Ranking

Bo miejscówka na ognisko.

Czas się pożegnać z M540, dotarłem do strony z dokumentacją i wybór mógł być tylko jeden. Friendship ended with si.shimano.com, now crankbrothers.zendesk.com is my best friend (no i czerwone to szybkie, nie?)

Nadszedł czas na nowe spodenki

Scott z 2002 roku po zmianach

a bo w końcu Wyspowy 8-miotysięcznik longiem i analogowo zaliczony 💪💪💪

Sorry Kolego, ale głupoty jakieś piszesz. 30-32 spokojnie wystarczy. Przy 36T na najbardziej twardym przełożeniu kasety możesz rozpędzić rower do 40km/h na prostej, ale żaden rowerzysta rekreacyjny tego raczej nie udźwignie dłużej niż paręnaście sekund, wiec po kija mu taka wielka zębatka na korbie w rowerze terenowym? Nawet w płaskim terenie te 36T to może być za twardo jak nie jeździsz regularnie i nie masz wyrobionej nogi. W ogóle panuje taka tendencja że 30T czy 32T to za mało bo na zjazdach "nie ma z czego dokręcić" - jakby każdy tak chciał dokręcać to byśmy mieli samych pro amatorów, gdy tymczasem większość populacji rowerzystów nie wychodzi ze średnią ponad 15 km/h, wiec taka zębatka 36T takim osobom będzie kompletnie zbędna.

Bo żar leje się z nieba

Bo mi się krajobrazów zachciało 🤣

Bo w płaskim lesie też bywają pagórki

Bo Łąki Nowohuckie dawno nie fotografowane

Bo myk przez stru-myk.

Bo podpórki leżą przy drodze

Bo ulubiona paleto-ławeczka na górce z widokiem

Jak chcesz wygodnie, to mogę powiedzieć że Merida 500 Lite w fabrycznych ustawieniach jest bardzo wygodna, mimo że to rower XC. Ja swoją trochę uagresywniłem, ale wciąż jest wygoda jazdy. Wygodniejsze od rowerów XC są rowery typu Trail, albo np. all mountain. Orbea Onna jest np. komfortowa, ale tam niestety dali stare technologie, jak np. brak sztywnych osi. Nie wiem czemu wyleciała Orbea Alma, to co prawda XC, ale bardzo fajny rower, no może z wyjątkiem osprzętu SRAMa. Jakby się trafiła wersja nawet z Deore 5xxx to bym rozważał.

@BPatryS jeśli zdecydowałeś się sam zaradzić sytuacji, to wywierć otwory ~4mm na granicy pęknięć, tak aby nie posuwały się dalej. Długa sztyca, jeździć i obserwować😉.

Hard Bike . Reseller części OEM z jakiejś monotowni. Jak lubisz pracę hampli srama to ok.

Gdybym coś takiego miał u siebie to dla spokoju kupiłbym dłuższą sztycę.

Jeździć,obserwować🙂.Mam to samo,co prawda z jednej strony w karbonowej ramie,i odkąd zauwazyłem nic się nie zmienia(a będzie ze sześć lat).

Potwierdzam, adapter (zerżnięty z wolftootha) z ali za 6-8PLN zawsze warto mieć w zapasie. U mnie te naklejki były obok albo nawet w tej książce-instrukcji Gianta.

Klasycznie, Merida Big Nine 500 Lite Ale Kellys Gate 70 jeśli będzie w podobnej cenie, ma lepszy osprzęt, będzie równie dobry. W podanym linku ten rower nie jest dostępny. cena bazowa 6999 z kosmosu.

widzę nie rozumiesz znaczenia słowa 'longiem' 😄

Honzo - na pewno ciężki (bo na stronie producenta jest napisane), ale z dropperem, średni amortyzator, dość nietypowa rozmiarówka wg mnie, ale chyba najbardziej wyprostowana pozycja. Can - kiepski amortyzator, suport chyba na kwadrat (?), ale za tą cenę to chyba dobra oferta. Pozycja jak typowe XC. Obstawiam, że tamten Ghost będzie ważył w granicach 14,5 kg.

@afly, nie chce mi się wierzyć, że ten Ghost jest taki ciężki, ale ... Poza tym fajny rower w tych pieniądzach. Rozmiarówka bardzo wielka. Pytanie czy amortyzator powietrzny? @Nurbon, Kahuna bardzo cieniutko. Honzo - przekierowuje do amortyzatora.

W tym serwisie ładnych głupot naopowiadali . Kupując w BD masz lepszą obsługę posprzedażną niż kupując analogiczmy towar u nas gdzie zawsze wymyślą , że to z twojej winy amor się rozsypał.

Bardzo szybko zniszczysz te ogniwa. One nie są przeznaczone do pracy z dużymi prądami rozładowania. Tutaj potrzebujesz celek takich jak do elektronarzędzi - czyli 30A. A takie są produkowane maksymalnie jako 3000mAh.

Pozdrow'er😘

Pozdrow'er😘

W końcu pierwsza setka, w zasadzie 107. O dziwo bez bólu tyłka i tym podobnych. Na dwóch bidonach i jednym batoniku. 😁

Bo ponad 12 ton stali vs karbon (Europa-hammer)

Bo ktoś tu kręci niezłe wałki

Bo bieżnik na gruncie.

Bo Gorce polecają się na weekend

Bo Defy spotkał kuzynkę Avail

Bo inne kwiatki w lesie

Bo droga wśród traw.

bo w bunkrze najchłodniej

Bo nad inną rzeką

1. Przykład tego tubeless ready w przypadku roweru EXPL 540. Taśmy w obu kołach zostały tak naklejone. Litr mleka tam wlejesz i się i tak nie uszczelni. Ani przód, ani tył. O odkręcającej się przedniej osi po zakupie i przeglądzie w sklepie i dziesięciu innych problemach nie będę wspominał. Syf, kiła, mogiła. 2. Są dramatyczne. Oba zaciski wymagają korekty raz na miesiąc. W pozostałych rowerach ani razu nie musiałem poprawiać zacisków od dawien dawna. Leniwy tłoczek, jak nie po jednej to po drugiej stronie. Nie pomaga ich mycie, smarowanie olejem. Do tego klamki. Moje dziecko ma 15 lat. Udało mu się ręką zgiąć tę podłą blaszkę z której są wygniecione klameczki. 3. Oczywiście, że pierwsze co to zrobiłem serwis amortyzatora. Slick Kick na uszczelki i Motorex w gąbki. Pomijam masę dziedzica, nawet jak ja wskoczę na ten rower to uważam go za kawałek drewna. To jest po prostu rower o odrobinę lepszych komponentach, bo niby AIR i niby Shimano tu i tam, ale to nadal jest poziom rowerów makrokeszowych. Poprawny, ale skoro autor rozważa dołożenie i wskazuje konkretny model - to nie ma się tu nad czym zastanawiać. Radon jest o niebo lepszym wyborem. Gdyby chciał ucywilizować i poprawić Rockridera EXPL 540 to by musiał wydać o wiele, wiele więcej niż wynosi różnica między tymi dwoma modelami.