Ranking

...jesień na MTB jest całkiem OK...

A może być jeszcze lepiej

bo przy torach fajnie się śmiga

bo straszy

bo skądś znam te góry 😜

Bo to samo drzewo tylko od spodu. Pozdrow'er

Bo ostatnio tylko wieczory przed zachodem mam wolne.

Bo las w barwach jesieni.

Bo wartość ekspozycji zmniejszyłem na -3,7 i jest pięknie

Bo trochę luzu

Noooo panie pedalarzu, to żeś pan sobie kupił rower szosowy nie znaczy, że możesz poruszać się po jezdni. Wypad na ścieżkę rowerową! Tylko uważaj na małe pieski z długimi smyczami, grzybiarzy z pustymi koszykami, spacerowiczów a slalom pomiędzy żołędziami rób ostrożnie i bez gwałtownych ruchów bo się wyłożysz na mokrych liściach, zupełnie jak ten gość kilkaset metrów dalej, który ciągle dochodzi do siebie spoufalając się z lokalną florą

Bo się kreci

Bo Droga Kozy

Bo tej jesieni widzę światełko w tunelu.

Do PTFE będę miał porównanie, bo obecnie z niego korzystam. Wcześniej z Rohloffa, którego jeszcze resztki mam. Zdam relację po testach.

Butla w której picie wystygnie nie po 10 a po 15 minutach i trzy koronki na zapas.

Za dużo myślisz, za dużo kombinujesz przy tak tanich oponach i zastosowaniu "po bułki do sklepu". Jak po tym mieście się nie ścigasz, nie kładziesz się w zakrętach jak szosowcy na alpejskich zjazdach, to serio nie ma co zagłębiać się w mieszanki i bieżniki. Na mokrym asfalcie, kostce/płytach betonowych praktycznie każda opona będzie trzymać poprawnie i nie wiem jak wielkiego pecha trzeba by mieć, żeby doświadczyć aquaplaningu. Jeżeli na brzegu jezdni zbiera się woda, to bardziej bym się bał niewidocznej dziury niż że opona odjedzie. Problemy zaczynają się na mokrej kostce brukowej, zwłaszcza takiej starej wyślizganej. Na mokrej farbie jak dali jakąś kiepską. Tutaj mieszanka ma już spore znaczenie, np. kolega narzeka na swoje fabryczne opony z Rockridera (jakiś podstawowy model). No ale tutaj i tak największą rolę odegrasz ty jako kierujący rowerem. Po prostu trzeba dostosować prędkość i styl jazdy do warunków na drodze. Nawet na najlepszych oponach tego aspektu nie przeskoczysz. Przy takim budżecie o śniegu i lodzie nie ma co wspominać. Tutaj nawet dedykowane zimówki od Schwalbe czy Kendy nie są uniwersalnym rozwiązaniem i nie w każdych warunkach radzą sobie dobrze. Rozrzut warunków jest taki, że nawet slicki sobie spokojnie radzą (równy, ubity, zmrożony śnieg), do takich gdzie opony pokroju Kendy Klondike 29" sobie nie radzą. Zima to zima, trzeba się nauczyć jeździć i tyle. Dobre opony pomogą ale nie zastąpią rozsądku i doświadczenia w takich warunkach. Co mogę polecić, to brać jak najszersze, które się zmieszczą w rowerze, do tego wkładka antyprzebiciowa i masz opony na 90-95% warunków w ciągu roku.

Do domu wrocilem...

https://www.youtube.com/watch?v=wXkkQ8wWzgM L'Eroica czyli jak się naprawdę cieszyć rowerem.

Bo korona na ''drodze'' leśnej, jeszcze rok temu dało się jechać, kilka lat wstecz była zadbana, ale poszła do likwidacji przez samo zarośnięcie, Pozdrow'er

Czas na herbatę w wydmowej scenerii.

Krótka przejażdżka po wsi.

Zrób to bardziej dla siebie. Ja byłem mocno zdziwiony jak duże są różnice dla użytkownika z naprzeciwka kiedy używamy lampki z odcięciem w różnych jego wersjach a kiedy tego odcięcia nie ma wcale. Dla przykładu. Jeżdżę teraz w układzie Spanninga Axendo 60 USB + Bontrager ION 100R. Spanninga ustawiona na max czyli 60 lux dla użytkownika z naprzeciwka świeci tak samo jak Bontrager ustawiony na 50 lumenów. Tyle że oświetla ona drogę w tym trybie na około 50 metrów podczas gdy Bontrager ledwie na kilka i to słabo. Ustawiony na 100 lumenów zaczyna już oślepiać, jego zasięg to nadal poniżej 10 metrów a jasność dalej marna. W przypadku lampki z lustrem takiej jak Ixon Space ta różnica jest jeszcze większa. 100 luxów tej lampki jest odbierane z naprzeciwka podobnie jak 50 lumenów z Bontragera. Dlatego pierwszą rzeczą jako powinniśmy zrobić przy zakupie nowej lampki nie jest jej włączenie i patrzenie jak świeci tylko położenie na ladzie w sklepie, odejście na kilka metrów i spojrzenie jak to widzą inni. Od tego też powinny zaczynać się wszystkie testy a nie od widoku ze strony rowerzysty i zachwytu nad ilością lumenów. Jak ktoś uważa że jest inaczej niech włączy na stałe długie światła w samochodzie wraz z przeciwmgielnymi - przecież będzie wtedy widział lepiej.

@WAGIANT dzięki, póki co trochę dalekie dla mnie rejony ale dzięki za info jakby coś się zmieniło to namierzę Bo daleko i kręto do weekendu

Bo wiatraczki

bo infrastruktura

Bo też zauważyłem, tyle że nad. Pozdrow'er

Bo kominy w oddali...

Boli...