Skocz do zawartości

[Bidon] o smaku plastiku


Fafor

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Podium był zupełnie neutralny, więc albo Camelbak ma różne serie z różnymi walorami smakowymi, albo podróbka. Z bezsmakowych bidonów polecam też Zefal - mam teraz 3 sztuki, wszystkie bezsmakowe, choć jako nowe wymagały porządnego wyszorowania przed użyciem.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testuję ostatnio Camela Dirt Chill i jest dobrze również. 
Nie próbowałeś przypadkiem go "wyparzać" czy coś w tym rodzaju, przemywać może nie gorącą ale dość ciepłą wodą? Z autopsji zauwarzyłem ze szejkery, water jugy i podobne bidony z plastiku po nawet przemyciu cieplejszą wodą z kranu lubią potem walić plastikiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.06.2023 o 22:07, svrt.smth napisał:

Testuję ostatnio Camela Dirt Chill i jest dobrze również. 
Nie próbowałeś przypadkiem go "wyparzać" czy coś w tym rodzaju, przemywać może nie gorącą ale dość ciepłą wodą? Z autopsji zauwarzyłem ze szejkery, water jugy i podobne bidony z plastiku po nawet przemyciu cieplejszą wodą z kranu lubią potem walić plastikiem. 

Potwierdzam.

Z moimi Elite Fly się tak stało. Dopóki są nowe, to nie ma problemu. Zalanie gorącą wodą, powoduje że zaczynają trochę "walić".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak coś śmierdzi plastykiem to znaczy, z powierzchni naczynia uwalniają się cząsteczki węglowodorów. Pod wpływem wysokiej temperatury i promieniowania UV ulegają one wielu przemianom nikt do końca nie wie co z tego powstanie i jak zadziała na ludzki organizm.

Spróbujcie dać psu wodę z takiego bidonu, prędzej się napije z brudnej kałuży...😄

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Spróbujcie dać psu wodę z takiego bidonu, prędzej się napije z brudnej kałuży...

Z tym psem i piciem z plastikowych naczyń coś faktycznie jest na rzeczy - jakiś czas temu kupiłem mojemu psu taką składaną silikonową miskę (link) żeby miał z czego pić w podróży (i drugą większą na jedzenie), żeby nie zajmowała miejsca w bagażniku, etc. i faktycznie nie chce z niej pić. Ale jak wyleję wodę na dłoń to zlizuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem specem od materiałoznastwa ale elastycznie tworzywa mają dodane plastyfikatory, które z czasem się uwalniają  i mogą być rakotwórcze. Druga sprawa, to bidon powinien być wykonany z dobrej jakości materiału. Plastik na bidon powinien być kategorii 5. Butelki do karmienia dzieci kategorii 7 . Kategorię można odczytać na dnie pojemnika- cyfra w trójkącie ze strzałek. A jak przeglądam czasem bidony w sklepach to markowe drogie mają niższe oznaczenie. Generalnie im przyjemniejsze tworzywo i bardziej elastyczne, tym więcej chemii jest napakowane do produktu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia też, ile i w jakiej temperaturze się wozi płyn. W chłodniejszym okresie, nie ma problemu. Teraz w upały, zaczyna cuchnąć już w przeciągu 2h, nie mówiąc o dopijaniu wody po kilku godzinach w domu.

A pisząc krótko: jak się szuka czegoś na wycieczki itd, to lepiej coś metalowego albo z tworzywa jak te "modne" butelki. A jak się szuka lekkiego do sportu ( np Elite Fly), to trzeba przecierpieć.

Mam też wrażenie, że bidony termiczne, nawet plastikowe, jakoś mniej zajeżdżały.

Edytowane przez ChuChu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Właśnie takiego wątku szukałem, dzięki :) 

Kupione rok temu w CR trzy bidony Podium od Camelbaka lecą właśnie do kosza. Plastiku nie czuć tylko przy świeżo zalanym smakowym izotoniku. Czystej wodzie wystarczy, że pobędzie w bidonie 2-3 godziny, by już miała smak plastiku. To tylko kawałek jakiegoś tworzywa, więc chyba trudno mieć przesadne oczekiwania?

Zastanawiają mnie jednak Wasze głosy, że Wasze "podiumy" nie śmierdzą, więc zapytam:

 

1. czy ci z Was, którym podiumy nie śmierdzą, myją je w zmywarce?

Nasze myjemy w ten sposób od początku (czyli od roku), z rozłożonymi ustnikami. Zawsze w programie "eco", więc maks 40 stopni. Może jednak to jest powód, że plastik "puszcza" smak?

Oficjalnie Camelbak jednak na zmywarkę zezwala:

https://camelmore.pl/pl/i/Camelbak-Czyszczenie-i-konserwacja/40

 

 

2. czy smakowy izotonik (Nutrend Unisport) może wchodzić w reakcję z tworzywem bidona? 

Po kilkudniowym piciu pomarańczowego unisporta na ściankach bidona pozostaje kolorowy nalot od napoju, który nie ginie po umyciu, co sugeruje jakieś "wchodzenie" barwnika w tworzywo. Może to oznaka złej jakości bidonu?

 

Dzięksy.

Szy.

Edytowane przez szy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie trzy Camelbaki, ale turystyczne i jeden lekko, naprawdę minimalnie czuć plastikiem. Pozostałe dwa nawet po wielu godzinach na szlaku nie zmieniają smaku wody. Wszystkie trzy myte w zmywarce.

Na rower trzy bidony Fidlocka i żaden nie ma zapachu, nieważne ile godzin przejechał. Też myte w zmywarce ale nie za każdym razem (jak się uzbiera wsad 😉). Fakt, że kilka tańszych bidonów już wyrzuciłem bo nie dało się pić.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...