Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 02.09.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
19 punktów
-
10 punktów
-
9 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
Bo z dwóch takich znaków został już tylko jeden. Znak ze szlaku rowerowego nad Popradem, okolice Barcic, czerwiec 2021. Więcej o szlaku w forumowym wątku: Szy.3 punkty
-
No ale taka jest idea ma się stopniowo zmniejszać a na poziomie 25km/h wspomaganie ma wynosić 0. Ja Was nie rozumiem. Przecież to nie jest tak że nie wolno Wam używać takich pojazdów, które sobie jadą 45km/h. .. macie sobie tylko zrobić wypad ze ścieżek rowerowych i je zarejestrować. Przecież wolno Wam tym jeździć.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
To może sprecyzujmy: W EU mamy dwie kategorie dla pojazdów popularnie zwanych "e-bike": Pedelec - 25kmh, 250W, tylko pedal assist; S-Pedelec - 45kmh, 4kW, tylko pedal assist. W PL wymagana rejestracja i prawo jazdy. Nie może jeździć po DDR/CPR; Jeśli coś ma większą moc LUB manetkę gazu LUB większą prędkość na silniku, jest po prostu traktowane jako motocykl. Dlaczego w Unii jest 25kmh a w US 32kmh? Bo tak naprawdę limit w US wynosi 20mph, czyli ładna, okrągła liczba, jak nasze 25kmh. Rozważano też niższy limit, na poziomie 15-16mph, czyli ok. 24-25kmh, ale tam lobby producentów było skuteczniejsze. Dlaczego taki limit? Bo jak już zostało wspomniane - bezpieczeństwo. Większość rowerzystów porusza się po DDR/CPR z mniejszą prędkością. Przy tym jak wygląda infrastruktura - wąskie DDR, częste CPR i kolizyjność z ciągami pieszymi - gdyby ebajki na luzie wyciągały więcej, byłby problem. Widzę to sam, jako szosowiec, gdy ktoś na kolarce leci te 30-40 po głównych DDRkach albo bulwarach/wałach w Krakowie, nie zważając na tłok. I o ile jeszcze powiedzmy że większość ludzi na kolarkach, którzy przez dłuższy czas jadą te 35kmh, musi mieć jakieś doświadczenie, to na odblokowanym ebajku 40kmh może jechać ktoś, kto na rower wsiadł pierwszy raz wczoraj. I stąd te regulacje. No ale wiadomo, w Polsce każdy jest mistrzem kierownicy, królem szos i bezdroży, jeździ szybko ale bezpiecznie. A poza miastem? Nie jestem MTBowcem, ale widziałem newsy, że bike parki banują elektryki, bo użytkownicy nie potrafią szanować dobra wspólnego, ryją szlaki odblokowanymi "rowerami", stwarzają niebezpieczne sytuacje, a potem dziwią się, ze jest hejt i brak zrozumienia. PS. Też jestem za podniesieniem limitu do 30 lub 32 kmh. Ale wiem, że może to mieć kiepskie skutki, zwłaszcza w naszym kraju.1 punkt
-
Największa wada to udzielanie się w wątkach o elektrykach ludzi, którzy używanie roweru traktują jedynie przez swoje widzimisię czym jest rower. i najgorzej jest gdy ktoś podatny na sugestie da się uprać komuś takiemu. To że chcesz się męczyć na rowerze to jest twój sposób jego używania. Wymienię kilka innych: środek transportu do pracy, środek dowozu zakupów do domu, jazda rekreacyjna np z powodów estetyki bliższej lub dalszej okolicy, transport dziecka do przedszkola, spędzenie czasu we dwoje, podróże geograficzne zamiast turlania się samochodem. Można jeszcze dorzucić. I w żadnym z tych przypadków rowerujący może nie mieć najmniejszej ochoty się pałować, może nie być fizycznie uposledzony ani nie mieć problemów z nadwagą. 500 w to taki sam silnik jak 250 w czy 1000. Każdy z nich może pozwolić przy pewnej ingerencji na jazdę bez jakiegokolwiek męczenia się. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale: nie ty decydujesz kiedy dyskusja się kończy1 punkt
-
Czyli znowu - chciałbym motocykl ale żebym mógł nim jeździć tam gdzie rowerem A to jest to o czym pisze @skom25 - rusz tyłek to będziesz jeździł szybciej. Albo pogódź się z tym, że nie będziesz, bo i nie każdy musi, tak jak nie każdy wyciśnie 100kg+ na klatę bez wspomagania albo nie przebiegnie jakiegoś dystansu w określonym czasie. I to wcale nie wyklucza czerpania przyjemności z jazdy. Ja np. w ogóle nie mam parcia na prędkość, choć cieszy mnie jak widzę jakieś postępy na znanych sobie trasach. Z tego co piszesz jedynie aspekt turystyczny trzyma się kupy, tylko znowu - czemu tu ma służyć jakieś odblokowywanie jeśli to ma być turystyka rowerowa? Robi się taka samonakręcająca się spirala, że elektrykiem możesz jechać niby szybciej, ale powyżej 25km/h nie będzie już wspomagania i da o sobie znać masa pojazdu, więc chcecie więcej mocy i wyższego limitu prędkości, a za chwilę i to jest za mało i chcecie bez limitu i manetkę gazu, ale żeby był to nadal formalnie rower1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00