Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 05.04.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
13 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
4 punkty
-
Jak z wszystkimi baśniami, tak i gravel został poczęty na potrzeby spragnionej gawiedzi 🥹😉😘3 punkty
-
I w tym momencie wszyscy użytkownicy hamulców Shimano zamarli z przerażenia, lecz po chwili namysłu stwierdzili że jednak to nieprawda.3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Zabrałeś ze ścieżki czy przykryłeś grubszą warstwą liści? 😉 Telefonu nie nosisz, zdjęcie byś zrobił to bym ocenił jakość wykonanej zasadki gdyż lubuję się w deskach i gwoździach.2 punkty
-
To był temat do LP, ktoś z piaseczyńskich włodarzy był w to zaangażowany i miał dograć formalności, czego jak się okazało nie zrobił. No i nagle po kilku latach jak tam jeździmy zaczęło to komuś przeszkadzać, trzeba było usunąć wszystkie oznaczenia z drzew. Na szczęście oficjalnego zakazu jazdy nie ma, więc kto ma ślad albo zna przebieg pętli, to może śmigać. Być może uda się to jeszcze sformalizować, "projekt" jeszcze nie został porzucony. Oby, bo mieliśmy ambitne plany zbudowania kilku fajnych przeszkód na trasie.2 punkty
-
Słuszna uwaga! Nawet najlepszy kufel na nic się nie zda, jak nie będziesz miał czego do niego nalać... Z mapami jest oczywiście różnie, ale zwykle jestem w stanie coś znaleźć, żeby sobie wrzucić do mniejszego mapnika na torbie na kierownicę Ortlieba czy Extrawheela. Niestety, upierdliwe bywa zmienianie mapy w mapniku Ortlieba - przez to cholerne rolowanie - gdy skala jest zbyt duża. Trzeba się zatrzymać, zdjąć mapnik, rozlować, zmienić i złożyć mapę na nowo, zrolować zamknięcie na równej powierzchni, założyć ponownie... 😠 Skala jest tu kluczem, wiadomo. Zbyt duża powoduje, że przejeżdżasz mapę w godzinę albo dwie i musisz przekładać zawartość. Zbyt mała - mało potrzebnych treści, mały sens używania. Zwykle skale 1:60 000, 1:75 000 wypadają najpraktycznej. Setka to czasem za mało informacji, 50-tkę przejeżdża się za szybko. Czasem zaglądam do punktów informacyjnych po chociazby schematyczne mapki szlaków, bo to też niezła pomoc, gdy trzeba komuś z ekipy na trasie pokazać: "tu jesteśmy, musimy dojechać tutaj", itp. Z takich schematów szlaków chętnie korzysta moja Ola - nie potrzebuje szczegółów do nawigacji, ale właśnie szybkiej orientacji i do tego wystarcza to mniejsze "okienko" na wierzchu mniejszej torby na kierownicę Ortlieba. Szy.2 punkty
-
2 punkty
-
OK, po wielu miesiącach nadszedł czas na ocenę jednego z dużych graczy na polskim rynku. Greenbike.pl - NEGATYWNA !!! Omijajcie z daleka. Na etapie zamawiania roweru z segmentu - jak sami określają - premium, wszystko jest pięknie, "latają" wokół klienta, tu jakiś rabat, tu jakiś gratis, no wszystko cacy. Ale gdy już klient zamówienie złoży, gdy dostaną kasę na konto, sielanka się kończy i zaczynają się schody. Opóźnienie wysyłki towaru to ich standard i najwidoczniej mają to wpisane w statucie. Reklamacja to droga przez mękę. Utrudniają jak tylko się da, bezsensownie wszystko przedłużają, czasami odnoszę wrażenie, że robiąc klientowi na złość. Nie dotrzymują terminów, które sami gwarantują. Minęły ponad dwa miesiące od otrzymania roweru, a temat doprowadzenia go do zgodności ze specyfikacją i umową nadal nie został zamknięty. Komedia, parodia, żenada - te słowa najlepiej opisują działalność tego sklepu. A co do tych rabatów - wcale nie są tak atrakcyjne, inne sklepy dają lepsze, jeśli umie się pogadać, więc to też żaden pozytyw. Zmarnowany czas i nerwy nie są warte zaoszczędzenia kilkuset złotych, więc jeśli macie możliwość zakupienia tego samego towaru gdzieś indziej, nie zastanawiajcie się.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pytałem różnych lekarzy, lecz odpowiedzi były niejednoznaczne lub wymijające. Być może ktoś na forum przerabiał już ten temat, robił głębsze rozeznanie i ma większą wiedzę niż ja,1 punkt
-
To mówisz, że pytania o swoje zdrowie zadajesz na forum rowerowym przypadkowym ludziom z internetu?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A ja "walczę" sam ze sobą czy pozostać przy dwóch rowerach Meridzie Cross i Sensie szosówce, czy wymienić na jeden i to Gravela? 🤔1 punkt
-
Nie pasują ci manetki bo ktoś tak powiedział? Jak chcesz to kup, jeździj i sam się przekonaj a nie pisz głupot.1 punkt
-
Oświeć mnie co jest nieprawdą? Że shimano to łajno? Nie wnikam w twoje doświadczenie, bazuję na własnym jako użytkownika i pracownika/właściciela serwisu. Zakładając że własnymi doświadczeniami się dzielimy to raczej użytkownicy tego forum nie będą wkręcać innych użytkowników. Z części do hamulców mam na stanie przynajmniej jeden zestaw klocków do popularnych na rynku hamulców oraz , stale, 5-10 zacisków shimano. Największe wzięcie mają deore, mt 401, 105tki i ultegry z szosowych. Wielkim biznesem nie jestem ale i tak rocznie wymieniam kilkadziesiąt sztuk. Problem opisany w tym temacie jest znany od początku romansu shimano z heblami hydraulicznymi. Guma używana do produkcji uszczelek współpracujących z olejem mineralnym jest wrażliwa np na temperatury , w zimie sprowadza się to w przypadku wielu sztuk do takiego zjawiska jak opisane tu. Kilka razy zerknąłem się z heblami S w których skok klamki zmalał blisko do zera tak jak w opisanym tu przypadku i nie miało to nic wspólnego z niskimi temperaturami. Gdyby moje sugestie o kałowej jakości siemano były nieprawdą to chińczycy nie robiliby biznesu na tłoczkach do zacisków, dźwigni oraz na uszczelkach. W Polsce też ktoś zatrybił że to może być niezły interes i takie oferty jak na Aliexpress pojawiły się także na allegro. Jeśli autor tematu znajdze inną przyczynę niż podałem- brawo on. Zawsze można zacząć od serwisu zacisków i ich rozbiórki, bez wkładu w części zamienne.1 punkt
-
@Mentos zastanów się nad tym co piszesz o plemiennej wojnie. Konkretnie to zauważ, że sformułowaniem "oksymoron media+onet" sam zacząłeś temat. A emocjonalnym tonem dolewasz oliwy do ognia. Ja Ci piszę rzeczowo: Polsat robi telewizję dla władzy. Widać było zmianę przekazu, gdy Solorz dogadał biznesy z udziałem państwa i postawił Gawryluk na czele Wydarzeń. Przed świętami Rymanowski śpiewał kolendy z Michałem Wójcikiem (SP) a Ty widzisz obektywne medium 🤣 A Twoje odpowiedzi: "widzę dyrdymały jak wyżej. Chłopie, puknij się w głowę, widzę ta plemienna choroba " Dyrdymały, bo mam inną ocenę onetu i polsatu i rzeczowo ją uzasadniłem (zwłaszcza onet)? Puknąć się w głowę, bo? Bo zaliczyłeś mnie do lewactwa? Plemienna choroba... Kto choruje? Chyba ktoś, kto każe mi się pukać w głowę a argumenty nazywa dyrdymałami. Do tego przenośnie umieszcza mnie jako muchę latającą wokół kupy. Chopie, weź się w garść! EOT z mojej strony. To nie ma sensu na takim poziomie. Ewentualnie sprzątającą moderację proszę o pozostawienie linku do artykułu o prywatyzacji lasów z Polityki. Jest to dość w temacie, bo pokazuje źródło patologii - dlaczego leśnicy traktują lasy jak prywatny folwark.1 punkt
-
Jeździłem na bontrager x1 Schwalbe racing ralph Vittoria saguaro Schwalbe smart sam Continetal dubel fighter 3 Najlepsze były shwalbe RR ale znikały w oczach tylna opona lysa po sezonie beż hamowania w sensie blokowania koła. Później bym na drugim miejscu postawił Conti właśnie Mówię o mojej jeździe. Szutry, polne drogi ,asfalty1 punkt
-
Na wszystko jest klient. Nie każdy potrzebuje S-Works'a. Tym bardziej że temu podobne "komunijne" konstrukcje z lat 90' śmigają do dzisiaj na mniej zurbanizowanych terenach.. A do sklepu w sąsiedniej miejscowości chyba lepiej dojechać takim wynalazkiem niż zasuwać piechtolotem. Tak więc nie demonizujmy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Zwróć tylko uwagę na nośność bagażnika, Max obciążenie haka w twoim aucie, rozstaw kół rowerów (niektóre bagażniki na pasują do nowoczesnych enduro o rozstawie ponad 125cm) oraz o odległościach między rynienkami - niektóre są wąskie. Ale ogólnie to najlepsza metoda (po vanie). Ogólnie trzeba się dobrze przyjrzeć, bo niektóre systemy są niewygodne. Najlepsze to Thule i Uebler.1 punkt
-
1 punkt
-
Jako wyśmiewany tu często "Kowalski" szukający akurat nowego roweru i potencjalna ofiara działów marketingu powiem Ci, że moim zdaniem moda na gravele nie została nakręcona przez firmy rowerowe a przez samych użytkowników graveli. Otóż gdzie się nie ruszyć masz wpisy albo filmiki zadowolonych rowerzystów, którzy przekonują, że kupno gravela to był super pomysł. I jestem pewien, że nikt im za to nie płaci tylko po prostu są zadowoleni. No i jak byś się zachował jakbyś był na moim miejscu? Na 90% będę kolejnym użytkownikiem jakiegoś gravela. Ba! Presja społeczna idzie dalej. Amator jeden z drugim (np. ja) szuka roweru żeby przyjemnie spędzić czas a tymczasem okazuje się, że "nie ma sensu bez sztywnych osi", "z korbą na kwadrat to totalny badziew", "jak napęd to tylko grx" i tak dalej. Potem niejeden kupuje rower za 10k z tymi wszystkimi bajerami i żal mu przejechać po kałuży. Inna sprawa, że firmy rowerowe to wykorzystują i teraz wszystko co tylko może być skojarzone z "gravelem" jest kilkadziesiąt procent droższe.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00