Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To ja wprowadzam plan B czyli organizuje sobie trase we własnym lesie na uboczu wsi gdzie do głownej drogi jest 250 metrów a najblizszy sasiad 200 metrów. Bardzo wspolczuje osobom które mieszkaja w miescie. Zostaje ogólnie tak naprawde trening w domu, masakra jakas. 

Napisano
Teraz, Thomass13 napisał:

wspolczuje osobom które mieszkaja w miescie. Zostaje ogólnie tak naprawde trening w domu, masakra jakas.

Nie do końca, zawsze możesz jechać na rowerze do sklepu albo pomóc mamie w zakupach. Brytyjczycy i Amerykanie lepiej to sobie obmyślili, można wychodzić na aktywności, ale raz dziennie i solo. U nas włodarze sport w tv oglądają i nie maja pojęcia ze ludzie potrzebują się ruszać żeby żyć.

Napisano

Nawet jak zależą,  co mam gdzieś, to do sklepu wyjść muszę,  niektórzy do pracy. Zawsze mogę zadzwonić na policję czy jak nie mogę wyjść, to czy mogę u nich w celi dobę posiedzieć bo inaczej starą zabiję. 

Napisano

No ten cytat raczej nie pozostawia watpliwosci:

"zadaliśmy pytanie czy wciąż można biegać w pojedynkę, jeździć na rowerze i samemu uprawiać inne sporty na świeżym powietrzu. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odpowiedział: MOŻNA."

Napisano
26 minut temu, rambolbambol napisał:

zy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, pójść pobiegać lub wyjść z dziećmi na plac zabaw?

Nie! Wprowadzamy obostrzenia w przemieszczaniu się po to, aby ograniczyć kontakty z ludźmi na czas walki z epidemią koronawirusa. Nowe zasady nie dotyczą jednak dojazdu do i z pracy, załatwiania spraw niezbędnych do codziennego funkcjonowania - takich jak zakup jedzenia, lekarstw czy opieki nad bliskimi. Wyjścia rekreacyjne do parku, lasu, na spotkania są zakazane.

Hmmm...

image.png.5bf1af9da219610e4ef83bcdec247a6e.png

Napisano

Zobaczcie jakie to piękne, gdy obwieszcza się przepisy tak dalece niesprecyzowane.

Siadam na rower, jestem już 100 kilometrów od domu. Zatrzymuje mnie patrol i pyta dlaczego łamię zakaz. Odpowiadam "Panowie, jadę do kościoła ale, w każdym jest już 5 osób, więc jadę i szukam dalej" - i my się śmiejemy z Włochów. :)

Napisano

Czyli jak jedziesz sam to możesz, to że "zalecamy by ograniczyć do niezbędnego minimum" znaczy nie mogą ciebie ukarać, choćbyś 10 razy dzienie wyszedł z domu pojeździć na rowerze, bo to jest według ciebie niezbędne minimum. Też mnie trafia, że nie potrafią tak sformułować kilku zdań, by nie trzeba potem było dopytywać się o wszystko.

Napisano

Na stronie rządowej jest jasno napisane. Zakaz spacerów, wyjść itd. Tylko zakupy oraz najpilniejsze potrzeby.

Podejrzewam że mandatu za przebywanie na ulicy się nie dostanie, ale już za ewidentne włóczenie się tak.

Napisano

No właśnie tekst na stronie rządowej został zmodyfikowany albo mówimy o innym miejscu, bo już jest info że można. Linki w osobnym wątku na ten temat :)

 

Napisano

Jeżeli pracujecie zdalnie i macie możliwość wyjechania na wieś, to polecam. W zeszłym tygodniu śmigałem po Krakowie - tłumy wzdłuż bulwarów... A teraz? Jestem chyba jedynym cyklotykiem w okolicy kilku km :D

Napisano

No to jest jakaś niekonsekwencja:

https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem

 

Pytanie: Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, wyjść z dziećmi na plac zabaw?

 

Odpowiedź: Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin).  Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.   

Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.

 

Napisano

Teraz jest taka jaka jest.  Nie czepiajmy się drobiazgów. Nikt tu nie jest niespokojny.

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/przetarg-na-maseczki-polska-nie-bierze-udzialu/3ln3rxk

"Maski, rękawiczki, gogle, osłony twarzy i kombinezony trafią wkrótce do państw UE. KE poinformowała, że dostała oferty w organizowanym przez nią unijnym przetargu. Polska nie będzie mogła jednak skorzystać, bo za późno dołączyła do mechanizmu zakupów"

Napisano

Bzdurne i nieprecyzyjne prawo jak zawsze w naszym kraju. A nawet gdyby wyszedł Jarosław i ogłosił - "Wy cykliści macie zabronione pedałowanie do odwołania" to ja się pytam dlaczego? Jaki to wirion zaatakuje mnie z sosny? Ruch na powietrzu (zwłaszcza po miesiącach zimna i ciemności) jest po prostu zdrowy. Za to od siedzenia na dupie przed komputerem 24/7 przychodzą mi tylko myśli do głowy o tym, jak wziąć siekierę i zatłuc sąsiada, który już kolejny rok robi remont u siebie.

Napisano

Można jeździć na rowerze, tylko nie w grupie. Jutro zamierzam się przejechać, ma być trochę cieplej. Piątek to już wiosna.

Napisano

W gruncie rzeczy dzisiejsze  decyzje mało co zmieniają.  Praktycznie nic. Owszem -  msze do 5 osób.  i Chyba praktycznie niewiele więcej. 

Zakaz gromadzenia się  na skwerach i placach zabaw słuszny ale  nie zmieniający dotychczasowego (50 osób). Pokazują, że  się starają - to wszystko mniej więcej.

Napisano
20 minut temu, steve69 napisał:

No to jest jakaś niekonsekwencja:

https://www.gov.pl/web/koronawirus/wprowadzamy-nowe-zasady-bezpieczenstwa-w-zwiazku-z-koronawirusem

 

Pytanie: Czy mogę wyjść na spacer do parku lub lasu, wyjść z dziećmi na plac zabaw?

 

Odpowiedź: Przepisy odnoszą się do niezbędnych codziennych potrzeb. Do takiej kategorii można zaliczyć spacer czy wyjście do lasu, ale z zachowaniem ograniczeń odległości oraz limitu przemieszczających się osób (maksymalnie dwie osoby, z wyłączeniem rodzin).  Zalecamy, aby ograniczać tego typu wyjścia do niezbędnego minimum.   

Ograniczenia dotyczą natomiast placów zabaw, które są miejscem gromadzenia się różnych osób, a tym samym wysokiego ryzyka zakażenia.

 

Rzeczywiście. Jak pisałem swój post, to był kategoryczny zakaz. Mam nawet screena.

Napisano

Dla jasności, wpis na stronie rządowej został zmodyfikowany. W pierwotnej wersji mówił o kategorycznym zakazie, teraz zostało to zmodyfikowane.

Teraz, wkg napisał:

Zakaz gromadzenia się  na skwerach i placach zabaw słuszny ale  nie zmieniający dotychczasowego

Zmienia. 50 osób ciężko uzbierać. A gromadkę młodzieży chlającej nad rzeką ( byłem świadkiem kilku takich zgromadzeń, a wyszedłem na zewnątrz 3 razy w ciągu ostatnich 2 tygodni) można spałować i wystawić mandat. Prawidłowo.

To samo place zabaw. Kartka wisi że zakaz wstępu. Ludzie mają wywalone i nadal tam włażą. Ciekawy jestem tylko, czy są w stanie skontrolować na 100% że dzieciak przy zabawie nie dotyka ust.

  • Mod Team
Napisano
Teraz, wkg napisał:

W gruncie rzeczy dzisiejsze  decyzje mało co zmieniają.  Praktycznie nic. Owszem -  msze do 5 osób.

To jest bardzo duża zmiana. Bo jak policzymy Księcia , tfu, Ksiącia, znaczy Księndza, no....Księdza , Mini- ksiendzów, Ministrów, ministrantów , tego co napiernicza w piszczałki i Człowieka od Tacy to w zasadzie już przekraczają limit.

Godzinę temu, michalr75 napisał:

"zadaliśmy pytanie czy wciąż można biegać w pojedynkę, jeździć na rowerze i samemu uprawiać inne sporty na świeżym powietrzu. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odpowiedział: MOŻNA."

Tego się będę trzymał. Zapiszę sobie link w telehoniku dla Tych W Niebieskim.

Napisano

To jest strona rządowa, a nie interpretacja. Strzelili gafę raz, to pewnie teraz przemyśleli. Gdyby chcieli wprowadzić zupełny zakaz opuszczania miejsca zamieszkania, to musieliby wprowadzić system wydawania certyfikatów umożliwiających wyjście. 

Napisano
Teraz, durnykot napisał:

tego co napiernicza w piszczałki

No i jeszcze siostra na wokalu!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...