Skocz do zawartości

[polityka] prąd nie tyka, czyli narodowe wojenki i przepychanki ;-)


KrisK

Rekomendowane odpowiedzi

Uśmiałem się na okrągło... "niszczenie kraju", "łamanie konstytucji", "zamach na trójpodział władzy", "wyprowadzanie Polski z UE"... dopiszcie sobie jeszcze "dość dyktatury kobiet" ;). Ile lat można powtarzać te same puste slogany? Póki co w moim przypadku wystąpiły jedynie dwa negatywne skutki. Istotne uszczuplenie moich dochodów (żony podobnie) przy niezmienionej płacy brutto co jest bezpośrednio efektem manipulacji przy kwocie wolnej od podatku, obniżenia wieku emerytalnego i sztucznym zawyżaniem płacy minimalnej oraz być może szczątkowo również wszechobecnym socjalem. Drugim, który odczuwają raczej wszyscy to znaczący spadek siły nabywczej pieniądza, który inflacją rzekomo nie jest. Docelowo liczę się również z tym, że emeryturę będę miał głodową dlatego od wielu lat staram się zabezpieczyć również i to.

9 godzin temu, JWO napisał:

Sądy - Na podporządkowanie sądów partii pozostało już tylko trzy lata, i tego "dobrozmiennicy" nie odpuszczą.
Media - Repolonizacja/nacjonalizacja (jakkolwiek to zwał), chodzi o podporządkowanie mediów, też pójdzie do przodu. Chociaż to będzie trudniej, bo raz że UE, a dwa Dżordżetta M. objedzie naszego Prezydenta, jak ksiądz ministranta.
Aborcja - tu będą naciski, ale chyba dla PiS'u to nie jest priorytet, więc odpuszczą, czyli zostawią tak jak jest.
Samorządy - likwidacja powiatów raczej nie mieści się w głowie, ale cztery lata temu wiele rzeczy wydawało się absurdalnym science-fiction, a PiS jedak śmiało to robił.
Węgiel - tu PiS idzie w strone decarbonizacji i chyba chce to zrobić, tylko powstrzymuje go kotwica górniczej Solidarność. Tu na szczęście pandemia pomogła i niektóre kopalnie mogą sie nienadawać "ze wzgłedów technologicznych" do ponownego otwarcia.
UE - jeżeli nas nie wyrzucą, to sami nie wyjdziemy. PiS wprawdzie nie lubi UE, ale bardzo potrzebne mu są te "ochydne unijne dotacje". 
Na scenie politycznej to spacyfikowanie "bezkręgowca", co nie będzie trudne, bo pani Emilewicz już jest mentanie w PiSie. A to musi iść z rozpadem Konfederacji. Co jest naturalnę, bo ile mogą wytrzymać "liberalni dziamborowcy" z "bosymi narodowcami". Druga tura pokazała że są absolutnie po przeciwnych stronach. 

Na scenie międzynarodowej niestety będzie jeszcze gorzej. Wygląda że najleprzy przyjaciel PADa, będzie musiał się wyprowadzić z Białego Domu. Dla Joe B. priorytetem będzie odbudowa stosunków z UE.
Generalnie następne lata  wepchną nas jeszcze bardziej w końcówkę układu pokarmowego. Dobrze że chociaż 30% społeczeństwa będzie z tego zadowolona.  
 

Każda władza włącznie z ludową miała podporządkowane sądownictwo. Trójpodział władzy w tym kraju (i wielu innych demokracjach zachodnich) jest tylko papierowy. Tego na pewno pisiaki nie odpuszczą.

Media - jak wspominasz będzie bardzo trudno i pewnie na jakiś pozorowanych działaniach się skończy (przejmą "Wieczorny głos Koszalina" wydawany w nakładzie 200 egzemplarzy) ale za to będzie można znowu za coś obwinić Tuska ;)

Aborcja - nie do ruszenia (tu żadnego kapitału politycznego i tak się nie zrobi)

Węgiel - tutaj znowu jest szerokie pole do działań pozorowanych żeby pokazywać opinii publicznej jedno a robić drugie, ale tu raczej wyjścia nie ma - z roku na rok dopłacamy do wydobycia coraz więcej (rentowne przestało być kilkanaście lat temu)

UE - nie ma opcji żeby nas wyrzucili, prędzej cały ten twór na glinianych nogach się rozpadnie, za dużo interesów mają zachodnie firmy w PL. Temat dotacji jest trochę bardziej złożony. To nie jest tak, że UE daje nam 200mld i możemy sobie z nimi zrobić co nam się podoba. To jest skalkulowane podobnie jak 500+ tyle że na dotację ichniejszych gospodarek - znaczna część tej kasy wraca przez zachodnie spółki do krajów starej UE. Pisiaki jadą niby po bandzie bo mogą. Trzeba też wziąć poprawkę na to, że cały ten niby konflikt z PL z UE jest sztucznie nakręcany (głównie za sprawą niektórych euroosłów z PL).

Co do sceny międzynarodowej - to że nie klepią nas po plecach Niemcy czy Francuzi nie znaczy, że dzieje się źle. Interesy z USA były raczej jednostronne więc też nie należy za Trumpem płakać. Moim zdaniem sensownym pomysłem jest budowanie sojuszów lokalnych (trójmorze itp.) i skuteczne wykorzystywanie tego w UE (nie może być tak jak było, że umawiamy się z Węgrami, że coś blokujemy po czym po tygodniu o tym "zapominamy") .

@KrisK Jeśli o 5G chodzi (tak jak każde inne G) to nikt nie jest zainteresowany sponsorowaniem bardzo kosztownych badań, które miałyby potwierdzić tezę o szkodliwości (ani rządy, które zarabiają na koncesjach, VAT i CIT, ani operatorzy ani tym bardziej producenci). Wszyscy natomiast bardzo chętnie dotują publikacje niewielkiej wartości (nie popartych badaniami albo na badaniach selektywnych), które rzekomo udowadniają nieszkodliwość. Ileż lat koncerny tytoniowe opłacały badania, które bardzo skutecznie negowały związek palenia z chorobami nowotworowymi i układu krążenia...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dokumosa napisał:

znaczący spadek siły nabywczej pieniądza, który inflacją rzekomo nie jest.

Nie no jest inflacją tylko, że ...

Wstyd przyznać, ale składniki inflacji nie są stałe. Ot, wygodniej przecież zmieniać w zależności od widzimisię rządu (to nie tylko obecny - po prostu tak to w PL działa) co wchodzi w skład elementów na podstawie których ową się liczy :P

Teraz, Dokumosa napisał:

UE - nie ma opcji żeby nas wyrzucili, prędzej cały ten twór na glinianych nogach się rozpadnie, za dużo interesów mają zachodnie firmy w PL.

I dzięki wszystkim bogom! W sensie... w PL nadal jest sporo ludzi, którzy myślą, że Polska wygląda tak dobrze w 2020 roku (w porównaniu np. do Ukrainy czy innych krajów, które zyskały pełnoprawną demokrację w okolicy 1990 roku) bo to ciężka praca rąk ludzkich - tzn. polskich - a krzyczą na "zły obcy kapitał" :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Dokumosa napisał:

Trójpodział władzy w tym kraju (i wielu innych demokracjach zachodnich) jest tylko papierowy. Tego na pewno pisiaki nie odpuszczą.

Trójpodział władzy już dawno jest fikcja u nas. I nie ze względu na sady, tylko władze ustawodawcza i wykonawcza. Tak jest od zawsze, a PiS jak zwykle dał krok za granice absurdu i projekty poselskie pisał rząd. 

53 minuty temu, Dokumosa napisał:

Każda władza włącznie z ludową miała podporządkowane sądownictwo.

Co do ludowej to chyba nie ma wątpliwości. Poprzednie (te przed pisowskie) sądy może nie były super niezależne, ale teraz są partyjne. Wszystkie stołki obsadza się partyjnymi funkcjonariuszami łamiąc istniejące przepisy. Co do sprawiedliwości sądów, to zawsze tak jest ze połowa będzie uważała ze są niesprawiedliwe ;). Ta „niesprawiedliwosc” to w większości wina prawa, nie sędziów. Reforma jest potrzebna, ale może najpierw trzeba zacząć od prawa, procedur na dole. To co robi PiS to nie reforma, tylko zamiana na sądy ludowe.

 

53 minuty temu, Dokumosa napisał:

o do sceny międzynarodowej - to że nie klepią nas po plecach Niemcy czy Francuzi nie znaczy, że dzieje się źle

Nie chodzi o klepanie, ale nie można wszyskich przedstawiać jako wrogów Polski. Przez ostatnie lata polityka zagraniczna służyła jako straszak w polityce wewnętrznej. I to się udało, Niemcy zostały wykreowane jako wróg numer 1 dla Rzeczpospolitej. Zdolności koalicyjnych nie mamy prawie żadnych, dlatego te wszystkie przymierza, pakty i trójkąty to tylko na papierze istnieją. Są jeszcze US i Węgry, ale tylko dlatego ze maja tez durniów u władzy. W US prawdopodobnie już niedługo. Wiec będziemy mogli założyć historycznych sojusz dwóch bratanków. 

 

53 minuty temu, Dokumosa napisał:

Jeśli o 5G chodzi 

Nie szkoda atramentu na dyskusje o szkodliwości 5G? Może osobny wątek pod tytułem „Jak płaska ziemia wpływa na szkodliwość 5G” ;) 5G ma zaletę, która przewyższa wszystkie wady, będzie można szybciej się odszczeknąć na forum ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kowalski na 5G "skorzysta" tyle, że zapłaci podatek od nowości. Przez pierwszy miesiąc będzie się jarał wynikami speedtestu a i tak bęszie realnie wykorzystywał ułamek pasma. Z czasem zapewne pojawią się tacy, którzy będą nam wmawiać, że Youtube na 5" ekranie musimy oglądać w 8k 120Hz bo inaczej sporo tracimy;) Ale to wszystko i tak dopiero po upowszrchnieniu się  5G na 26GHz czyli na niektórych obszarach nigdy. Marketingowa propaganda jednak działa sprawnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dokumosa napisał:

5G na 26GHz czyli na niektórych obszarach nigdy

No tak, o propagacji fal chyba uczą w gimnazjach, więc to chyba dość oczywisty fakt jest, że kozie wólki mogą się nie doczekać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Dokumosa napisał:

Marketingowa propaganda jednak działa sprawnie ;)

Nie wiem czym się zajmujesz i ile masz lat, wiec może problem Cię nie dotknął. Ale wiesz ile człowiek się pałował, żeby ominąć limit 640kB RAMu, bo Bill nie umiał sobie wyobrazić jakiegokolwiek zastosowania dla większej pamięci. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, JWO napisał:

Nie chodzi o klepanie, ale nie można wszyskich przedstawiać jako wrogów Polski. Przez ostatnie lata polityka zagraniczna służyła jako straszak w polityce wewnętrznej. I to się udało, Niemcy zostały wykreowane jako wróg numer 1 dla Rzeczpospolitej. Zdolności koalicyjnych nie mamy prawie żadnych, dlatego te wszystkie przymierza, pakty i trójkąty to tylko na papierze istnieją. Są jeszcze US i Węgry, ale tylko dlatego ze maja tez durniów u władzy. W US prawdopodobnie już niedługo. Wiec będziemy mogli założyć historycznych sojusz dwóch bratanków. 

Nie wiem dlaczego nowy prezydent US miał by się obrażać na nasz kraj? W ostatnich latach dokonywaliśmy sporych zakupów uzbrojenia, jest perspektywa dalszych , a prawdopodobnie jeszcze dojdzie do tego energetyka jądrowa.  Unia to często konkurent dal USA, patrz Boeing vs Airbus tam walka idzie na noże.  Wydaje mi się że tam coraz bardziej zdają sobie sprawę że Unia to administracyjny kolos na glinianych nogach. 

Nasz kraj z takim sąsiadem jak Rosja, ma dwie możliwości albo potężnie zwiększyć wydatki na zbrojenie, albo szukać sojusznika z bardzo silną armią. Jedna brygada pancerna US Army ma większość wartość bojową niż cała armia Niemiecka.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ja pisałem o obrażaniu się na RP? Serdeczna przyjazn przydentow oslabnie. Pozostaną poprawne stosunki dyplomatyczne. Moim zdaniem Dżo B. zajmie się odbudowa poprawnych stosunków z UE, my pozostaniemy na dalszym planie, bo w tym zadaniu nie możemy mu pomóc. Jest tez tego plus, nasz prezydent nie będzie traktowany jako lokaj. Donald T. to dobry biznesmen, ale na dyplomacji zna się jak świnia na gwiazdach. Rezultat dyplomacji PADa jak i DT jest podobny tylko przyczyny inne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się liczą tylko bezwzględne interesy, serdeczne przyjaźnie są tylko dla dziennikarzy i publiki. 

Przyszła Unia to Francja i Niemcy i to dwie siły będą dominować, ale niestety oba panstwa mają mocne ambicje, a rożne interesy.  W relacjach USA a Francja i Niemcami nigdy nie było specjalnej chmii, w przeciwieństwie do Brytyjczyków, gdzie w czasie wojny w Iraku z USA poszli jak w dym.  Brytyjczycy odeszli czyli atrakcyjność Uni jeszcze osłabnie.

Nie wierzył bym bardzo w wielkie odrodzenie przyjaźni USA i Unia. Dobrobyt Uni oparty jest na bezpieczeństwie NATO. NATO to USA, lekka zawierucha i komu to będzie zależeć?

Jak prześledzić gdzie USA kieruje swoje interesy, wystarczy spojrzeć gdzie koncentruje swoje siły zbrojne. jest wyraźne wzmocnienie w rejonie Pacyficznym i tam chyba w najbliższej przyszłości będzie się działo najwięcej, a Unia taka lekko podstarzała panna na wydaniu, kiedyś może była niezła sztuka, a teraz wszelcy zainteresowani przyjdą najedzą się i pójdą  ? jeszcze będzie wiercić dziurę w brzuchu limitami CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JWO napisał:

Nie wiem czym się zajmujesz i ile masz lat, wiec może problem Cię nie dotknął. Ale wiesz ile człowiek się pałował, żeby ominąć limit 640kB RAMu, bo Bill nie umiał sobie wyobrazić jakiegokolwiek zastosowania dla większej pamięci. :D

Nie o to mi chodziło, że zastosowania nie będzie bo będzie chociażby dla M2M. Chodziło mi o to, że Kowalskie się rzuciły bo marketing perfekcyjnie zrobił robotę i calkiem spora rzesza ludzkosci uważa, że 5G cokolwiek w ich przypadku zmieni na lepsze.

@clavdivs Podzielam Twój pkt widzenia dot. unii. Póki była to współpraca wyłącznie gospodarcza (EWG) działało to niemal perfekcyjnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, clavdivs napisał:

Zawsze się liczą tylko bezwzględne interesy, serdeczne przyjaźnie są tylko dla dziennikarzy i publiki. 

Ależ oczywiście, tylko żeby te bezwzględne interesy dobrze wyszły, potrzeba jest dobra dyplomacja. Dobrym przykładem jest tu relacja dwóch wspomnianych prezydentów. Jeden odpychał drugiemu sprzęt wojskowy za miliardy dolarów, a w zamian za to udawał dobrego przyjaciela i klepał go po plecach. Jak to się mówi teraz sytuacja win-win. Bez dyplomacji pierwszy nie bardzo wiedział by gdzie do tego „przyjaciela” zadzwonić, drugi stałby jak ciele i potakiwał głowa, (i jeszcze ten śmiech po każdym zdaniu ;)). Bez dyplomacji „dealu” by nie było.

 

3 minuty temu, clavdivs napisał:

Jak prześledzić gdzie USA kieruje swoje interesy, wystarczy spojrzeć gdzie koncentruje swoje siły zbrojne. jest wyraźne wzmocnienie w rejonie Pacyficznym i tam chyba w najbliższej przyszłości będzie się działo najwięcej, 

I tam US będą potrzebowały UE, już nawet nie militarnej pomocy, tylko politycznej. Jakby Xî zobaczył, ze US prezydenta popiera tylko PAD, to umarł by ze śmiechu, a wcześniej wysłał okręty na Formozę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JWO napisał:

Moim zdaniem Dżo B. zajmie się odbudowa poprawnych stosunków z UE,

Że  z USA ?

Przyjdzie nowy prezydent odkręci śrubkę ptzyjedzie poklepie sie po plecach z jednym czy drugim tutejszym kacykiem i będzie pianie, jakie to UE ma świetne stosunki.  USA co ajkis czas ma prezydenta który zakręca kureczki i dokręca śrubeczki. Potem luzują troszeczkę i wszyscy sa szczęśliwi.  (ale się teraz naraziłem :D).  

 Nie oszukujmy sie UE to trzeszcząca Francja z olbrzymimi napięciami i problemami. Niemcy, które mają spory problem z kasą, ale i napięcia wewnętrzne i nie bardzo pomysł co z tym zrobić i trochę zubożałych albo po prostu słabych państw.  Po odejściu GB siła UE spadła tak radykalnie że w zasadzie przestaliśmy się liczyć. Pamiętajcie co jeden z chińskich przywódców powiedział o europie.  "Ten mało znaczący półwysep na końcu Azji? " I wbijcie sobie to do głowy bardzo mocno.  Tyle znaczymy.  Wydaje się nam, że się świat wkoło europy kręci, ale to już było i nie wróci. 
Dramatem UE jest to że pozwoliliśmy Francji zamieszać w Afryce. To że nie udało nam sie kupić miejsca na energetykę w Afryce. Chińczycy przyszli i nas zmietli. 

Trump też nie jest przypadkiem ani wypadkiem w USA.  On jest kontynuacją pewnego kursu, jakim USA idą od powstania.   Oni co jakiś czas potrzebują takiego polityka "chama". Zazwyczaj  po kilku miłych  przychodzi taki.   To działa... A dla amerykanów liczy się skuteczność a Trump w załatwianiu swoich interesów jest skuteczny więc go wybrali.  Amerykanie głosują na liczbę zer kandydata.  (nie bijcie, bo strasznie uprościłem i przerysowałem, ale tak działają amerykanie oni kochają sukces i ufają sukcesowi)  

4 godziny temu, wkg napisał:

Nie. Od tego są szkoły zawodowe.

I tu  sie nie zgodzimy...

Nie chciałbyś lekarza po szkle zawodowej raczej mieć. ;) 
Konstruktor?  Architekt?  W zasadzie każdy kierunek techniczny to nauka zawodu. 
Nawet takie socjologie czy filozofie to przede wszystkim wiedza. Ale owszem tam możesz znaleźć pole do tego o czym piszesz. 
Zdecydowania to licea powinny uczyć, myśleć samodzielnie i się uczyć, żeby studia miały sens.

Szkoły zawodowe są śwuietne dla zawodów gdzie liczy się praktyka bez obszernej wiedzy teoretycznej. Dla zawodów gdzie z praktyka będzie się napierało wiedzy teoretycznej i będzie na to czas.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wkg tak z autopsji. Taka rodzinna plaga że u nas architektów od i trochę, a i innych konstruktorów czy skoczybruzdów  byś znalazł. Co gorsza, o ile mi wiadomo  niezłych.  Sam w jakimś momencie przyćmienia poszedłem na coś co budownictwo miało w nazwie....  Dopiero później postanowiłem stracić trochę czasu na informatyce. Wyjątkowo zbędne studia..
A wracając do architektów i konstruktorów to musza na studiach posiąść olbrzymią wiedzę. Później jak będą mieli fart trafić do kogoś dobrego to się mogą doszkolić i nabierać ogłady. Ale zasadniczo mają na studiach się nauczyć dość sporo niełatwych rzeczy.
Czasy kiedy były duże biura z zespołami, w których ktoś uczył narybek minęły.  Teraz taki niedouczony skazany jest na wegetację w zawodzie.  Albo się douczy sam, albo będzie kreślarzem do końca dni swoich. No chyba ze bedzie miał fart trafić na architekta, który będzie go chciał uczyć. Ale z doświadczenia wiem ze raczej się takie osoby wywala i bierze następnego, który na studiach się umiał uczyć  ;) i.  coś umie.
Konstruktorzy to już zupełnie wyższa szkoła, bo oni niejako podkładają głowę za pomysł architektów. Tu już nie ma miejsca na błąd. Nie nauczą sie na studiach nie będą umieli potem. 
Praktyki teraz to ściema. Promil z nich ma faktyczne sensowne praktyki, które ich czegoś nauczą. To nie czasy inwestprojektów gdzie młodzi mieli jak się pod okiem doświadczonych inż doszkalać i szlifować wiedzę.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, KrisK napisał:

Nie oszukujmy sie UE to trzeszcząca Francja z olbrzymimi napięciami i problemami

A te problem to? Po ostatnich akcjach BLM w US wyglada to jeszcze gorzej (w prasie kolorowej) i jakos nikt nie wieszczy upadku dominacji US

8 godzin temu, KrisK napisał:

Niemcy, które mają spory problem z kasą, ale i napięcia wewnętrzne i nie bardzo pomysł co z tym zrobić

Mowisz o czwartej gospodarce świata i pierwszej Europy.

8 godzin temu, KrisK napisał:

Po odejściu GB siła UE spadła tak radykalnie że w zasadzie przestaliśmy się liczyć.

Litości skądy Ty bierzesz takie farmazony???  Prasa kolorowa, czy propaganda Konfederacji? Obydwie przedstawiają trzecią prawdę Tischnera.
 Gospodarka Niemiec ciągle jest lepsza od UK, czy to nomnal GPD, czy per capita. Gospodarka GB to mniej niż 25% EU. Ja wiem że te wskaźniki dla niektórych to spisek masonów i żydów, więc nie wszyscy wierzą, ale bardziej wiarygodnych nie mamy.

Ja też bym chciał żeby Polska była "Chrystusem Europy" i jaśniała jak poranna jutrzenka na mapie świata, ale to tylko pobożne życzenia.

8 godzin temu, KrisK napisał:

A dla amerykanów liczy się skuteczność a Trump w załatwianiu swoich interesów jest skuteczny więc go wybrali. 

Anachroniczny sytem wyborczy, który nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach. Jakby liczyli głosy tak jak w Polsce, toby go nie wybrali. Ponad 50% tych Amerykanów nie chciała skuteczności Trumpa. I jakoś przez cztery lata nie zwiększył poparcia, a wprost przeciwnie. Więc to raczej Twoje wyobrażenie o Ameryce, a nie fakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JWO napisał:

Ja też bym chciał żeby Polska była "Chrystusem Europy" i jaśniała jak poranna jutrzenka na mapie świata, ale to tylko pobożne życzenia.

Borze Lesisty, nie było mnie tu 5 minut :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak, rząd postanowił debatować nad projektem anonimowego obywatela więzienia za przebranie się za wampira w Halloween ;)

https://tvn24.pl/najnowsze/areszt-za-zabawe-w-halloween-do-sejmu-trafila-petycja-w-sprawie-halloween-4639208

Nie wiem cóż więcej dodać czy ująć.

 

"kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni "

"kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu - podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, arturooo3 napisał:

Ja powiem tak, rząd postanowił debatować nad projektem anonimowego obywatela więzienia za przebranie się za wampira w Halloween ;)

I niech ktoś powie ze nie radzimy sobie z wirusem, branża cyrkowa w zapaści, a na Wiejskiej rozkwita. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale może przeczytajcie ze zrozumieniem dwa akapity tekstu, a nie tylko nagłówek? To chyba nie jest duży wysiłek dla wyćwiczonych na studiach umysłów. 

Cytat

Gazeta wskazuje, że rozpatrywanie przez Sejm takich pism to efekt uchwalonej w 2014 roku ustawy o petycjach. "Przewiduje, że każda osoba fizyczna, prawna, nawet jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną może złożyć petycję do dowolnego organu władzy publicznej. W efekcie wejścia ustawy w życie utworzono w Sejmie Komisję do Spraw Petycji, do której od tamtego czasu skierowano ponad 740 spraw" - pisze dziennik. (...)

Szef sejmowej Komisji do Spraw Petycji Sławomir Piechota z Koalicji Obywatelskiej w rozmowie z "Rz" zauważa, że to nie pierwszy raz, gdy parlament zajmuje się taką "egzotyczną petycją". (...)

"Obowiązujące przepisy przewidują możliwość pozostawienia petycji bez rozpatrzenia wyłącznie z uwagi na braki formalne przedłożonych dokumentów. Żaden przepis nie umożliwia wstępnej cenzury z uwagi na treść proponowanych rozwiązań" – wyjaśniło w odpowiedzi na pytania "Rz" Centrum Informacyjne Sejmu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, some1 napisał:

Panowie, ale może przeczytajcie ze zrozumieniem dwa akapity tekstu, a nie tylko nagłówek? To chyba nie jest duży wysiłek dla wyćwiczonych na studiach umysłów. 

 

I wszystkie są procedowanie w kolejności zgłoszeń? Ze tez opozycja tego nie wie, blokowanie mównicy nie byłoby potrzebne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, arturooo3 napisał:

Ja powiem tak, rząd postanowił debatować

Chyba wielkie słowa z tym debatowaniem... Kwestia, nie że nadali temu bieg, ale co uradzą (to znaczy ubiją od razu czy zrobią igrzyska). To, że do sejmu da się trafić z projektami obywatelskimi to akurat nieźle. 

 

10 godzin temu, wkg napisał:

No to żyjemy w innej rzeczywistości

Nie wiem.. Może, ale widze, że problemem w pracowniach są osoby mogące samodzielnie prowadzić zespoły więc nie wiem gdzie Ci młodzi mieli by się uczyć. 

7 godzin temu, JWO napisał:

Litości skądy Ty bierzesz takie farmazony???

Zobacz sobie na siłę UE i kilku większych graczy. Porównaj to i zobacz trend. Zobacz gdzie jesteśmy technolicznie. Pamiętaj też, że GB to nie byt taki jak my. To związki żywe i bliskie z takimi drobiazgami jak Australia. Sojusz i to faktyczny z USA.    I teraz zobacz co się stało po wyjściu GB... Niestety to nie tak łatwo ze nasza siła spadnie tylko o tyle ile oni mieli udziału. Spadnie więcej. 
 

7 godzin temu, JWO napisał:

Ja też bym chciał żeby Polska była "Chrystusem Europy" i jaśniała jak poranna jutrzenka na mapie świata, ale to tylko pobożne życzenia.

No cóż... Ja tego nie napisałem... Ale marzenia masz ładne. :D

Teraz tak. Francja ma problemy socjalne. Zwykłą biedę. Rozwarstwienie społeczne z kosztami życia na poziomie takim że nie mogą podołać. Problemy z nie wystarczającymi emeryturami.   itd itp.
Problemy USA z rabującymi sklepy bandziorami to problemy cykliczne. Poradzą sobie. Pytanie czy ich to kiedyś nie wysadzi w powietrze, ale nie teraz jeszcze.
 

A Niemcy mają problem. To że są wielką gospodarką kuriozalnie może im szkodzić, bo bycie się rozwijającą gospodarką jest łatwiejsze i niesie mniej zagrożeń. Oni od lat się nie rozwijają jako gospodarka. I to jest realny problem.   Oczywiście, że płyną na tym, że sa duzi. Ale nie widać tam huraoptymizmu, bo widza zagrożenie. Wbrew pozorom oni bardziej potrzebują UE niż ci słabsi.   Na rynek globalny są za słabi, żeby dominować.

7 godzin temu, JWO napisał:

Anachroniczny sytem wyborczy, który nie ma racji bytu w dzisiejszych czasach. Jakby liczyli głosy tak jak w Polsce, toby go nie wybrali.

No popatrz.   A nie dalej jak wczoraj był nagłówek ze ajkbyśmy liczyli głosy jak w USA to by trzaskowski wybrał i gdzieś mi się w radiu obił ekspert mówiący, że należy rozważyć zmiany :D Patrz jak pogląd zależy od stołka na którym sie siedzi.

A jeszcze w kwestii zdrowego rozsądku i kto go ma a kto nie kto mniej a kto więcej...

https://wiadomosci.wp.pl/wyniki-wyborow-2020-wladyslaw-kosiniak-kamysz-o-reakcjach-na-zwyciestwo-andrzeja-dudy-kompletnie-odjechane-6532450510678145a

No powiedźcie co trzeba mieć pod czerepem?
Może od razu wyjdźmy z kijami na ulicę i załatwimy się szybko krwawo i boleśnie, ale skutecznie. Na pewno któryś wielki przyjaciel ze wschodu albo zachodu albo i obaj przyjadą posprzątać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, JWO napisał:

I wszystkie są procedowanie w kolejności zgłoszeń? Ze tez opozycja tego nie wie, blokowanie mównicy nie byłoby potrzebne. 

Przeczytaj artykuł, tam jest odpowiedź na pytanie co się dzieje z takimi petycjami.

Czy też trzeba pokazać palcem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...