Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      30

    • Liczba zawartości

      6 027


  2. dfq

    dfq

    Użytkownik


    • Punkty

      23

    • Liczba zawartości

      1 037


  3. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      11 139


  4. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      2 019


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.04.2025 w Odpowiedzi

  1. 13 punktów
  2. Bardzo stara forma życia (już nieżywa) na niezbyt starej oponie (jeszcze żywej)
    11 punktów
  3. Bo zostało mi z mtb - przerwa musi być 😀
    10 punktów
  4. 10 punktów
  5. Bo w niedzielę mijam takie ambony.
    9 punktów
  6. Pierwsze tegoroczne grzybobranie.
    8 punktów
  7. Bo ktoś salonkę w lesie zostawił...
    7 punktów
  8. Wiosna w Górach Izerskich. Słońce, ciepełko, bezwietrznie - to wszystko jest, tyle że nie u mnie.
    6 punktów
  9. Też nie rozumiem, mój rocznik o dekadę starszy, nie mam elektryka, ale jak w poprzednią sobotę pożyczyłem normalnego elektryka 250w w Bielsku, to nie zauważyłem jak weszło 1200m podjazdu (i żona, rówieśniczka też nie). Toż taki rower daje już nadludzką siłę. Tylko od siebie też coś trzeba włożyć. Jak chcesz szybciej, to są legalne opcje (np. https://rometmotors.pl/skuter-elektryczny-skuter-romet-ev1-6096.html) na takich warunkach prawnych, jak motorowery 50ccm. A motocykle elektryczne to i 150 pojadą. Ustawodawca rozsądnie zakłada, że jak ktoś nie jest wytrenowanym sportowcem, to na ścieżce rowerowej i bez prawa jazdy oraz ubezpieczenia 25 jest rozsądną granicą.
    5 punktów
  10. Odkupione z nieudanego projektu - klameczki BR-820 i przerzutka RX-822. Zaciski RX-400 niby nie z tej bajki ale się przydadzą się. Wszystko - co prawda lekko używane - ale taniej niż jedna nowa klamka....
    5 punktów
  11. I poskładany Model Roadlite7. W sam raz na dojazdy do pracy i po piwo . Miał być generalnie elektryk Roadlite ONfly, ale po przeanalizowaniu jednak niepotrzebny, jeszcze nie ten czas na elektryfikacje .
    5 punktów
  12. 5 punktów
  13. Bo wystarczy zjechać w boczną drogę, żeby poczuć się jakby cofnęło się w czasie
    4 punkty
  14. Mam nadzieję, że 78 to liczba z przypadku a nie rocznik. No chyba, że masz grupę inwalidzką to ok bo inaczej wstydził bym się pisać takie bzdety. Po górach "dziadki" latają legalnymi elektrykami, które wyprzedzają mnie z prędkością motorka a jeszcze narzekasz na jakieś braki mocy? Gdzie Ty w Krakowie i okolicach narzekasz na brak mocy? To są jakieś jaja albo faktycznie trollowanie. Z tą dyskryminacją to już na wymioty zbiera jak w tym durnym artykule wyżej. Rozumiem, że społeczeństwo to bardziej rozgarnięte, myślące a co najważniejsze oczekujące spokoju tam gdzie on powinien być spowoduje, że nagle przesiądziecie się do MPK-u, będziecie chodzić na dwóch nóżkach albo o zgrozo na taki klasyczny rower. Bujać to my ale nie nas. Każdy legalny elektryk a dziś właśnie idzie się w moc spełni na dziś 120% wszelkiej maści oczekiwań użytkownika w dowolnym terenie. Kwestia wyboru odpowiedniego sprzętu. Reszta ma jakiś dziwne problemy i urojenia wiec co do zasady trzeba ich zwalczać jak zarazę i tyle w temacie.
    4 punkty
  15. Wspomagacz włączony Można dziubać opony, 3.5 zrobione, 2.5 to go
    3 punkty
  16. U mnie dziś było ambitne przemieszczanie w 3D. Nie tak jak dystans a parametr poprzeczny 😁do niego wpadł ładny ........2784 " meterki " . W 3/4 drogi stwórca mnie opuścił i musiałem się ratować dawką Delicji szampańskich plus kofeinką z Pepsi co by na bazę się dotoczyć.
    2 punkty
  17. Ja mam postulat zgoła odmienny - wszystkie wątki o manetkach, przeróbkach i wszystkim co ma związek z pojazdami nie będącymi rowerami elektrycznymi - od razu usuwać, a w razie potrzeby - wprost zapisać zakaz publikowania takich wpisów w Zasadach pisania. Co jest rowerem elektrycznym nad wyraz dokładnie opisuje ustawa Prawo o Ruchu Drogowym (art.2 pkt 47):
    2 punkty
  18. 2 punkty
  19. Bo chwila na złapanie oddechu i skrywana radość, że już tylko z górki. Taaak sobie mów, tak sobie tłumacz
    2 punkty
  20. 2 punkty
  21. Zapuściłem żurawia na żurawia.
    2 punkty
  22. Bo przerwa na widoczek. @sznib, przeczytałeś mojego priva ?
    2 punkty
  23. Bo jest rower i jest las to znaczy że jest dobrze
    2 punkty
  24. @Strek, prawie trzepak, wierza "Rudego" na podwórku... Ehh, jakbym znowu był łepkiem, to bym z tego placu zabaw nawet na "obiad" nie schodził Bo ostatni kawałek na szczyt był z buta spdeka
    2 punkty
  25. Bo przejazd przez tunel na 83 kilometrze🫠 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  26. A czy to nie jest podobna historia? Spróbuj zadać pytanie w komentarzu, film jest sprzed roku więc jest szansa na odzew.
    1 punkt
  27. Płacze o mapę bazową . Nie jest potrzebna. A mapa bazowa to jest taka podstawowa drogówka z najgłówniejszymi drogami krajowymi. U mnie idzie zawsze pierwsza do odstrzału. @chopmaz muszę swojego Garniaka doprowadzić do stanu fabrycznego odnośnie map co bym wiedział jak teraz się kształtują pliki mapowe. Mapy z bardzo dobrymi danymi wysokościowymi są płatne. Te z trochu gorszymi ale i tak o niebo lepszymi danymi niż garminowskie to masz tu https://www.velomap.org/
    1 punkt
  28. Jakich przełożeń używasz? Na tym rowerze, przy amatorskiej kadencji (70) pojedziesz ponad 32km/h. Przy nadal rozsądnej kadencji 90 oczekiwane 25 km/h masz na środku kasety. Masz też o kilka klas lepszy widelec, niż w proponowanych rowerach trekingowych. Możesz dodać bagażnik do posiadanego roweru. Jedyne co będzie problemem, to pozycja. Jak ma być bardziej wyprostowana, to lepiej rzeczywiście poszukać innego roweru. Proponowane przez Ciebie rowery, to raczej sprzęt do krótszych przejażdżek, z osprzętem niskiej klasy, ciężki . Stracisz na sprzedaży. Zobacz jak z przerzutkami, jeśli akceptujesz pozycję - zostaw co masz. Poćwicz jazdę z wyższą kadencją (prędkością pedałowania). To bardziej efektywne i zdrowe. Jeśli teren nie jest priorytetem, zmień opony na węższe i gładsze.
    1 punkt
  29. Bo "oni" nie mają innych problemów tylko patrzą z zazdrością na klasycznych pedalarzy jak to oni niby zapitajają. Samych kozaków mamy przecież. Co drugi od tak machnie 50-kę i jeszcze długo taką prędkość utrzyma Dość często śmigam WTR-em miedzy podkrakowskimi Grabiami a dalej aż po Dunajec i jakoś choćby do świateł na moście w Ispinie nie mija mnie stado trenujących na szosach. Ostatnio nawet się zawziąłem i mówię no to sru lecimy tak na 90% te parenaście km i średnia wyszła mnie 26km/h. Faktycznie ci co mają lemondki i trenują ostro lecą dużo szybciej ale reszta ma tylko nieco więcej niż ta 30-ka. Tylko to jest w sumie rowerowy lekki ścigant a nie już gravel na szerszych kapciach czy inne rowery u nawet dobrze śmigających ludzi. Mój 4 kołowy blaszak jak na autostradzie jest w dół to też zamknie swój max o parenaście km szybciej ale to nie powód bym potem becał, że normalnie tyle nie wycisnę i biegał go doszprycować. Niestety jak przylgnęła pewna opinia do specyficznej grupy samochodziarzy "szybkich na prostych" czy tych z małym fiutkiem to tak samo jest tutaj. W sumie nie wiem czemu ale bardziej w tej kwestii przymykam oko na tych na hulajnogach wyczynowych i jakoś bardziej mi się to tu spina niż ci na tych pseudo motorkach. A co do postulatów w tym tego co napisał @spidelli to mam wrażenie, że to wołanie na puszczy i tyle. Pewnie taki prikas z góry. W sumie to moje są ostatki na tym forum właśnie z tego powodu. Elektryki i motorynki zdominowały to forum. "Jeszcze płynę ale kra nade mną zamarza". Jasne takie czasy i częściowo to rozumiem ale są jakieś granice, które już w tym sezonie zostały przekroczone. Doszło już do tego, że chłop lata elektrykiem i to być może więcej niż te 25 km/h na legalu i ma pretensje do kobity z dzieckiem na ścieżce rowerowej. Coraz lepiej się robi i to już nie jest miejsce dla takich jak ja. To powinna być jednak "nasza" oaza od tego elektrycznego panoszenia i terroru a przynajmniej ja zaczynam tu być w mniejszości a wręcz jestem rugany przez coraz większą liczbę dziwnych osobników. Jeszcze rok czy dwa i wprost karzą mi czy takim jak ja spadać z tego forum bo to idzie w tym kierunku. Szkoda.
    1 punkt
  30. Głupoty gadasz 😜 albo jeździsz tylko po szutrach, ja w górach notorycznie gubiłem bidon z Elite Cannibal XC, wymieniłem właśnie na Custom Race + i jest OK. Nie byłem jedyny kto miał problemy z Cannibalem... @Pioter02 także zależy gdzie chcesz jeździć, na gravel Cannibal pewnie OK, ale już na Superflow na Rychlebach była kicha. Także do MTB ja zdecydowanie odradzam...
    1 punkt
  31. By pełniła swoją rolę, ta osłonka powinna siedzieć w rowku miski. Wciśnij ją tam delikatnie z powrotem. Na szerokość suportu nie ma ona żadnego wpływu. I jeszcze jedna, bardzo ważna sprawa. Ten "pypeć" od ślizgu dla linek, który wystaje do wewnątrz mufy suportu czasem utrudnia wkręcenie suportu typu wkład (taki jak te współczesne), bo tuleja rozdzielająca łożyska może o niego ocierać przy wkręcaniu i cały suport się przekrzywia. Jeśli wkręcając prawą stronę wyczujesz, że gwint nie chce poprawnie załapać, nie wkręcaj na siłę. Spiłuj trochę ten "pypeć" albo zetnij nożem. Podobnie bywa ze śrubkami mocującymi ten ślizg.
    1 punkt
  32. Masz rację. Możliwe, że trzeba założyć takie forum i nie pisać na tym forum. Jednak istnieje pewien typ pojazdów, które są rowerami i nimi nie są. Są to rowery, które można zablokować i są zgodne z ustawą i odblokować w miejscach, gdzie mogą być odblokowane. Zresztą co tu dużo pisać. Czy naprawde chcecie by politycy decydowali co jest rowerem, a co nie jest? Nie dajcie się zapędzić w kozi róg. To społeczność powinna o tym decydować, a nie garstka urzędników. Kolarką też można jechać 40 km/h po ścieżce rowerowej i to jest ok, a odblokowanym elektrykiem jak jedziesz 20 km/h, to już nie jedziesz rowerem? I co najśmieszniejsze, ten sam rower w innym państwie np. aziatyckim już jest rowerem. Nie dajmy się ogłupić.
    1 punkt
  33. Z ciekawości nowa łyżka do opon. Uzupełnienie dla Park Toola.
    1 punkt
  34. https://www.instagram.com/reel/DI379h1sB1L/ @RoballinhoNajazd intruza o 02:55 😉 Pozdrow'er 😘
    1 punkt
  35. Czy ja krowę przypominam czy inną kozę? O wygląd chodzi, kształt, soczystość zieleni, fotogeniczność.
    1 punkt
  36. @akkwlsk najpierw wlecą do Marina🫠😉 Dzisiaj naszło mnie na DBS'a 26era, może gravel na 27,5 dla mojej połówki😉na zlot w Kostrzynie który odbędzie się 26 kwietnia🙃 Jak nie macie tiktok'a, to powinniście mieć🙃 Pozdrow'er😘
    1 punkt
  37. Jest u nas kilku Marino-maniaków więc na pewno coś powiedzą o tych rowerach. Generalnie jest to rower bardzo polecany ale osobiście bym odpuścił wersję FS. Marin DX to wręcz taki trochę mtb ze sztywnym widelcem, z napędem mtb i miejscem na bardzo szerokie opony mtb. Ja ze swojej strony mogę polecić coś trochę "lżejszego", czyli Cube Nulane Pro - wg mnie kwintesencja roweru typu "grawel z prostą kierownicą". Ma sztywne osie, hydrauliczne hamulce, karbonowy widelec, miejsce na opony 42-45 mm, napęd 2x10 (do niedawna grawelowy GRX 2x10, od tego roku Cues 2x10). Mam jedo poprzednika czyli Cube SL Road i do takich uniwersalnych zastosowań (bez ciężkiego terenu oczywiście) jest super - jak jeszcze nie miałem "normalnego" grawela to jeździłem nim wszędzie, po mieście, po asfaltach, szutrach, trasy po kilkadziesiąt kilometrów nie były problemem. Teraz dalej dzielnie mi służy i jest moim commuterem
    1 punkt
  38. Bo nie ma nawet kiedy przysiąść do peceta i zdjęć wstawić, a setunie wpadają. Setunie kilometrów rzecz jasna
    1 punkt
  39. Wkręć, nałóż korbę i zobacz jak to wygląda. Grunt, żeby zębatki nie tarły o ramę, potem do sprawdzenia czy przednia przerzutka ogarnie potrzebny zakres wychyłu.
    1 punkt
  40. @Tuurban78 no to w takim razie tak ogólnie z czym masz problem bo chyba się zgubiłem? Bajzel największy robią niektóre smotruchy co wożą pasze plus jakaś grupa, która podnieca się mocą, przyśpieszeniem i prędkościami. Obu na DDR-ach ludzie sobie nie życzą z wielu powodów. Nie wiem co tutaj jest niezrozumiałe tym bardziej, że nie jest tak tylko u nas a są kraje gdzie zabrali się za to ostrzej? Ciężko to zatem podpiąć pod jakieś teksty w stylu "bo mi wolność ktoś odbiera a Konstytucja mówi to i tamto". O ile kojarzę na zasadzie co pierwsze było kura czy jajko to jako żywo pierwsze były DDR-y dla normalnych rowerów. Dopiero potem pojawiła się konkretna grupa, która chamsko chce się na nich panoszyć bo tak. Bo taki mają kaprys. Jak ktoś gdzieś kogoś nie chce to się nie wprasza na siłę bo tego wymaga kultura i honor. Od tych co wożą paszę to ja bym się cudów nie spodziewał ale już po "naszych" jednak cokolwiek.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...