się uodpornią.1 punkt
-
Gravafaza , jaki piękny specjalnie sprany minonek!!! I opony 2 calę ! Chwalę!1 punkt
-
To zależy ile masz kiejsca pod wiatrówką a tak na serio rozmiarówka standardowa. Ja noszę L, ale tu pod wiatrówką lepiej M. Zamówiłem dawno temu dwa rozmiary (L, M), aby sprawdzić i jeden odesłać. Zostałem z dwoma, bo ona pasują1 punkt
-
Pewnie bardziej doświadczonego w jeździe tego typu niż @itr nie znaleziono, ale z moich doświadczeń wynika że perfekcyjna linia łańcucha jest w przypadku jazdy na ostro jeszcze ważniejsza niż w przypadku zwykłego singlowania. Także od tego bym zaczął - czy z obróconym kołem i przykładając łańcuch w miejscu potencjalnej zębatki jest szansa uzyskać takową. Jeśli nie trzeba kombinować nieco bardziej. Również podpisuję się żeby spróbować takiej jazdy w terenie miejskim, a najlepiej podmiejskim - bo w centrum za dużo nieprzewidzianych hamowań awaryjnych Jeśli chodzi zaś o same ostrokołowanie - dla mnie, poza obciążeniem dla kolan nie wniosło nic do jednobiegania. Nawyku ciągłego pedałowania/przewidywania tego co na drodze singiel uczy sam w sobie, jeździ się podobnie. Ale - co najważniejsze - trzeba ostrego spróbować żeby przekonać się na własnej skórze. Więc proszę tę subiektywną opinię potraktować jako ciekawostkę.1 punkt
-
W pierwszej kolejności sprawdź bo możesz mieć już fizycznie w amortyzatorze sealhead DbA (taki RockShox DebonAir Air Spring Sealhead 32 mm | SPOKE (spoke-store.com)) na dole sprężyny powietrznej (widać po zdjęciu goleni dolnych). W takim przypadku wymieniasz tylko uszczelki kurzowe na SKF ULF (00.4318.045.003), przy składaniu widelca nie używasz mulastego PM600 tylko dedykowany dynamic seal (do sprężyny powietrznej dodatkowo poza smarem 3ml oleju 5wt) względnie sram butter. Całość współcześnie chodzi na olejach maxima (plush 5wt do tłumika i heavy do goleni dolnych). Jeśli masz plastikowy sealhead to szukaj 11.4018.096.002, szczególnie poza granicami PL można to kupić sporo taniej nawet z wysyłką niż lokalnie. Realnie dało się do niedawna nabyć to za 60-70zł. Inne komponenty eksploatacyjne do RS też za granicą tańsze. U nas niestety inflacja 17,2% ale w ujęciu miesięcznym . Co do skoku nominalnego to ma być 100mm od korony (ew. +5mm) do max wysunięcia. W tej rebie nie można już go zwiększyć. Co do przelatywania przez skok to jest to naturalne - niższe ciśnienie - większa czułość na wszystko włącznie z Twoją masą oraz pedałowaniem. Tokeny jak sam zauważyłeś powodują realnie zmniejszenie skoku i zwiększają progresję ale często nie od tego miejsca gdzie byśmy chcieli. Tutaj pomagają tłumiki z rozdzielnie ustawianą kompresją wolną i szybką ale w rebie jest prosty MC, który tego nie ma. To widelec szyty do sportu był nie do wypłaszczania kostki brukowej. Przy składaniu ważne, żeby robić to w miarę możliwości na skomplesowanych goleniach (żeby nie było nadmiaru powietrza w przestrzeni między goleniami - to działa jak dodatkowa sprężyna powietrzna tylko nie kompensowana żadną komorą negatyną).1 punkt
-
Jeździ się wszędzie i z góry trzeba założyć że piach tam wejdzie i nie tylko piach.1 punkt
-
Na dole załączonej strony masz przycisk "upgrade kits" i tam będą numery części do kupienia.1 punkt
-
Gra nie jest warta świeczki. Jeśli coś się dostanie pod osłonę i porysuje goleń, to czeka Cię wymiana korpusu tłumika tylnego amortyzatora albo, co gorsza, korpusu widelca (CSU).1 punkt
-
Pewnie że źle, nasmarowanego łańcucha nie słychać. Zużyłem pół butelki squirta na testy ale jakbym nie kąpał łańcucha, nawet dolewając po każdej jeździe, nadal głośno. Jedna aplikacja Shimano PTFE i cisza... ja więcej dowodów nie potrzebuję.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Xtc to akurat dobra konstrukcja na dobrej alu ramie. W sumie najbardziej oczywistym modem jest zmiana kół i opon. Kiedyś jak byłem piękny i młody i startowałem w MTB powerade oraz bike m. to modem który najbardziej odczułem szczególnie w górskich lub pofałdowanych maratonach była zmiana kół i opon na której zaoszczędziłem sporo wagi bo ok. 0.8kg. 0.5 na kołach i 0.3 na oponach. Zupełnie inny rower. Nie inwestowałbym w karbon no chyba że budżet pozwala. Spokojnie znajdziesz lekkie alu koła za połowę ceny karbonowych. Obadaj ofertę daveo, lemona, szobaka. Tak więc koła i opony...naprawdę warto.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo większość liści już na ziemi. Nawet się na chwilę pogubiłem, bo single zasypane.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00