Mod Team sznib Napisano wczoraj o 12:20 Mod Team Napisano wczoraj o 12:20 14 godzin temu, marvelo napisał: I nie mieszajmy do tego obrony koniecznej w przypadku bycia napadniętym np. z nożem, bo to zupełnie inne sytuacje. Piszesz żeby nie mieszać w temat obrony koniecznej, bo to inne sprawy, a teraz sam podajesz sprawę, gdzie gość po tym jak stracił prawo własności do domu i nie chcąc go oddać pozakładał wszędzie pułapki? Cytuj
marvelo Napisano wczoraj o 14:24 Napisano wczoraj o 14:24 (edytowane) To nie ma wielkiego znaczenia. Nawet gdyby dom wciąż był jego własnością, a ktoś (np. strażak w trakcie gaszenia pożaru) nadziałby się na taką pułapkę i tak odpowiadałby za to. Chodzi o to, że są pewne granice w sposobie zabezpieczania swojej własności. Edytowane wczoraj o 15:04 przez marvelo Cytuj
piotrekbe Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu W dniu 25.09.2025 o 19:41, sznib napisał: No i właśnie tacy adwokaci w sprawach takich jak opisał Sobek robią z ofiar winnych i wsadzają je za kraty. Adwokat wsadza za kraty? 🤣 Cytuj
Mod Team sznib Napisano 5 godzin temu Mod Team Napisano 5 godzin temu Tak, adwokat broniący włamywacza może skierować do prokuratury wniosek o oskarżenie ofiar o "przekroczenie obrony koniecznej" i przyczynić się, choć nie bezpośrednio, do "wsadzenia" tych osób. Cytuj
marvelo Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu (edytowane) No i bardzo dobrze. Jeśli są do tego podstawy i oskarżenie jest w stanie to wykazać, to i ofiara może dostać wyrok. Ale i ona będzie mieć prawo do adwokata. Jak pisałem, każdy odpowiada za swoje czyny, niezależnie od tego po której jest stronie. Świat nie jest czarno-biały, ludzie nie dzielą się na porządnych i przestępców, sprawców i ofiary. Każdy ma coś na sumieniu, a czasem drobny błąd może kosztować czyjeś życie. To, że w Twoim życiu błędy nie miały poważnych konsekwencji nie oznacza, że to się nigdy nie stanie. Nigdy nie wiesz, po której stronie przyjdzie Ci zasiąść w sądzie. Wina może mieć różną wagę, różny stopień. Mogą być różne okoliczności łagodzące, a to może wpływać na wymiar kary. Żeby kogoś skazać, trzeba wykazać jego winę ponad wszelką wątpliwość, na bazie legalnie zdobytych dowodów, a oskarżony do czasu ogłoszenia wyroku ma prawo być uznawanym za niewinnego. Po to jest adwokat, by badać wszelkie wątpliwości, legalność dowodów, prawdomówność świadków, wskazywać okoliczności łagodzące itp. Po obu stronach mają stać równe siły, działające z równą rzetelnością i zaangażowaniem. Aby była równowaga i uczciwa walka. Bo proces to pewnego rodzaju walka. Znów trochę podstaw: Edytowane 1 godzinę temu przez marvelo Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.