[Suplementy] strzelanie w stawach

[urmom]

Zastanawiam się czy warto inwestować w suplementy typu 4flex itp?

Pytam ponieważ od czerwca jeżdżę na rowerze regularnie, a od września dorzuciłam sobie ćwiczenia na gumach oporowych ogólnie ujmując na ramiona + abs. 

Pojawił się taki problemik, że zaczęło strzelać mi w stawach, a najbardziej w mostku np. przy zwykłym rozciąganiu. Nie jest to bolesne.
Czy warto dorzucić sobie jakiś suplemencik z apteki? Ale jaki? 4flex czy inne cudo? Czy to jest w ogóle warte kasy?
Co do diety myślę, że nic mi nie brakuje - jem normalnie mięso, chrząstki, pełnoziarniste makarony/kasze, warzywka. 

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? 

[TheJW]

Udaj się do lekarza - takie jest moje zdanie.

Może dotąd prowadziłaś dość statyczny tryb życia, teraz zaczęłaś jeździć i ćwiczyć, organizm inaczej pracuje i jest w szoku.

[urmom]

No na początku na pewno organizm się zdziwił 🤭, ale chyba się to zaczęło kiedy zaczęłam bardziej siłowo ćwiczyć,  a więc niedawno. 

Mam w planach wizytę, bo i tak muszę badania kontrolne zrobić, tylko mam długą drogę coś. W sumie zawsze mi strzelały kolana i przeguby, ale z tym mostkiem to jest beka, bo to odgłos jakbym z 10p spadła 🤗

[RabbitHood]

Mój znajomy lekarz powiedział, że wszystko oparte na kolagenie to zwykła "magia" nie oparta na niczym i szkoda kasy. Jak ci "strzela" to albo jakiś początek zwyrodnienia - czyli pomyśl nad stylem życia i jakimiś ćwiczeniami rozciągającymi (typu joga itp) albo to jakieś zapalenie (samo przejdzie - albo po jakiś antybiotykach). W drugim przypadku lekarz pomoże.

Edytowane 21 Listopada 2023 przez RabbitHood

[leejoonidas]

Golonka to też magia?

Można kupić żelatynę spożywczą na kilogramy i spożywać ją kilka razy dziennie, proces nasycenia organizmu składnikami odżywczymi trwa dość długo nim zauważymy pierwsze efekty, ale działa, sprawdziłem na sobie.

[RabbitHood]

Nie wiem, nie znam się, nie jestem biochemikiem. Powtarzam to co usłyszałem - że organizm trawi kolagen i rozkłada go na aminokwasy jak każde inne białko.

[Greg1]

Potwierdzam - mam w rodzinie ortopedę, znam dobrze drugiego i od nich wiem, że prowadzone badania wykazały, że kolagen przyjmowany "spożywczo" w suplementach diety nie odbudowuje chrząstki, to mit i chwyt reklamowy. Miałem poważną kontuzję kolana, po latach konieczność operacji i byłem żywo zainteresowany tematem. Jest jeszcze kolagen jako lek, na receptę i ten był polecany przez tego mojego kuzyna ale też dość sceptycznie

[urmom]

Tzn. Ja wiem, że to nie będzie jak w reklamach - dziadek posmaruje się żelem i już może na Everest jechać i wspinać się ;). Ale myślałam, że może faktycznie coś dają te kolageny. Na razie wstrzymam się, bo cena też nie mała. 

Tutaj też wątpliwie gość się wypowiada 🤷‍♀️

 

 

 

[nikbar1]

15 godzin temu, RabbitHood napisał:

Nie wiem, nie znam się, nie jestem biochemikiem. Powtarzam to co usłyszałem - że organizm trawi kolagen i rozkłada go na aminokwasy jak każde inne białko.

Dokładnie tak jest, kupowanie czegoś takiego to  w najlepszym wypadku placebo.

Co do strzelania to normalna sprawa, ścięgna się ślizgają  i przeskakując strzelają (fizjo mi tak poklarował), ciekawa jest sprawa z palcami,  bo tam strzela powietrze ponoć.

Jak Ci chrobocze  a nie strzela, to zwyrodnienie , każdy po 30tce ma w jakimś stopniu

[SnailBike]

Taki artykuł o kolagenie znalazłem... Ogólnie cośtam pomaga bo dostarcza aminokwasów niezbędnych do odbudowy chrząstki, ale wchłania się w postaci aminokwasów strawionych. Kolagen jako białko po prostu nie ma szansy się wchłonąć w postaci niezmienionej

[Donayo]

Jak kolagen to tylko Geloren - żelki dla koni. Nie wiem czy bardziej pomogły mi też żelki, rolowanie czy rozciągnięcie "czwórki", ale jak problem z kolanem minął, tak nie wrócił już nigdy. 

[leon7877]

Pierwsze pytanie ile kolega ma lat. A po drugie to co już tu padło, tylko może nie dość dosadnie. Wszystkie tego typu suplementy, które coś tam ”wspomagają” czy to kości, czy stawy, czy mózg, odporność,  kolagen, witamina c ale lek,  czy co tam jeszcze to tylko ściąganie kasy od durniów, jak masz za dużo pieniędzy to jedz suplementy, nie zaszkodzi jak nie przedawkujesz, a i na nic nie pomoże. Ten kolagen to możesz pewnie jeść nawet na kilogramy, tak samo jak żelatynę. Najwyżej dostaniesz mdłości.

Jak coś gdzieś strzela w stawach to idź zrób odpowiednie badania i lekarz ci powie jaki jest powód. Ale jeśli gdzieś coś strzela to ja bym tego tak nie zostawiał, bo to raczej nie jest coś, co powinno występować. Ja bym nie czekał aż zacznie boleć, tylko bym poszedł z tym do lekarza.

Warto obejrzeć w temacie:

 

Edytowane 4 Marca przez leon7877

[urmom]

34 🤣 No ogólnie to chrupanie mi przeszło w mostku, ale np. jak robię wyciskanie gumy nad głową, albo bokiem to mi strzela pod łopatką. Staram się lepiej rozgrzewać przed ćwiczeniami siłowymi. Myślę, że to też z tego powodu że człowiek długo się nie ruszał i forma kiepska .

[spidelli]

34? To młoda d.. dama jesteś  

[leon7877]

22 godziny temu, urmom napisał:

No ogólnie to chrupanie mi przeszło w mostku, ale np. jak robię wyciskanie gumy nad głową, albo bokiem to mi strzela pod łopatką

No w takim wieku to bym się bardzo zdziwił gdyby coś poważnego tam było. A nigdy żadnego urazo nie było w tym miejscu? Tak czy inaczej, sprawdzić zawsze warto. Wracając do tematu suplementacji, w tym filmie który wkleiłem dobrze to wyjaśniono. Faktycznie, można wspomóc tworzenie kolagenu przez organizm i sposób z żelatyną podany przez kogoś wyżej to był dobry kierunek, dodatkowo jeszcze warto dodać do tego witaminę C (czyli zmieszać z sokiem owocowym) i to zadziała nie gorzej niż suplementy, które kosztują nie wiadomo ile.

Z tym że ja bym nie liczył że suplementacja zlikwiduje chrupanie w stawach. Jeśli ktoś tak myśli, to chyba myli suplementację czyli uzupełnianie braków z leczeniem.

Edytowane 6 Marca przez leon7877

[urmom]

Heh heh trudno powiedzieć różne rzeczy się robiło a później nie pamiętało 🤗

[leon7877]

Przyznam że to brzmi intrygująco 😁 Zwłaszcza w kontekście urazów akurat w tym miejscu hehe

Edytowane 7 Marca przez leon7877

[KrissDeValnor]

Pikanterii tej całej sprawie dodaje fakt, że to koleżanka, a nie kolega, jak napisałeś - wiadomo, kobiety w tych sprawach mają trudniej 

[leon7877]

Ale w jakich sprawach? Że stawy słabsze? Nie w tym wieku na pewno. 

Edytowane 14 Marca przez leon7877