Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.02.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
Bo dziś w lesie zaskoczyło mnie lodowisko na wszystkich ścieżkach. Trzeba było z lasu uciekać.13 punktów
-
12 punktów
-
11 punktów
-
Bo odkręciła mi się frontowa przerzutka i chyba przesadziłem z wezwaniem wozu serwisowego - ijo, ijo...11 punktów
-
11 punktów
-
11 punktów
-
9 punktów
-
8 punktów
-
6 punktów
-
Dotarłem do końca prac serwisowych. Ogarnięte 4 maszyny. Z rowerem żony poszło sprawnie. Tam właściwie nie ma co robić. Przebiegi symboliczne, ale jak robię inne to, też zaglądam. Stary rower córki przeserwisowany. Okazało się jednak, że wyrosła więc po zakupie nowego ten również trafił na stojak. I kolejny raz utwierdziłem się w przekonaniu, że zakupu nowego roweru i całe to sprzedażowe przygotowanie to pic na wodę. Wianki w sterach suche jak pieprz, Kulki w piastach, smaru jak na lekarstwo, rozkręcenie konusów i kulki lecą jak w maszynie losującej lotto, Amorek nabity jak na słonia (sprzedawca widział właścicielkę, pomagał dobrać, a mimo to dobił pod korek, Koła - po prawie 4 bary na koło, Hamulce odpowietrzone, klamki wyregulowane pod małą dłoń, Jednym słowem wszystko ogarnięte i dopasowane pod młodą i jej potrzeby. Niska waga użytkownika niestety skutkowała tym, że Suntur XCR nie dawał sobie rady. Objawy były takie: jak nabiłem tak, że uginał się pod wagą jeźdźca to nie wracał, jak nabiłem tak, by wracał to nie uginał się pod wagą jeźdźca. No to podjechałem do @ACTIVIA mam blisko. I tutaj p. Piotr ogarnął swoje czary: wymiana ślizgów, wymiana uszczelek kurzowych + montaż uszczelek olejowych, inne fajne czary, nowe golenie - okazało się, że fabryczne z zerowym przebiegiem (pewnie tyle, co uginały się w sklepie przy przymiarkach) były już wytarte, skoro amor był w Activia to przy okazji poszła wymiana, Efekt jest taki, że amortyzator pracuje bardzo przyjemnie. Co więcej, pracuje pod nastawami dla lekkiego jeźdźca. Ładnie wybiera, sprawnie się cofa. Moim zdaniem na tym etapie nic więcej dla dziecka nie trzeba i nic więcej też nie uda się już wyciągnąć. Skończyłem też swój rower. Tutaj roboty było w huk. wymiana łożysk w sterach, wymiana wszystkich łożysk w zawieszeniu, pełen serwis hamulców, pełen serwis sztycy X-Fusion Manic, inspekcja piast DT Swiss i łożysk - okazało się, że jest miód i malina. Nic nie musiałem robić. Za to nowe doświadczenia już są, narzędzie też są, wymiana mleka w kołach, Był też pełen serwis Foxów - 34 z przodu i DPX2 z tyłu. Tutaj oddałem Foxy do Spidersów w Rudzie Śląskiej. Miało być łatwo, miło i przyjemnie. Żeby ominąć kolejki skorzystałem z rezerwacji terminu (fajna sprawa, bo można się uwinąć w mniej niż tydzień, szkoda tylko, że procedura jest tak zamotana). Sprzedałem nerkę i oddałem Foxy do serwisu. Po 3 dniach okazało się, że będzie dłużej i drożej. Pęknięte tłoczysko w 34 i wytarte tłoczysko w DPX2. Części do sprowadzenia z Niemiec koszty poleciały w kosmos W każdym razie po 15 dniach od oddania FOXy do mnie wróciły. Spidersi odwalili dobrą robotę, całość pracuje aż miło. Udało się poskładać rower do końca i zakończyć wszystkie prace serwisowe.5 punktów
-
Panowie, taka nauka - po jedzeniu ptak ma problemy ze wznoszeniem się. Wiesz, że będziesz latał ptakiem? Nie obżeraj się przed startem.5 punktów
-
4 punkty
-
Zamów trochę włókien i żywicy, razem zrobicie ramy na miarę Sobelnago, Sodogma, albo Sobiancho Pancho, taka teściowa to dzień po dniu anioł albo aborygeńska przygoda! Pozdrowienia i ukłony!!! 😀 Z tych nowych zabytków nabytków- pierwsza rama jest niebezpieczna Rondonerka czyli już kiedy tylko złożysz ją do kupy i wyjdziesz pokręcić się koło chałupy, nie będzie to mniej niż 250 kaemów, także możesz do Bydgoszczy skoczyć albo do Berlina , miód biała malina!!! Uprzedź domowników podczas tego testu. 🤣3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
No to współczuję. Ja się dziś wytaplałem w błotku aż miło. Jedynie humor psuły mi głąby na motocyklach crosowych Po powrocie rower oparłem o drzewko, plecak i kurtkę powiesiłem na gałęzi, wąż z garażu i mycie z błota. Właśnie sobie przypomniałem, że wciąż tam wiszą, to lecę pozbierać pranie2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
@spidelli Gdzie tak sypnęło śniegiem? Bo jakiś pieseł miał sporo odwagi kręcić się po zamarzniętym zbiorniku wodnym.2 punkty
-
W zasadzie, to ten wpis powinien wylądować w wątku [Gniew rowerzysty], ale co tam. Rowerowo na pewno było, więc... Dzisiejsza przejażdżka mega się zapowiadała. Naprawiona opona z nowym mlekiem, nówki nieśmigane buciory zimowe, pogoda idealna - bezwietrzna w sensie i niekapiąca, nic tylko jechać. To pojechałem. Po ok 100m słyszę regularne "łupnięcie" w okolicy suportu. Hm? Szybka kontrola i no coś tam łupie, ale to nie suport tylko lewy pedał. Pojechałem dalej. Potwierdziłem, że pedał kręcąc raz jedną nóżką, raz drugą. Jadę dalej. Na ścieżce rowerowej nabieram prędkości, żeby po jakichś 2km zjechać na rozrytą polną drogę łączącą mnie z dalszą częścią zaplanowanej trasy. Jedna koleina z błocka, druga, trzecia, redukcja biegu z przodu i... chrup, chrup, trach, trach, trrrrr... wtf? Stoję w nowych butach po kostki w błocie - buty nie przemakają. Patrzę, sprawdzam. Korba stoi, tylne koło też. Tzn., siłowo daje radę, ale trrrrrrrrrr. Duży blat łapie tylną część przerzutki. Korbą nie uciągniesz. ??? Okazało się, że poluzowały się śruby i przerzutka i zjechała w dół blokując korbę. Multitool nie dał rady. Brak dostępu - nienaprawialne w terenie. Wezwałem wóz serwisowy, żeby zabrał mnie do domu i ruszyłem przez pole do punktu podjęcia. W garażowym zaciszu korba zdjęta, awaria usunięta. Przy okazji Skociszcze dostał spa. No i tyle miałem z dzisiejszej ambitnej przejażdżki. Pzdr.1 punkt
-
Może już jesteś na takim etapie 30 -spoczynkowe , 115 jak na maxa 😆 gdzie inni jak Porsche przekraczają 200.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Piedestał jest od roku tylko były na nim materace do okazjonalnego obcowania z żoną, bez materaca moszna obcować z rowerem 😉1 punkt
-
1 punkt
-
@Tomek21001, gdzieś tu: 52°54'09.1"N 14°49'46.1"E Bo... wybrałem to, co Skociszcze lubi najbardziej i pojechałem w las.1 punkt
-
1 punkt
-
Właśnie do sprawdzenia zaworek. Do tego zdjąłbym tokeny i sprawdziłbym jak się amorek zachowa. W teorii nie powinno to dać poprawy, ale to Fox........ Aha- czy po napompowaniu amorka i osiągnięciu pozycji wyjściowej ( np 95 mm ) jesteś w stanie ręcznie te 5 mm uzyskać ( pchając podkowę amorka w dół )? Jeśli tak, to nie napełnia się komora negatywna tak jak powinna.1 punkt
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00