Ranking

Bo nie ma truskawek, ale też jest zaj..🙃

Bo wstęgi dróg.

Wiosna w pełni, a po śniadaniu świątecznym rower to b. dobra opcja (z najstarszą pociechą).

Bo coś/ktoś biegnie w moją stronę🫠😉 Pozdrow'er😘

Bo świątecznie po lasku i szybko

Bo w lesie też gorąca wiosna

Bo wpadłem "do drewutni" (wcale nie do @Sobek82 ) - Emila nie było

Bo poprawka i znalazłem już całkiem kwitnące.... ileż można za stołem siedzieć 😜

Bo takie jest słuszne prawo, i należy go przestrzegać oraz egzekwować stanowczo. Zanim zrobił ten rowerzysta ten POWER jak piszesz to nabrał doświadczenia, a na odblokowany skuterek wsiada cymbał prosto z kanapy.

Mam 🤣 Życia mi szkoda na pisanie z ludźmi którzy nie rozumieją prostych rzeczy. Prawo określa co wolno a co nie i tyle. Możecie skomleć dalej, idę pojeździć

Bo kurcze, myślałem, że będę pierwszy z truskawkami

Żeby jechać klasycznym rowerem 50 km/h to nawet wcale nie trzeba mieć szczególnego "powera", wystarczy grawitacja lub wiatr w plecy. Robię to praktycznie podczas każdej jazdy, a mocarzem nie jestem. Grawitacja, wiatr i power to już nawet prędkości powyżej 70 km/h, a zdarza się i blisko 100 km/h. Kolarz jadący na kole też nie jedzie tylko własnym wysiłkiem, w dodatku łamiąc podstawową zasadę o utrzymaniu bezpiecznego odstępu od pojazdu poprzedzającego. No ale tutaj, banda hipokrytów taką grupkę kolarzy pędzących peletonem 50 km/h będzie wychwalać, że jacy oni doświadczeni, jacy sprawni, choć i tak większość z nich chwilowo pasożytuje na wysiłku innych. Ale już wspomożenie się silnikiem elektrycznym to zło najgorsze, to zupełnie inna kategoria i inne prawa fizyki.

Bo nacięli gałęzi

To nie problem, tylko ludzi trzeba uświadamiać przed zakupem, że może tym jeździć po swoim prywatnym terenie 🤣 Jestem za pałowaniem i wysokimi karami w przypadku takich sprzętów

Pojechałem sprawdzić czy to prawda, że ziemia jest okrągła. No i, jak widać, jest. Tylko jakaś taka pofałdowana też.

Bo kiedy liście już na drzewach wiosna w pełni

Bo, ło żeś, szuter premium w dół to to nie był

U mnie jeszcze gorzej 🤣

Bo minimal nr 2. Inspirowane mistrzem Pierścińskim.

Na ekraniku telefonu to nawet ja ładny jestem, jak sobie selfie strzelam. A wystarczy spojrzeć w (bez)lustro, żeby poznać prawdę... Nie wiem jak u Was, ale u mnie już stoi elektrownia atomowa. I nawet jakieś testy przeprowadzają, tylko chyba średnio udane.

Chłop, który pracuje w mojej osiedlowej Biedronce waży dobre 155kg+(gdybym miał zgadywać dał by mu 180kg) Od kilku lat jeździ do pracy rowerem z 15km (tak daleko go widziałem) a jeszcze ma ze sobą jakąś siatkę z zakupami zazwyczaj. Jeździ crossowym rowerem Kross'a na hamulcach szczękowych z kołami 32 szprychy.

Nawet jak kupisz taki rower to jest on objęty pełnoprawną gwarancją. Więc jeżeli coś zacznie się dziać z baterią to możesz ją zareklamować. Warto tylko sprawdzić jaki okres gwarancji ją obejmuje.

Generalnie Glacensis to można i na rowerze XC przejechać, szczególnie że trzeba pod górę też podjechać. Jeśli najbardziej zależy Ci na singlach i marki wysyłkowe wchodzą w grę to spójrz jeszcze na Rose Bonero 2 albo 3: https://www.rosebikes.pl/bikes/mtb/trail/bonero?sf=1 Dostajesz trochę więcej skoku, widelec z przyzwoitym tłumieniem I klamki hamulcowe na jeden palec w odróżnieniu od Treka. Z tymże na maratony z takim rowerem bym się nie wybierał...

Że niby jak? Sensa jest dropper ready i pancerz ładnie idzie wewnątrz ramy. @wysamaster, do swojej wrzuciłem OneUp V3 150mm, bo taki chciałem. Kupiłem poniżej 1k na promce. Jak masz okrojony budżet, to w na pewno znajdziesz coś w dobrego w mniejszych pieniądzach. Gdzieś na FR chłopaki pisali od fajnej promce na droppery od Niemca. Musisz określić swoje oczekiwania. Jaki masz budżet, czy zależy ci na samodzielnym/prostym serwisie, dostępności części eksploatacyjnych, wadze itp. itd.

Kup tego do którego masz najbliżej i nie wzbudza twoich obaw co do stanu technicznego. To tak jak wybór 25 letniego auta. Nie jest ważna marka i wyposażenie, tylko stan techniczny i odległość do tego aby go zobaczyć.

Smacznego jajeczka 🥚 🤪 https://www.facebook.com/100027949347083/posts/1609375956670700/?mibextid=rS40aB7S9Ucbxw6v

Dziś zobaczone na Bielskich Błoniach. To nie fotomontaż - rower ma DWIE kierownice. Jeździ na nim na pewno Śiwa - bóstwo o 4 ramionach.

Ooooo... Wrócił stary, "dobry" @marvelo z Krasnegostawu 😁. Kontestacja rodem z IV klasy szkoły podstawowej. Jak zwykle w opozycji do zdrowego rozsądku 😂.

@CoolBreezeOne, @Sansei6 Dobra, co roku ktoś to musi napisać, niech w tym roku to będę ja: Panowie, ale przecież to rzepak!

...albo jełop któremu prawo jazdy zabrali za promile i, z konieczności musiał się przesiąść 😆

Żeby jeździć po jezdni wypadałoby mieć ku temu uprawnienia. A nie sadzać niepiśmiennego dostawcę jedzenia z Kolumbii na pojazd mechaniczny i wypuszczać w ruchu ulicznym.

Przemysł meblowy w służbie rowerowego. Bo damperek kind-shocka nie ma tłumienia.

Przecież można, wystarczy że posiadacz zarejestruje swój motorower i ubezpieczy.

Bo kwiecistych dywanów nigdy mało.

Bo minimal nr. 1 i zagadka znajdź kolarza.

Bo i troszkę po śniegu było.

Bo Sępia Góra.

Bo ciężkie jest życie Płaskopolaka.

Bo lasek

Bo mgła w lesie

Nepal wiosną. Na pierwszym planie Kanczendzonga, za nią Makalu i Mansalu. W oddali, po lewej, Mount Everest.

Dzisiejsze warunki były rewelacyjne w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Ścieżki BFW pokonywało się wyśmienicie podczas pięknych opadów śniegu. Rower oczywiście od razu na myjnie, ale tyle radości dawno nie miałem - było świetnie!

Bo bokeh...

Bo wiosna 😀

Bo bajecznie.

Bo Ghibi style

Z szutrowego raju nad Nysą Łużycką