Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 22.01.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
12 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
6 punktów
-
Pozdrawiam z Kanady. Dzisiaj 3 godzinny trening, niezwykle cieplo -1 jak na ta pore roku. Pozdrawiam I zapraszam na moj kanal na YouTube kolarzZkanady 😀5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
Wczoraj miałem wziąć przerzutkę na warsztat i potraktować ją kompleksowo. Ale, że walczę jeszcze z innymi sprawami nierowerowymi, to zająłem się kółeczkami, które... jeszcze się kręciły i w sumie dawały radę No i miałem dzisiaj trochę pokręcić, ale jakieś takie nie wiadomo co pada z nieba, niby minus, a na plusie, niby grunt trzyma, a jednak płynie... Daję sobie godzinę na kawunie i motywację.3 punkty
-
3 punkty
-
Zigfir - 1113.2 km (szosa, MTB, trenażer) michalr75 - 506 km (MTB) ernorator - 341 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 181,1 km (MTB, trenażer) Sansei6 - 150 km (MTB) Greg1 – 149 km (szosa/gravel, MTB) Zbyszek.K - 133 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) Hulk14 - 94 km dfq - 94 km (MTB, trenażer) sznib - 52.8 km (MTB) spidelli - 50 km (MTB, trenażer - 11,5 km) PJ4cK - 41km Cross90- 40 km (trenażer) revolta - 21.2 (MTB) JWO - 19.5 km (rower miejski) Poprawiam pozycje @Sansei6 i @Greg1 bo coś Was wyrzuciło na koniec rankingu.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Hej Kasia z Lublina, jeżdżę crossem. Amatorsko turystyka rowerowa, długie trasy w sezonie. W planach drugi raz R10 w wakacje. Może ktoś dołączy?:-)1 punkt
-
Będzie dużo "bo" zaczynam: bo warszafka, bo malo już śniegu, bo kija szukałem, bo kij był daleko, bo udało sie postawić rower na kiju, bo zawsze chciałem tam zajechać i strzelić fotkę, ale jechałem dalej i mialem to w "pamięci", bo w końcu tam zajechałem i zrobiłem fotkę, bo od nowa wyliczanka, bo warszaf.... bo zdjęcie w końcu:1 punkt
-
Generalnie koszty SRAM mid i highend są kosmiczne, nie jestem fanbojem Shimano, ale jednak można mieć przyzwoite graty w niższej cenie. Mam w domu 4 rowery, bo tylu jest domowników, ja mam setup na XT z kasetą SLX na korbie Deore, u żony siedzi XO z kasetą GX (jeszcze), młodszy ma GX, a starszy Deore, wszystkie napędy są 12s. Więc mam szerokie doświadczenie bo serwisuję wszystko sam. I gdybym miał wszystko sam składać obecnie to całość byłaby na Deore/SLX z trigerami XT. Choć rozwiązanie SRAM z blokadą wózka bardzo mi się podoba1 punkt
-
Cena jest tutaj kluczowa. Sam chętnie przetestowałbym elektroniczna przerzutkę, niestety koszty z tym związane nie są na moją kieszeń.1 punkt
-
Polecam stosować strzykawki max 10ccm ze względu na średnicę tłoka i łatwość wywarcia odpowiedniego ciśnienia. Im większa strzykawka tym więcej siły trzeba żeby smar wylazł. Poza tym jest dostępny taki patent... (za 3zł coś takiego widziałem ale mi się nie chce szukać, rzecz jasna igłę typu lauer trzeba mieć największej możliwej średnicy zdobytą z innego źródła). Wytłaczarka do pasty lutowniczej, zielony olejek do lutowania, narzędzie napędowe, klej, wzmacniacz UV, akcesoria lutownicze| | - AliExpress1 punkt
-
1 punkt
-
Można to zrobić na kilka sposobów, najlepiej z dużej smarownicy do której wkłada się tubę 400g. Jak nie ma smarownicy to można zrobić otwór około 1cm średnicy w wieku tuby 400g, przycisnąć tu strzykawkę bez tłoka i pchać od dołu tłoczysko tuby.1 punkt
-
Są smarowniczki przykręcane do tuby 50-150g. Strzykawka jednak jest dobra bo jest dobra i tania1 punkt
-
Zigfir - 1113.2 km (szosa, MTB, trenażer) michalr75 - 506 km (MTB) ernorator - 341 km (szosa, gravel, trenażer) TheJW - 181,1 km (MTB, trenażer) Zbyszek.K - 133 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) Hulk14 - 94 km dfq - 94 km (MTB, trenażer) sznib - 52.8 km (MTB) spidelli - 50 km (MTB, trenażer - 11,5 km) PJ4cK - 41km Cross90- 25 km (trenażer) revolta - 21.2 (MTB) JWO - 19.5 km (rower miejski) Sansei6 - 150 km (MTB) Greg1 – 149 km (szosa/gravel, MTB) Chcecie się pogrubiać, proszę bardzo 😉. Proszę tylko pamiętać, że forma listy numerowanej nie jest używany tutaj przez przypadek i fajnie byłoby jej nie usuwać. Łatwiej taką listę edytować potem bez ręcznego numerowania od początku.1 punkt
-
1 punkt
-
Ja też kilka oglądałem i raczej były na tak, z zastrzeżeniem, że "masz na to hajs". Sam bym z chęcią pozbył się linki od przerzutki. Nawet koleś zgrał SRAM z kasetą SLX 10-51 i działało to bez zarzutu. Sam będę robił podobny mod w rowerze żony, bo kasety GX są droższe niż kaseta SLX + bębenek do DT Swiss, kupiłem używany za 40€ kasetę SLX (nówka) za 105€ i to nadal mniej niż nowa kaseta GX1 punkt
-
... dobrze wyregulowane GX Eagle pracuje wystarczająco dobrze i amatorowi raczej nie potrzeba już nic więcej. Ale jeśli ktoś miał przyjemność z X01 AXS, to wie że to ma sens. Niemniej jednak nie ma co się spodziewać że GX AXS będzie pracował tak jak wyższe grupy, podobnie jak to jest w przypadku grup szosowych.1 punkt
-
Akurat też wczoraj znalazłem Taśmę fałhaesa ,choć nie na rowerze. Mam urządzenie tylko trzeba paski gumowe zmienić… dodatkowo znalazłem urwane lusterko i mam zamiar je gdzieś po improwizacji używać, zobaczymy odbicie po prostu 😀 i teczkę z bałaganem starowych numerów ( nie wszystkich, nie zbierałem ich) O rety co za psychoza była tym sportem. !!!1 punkt
-
Elektryczne przerzutki z dynamem, które ładują się zabierając energię z napędu. Przeciętny właściciel roweru szosowego z elektrycznymi przerzutkami: 2w za kabel na kokpicie - kupie sobie zintegrowany carbon kokpit żeby chować kable, to 8w zaoszczędzone - 3000pln ogolę nogi bo to 3w na nogę oszczędności na włosach - męskość aero skarpetki bo to 1,5-2w na skarpetce - 120pln zamiast 30 zapakuje ceramiczne łożyska do suportu, kółeczek przerzutki, piast koła bo to kolejne kilka watów na każdym - nawet boję się sprawdzić ale 2500pln za same DT 180 więc jest potencjał na drugi rower nałożę wosk super grafen niebrudzący, kilka W na wejściu i łatwiej utrzymać czystość to kolejne kilka W za tydzień - 300-500pln za 250g o elektryczny SRAM z dynamem.....w ogóle nie będę myślał o tym ile W stracę (treść oczywiście bardziej satyryczna ale to pierwsza rzecz o jakiej pomyślałem czytając artykuł)1 punkt
-
No to mamy pełną jasność: 1) wiemy, gdzie kupić do testów; 2) wiemy, gdzie kupić z zamiarem długiego używania Ciekawi mnie ten 65s, szczególnie w opcji z apką Garmin Explore. Wygląda na to, że większy i dotykowy ekran dostarcza smartfon w razie potrzeby. A do trzymania w ręce/na mostku jest sama nawigacja. Czy ktoś miał do czynienia z Garmin Explore? Dobrze kombinuję?1 punkt
-
Niedługo stuknie rok od kiedy Surly Cornerbar wskoczył mi na Muirwoodsa, a zatem pomyślałem by coś o tym napisać. Na Cornerbara wpadłem przez przypadek gdzieś na fejsie, a fakt, że trafiło się to w czasie gdy zastanawiałem się nad zakupem przełaja/gravela nie pomogło, by przejść przy tym obojętnie. Podczas wielu dywagacji, zastanawiania, weryfikacji skusiłem się na zakup. Największą przeszkodą zakupu Cornrbara była właśnie jego cena, a potem dostępność (w odpowiednim rozmiarze), a później znowu cena… Jednak możliwość zostawienia osprzętu i Muirwoodsa… przeważyła Sama konstrukcja wygląda na bardzo solidnie wykonaną i nie ma obawy, że zostaniemy z samymi rączkami taczki. Niestety z racji tego, że jest stalowa jej waga wynosi ok. 700 gramów w rozmiarze 460 mm, 720 g - 500 mm, 737 - 540 mm. Posiadam wersję Cornerbara 460 mm, czyli szerokość poprzecznego elementu ma 460 mm. Są też rozmiary 500 mm oraz 540 mm. Średnica kierownicy w punkcie mocowania z mostkiem wynosi 25,4 mm, co jest ukłonem do starszych konstrukcji. W zestawie znajduje się przejściówka na 31,8 mm. Klamki hamulców Shimano M640. Napęd bez przedniej przerzutki, a zatem tylko tylna manetka, tutaj Shimano M8000. Zdecydowałem się na to by owinąć kornrebara owijką, ale zdarzają się przypadki, że na dolne chwyty są zakładane gripy. W przyszłości planuję spróbować zamienić owijkę na ESI 2XL, ale teraz tylko owijka. Są różne sposoby owijania Cornerbara, samo Surly też jakieś tam proponuje. Ja pierwszy raz owijałem kierownicę i zdecydowałem się na najprostszą wersję, a raczej na taką jaka mi wyjdzie – rogi zostały bez owijki. Na tych rogach zamocowałem klamki i manetkę. Samo owijanie Cornerbara nie jest trudne i wyszło mi pierwszym razem w miarę zadowalająco. Konfiguracja manetki M8000 z klamkami M640 osadzonymi na rogach, pozwala mi korzystać z manetki zarówno w górnym chwycie i dolnym. Tutaj ważne jest, by manetka miała dual realese (zmiana przełożeń kciukiem i palcem wskazującym) – dzięki temu jest właśnie możliwość przełączania w tych dwóch chwytach. Hamowanie jest też możliwe w tych dwóch chwytach. Do górnego chwytu trzeba się przyzwyczaić, ponieważ część dłoni oparta jest na klamkach i manetce. Po dłuższym używaniu w takiej pozycji jest to dla mnie wygodne, ale nie każdemu może odpowiadać. Tutaj jest pewnie kwestia osobistych preferencji. Ważne w tym wszystkim jest mocowanie na krótkich rogach (od góry), a nie na rogach tych dolnych, które służą do dolnego chwytu. Wtedy dostęp do manetki i hamulców jest tylko możliwy z dolnego chwytu. Cornerbar z racji swej konstrukcji sprawia, że pozycja na rowerze jest bardziej wyciągnięta niż na standardowej kierownicy w rowerze. Nie jest to tak jak w baranku, ale coś pomiędzy nim a płaska kierownicą. Dolny chwyt jest skierowany bardziej w tylną stronę roweru niż w dół. Oczywiście wszystko jest kwestią pochylenia kierownicy w mostku. Ja zdecydowałem się na ustawienie dolnego chwytu bardziej pod kątem (w dół) niż równolegle do podłoża. Dzięki temu, można jeszcze bardziej pochylić sylwetkę chwytając odpowiednio kierownicę. Tak jest mi wygodniej, a na dodatek pozwala na przyjęcie bardziej agresywnej pozycji. Widziałem, że bardzo dużo osób mocuje dolne rogi równolegle do podłoża. Korzystanie z Cornerbara wymaga zmianę przyzwyczajeń nabytych podczas korzystania z płaskiej kierownicy. Zdecydowanie inaczej się kontroluje rower. Dziwnym uczuciem była pierwsza jazda w dolnym chwycie, gdzie ma się pełny dostęp do manetki i klamek., a układ dłoni jest równoległy do osi roweru. Czy gorzej? Pewnie w pewnych warunkach tak, na przykład w wąskich koleinach. Jednak ja strasznie polubiłem taki chwyt w zjazdach oraz długich prostych odcinkach i nawet koleiny nie stanowią już problemu. Jest pełna kontrola i dostęp do kontroli przełożeń oraz hamowania. Rower jest bardziej wrażliwy na każdy ruch, ale nie tak by to nie dało załatwić kwestią przyzwyczajenia i doświadczenia w korzystaniu z Corenrbara. Surly Cornerbar w moim przypadku miał być tymczasowym rozwiązaniem i jak to często bywa w życiu - sprawdziło się, zostaje na dłużej. Ktoś może powiedzieć, że to podpada pod syndrom sztokholmski i ja jestem w stanie mu uwierzyć. Jednak do póki lubię korzystać z Muirwoodsa w takiej konfiguracji, to mogę z tym żyć. Dziękuję1 punkt
-
Chińska kierka jest lżejsza, bo z alusa, a nie ze św. Cro-mo, oszustka jedna.1 punkt
-
Oczywiście, że z Convoy S2 i S2+ da się zrobić sensowną latarkę, która nie oślepia z naprzeciwka. Kolimator kolimatorowi nie jest równy a i sposób jego montażu ma znaczenie. W dziale giełda mam ogłoszenie na temat latarek. Polecam.1 punkt
-
@rambolbambol a kysz mi stąd z azjatycką "inspiracją", bo Twoja małpakaratecośtam zostanie przeklęta za Twoje herezje 😉 @artoor dzięki za cynk. Jak ktoś się zastanawia, to nie marnować czasu. Zejdą szybko ze stanu prawdopodobnie.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bo potrzebuję już słońca! Wtedy się przyjemniej jeździ Bo mam już dość tej beznadziei w pogodzie...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ale to właśnie ta cena buduje poczucie produktu elitarnego Brat mój pracuje w ToyotaMotorPL. Pokazywał mi katalog części zamiennych do toyoty i lexusa. Część dupereli ma ten sam p/n tyle, że żarówka w katalogu lexusa jest 6x droższa niż ta sama żarówka z tym samym p/n w katalogu toyoty. Klienci marek premium wręcz oczekują pewnych poziomów cenowych inaczej mogliby zwietrzyć jakąś tandetę1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00