Skocz do zawartości

[Suntour GVX] do gravela - opinie


c1ach

Rekomendowane odpowiedzi

Sr Suntour wypuścił niedawno amorki gravelowe, pomijając kwestie ideologiczne - ktoś jeździł, testował? 

GVX likwiduje problem zmiany geometrii po instalacji klasycznego amorka. Obawiam się że koło zacznie pływać i ogólna jakość wykonania jest dla mnie niepewna.

https://www.srsuntour.com/it/prodotti/forks/GVX-700C-6732.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO próba zaistnienia w coraz większym rynku gravelowym. Podobnie zrobił też rockshox. I niestety zapewne znowu dojdzie do sytuacji kiedy to marketing będzie nam wmawiał, że gravel bez amortyzatora to jak rower bez pedałów i nie będzie można kupić roweru bez tego zbędnego balastu.

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Dokumosa napisał:

IMHO próba zaistnienia w coraz większym rynku gravelowym. Podobnie zrobił też rockshox. I niestety zapewne znowu dojdzie do sytuacji kiedy to marketing będzie nam wmawiał, że gravel bez amortyzatora to jak rower bez pedałów i nie będzie można kupić roweru bez tego zbędnego balastu.

Ja jestem fanem sztywnych widelców, nawet w MTB. No ale jak sobie pomyśle, to w sumie mogłoby to być nawet fajne. Z drugiej strony, to jednak dodatkowa masa, utrata energii itd. 

Jak się jeździ dużo w terenie, to może nie jest to takie głupie. Opony nawet 40c nie wybierają zbyt dużo. Na asfalt i żwir to bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, też jestem tego zdania, że Gravel to nie rower w teren. Czasami jak muszę przejechać przez las, to robi się mało fajnie.

No ale są różne potrzeby. Chociaż ja bardziej bym tutaj widział widelec z elastomerami. Nie pamiętam jak to się nazywa, ale widziałem w MTB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gravel od takiego 29er rożni wszystkim, nawet jeśli się doda amortyzator. Gravel jest tak podobny do MTB, jak cross do XC.

Gravel nie będzie mtb.

Ja nie jestem przeciwnikiem amortyzatorów w gravelach, całodniowa jazda nawet po drogach szutrowych czy polnych, daje w kość i przy bardzo długich trasach inaczej się patrzy na ten amortyzator.

Dobrze że będzie taka opcja. Zastanawiam się. Czy istnieje możliwość montowania takiego amortyzatora do dowolnego gravela? Jednak większość ma długość widelca w okolich 400mm, a ten amortyzator jest zdecydowanie dłuższy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, clavdivs napisał:

Gravel od takiego 29er rożni wszystkim, nawet jeśli się doda amortyzator. Gravel jest tak podobny do MTB, jak cross do XC.

Gravel nie będzie mtb.

Ja nie jestem przeciwnikiem amortyzatorów w gravelach, całodniowa jazda nawet po drogach szutrowych czy polnych, daje w kość i przy bardzo długich trasach inaczej się patrzy na ten amortyzator.

Dobrze że będzie taka opcja. Zastanawiam się. Czy istnieje możliwość montowania takiego amortyzatora do dowolnego gravela? Jednak większość ma długość widelca w okolich 400mm, a ten amortyzator jest zdecydowanie dłuższy.

 

 

 

 

 

 

 

 

Gravel miał być super, super szybki, między gravelem a mtb miała być taka przepaść. Ten film mnie przekonał ze nie ma co rezygnować z 29ki. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amortyzator w gravelu byłby świetny i bardzo chętnie bym takim jeździł. Ale GVX waży 1725g i to go przekreśla, do tego cena wcale atrakcyjna nie jest. Toż Reba czy inne Manitou montowane w fulach są lżejsze.

RS Rudy waży 1235g, co już brzmi jako tako, tylko kosztuje prawie 2 razy tyle.

Mostek Redshift, którego mam waży 266g i tyle można poświęcić w imię wygody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reba Manitou ważą w podobnym przedziale, cena typowo gravelowa a i tak jest zdecydowanie atrakcyjniejsza niż konkrecji.

Oczekujesz że amortyzator będzie 300g cięższy od sztywnego widelca? Takiego raczej nie będzie. Bo jak rozumieć sprawę tych 266g Redshifta?

Revolta 

Prawda jest taka że większość przypadków jakie znam , kiedy osoba kupiła gravela i ma też 29, to częściej wybiera gravela, mimo ze wcześniej mocno deklarowała że MTB nie sprzeda.

Cos w tych gravelach jednak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, clavdivs napisał:

Revolta 

Prawda jest taka że większość przypadków jakie znam , kiedy osoba kupiła gravela i ma też 29, to częściej wybiera gravela, mimo ze wcześniej mocno deklarowała że MTB nie sprzeda.

Cos w tych gravelach jednak jest

Może masz rację. Może jak kupię gravela zmienię zdanie. Ale jak słucham kogoś kto ma gravela sztywniaka do tego opona 38c, ciśnienie 4 bary i mówi że na szutrach polnych drogach, leśnych duktach jest super wygodnie i komfortowo, to mi się nóż w kieszenie otwiera 😫

Gravel jest w planach jak pisałem wcześniej do użytku na szosie głównie, może jak ceny spadną. Może jak się trafi jakaś rama złożę coś co będzie mi odpowiadać, 

 

 

Ideał mój rowerowy to surly ogre (nigdy nie miałem nie jeździłem nie wiem może okazać się że mi nie będzie odpowiadać) ale na tą chwilę chciałbym taki rower 

 

 

 

DSC03640.JPG

Napęd raczej 2x11, - 2x12

 

 

 

surly-bridge-club-bike-maroon-BK2237-800x600px.jpg

Jakbym miał taką ramę to bym zrobił przeszczep z swojego roweru. 

 

 

surlyogreframesetblack.2__11847.1580432349.jpg

3 minuty temu, woojj napisał:

obrabiają 90 % potrzeb MTBecznych. Poza górami ;-)))

Ja uległem fascynacji Szutraka.

Tak. Zgodzę się, to i Wigry 3 przejedziesz 100km, ale jadąc sztywnym gravelem wokół jeziora Śniardwy 100km a jadąc mtb ta sama trasę to i jeden i drugi da radę a różniąca komfortu przejazdu kolosalna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogr to raczej góral ..... W szutraku to poszukiwanie kompromisu miedzy komfortem a oporami. Każdy ma inną tolerancję. U mnie opona z przedziału 38-42 przy sztywnym widle to jest to czego potrzebuję i szukałem. 29 została tylko na góry.

No i rama musi mieć znacznie bardziej wątłe profile aby mogła dołożyć amortyzacji. Widelec podgięty. Wszystko żelazne.

Edytowane przez woojj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość ludzi mieszka w okolicy, gdzie dróg wszelkiej maści (asfaltowych, szutrowych, polnych) jest więcej niż leśnych singli. Więc jak się już ma dwa rowery do wyboru, kierunków do pojeżdżenia gravelem jest więcej niż MTB. 

Poza tym zwyczajnie działa efekt nowości. Jak się parę ładnych lat jeździło na MTB, gravelem odkrywa się nowe drogi, którymi wcześniej się nie jeździło bo za daleko, za płasko czy za nudno. W drugą stronę też to działa, po kilku latach jeżdżenia na wąskiej oponie jakimś gravelem albo crossem, nowy MTB zachęca by zapuścić się w teren w miejsca które wcześniej się omijało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...