Skocz do zawartości

[3 tarcze przód] Author Instinct


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pytanie czy do roweru   https://pl.author.eu/cross-country/mtb-29/author-instinct-29-2021-ua42935902 będzie możliwość zamontowania 3 tarczy o 48 zębach-czy raczej wymagało to będzie wymiany mechanizmu korbowego takiego z 3 tarczami.

Rower z 3 tarczami dla mnie będzie bardziej uniwersalny i szybszy na odcinkach asfaltowych po których też czasem jeżdżę

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako miłośnik napędu 3x nieśmiało zapytam po co Ci 48 w mtb? Nie napędzisz tego. W gravelu mam 46x11 i nie czuję potrzeby większej, to się kończy na 70km/h więc i tak wymaga srogiej góry.

A skoro jest przerzutka to da się. Tylko nie wiem czy nie wymagałoby wymiany całego napędu, a nie tylko korby. Typowa korba do mtb to było to 40-30-22. I to byłoby znacznie przyjemniejsze niż to 2x w Authorze. 40x11 w tego typu rowerze jest świetną rzeczą ale więcej nie ma sensu.

Pewnie się to nie opłaca, ale jak się chce napęd pod siebie to można. Za jedyne 2666zł jest cały napęd XT 3x11 :) Swoją drogą 3x11 jeszcze nie widziałem na żywo, jeździłbym :) 
https://city-sport.pl/zestaw-naped-3x11rz-shimano-grupa-deore-xt-edition-m8000.html

Bardziej klasyczne 3x10 to już tylko skromne 1400zł.
https://city-sport.pl/zestaw-korba-suport-deore-10rz-m6000-40x30x22.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ktoś tu robi w konia, do naprawdę okazjonalnej jazdy po asfalcie nie szukałbyś blatu 48T. O ile w ogóle realnie będziesz w stanie z niego skorzystać inaczej niż z górki, nawet na szosówce to już trzeba mieć nogę żeby to targnąć, a nie ugniatać kapuchę. Nie wspominając już, że to w porównaniu z szosówką ciężki klocek na terenowych gumach, itp. IMHO typowa historia typu "chciałem górala bo fajnie wygląda, nie jeżdżę w terenie, a kiedyś to miałem 3 blaty w rowerze i czemu teraz nie ma", prawda?

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie jazda z kadencją 50, tak jak mój ojciec.

Ja na Trailu z blatem 30T nie dokręcałem na płaskim z 11T na kasecie, a jemu w tempie spacerowym nagle brakuje przełożeń.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ares19781 napisał:

Witam mam pytanie czy do roweru   https://pl.author.eu/cross-country/mtb-29/author-instinct-29-2021-ua42935902 będzie możliwość zamontowania 3 tarczy o 48 zębach-czy raczej wymagało to będzie wymiany mechanizmu korbowego takiego z 3 tarczami.

Na 99,9% nie założysz 3 zębatki do tej korby.
Manetka zapewne też nie obsługuje 3 biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, modrzew napisał:

Oj ktoś tu robi w konia, do naprawdę okazjonalnej jazdy po asfalcie nie szukałbyś blatu 48T. O ile w ogóle realnie będziesz w stanie z niego skorzystać inaczej niż z górki, nawet na szosówce to już trzeba mieć nogę żeby to targnąć, a nie ugniatać kapuchę. Nie wspominając już, że to w porównaniu z szosówką ciężki klocek na terenowych gumach, itp. IMHO typowa historia typu "chciałem górala bo fajnie wygląda, nie jeżdżę w terenie, a kiedyś to miałem 3 blaty w rowerze i czemu teraz nie ma", prawda?

A czy na kasecie masz tylko jedną zębatkę? Przecież w kombinacji z kasetą 11-42 (taka jest w tym Autorze) nawet zębatka 48 daje kilka użytecznych przełożeń do jazdy po płaskim lub nawet pod lekką górę w normalnym zakresie kadencji (70-100 obr/min) i bez skrajnego przekosu, a bonusem jest uzyskanie dwóch dodatkowych, szybkich biegów (48/11, 48/13). Kombinacja 48/15 jest już lżejszym przełożeniem niż poprzednie najtwardsze 36/11. 

Kadencja też nie jest jakąś świętością. Raz niezbędne będzie 110 obr/min (pełna moc, gaz do dechy), a innym razem do utrzymania prędkości przy relaksacyjnej jeździe wystarczy 70 obr/min. Po to właśnie są przełożenia. 

A 48 zębów w szosówce? Przecież to nawet w rowerze fitness (szosa z prostą) czasem mało. Wiem, bo mam. A nawet jak w klasycznej szosie miałem korbę 53/42 i kasetę 11-24 (7rz), to i tak na małą tarczę zrzucałem tylko na podjazdach i przy ruszaniu na skrzyżowaniach, a wcale nie kręciłem 50 obr/min (z licznika zwykle wychodziła średnia około 80 obr/min.). W żadnym razie nie czułem, że te 53 zęby to za dużo. Brakowało tylko ze dwóch większych zębatek na kasecie.

 

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oho, kolejny ugniatacz kapuchy ;) 48T mało... Żeby użytkować z sensem nawet szosowy kompakt z "niewiele" więcej, bo 50T, to już trzeba mieć naprawdę dobre kopyto, prawilną szosówkę a nie jakiegoś grzmota a la mtb czy innego crossa i dobry asfalt. Nie żadne z górki, nie żadne "przez chwilę jechałem" i nie żadne "kadencja nie jest święta więc gniotę 40 obrotów/min". 

Z drugiej strony widziałem już twoje "popisy" w kilku innych tematach + zdjęcia tych "ulepów", więc nie dziwi mnie że i obronę jakichś absurdalnych napędów też praktykujesz w ramach swojego hobby :) 

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważasz że wsadzanie do takiego roweru zębatki 48T jest normalne?

Ja wiem że Ty masz dziwne upodobania, ale po co w takim rowerze taki napęd?

Już nawet w Gravelu korba 48T traci nieco sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wiem, bo mam. A nawet jak w klasycznej szosie miałem korbę 53/42 i kasetę 11-24 (7rz), to i tak na małą tarczę zrzucałem tylko na podjazdach i przy ruszaniu na skrzyżowaniach, a wcale nie kręciłem 50 obr/min (z licznika zwykle wychodziła średnia około 80 obr/min.). W żadnym razie nie czułem, że te 53 zęby to za dużo. Brakowało tylko ze dwóch większych zębatek na kasecie.

Bujać to my, a nie nas ;)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w Gravelu korbę 48T i kasetę 11-36T. Mieszkam na płaskim + Warszawskie wiadukty i wzniesienia, jeżdżę aktualnie po asfalcie. Korba 48T z oponami 40c praktycznie nie ma tutaj racji bytu. To jest o jakieś 2-4 zęby za dużo na korbie.

To jaki jest sens montowania tego w MTB? 

53 zęby, to aktualnie korba spotykana u zawodowców. Widać ktoś minął się z powołaniem.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 to jest jak grochem o ścianę. To to samo co jak gadasz z gościem i on Ci tłumaczy, że 2x to jakaś bzdura, a 1x to już w ogóle absurd, tylko 3x9/10/11 koniecznie 48T a minimum 44T "jak w starym góralu na 26"", po czym spoglądasz na jego napęd a tam wyjechana do żywego środkowa zębatka w korbie i 3 środkowe na kasecie, reszta jak nówka. Pytasz, o blat i młynek, to pierwsze to wrzuca jak "dokręca z górki", a drugie to już nie pamięta kiedy używał (widocznie tyle tych górek w okolicy, albo magicznie robi tak że tylko zjeżdża a nie podjeżdża). I taka to rozmowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, marvelo napisał:

A nawet jak w klasycznej szosie miałem korbę 53/42 i kasetę 11-24 (7rz), to i tak na małą tarczę zrzucałem tylko na podjazdach i przy ruszaniu na skrzyżowaniach, a wcale nie kręciłem 50 obr/min (z licznika zwykle wychodziła średnia około 80 obr/min.). W żadnym razie nie czułem, że te 53 zęby to za dużo.

To się nazywa MOC !!! Z ciekawości, jakie waty generujesz ? Max. na 20 minut na ten przykład ? Jakie FTP ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@modrzew przecież co chwila ujawnia się na forum jakiś szybki i wściekły na trekingu czy crossie, który twierdzi, że jeździ ze średnimi 30-35 i ludzi na szosach wyprzedza jak pachołki. Szkoda tylko, że spotkać takiego na trasie się nikomu nie udało

Swoją drogą trochę mi przykro, że dla mnie 52-36 + 11-28 to w sumie za twardo, i to  w 8kg karbonie a nie starej stalówce

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dobra Panie i Panowie, spokojnie ;)
Może poczekajcie na odpowiedź autora, zamiast lecieć do bólu stereotypami...
Ogólnie, to jest kilka czynników, i nie każdy ma ochotę się trzymać tych prawilnych 90 obrotów - zależy gdzie i jak się jeździ, jaką się ma kondycję, przyzwyczajenia, etc.
Jeżeli ktoś chce mieć duży blat w "góralu", jego wybór, i jeśli konstrukcja pozwala, to czemu nie ?
PS
Był kolega na forum, który do jakiegoś starszego sprzętu wsadził sobie coś a'la mała piła tarczowa, co w połączeniu z lemondką i owiewką aero rodem z pojazdów bijących rekordy prędkości w Bonneville, dawało mu w porywach + 3 dychy średniej na kilkudziesięciu km...
Inny kosmonauta jeździł niby te 4 dychy po ścieżkach, a że średnią miał 20, to inna kwestia :icon_wink:
Jednak są gdzieś ci szybcy na cross'ach - w końcu nawet okolice 3 dych na MTB na płaskich odcinkach nie są niczym niezwykłym, a na jakimś Langu w Wilanowie konie poszły w okolicach 37 km/h średniej i to na MTB z 34 x 10...

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jednak są gdzieś ci szybcy na cross'ach - w końcu nawet okolice 3 dych na MTB na płaskich odcinkach nie są niczym niezwykłym, a na jakimś Langu w Wilanowie konie poszły w okolicach 37 km/h średniej i to na MTB z 34 x 10...

To nie działa w ten sposób. Crossa kupujesz albo jeśli jesteś rekreacyjnym rowerzystą i masz gdzieś osiągi albo nie do końca wiesz czego potrzebujesz - trochę pojeździsz i ci się wyklaruje czy chcesz idziesz w stronę szosy czy mtb, tam już trenujesz cisnąc coraz większe waty. Stąd ludzie z mocną nogą na crossie to jakiś promil a na mtb już niekoniecznie bo jadących te ~30 po asfalcie na dojazdówkach do popularnych miejscówek jest sporo

Zresztą widać to po rynku rowerowym - znajdź rower crossowy z wyższej półki, który zadowoli kogoś bardziej zaawansowanego. Nie ma takich sprzętów na rynku bo nikt ich nie potrzebuje, nawet u największych producentów crossy kończą się na poziomie 5-6k, gdzie tak naprawdę dopiero zaczyna się szosa/mtb nadające się do jazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ale nie zmienia to faktu, że są, a do tego nawet z lokalnymi szoszonami jeżdżą, wioząc przy tym baniak wody ;)
A kolegę Stu widziałeś ?  Lekki MTB na sztywnym widelcu, wąskich, ale nieszosowych oponach, i objeżdżał niejednokrotnie całe towarzystwo na szosach właśnie, w dodatku w stroju cywilnym, a to już prawie zniewaga :icon_cool:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się chyba nazywało "wyjątkiem potwierdzającym regułę". Takich "kolegów Stu" to ilu jest w stosunku do całości? Na pewno mniej niż fantastów pokroju koleżki z tego wątku :) Tym bardziej patrząc na jego inne, lekko mówiąc "nieortodoksyjne", pomysły i podejście. Raz czy dwa to może być nawet uznane za zabawne i nieszablonowe, ale na dłuższą metę to po prostu próba robienia innych w wuja, a jak ktoś nie wie o co chodzi to się jeszcze nabierze :) 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ma tam w tym Autorze mały blat jak faktycznie ma nogę i chce pocisnąć. Może się skupcie na pomocy w temacie korby 2x na 38/40 zębów lub coś w tym rodzaju zamiast jak to zwykle u niektórych porównywać małego. 48 to dla mnie jest absurd nawet w starych gratach, które wtedy to miały. Nie ma co nawet dyskutować w tej kwestii. Aczkolwiek jest taka stara szkoła mentalno-oszczędnościowa, że jak masz byczy blat z przodu to nie musisz piłować najmniejszych koronek tylko 3,4,5 od dołu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, modrzew napisał:

Bujać to my, a nie nas ;)

DSCF3453.thumb.JPG.2fec18d2f4dcb849e6cf45c179ce43fb.JPG

DSCF1835.thumb.JPG.41f7191bd01de2f9558f1e3e8335d1a3.JPG

Wszystko zniosę, ale nie bezpodstawne zarzuty o kłamstwo.

Ponieważ jedno zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów, wklejam takie dwa. 

Pierwsze to wycinek moich zapisków z lat, gdy jeździłem wyłącznie szosą, mając napęd 53/42 (oryginalnie korba 600 Ultegra, potem blaty zmieniane na Stronglight 52 z, a mała wciąż jeździ w jednym z moich rowerów).

Jak widać, zjeździłem te blaty do igiełek. W kasecie naturalne jest, że zębatki najczęściej używane i z największym obciążeniem zużyły się bardziej. Kombinacja 53/18 to przełożenie 2,94, co przy kadencji 80 obr/min daje z oponą 700×23 prędkość 30 km/h. Kilkanaście lat temu udawało mi się taką średnią utrzymywać nawet przez ponad 100 km, co przecież nie jest żadnym wyczynem, więc jakiś szczególnie mocny nie byłem.

W każdym razie żeby na szosie w terenie wyżynnym uzyskać średnią 30 km/h, to chwilowo (w technicznym znaczeniu, bo to tak naprawdę znaczną część czasu jazdy) trzeba już naprawdę zasuwać, zważywszy że na stromych podjazdach prędkość spada nawet do 10-12 km/h (tu z pewnością przydałoby się lżejsze przełożenie niż 42/24, bo kadencja spadała wtedy nawet poniżej 60 obr/min).

Przełożenie 53/11 daje przy kadencji 80 obr/min (to na pewno nie jest jeszcze "ugniatanie kapuchy") prędkość prawie 49 km/h. Naprawdę to tak zawrotna prędkość na szosówce? Przecież do tego wystarczy lekko z góry i wiatr w plecy. A mówimy już o najtwardszym przełożeniu i kadencji znacznie wyższej niż przywoływane mityczne 50 obr/min. 

Jeszcze raz przypomnę, że przełożenie przekładni łańcuchowej wynika ze stosunku ilości zębów obu kół zębatych. Mówienie że ktoś nie napędzi blatu 48 z to jakieś  bełkot. Trzymajmy się faktów. 48/24 to to samo co 42/21 czy 30/15, z tą różnicą, że na dużych zębatkach przekładnia łańcuchowa ma nieco wyższą sprawność.

 

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież Ty sam potwierdziłeś to, o czym piszą wszyscy. Patrząc na Twoje zapiski o kadencji, to Ty kręcisz wybitnie wolno...

Więc po co ten blat 53? Żeby kręcić z kadencją 70, zamiast zdrowszego dla nóg 90+?

 

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wiesz Filip, myślę że do osiągnięcia kadencji 90 na wyżej wymienionych przełożeniach, trzeba by zainwestować w EPO, hormon wzrostu i transfuzje...

13 minut temu, marvelo napisał:

Przełożenie 53/11 daje przy kadencji 80 obr/min (to na pewno nie jest jeszcze "ugniatanie kapuchy") prędkość prawie 49 km/h. Naprawdę to tak zawrotna prędkość na szosówce?

No niby nie, pod warunkiem że lecisz w peletonie TdF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

i jeśli konstrukcja pozwala, to czemu nie ?

ja to bym "bardzo chciał" mieć kolana tych gości od pił tarczowych... "dlatemu" na forum gdzie dbamy o siebie nawzajem (a zwłaszcza o tych o mniejszej wiedzy) niektórym głupotom mówimy "nie" i nie głaszczmy wszystkich po główkach bo to może być szkodliwe.

Ostatnio jak się testowałem przy kadencji 96* to akurat myślałem co jest dla mnie ważne jeżeli chodzi o przełożenia. W Merckx'ie na którym jechałem mam tarcze 52/36t i całość testu (poza startem i finiszem) spędziłem na 15t (chociaż kaseta to 12-28)... a test to jest przecież jazda w trupa, czyli po płaskim stałej jazdy szybciej nie jestem w stanie wykonywać za nic w świecie, niezależnie od przełożeń, bo już i tak organizm krzyczy "pizgnij się w łeb baranie będziesz miał zawał"...

Po co to napisałem? 52/15... to prawie idealnie tyle co 36/11...(proponuję tak komuś pojechać godzinę solo na klockowanej gumie 2cale może kręcić nawet 10 obrotów wolniej niż ja) Jeździcie rowerami, macie doświadczenie komuś na Autorze Instinct 29 potrzebne na asfalcie przełożenia mocniejsze niż w szosowym rowerze?

ps. Teraz w górach miałem inny rower z korbą kompaktową i kasetą od 11t. I zgoda, tak tu jest problem dziura przy prędkościach z zakresu 60-70 - poniżej się dokręca na normalnych kadencjach powyżej się raczej nie dokręca... a skupia na "jajku" ale to dalej nie na temat jeżeli chodzi o tego Authora. 

*Dla mnie akurat skrajne wysiłki tego typu łatwiej robi na podniesionej kadencji chociaż wiem że to różni mają różnie. Ale lepiej mi szło na ~96 na 52/15 niż ~90 na 52/14 chociaż w standardowej jeździe kręcę bliżej 90-ciu.

Edytowane przez abdesign
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, lekko z góry i wiatr w plecy :D Fantazjuj dalej piękny książę :) Możesz się oburzać, ale nie dziw się jak w kolejnych tematach dalej będzie ciśnięta z tego beka. Jak ktoś za każdym razem ma doświadczenia o 180 stopni odmienne niż wszyscy inni, to oczywiście ci inni się mylą :) I tak kolejny i kolejny temat bo wyskakujesz wszędzie tam gdzie dzieje się podobna jak tu egzotyka. Chyba, że jesteś jakimś nowym wcieleniem wspomnianego "Stu", który wrócił potrolować pod nowym nickiem, co dalej niczego nie zmienia.

PS. Uroczy ten upaprany zeszycik i te piękne zapiski.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...