Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.04.2024 w Odpowiedzi
-
11 punktów
-
11 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Bo już się tak stęskniłem za pracą przez te 5 dni, że pojechałem do Wawy popatrzeć na obwodnicę 😜7 punktów
-
Bo szybki wybór złej linii = 1. dzwon w drzewko, 2. dzwon w pomnik przyrody6 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Bo już tradycyjnie w święta odwiedzamy las i miejscowość, która w wolnym tłumaczeniu, z niemcowego, brzmi: Wielkanocny Las Głazarze są idealną podporą dla roweru, stolikiem, siedzeniem3 punkty
-
3 punkty
-
Na moje kulawe oko z tej foty wynika tylko, że jak nawet to przesuniecie jest minimalne. I tu powstaje pytanie czy to czasem nie opona. Zmierz sobie odległości miedzy obręczami.2 punkty
-
Kuba, jak ją masz, to udostępnij. W przeciwnym wypadku tylko licznik sobie nabijasz.2 punkty
-
Wlej do dętki odrobinę mleka to się farfocel oblepi i przestanie hałasować. 🫠2 punkty
-
Ambitna końcówka miecha i jeszcze bardziej ambitne rozpoczęcie kwietnia (przynajmniej na takiego emeryta jak ja) 😁. Dziś serwisik malutki. Wczoraj jak zarobiłem na trasie gałęzią w łeb to trochu oprzytomniałem . Wycofuję się z "szarpaczki" na te 400 km w jednym kawałku. Po pierwsze nie dam rady ( mierz siły na zamiary) a po drugie mam śmigać dla przyjemności a nie dla jakiś chorych urojonych ambicji (lata lecą a ja młodszym się nie stanę). Za to będę sobie śmigał w swoim zwyczajnym trybie - ile przejadę to przejadę ,w swoim spacerowym tempie. Bardziej mnie cieszy odkrywanie nowych zakątków, nowych tras, widoków bez spinki i presji.2 punkty
-
Bo to tarcza na wąski klocek, a hamulec tak na oko na szeroki. Sprawdź tabele zgodności Shimano. Jest ostrzeżenie, że tańsze hamulce mt 200, 400, 500, bądą ocierać o pająk przy tarczach pod „wąskie” klocki. Zacisk idzie bezpośrednio na adapter. Albo hamulec z wyższej półki Shimano albo inna tarcza.2 punkty
-
Spokojnie. To naprawę rower. Trzy koła, dwa przednie skrętne, tylne napędowe, żadnych motorów elektrycznych tylko siła mięśni. Foto: Pod górę wszystko mnie wyprzedza, rower waży pusty 31kg, każde z kół ma amortyzację (to jest full), bardzo wygodny ale kosztem. Po płaskim, jak znajdę w okolicy, tempówka to ok 50km/h. Przykład takiej trasy ze sporą ilością górek: Oscylacje wyników z GPS biorą się stąd, że co prawda owiewka jest z epoksydu szklanego ale daszek (hart roof top) jest węglowy a to zaburza sygnał gps. Jeśli dokupię dodatkową antenę gps to zgłoszę w "co kupiłeś" 😉 A właśnie hrt to też niedawno dokupiłem. Po wielu latach w większości szosa i mtb postanowiłem spróbować czegoś nowego.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jak napisałem tak zrobiłem. Skrócenie przewodu przedniego hamulca po wymianie Nexa na Paragona. Efekt: zaczynam się krytycznie przyglądać stojakowi z Juli. Zabiera dużo miejsca (4 nogi), pochylanie roweru z zaciskową blokadą z pokrętłem jest takie sobie i blokada kierownicy też niezbyt poręczna. Na razie zaadresowałem tylko tę ostatnią kwestię i zamówiłem na allegro za 14.90PLN Serwisowy stabilizator kierownicy XLC TO-X06 - w popularnej formie wygiętego pręta.1 punkt
-
1 punkt
-
Jak nie zadziała, to znaczy że sworzeń ciasno siedzi w blaszkach zewnętrznego ogniwa. I tak właśnie powinno być. Jeśli wyginanie łańcucha na boki powoduje, że pojawił się luz gdzie go wcześniej nie było, to znaczy że sworzeń się wysunął ze swojej pozycji. Jeśli się wysunął trochę, to jaka jest gwarancja, że nie wysunie się bardziej podczas np. trochę nieudolnej zmiany biegów? Wszystko to przemawia za stosowaniem spinek, bo nawet jeśli takie luzowanie miejsca zakucia wyginaniem na boki działa, to znaczy że to miejsce nie jest tak odporne na siły boczne jak oryginalnie zakute ogniwa. By wypiąć oryginalny pin z łańcucha np, KMC X9 (ostatnio skracałem, więc dobrze pamiętam) trzeba użyć naprawdę sporej siły, a wszystko odbywa się z takim strzałem na początku, pozostawiając metalowa obrączkę (kołnierz sworznia?) na bolcu wyciskacza. Takie najtańsze łańcuchy często rozpina się łatwiej, co może świadczyć o mniejszej twardości pinu i gorszej technologii fabrycznego zakuwania,1 punkt
-
Do HG71 będzie pasować ta (długość sworznia 7,3 mm): KMC Złączka CL-573R 7,8 rz. X8 - CL-573R - 15141629180 - Allegro.pl Kiedyś, gdy spinki do łańcuchów przerzutkowych nie były jeszcze tak popularne (albo ja o nich nie wiedziałem) stosowałem trick z żyletką (lub inną twardą, cienką blaszką) wciśniętą podczas skuwania pomiędzy blaszki ogniw. Po jej usunięciu ogniwa nie były ściśnięte sworzniem i miały odpowiedni luz, by nie było dużego tarcia pomiędzy nimi.1 punkt
-
Ja bym chyba wybrał tego Bergamonta albo Cube. Bergamont ma napęd 2x10 Tiagra ale niestety ma aluminiowy widelec i osie QR. Cube ma Clarisa 2x8, który do codziennego użytku do miasta jest wystarczający ale na plus ma karbonowy widelec i sztywne osie. Jak masz możliwość dołożyć do Nulane Pro na GRX-ie 2x10 to byłby najlepszy wybór. Sirrus ma napęd MicroShift 2x9, którego jie znam i mam mieszane uczucia co do niego i wchodzą tam wąskie opony. Trek też jest niezły ale ja osobiście jakoś się nie przekonałem do napędów 1x10. Na dojazdy do pracy, jazdę po mieście napęd 1x10 będzie lepszy, łatwiejszy w obsłudze, serwisowaniu, itp. Jednak do szybkich wycieczek za miastem, głównie po asfaltach wolałbym napęd 2xx. Chyba wybrałbym tego Cube, sam mam Cube SL Road, czyli poprzednika Nulane, on też miał napęd Claris ale wymieniłem na Tiagrę. Ja miałem tego starszego Clarisa i działał ale Tiagra działa znacznie lepiej. Więc wybierałbym między Cube a Bergamontem, ze wskazaniem na Cube ze względu na karbonowy widelec i sztywne osie a plusem w Bergamoncie jest Tiagra. Chyba jednak Cube, a jak jeszcze możesz dołożyć do Nulane Pro to nie ma chyba w tym segmencie niczego lepszego1 punkt
-
A co ma do tego producent łańcucha? Co go obchodzi czym i czy w ogóle go będziesz smarował? Informacji szukaj u producenta smaru1 punkt
-
Nie no, to wiadomo że nie wszyscy, bo producentom zależało też na ich dokupieniu jako dodatkowego osprzętu, najlepiej w sklepie. Np. taki Trek czy Spec miał ich różne odmiany, te najdroższe od Control Techa, Canondale dawał swoje standardowo, Scott miał zintegrowane z rogami kiery itp. Mnie bardziej chodziło o to, że ktoś narzeka na ból w nadgarstkach, albo mało mu jedna pozycja dla dłoni na podjazdach, ale jak mu polecisz rogi, czyli to jakże mega proste, tanie i w sumie lekkie rozwiązanie to nieeeeee, to takie niemodne, rogi w rowerze MTB, no co ty, a fuuu? Przygłupawe podejście, i przygłupawe komentarze, zresztą wystarczy na kpiny popatrzeć powyżej. Kurcze, fajnie to wygląda, muszę spróbować. A tu jest gościu co sporo chyba na podobnym rozwiązanu już km. nabił:1 punkt
-
1 punkt
-
w górę 53/11 w dół 30/28 na kole 26" opona 2". Kombinacja mnie i tych przełożeń pozwala mi kręcić w tej konfiguracji do przynajmniej 65 (z lekkiej górki). No i to jest typowa reakcja. Jedziesz a dzieci krzyczą: - ej ty patrz co ot jest?- Ludzie stają żeby sobie popatrzyć, najgorzej że są kierowcy co blokują ruch bo filmują albo stają żeby się napatrzyć i swoim pasażerom dać szansę gapić się do woli. Otwierają szyby i coś tam wołają. Są i tacy co potrafią zawrócić na drodze, wyprzedzić, wyjechać naprzeciw, wysiąść, ustawić się, żeby mieć najlepsze ujęcie. Słowem cyrk. Jak jadę w miejscu gdzie jestem regularnie to jest spoko ale w nowym muszę się pilnować bo nie wiadomo co komu wpadnie do głowy. To jest rower, spełnia wszystkie opisane przepisami parametry. Jest napędzany wyłącznie siłą mięśni. Zresztą jest masa trajek typu kmx w tym dla dzieci i nikt nie twierdzi, że to nie są rowery. Rower to nie tylko klasyczne rowery typu UCI. Żałuję, że się wcześniej nie zdecydowałem. 46lat na klasycznych rowerach w tym 38lat na szosie i 16lat mtb nie licząc turystyków itp. Jeśli jesteś młody i masz perspektywę na ściganie/kolarstwo zarobkowe zawodowe to rower poziomy nie jest dla ciebie ale jeśli sobie jeździć bo lubisz no to jest więcej rowerów niż w sumie jeden typ. Teraz jeżdżę velo a z synem mtb. Nie mam żadnego silnika i nie będę miał raczej. To jest ten problem, który już miałem parę razy. Jadę sobie jest trochę z góry, za mną jedzie policja a ja mam ponad 70km/h. Panowie niebiescy włączają koguta. Zjeżdżamy do kontroli. Pierwsze pytanie czy to ma napęd. Jeśli mam to nie wytłumaczę się jakim cudem jadę z byle górki tak szybko a po płaskim ponad 50km/h. Napęd byłby do velo genialny ale nie może być bo mamy przepisy zaporowe na rozwój alternatywnych środków transportu. Jeszcze mi kondycji starcza żeby kręcić. Mam trzy koła więc stopka nie potrzebna. Niektórzy mówią, że to wanna, but itp. Ostatnio kupiłem do roweru specjalnie power bank pod nawigację. Właśnie dziś zrobiłem 207km 6h40min i przydał się bo sporo było skrętów. Pusty waży 31kg i ma pełną amortyzację więc to jest full. Jak ktoś jeździ takim rowerem to może sobie dopowiedzieć jak to pracuje nawet przy amortyzowanym zawieszeniu. Dam radę unieść i przesunąć ale noszenie to nie jest to do czego ten rower zaprojektowano. Kolarkę nosiłem jedną ręką. To było miłe ale poza tym w porównaniu do velo kolarka w długich trasach zawsze jakoś męczyła. Tutaj po 5 godzinach trochę się powiercę na półleżącym fotelu z matą ventisit i jadę dalej. Pod ręką mam saszetki z jedzeniem i power bank. Duży kamel wisi na podparciu fotela. W sumie mogę jechać z muzyką bo jestem całkiem zamknięty. A właśnie niedawno dokupiłem te saszetki do roweru żeby mieć wszystko pod ręką. Kiedyś, jak byłem dzieckiem, moim marzeniem była szoska jako najszybszy rower. Nie wiedziałem, że to nie prawda i dobrze się bawiłem na tych rowerach. Czego to człowiek nie zrobi w nieświadomości... dziś 2024 najszybszy seryjny rower to POB, niestety jest absurdalnie drogi i łatwo go sobie uszkodzić. Dlatego próbuję Questa. Żeby było jasne ja tu niczego nie promuję ani do niczego nie namawiam. Przedstawiam tylko moją perspektywę. Każdy niech jeździ tym co uważa za najlepsze dla siebie. Wszystkim tego życzę.1 punkt
-
1 punkt
-
A czytałeś w ogóle podlinkowany artykuł? I jeśli tak to czytałeś go ze zrozumieniem? Na jakie czynniki degradacyjne jest wystawiony kask leżący na półce 2 lata czy użytkowany zgodnie z przeznaczeniem? Chemiczne, termiczne, radiacyjne? Kołpaki Ci się kruszyły po 2 zimach? Kołpaki, które się taplały w solance i były wystawiane na niskie temperatury? I to jest reprezentatywny przykład? Zresztą w tym artykule nie ma żadnych danych odnośnie okresu tego rozpadu plastiku, a jest wręcz napisane: "Dlatego trudno jest ocenić na drodze zwykłej eliminacji wielkość wpływu danego czynnika na stopień degradacji, tym bardziej, że czasami są to procesy trwające latami". Były kiedyś, jakieś 20 lat temu przypadki pękających od słońca podszybi w samochodach ale były to samochody stojące na słońcu kilka czy kilkanaście lat a temperatura wewnątrz samochodu na słońcu dochodzi do 70°C. Jaki kask jest wystawiony na takie temperatury? Oczywiście nie neguję osobistych preferencji i podatności na sugestie producentów, żeby wymieniać wszystko co 2 lata, chcesz, uważasz, że to słuszne i dobre dla Twojego bezpieczeństwa, o.k., rób tak jak uważasz. Z drugiej strony druga część społeczeństwa zaczyna dawać drugie życie przedmiotom, odwraca się od konsumpcjonizmu a stare Mercedesy W123 dalej jeżdżą w Afryce i podszybia im nie pękają od słońca1 punkt
-
1 punkt
-
Bo podobno w Beskidach tłumy, szczególnie tam gdzie jest kolejka i schronisko z piwem. A tu proszę, pustki. Przynajmniej w środę, na godzinę przed zachodem słońca1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00