Ranking

Bo takie kałuże, że już kaczki zaczynają osiedlać drogę:

Bo Niedźwiedź 😁

Bo okno pogodowe

Bo niskie ciśnienie robi robotę

Bo to błotne spa było..

Bo ulubiony singielek

Bo "myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć..."

Baranki niebieskie 🐏🐏 Kwadrat jest do kwadratu zaiste esencją trwałości jeśli producent tak chciał np Campagnolo. Przewyższa go tylno Niemiecka Republika Ludowa z osią na kliny bez uszczelnienia, ech co to była za stal ze stopionych Panter w latach 50

Buty Shimano XC 5 damskie Bloki SM SH-56 Linki i pancerze przerzutkowe

Wkładasz krosiarskie 1,95 MTB i lecisz w teren 🫠

Bo jednak było błoto..

Jak jest fabrycznie 140/140 to tak zostaw, to naprawdę są zmiany dla sprzętowych onanistów

Czy wy to widzicie? Tak dyskretne a to może być nowy paradygmat mięsny w kwestii amortyzacji i spawania ram. Oprócz tego można tam wsadzić ogórka mało słonego celem uzupełnienia energii w czasie jazdy.

Pozdrow'er 😘

Duuży bidon od Fidlocka.

Bo poniedziałkowy płot

Bo rowerowa autostrada.

Bo kwiecień plecień: Okolice Wejherowa.

Bo w drodze na kawkę do @Sobek82

Bo jedni mają śnieg a inni słońce - każdemu wedle zasług 😁

Ku pokrzepieniu serc tym, którym śniegu zimą brakowało 🙃

Bo pod górkę

Przecież tam jakieś bzdury wypisują w tej tabelce. Kąt rury podsiodłowej 63,7-65,2st.? Z tym mierzeniem prześwitu suwmiarką to wcale nie jest takie proste, bo nie wiadomo dokładnie, gdzie mierzyć. Widełki się zwężają przy końcu, czasem mają rozszerzenie i znów zwężenie, a opony mają różny kształt (balon wraz z bieżnikiem). Ich nominalna szerokość też często odbiega od realnej, więc tutaj najbardziej cenne są rady od osób, które mają taką ramę i próbowały konkretnych opon, w praktyce. W błocie, pod obciążeniem. Producent prawdopodobnie podaje prześwity z dużym zapasem, by nie narażać ramy i widelca na szorowania bieżnikiem lub bokiem opon właśnie gdy trochę się ubrudzą lub pod silnym obciążeniem.

przeciez czwartek jest wolny bo swieto

Wystarczyłoby wejść na stronę producenta i tam jest napisane jaki max wejdzie.

Sądzę, że Twoja intuicja jest poprawna. Jeżeli ma 100 cm wzrost a woom podaje 105 jako minimum to woom 3 będzie za duży. Te dolne granice są wg mnie mocno naciągane.

Wystarczy w zupełności. W szosie to się przede wszystkim trzeba nauczyć hamować żeby sobie krzywdy nie zrobić

Sam znalazłem wersję MS w bardzo fajnej cenie 3199zł - prosto z półki sklepowej i aktualnie jestem bardzo zadowolony z tego roweru. Porówniania dużego nie mam bo przejechałem w różnych warunkach tak z 700km na Tribanach Decathlonu, wypożyczonych więc ich stan ciężko traktować jako wzorcowy... Jestem jedną z tych osób co po szutrach śmiga raczej hobbystycznie więc napęd 1x mi nie przeszkadzał i pasował mi do warunków tras jakie wybierałem. W ww. cenie naprawdę ciężko zanleźć inny rozsądny rower niż ten Kross 2.0 MS.

Oczywiście,że bym mógł. Prosze bardzo: ObręczeDT Swiss XR361 tylko pewnie Ciebie(Was) interesują szersze a te sa 22,5mm Piasta tylna DT Swiss 240s disc 6śrub Piasta przednia DT Swiss 370 6śrub Szprychy DT Swiss Competition Race Nyple Sapim alu czarne Twój zestaw myślę,że jest super ale ze względu na Twoją niską mase mógłbyś na pewno jeszcze zejść z wagi kół. Moja waga to zazwyczaj ok 73-75 i spokojnie wytrzymują. Są obrecze ztr crest i wiem,że zawodnicy nawet powyżej mojej wagi je używają ale to już sam musisz przemysleć. Jeśli miałbym zabawić sie w zgaduj zgadule to strzelam,że wymieniłeś RS Judy na RS Reba? Trafiłem?😄

Kretyni to raczej ci co parkują na DDRach pomimo zakazu.

To jest klucz do nakretki korby kontrujacej luz.

Bo się facet pomylił na aukcji Rzeczywiście przerzutka i moja korba, ale ona już jest tak wytarta, ze nic z niej nie odczytam . Mój błąd nie sprawdziłem dokładnie( zasugerowałem się aukcją), jednak nie zmienia to faktu, że to nadal jest pancerne i dobrze wykonane. Niskoprofilówek alu anodowanych jednokomorowych nie spotkałem, natomiast mam takie 2-u komorówki i to nie jedne. Jeżeli oska pod nakrętki, czy pod zacisk nie jest z plasteliny, a odpowiedniego stopu, to się nic nie gnie, oś nie pęknie. Problem w tym, że współczesne piasty w większości są z bele czego, dystansy niejednokrotnie krzywe( nieraz przetaczałem) i tez miękkie, ale wystarczy zmienić oś i stożki z dystansami oraz nakrętki, i można jechać i jechać ważąc nawet 100 kg. Wszystkie piasty które załatwiłem były z gównolitu ,a i tak trochę trzeba było przejechać z sakwami, żeby to się na tyle zmęczyło by zaczęło się poddawać. Jeżeli jesteś świadom wielu rzeczy i potrafisz zrobić żeby życie było łatwiejsze to problemu nie ma.

Proszę bardzo, policzyłem to za Ciebie: https://drive.google.com/file/d/14lrr_h5cfW3DnRZnMw2fP9pO7ismZ6HP/view?usp=drivesdk

Sprzedać tę przyczepkę i kupić taką z amortyzacją. Wszystkie konstrukcje podlegają szeregowi weryfikacji i końcowej walidacji. Robi się testy związane z nadmiarowymi obciążeniami i rzadko występującymi scenariuszami. Są na to odpowiednie normy i doświadczenie z nich wynikające. Rzeźbę doraźną można sobie uprawiać na mało odpowiedzialnych projektach, gdzie najgorszym scenariuszem jest zgubienie sakwy, ale eksperymentowanie na własnych dzieciach i ryzykowanie ich obrażeniami - nie mieści mi się to w granicach rozsądku. Dedykowane rozwiązania są łatwo dostępne i niewiele droższe od tego co już masz. Gdyby nie były dostępne to jeszcze bym zrozumiał... policzyć kluczowe węzły na ścinanie i zginanie, zbudować dwa egzemplarze, rozwalić jeden statycznie i jeden dynamicznie by zweryfikować obliczenia, trzeci zbudować na gotowo.

Fajnie, że sam serwisujesz, człowiek uczy się na błędach, a to jeden z najczęściej popełnianych błędów, jedynie mnie dalej dziwi fakt, że nie zwróciło wcześniej twojej uwagi jak ten napęd źle pracuje, tym bardziej po zmianie na nowy. Blacha trochę wytarta, ale możesz spokojnie dalej użytkować.

1. Toruń to nie góry a hamulce szczękowe w szosie, czy tego chcemy czy nie, to wymierający standard. Trzeba być świadomym, że właśnie tego się chce i liczyć się z dużą utratą wartości przy odsprzedaży - sam nie miałbym żadnego problemu z powrotem na szczęki ale nowego roweru z takimi hamulcami to bym w życiu nie kupił, ceny używek są śmiesznie niskie, jest eldorado na rynku 2. Osprzęt to nie jest priorytet, można do niego "dokładać" kiedy jesteś pewien, że geometria ramy jest dla ciebie ok Co kto lubi, do "szosy" temu daleko Nie za te pieniądze, ma co najmniej 10 lat, 3 generacje osprzętu wstecz

Proste rozwiązanie jeśli chodzi o skrzypienie i piszczenie z którym sobie poradziłem w m520. Co jakiś czas delikatnie prysnąć na sam blok jak i na miejsce styku pedała z blokiem silikonem w spreju lub czymś podobnym. Też się z tym męczyłem po jakimś czasie. Od kad tak robię jest w porządku.

Miałem Presidio 1, traktowałem go jak "flat bar gravela" zrobiłem na nim w jednym sezonie ponad 5k km i uważam że to super rower aczkolwiek fabrycznie trochę twarde przełożenia ( co ma swoje zalety, można sobie szybko łydę wyrzeźbić 😁). Za to bardzo lekki w okolicach 12 kg jeśli dobrze pamiętam przyjmie maksymalnie 40mm kapcie. A Marin to całkiem znana marka w światku rowerowym.

Tak, zawsze kurier InPost wtedy przekierowuję na paczkomat. Albo kurier DHL - też mają swoje paczkomaty i dziś przyjdzie mi pierwszy raz z takiego skorzystać, zobaczymy czy nie będzie problemów. Rząd z prawicowego zmienił się na lewicowy, więc to nie jest zaskoczenie. Tak samo jak i to: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-04-13/nie-maja-na-wyplaty-chca-kupic-miski-dla-psow-pracownicy-poczty-sa-wsciekli/ lewactwo to stan umysłu, zmieniliśmy dżumę na cholerę

Przecież na zdjęciu łańcuch poprowadzony jest poprawnie. Łańcuch nie ma kontaktu z tą blachą. Gdyby było źle po kilkuset km blacha zostałaby odpiłowana przez łańcuch.

Bo weekend mógłby trwać

Bo szutru po horyzont:

Bocień.

I to kolejna zaleta tego Marina, bo masz dobrą gwarancję a dystrybutorów mają w całej polsce na pęczki i gdzie byś go nie kupił serwis czy gwarancję załatwisz sobie u każdego lokalnego dystrybutora którego masz najbliżej nie musisz kombinować i gdzieś odsyłać rower że o dożyw. gwarancji na ramę nie wspomnę. Zresztą u Treka jest podobnie. To takie "ukryte" zalety których nie ma w specyfikacji roweru u dużych znanych producentów bo jednak rower to nie tylko rama i osprzęt ale też obsługa posprzedażowa, i jednak okazuje się że to nie tylko opłata za naklejkę.

Na stalowym jeździłem z 35 lat temu 😀. Teraz tylko karbon i aluminium, ale w innych rowerach, więc też nie można porównywać. Napęd 1x10 jest bardzo fajny do takiej jazdy pod warunkiem, że jest dobrze dobrany. Bardzo uogólniając można powiedzieć, że jak rower jest dobrany odpowiednio do jego przeznaczenia to i napęd się nada.

znaczek serwis - pewnie tak, ale osobiście nie słyszałem żeby ktoś narzekał na Kandsa pod tym kątem (może inna grupa docelowa, trudno powiedzieć) gwarancja - jak wyżej jakość - jak już to ramy, niepotwierdzone dowodami możliwość rozbudowy - bez różnicy Generalnie ramy Kandsów/Lazaro uchodzą za mało nowoczesne, cokolwiek to znaczy w tym zastosowaniu i cenie. Na pewno przy ewentualne odsprzedaży będzie dużo łatwiej z Trekiem. W Treku jest prostszy napęd (2x8), ale hamulce mechaniczne, ale za to widelec stalowy - teoretycznie lepszy niż w Kands

@Adrianosski, jest sens jeżeli liczysz się z jego ograniczeniami tj. opona 35 mm (max. 38) + sztywny widelec. Alternatywa, tańsza, to np. https://lazaro-bike.pl/sklep/kands-pure-_pid=603

Treka rzeczywiście ciężko znaleźć chyba się wyprzedały. Ale Marin jest: S https://primal.pl/pl/p/MARIN-San-Rafael-DS-2-szaro-niebieski/1088 M https://www.3bieg.pl/marin-san-rafael-ds2-700c-m-2022/ L https://allegro.pl/oferta/rower-meski-crossowy-marin-san-rafael-ds2-28-l-szary-14639238013 Edit: teraz doczytałem że jednak szukasz XL, troszkę drożej https://allegro.pl/oferta/rower-marin-san-rafael-ds2-lekki-i-wytrzymaly-w-rozmiarze-xl-rower-miasto-15146092311 Może skontaktuj się z nimi czy by ci nie wyrównali ceny z M'ką która kosztuje 2319 zł.

Trek DS2 Gen4 oraz Marin San Rafael DS2, oba powinieneś znaleźć w okolicach 2500 a nawet poniżej. Krossa z góry odrzuć - mechaniczne tarczówki. Wcześniej wspomniany Trek i Marin jakieś 1-1.5kg lżejsze od tego Kellysa i Unibike'a.