Ranking

Zielony Staw Kieżmarski.

Bo trzeba było wykorzystać urlop

Bo Beskid Niski nie taki niski.

Tradycyjnie. W podróży. WYDMĄ.

bo i tak zdjęcie nie odda

Bo to był niespodziewanie przyjemny poranek.

Bo jeszcze jedno z dźwigozaurem Pozdrow'er

A teraz pokaż mi miejsce, gdzie prowadzący prace będzie miał taki komfortowy dostęp do gruntów wokół przejazdu, by zmieściła się 30-metrowa "dojazdówka". Popatrz nawet tylko na te zdjęcia i wyobraź sobie, jak 30 metrów Twojego dojazdu zmienia inwestycję. Przecież to nie do zrobienia w praktyce, ani w mieście, ani gdzieś "w polu" Tu... ... i tu... ... jednak poddajesz w wątpliwość sens istnienia takich przejazdów? 😊 Moim zdaniem to niepotrzebne. Lepszego kąta dojazdu do jezdni niż 90 stopni nie ma. Rowerzyście najłatwiej w tej sytuacji spojrzeć w obydwie strony, a kierowca z obydwu kierunków widzi wyraźnie rower. Plus zagięcie, które, jak pisałem, zwraca rowerzyście uwagę na przejazd, bo wyrywa go z dłuższej, może czasem monotonnej jazdy po niemal prostych odcinkach. Być może nawet zagięcie ma nawet bezpośredni związek z brakiem barier - w pewnym sensie zastępuje je. * * * Bo skoro mowa o rowerowych rozwiązaniach... Cykelslangen - Rowerowy Wąż - 230 metrów kładki rowerowej nad nabrzeżami w centrum Kopenhagi. Prawdopodobnie najbardziej znany z rowerowych mostów w Kopenhadze. Szy.

Bo Tatr mi się zachciało.

Powrót z Radziejowej

Tak się bawimy w Izerach - tu na trasie "Bałałajka". Ja jak zwykle po drugiej stronie pstrykadła.

Bo szybko w górę, bo jeszcze czeka leśny singiel, a słońce już chce uciekać.

Bo na Jurze

- Gdzieś ty mnie zabrał. Kajak trzeba było wziąć.

Bo na rajdzie

Bo szeroka opona i wąski tor

Bo Wisła zza rogu.

Bo kolejny zamek gdzieś po drodze rowerowego szwendania się w terenie. Tym razem to Schloss Bodelschwingh w Dortmundzie. Wyjątkowy nie tylko ze względu na stan zachowania ale fakt że od średniowiecza znajduje się w rękach potomków budowniczych zamku, co prawda to krewni po kądzieli ale to przynajmniej kilkanaście pokoleń.

Bo jak tam dojechać...

Bo suchych liści coraz więcej.

Bo jakieś widoczki na podjeździe: Na dole prawdopodobnie Nowa Wieś Kłodzka. W tle Góry Bystrzyckie, a za nimi Orlickie. Ma być komfortowo dla rowerzystów, a nie projektantów Oczywiście, że są lepsze kąty, bo to zależy od konkretnej miejscówki. Takie twarde trzymanie się kąta prostego prowadzi do patologii. Dobrym przykładem jest u nas skrzyżowanie Partyzantów z Żołnierzy Wyklętych jak jedziesz w stronę Grunwaldzkiej. Masz te mityczne 90 stopni, a widoczność i bezpieczeństwo jest tragiczne. Jak mamy dalej dyskutować to proponuję jednak przenieść się do innego tematu, bo dużo pisania i wklejania przykładów.

Bo dwie wieże: Twierdza Srebrna Góra. Z lewej główne fortyfikacje, z prawej po drugiej stronie przełęczy Fort Ostróg. Gdzieś z leśnej drogi między przełęczą Srebrną, a Wilczą. Cudzysłów użyty prawidłowo, bo to nie jest modelowe rozwiązanie (nie wspominając już o tym zakręcie, stając przy krawędzi cokolwiek widać w prawo?). Dojazdem to nazwałbym 10-20-30m, a nie 3m przed jezdnią. To jest właśnie to błędne myślenie, że styk musi być 90 stopniowy. To było by ok, gdyby intencją było zatrzymanie się rowerzysty przed przejazdem ale wtedy to się po prostu stawia znak stopu. Ja bym tutaj poprowadził skosem, w zasadzie tak jak stoisz do zdjęcia. Tak czy inaczej masz kiepską widoczność w lewo na dojeździe ale przynajmniej więcej miejsca do zakrętu. Jak już robić odgięcie, to wcześniej oddalić trasę od jezdni i dać przynajmniej te 10m prostej przed przejazdem. No ale nie znam tego miejsca, więc ciężko mi precyzyjnie określić co można było lepiej zrobić. Nie znam tych szlaków, więc turystycznie ich nie ocenię ale takie krzyżówki można było zrobić zdecydowanie lepiej.

Bo Ceske drahy, narodni dopravce

Pozdrow'er

mar-IN mur-IN-woods

Stevens Super Presige 2019 Ultegra 1x11, kupiony okazyjnie z racje uszkodzonego widelca, zastąpiony widłem Orbei. Na razie się poznajemy, więc rura sterowa do docięcia a mostek z regulacją.

Bo tu było trochę za wiatrem

Tak jest, koło wodospadu, później koło zabudowań gospodarstwa rolnego i na rozwidleniu w prawo.

Z Kacwina jest bardzo wygodny dojazd do Osturni.

A nie wiem, pierwszy raz tam byłem. Do granicy dojechałem na przełęczy nad Łapszanką, tam się da.

Ja to rozegrałem w ten sposób - blaszka z nierdzewki na kierownicę, do tego przedłużka z blachy aluminiowej, do tego rurka do niej przykręcona na której można zamocować manetkę. Gdzieś pewnie jest więcej zdjęć na forum, ale trzeba szukać z datą 2016 bo wtedy mój Cotic jeździł w takiej konfiguracji

Hałduro ?

@szy Na końcu czeka most w Siekierkach Pozdrow'er

Bo chwilharmonia Pozdrow'er

A i owszem, piękne było.

Bo nad odrą część dźwigozaurów Pozdrow'er

Twardorzeczka, super zjazd

Bo aż czuć ten wiatr nasycony obornikiem 🤭

Bo aż czuć ten wiatr przez zdjęcie

Ta dwójka to na moje oko 70-80 lat - nie obraziłbym się na los, gdyby dla mnie był tak życzliwy Szy.

Bo mlecyk

Bo piękne niebo było :)

Bo rzeka jeszcze w korycie, choć trochę strach. Na szczęście od wczoraj nie pada.

Bo można pod i można nad.

Bo wesoły wagon.

Nawet kaczka się zjeżyła widząc syf, jaki ludzie zostawiają.