Cała aktywność

Hej, jakieś 8 lat temu robiłem dokładnie to samo. Korba jest prawdopodobnie na klin. Wtedy demontaż to kwestia odkręcenia i delikatnego wybicia klina. Jak zejdzie ramię, to całość można wyciągnąć. Do piaskowania i malowania zdemontowałem wszystkie elementy. Do wybicia misek wskazany jest wybijak. Do ponownego wprasowania można użyć gwintowanego pręta, nakrętki i podkładki. Ten element na widelcu to nakładka/osłona. Są dostępne na OLX w razie niepowodzenia przy demontażu. Warto wymienić od razu stery i wianki. U mnie lokalny, istniejący od dekad sklep rowerowy miał wszystko za grosze w swoim archiwum:) Wiele szos z tej epoki jeździ w Berlinie. U nas to raczej rzadkość. Najsłabszym ogniwem mogą być hamulce. Jeśli robisz to z sentymentu to fajnie. Jeśli masz inną motywację to koszty przekroczą wartość pojazdu. Powodzenia!

Bo spacerek po lesie (niecałe 50km w 5h, za to ponoć >900m w pionie):

Witam wszystkich forumowiczów. Proszę o radę ponieważ mam dylemat. Posiadam Treka na napędzie SRAM SX. Liczyłem, że napęd dobrze ustawiony bedzie zdawał egzamin...otóż nie. Planuję kombinację typu: przerzutka i manetka SRAM X01 EAGLE, kaseta SRAM GX EAGLE 12-rzędów 10-52, korba i zębatka zostaje SRAM SX. Co myślicie o takim połączeniu i czy po montażu i wyregulowaniu będzie pracować płynnie. Z góry dziękuję za pomoc.

Zmieniałem, obecnie kończę 5 rok na całorocznych (Marathon GT 365) i prawdopodobnie wrócę do zmiany na typowe zimówki. Obecne nie są złe ale po 2-3 sezonach jak lamelki się zetrą, to już tak dobrze na śniegu (ubitym) nie trzymają. Po lodzie dawały radę ale na kolcach jednak pewniej się człowiek czuje i jest zdecydowanie większa kontrola. W góralu ostatnio nie zmieniałem, bo nie było po co. Kendy Klondike (29x2,1) ostatnio się przydały jakoś w 2016-2017, gdzie faktycznie oblodziło w lesie. Ostatnie zimy mam przejeżdżone na WTB Vigilante High Grip i na śniegu trzymają zdecydowanie lepiej niż te Kendy. Tak jak zawsze - dostosować do swoich potrzeb. Jak masz pełną świadomość ryzyka dobijania, większego zużycia ścianek od ugięcia, to można śmiało upuszczać. Czy poniżej zalecanego, to już kwestia twojej wagi i uwagi na nierównościach (nic fajnego wymieniać dętkę na mrozi i wietrze). Zdarzyło mi się na tych Kendach zejść w okolice 1bar (nie wiem na ile pompka przekłamuje), bo dopiero przy takim było stabilne trzymanie na lodzie. Oczywiście każdy korzeń, to był dobry balans, żeby nie dobić. Zalecane wybite na oponach było absurdalne pokroju 3,5 bar - pewnie ktoś się pomylił i zostawił z węższych modeli, obecnie mają poprawione 2,x. Co do modelu, to sprawa na długie dyskusje. W jednych warunkach cienkie crossowe się sprawdzą lepiej, w innych szerokie, a w jeszcze innych bez kolców nie ma co wychodzić z domu. Niestety ale warunki są bardzo zmienne, inna temperatura, wilgotność i śnieg zupełnie inaczej się zachowuje. Z moich doświadczeń im szerzej tym pewniej się jeździ. Na twardym może mniej efektywnie, na świeżym puchu mniej pewnie ale w ogólności jak jest miękko to o wiele stabilniej. Marathony Winter 1,6" najlepiej się sprawdzały na twardych nawierzchniach, ubitym śniegu. Na luźniejszym, cięższym, rozłażącym się były niestabilne. GT 365 2" zdecydowanie lepiej się sprawdzają na luźniejszym, a na twardym nadal przyzwoicie. Także kwestia co się zmieści w rowerze i jaki jest wybór opon w tym rozmiarze. Ja bym chętnie wypróbował te Continentale Top Contact Winter II ale nie ma ich w rozmiarze 28x2". Chętnie bym wypróbował 45nrth Kahva ale 2,25" raczej nie wcisnę lub musiałbym zrezygnować z pełnych błotników, co zimą nie jest sensowne. Także zostają mi 2" zimówki/całoroczne Schwalbe.

Bo Nepomucen z 1752 r.

Witam, do sprzedania używany elektryczny gravel Wilier Triestina Hybrid z silnikiem Mahle X35+. Rower używany bardzo rekreacyjnie 4 sezony, nie jeżdżony zimą. Przebieg ok. 4.600 km. Bateria w bardzo dobrym stanie (55 cykli ładowania). Deklarowany zasięg ok. 100 km, realnie w zależności od terenu od 60 km (ciężkie podjazdy) do 160 km (płaski teren). Silnik Mahle X35+ umieszczony w piaście, 40 Nm momentu obrotowego, moc 250 W, bateria o pojemności 250 Wh umieszczona w dolnej rurze ramy. Silnik praktycznie niesłyszalny podczas jazdy, bardzo naturalnie i płynnie przekazuje moc na koło. Standardowo trzy poziomy wspomagania. Silnik nie był modyfikowany, ma wgraną ostatnią wersję oprogramowania. Rower na pierwszy rzut oka wygląda jak analogowy. Kupiony i serwisowany na bieżąco w firmie Wertykal, dystrybutora marki Wilier. Specyfikacja: Rama aluminiowa w rozmiarze M, mieści max. opony 38c (40 mm) Widelec karbonowy mieści opony do 42 mm Koła aluminiowe Wilier 700 c tubeless ready Osprzęt Shimano GRX 1x11, korba 40 z., kaseta 11-42. Sztyca karbonowa 3T bez offsetu, siodełko Fizik Terra Kierownica aluminiowa 420 mm z niewielką flarą, mostek 90 mm. W zestawie oryginalna ładowarka i pedały spd Shimano. Waga - 13.5 kg Rower w pełni sprawny, na bieżąco serwisowany. Posiada normalne ślady użytkowania. W setupie jak na zdjęciu ustawiony pod kobietę 173 cm wzrostu. W razie zainteresowania przekażę więcej informacji i zdjęć. Preferuję odbiór osobisty, ale rozważę też wysyłkę. link do aukcji: https://www.olx.pl/d/oferta/gravel-wilier-triestina-hybrid-e-bike-r-m-CID767-ID17ULh8.html?bs=olx_pro_listing

Jeżeli nie wiesz dlaczego chcesz mieć przednią przerzutkę, to jej nie chcesz. Reszta to kwestia dostosowania napędu, i roweru, do swojego sposobu jego eksploatacji.

Będę chwalił gravela jako wspaniałe rozwinięcie erndurenca - ale tak jak pisze przedmówca, to nie jest rower na polskie wertepy. Może w cywilizowanych krajach, gdzie każda gruntówka jest ubita a po lasach nikt nie rozjeżdża ścieżek tirami da się gdzieś zajechać. W Polsce jedyny sens gravela widzę w jeździe po polskich wiejskich asfaltach i dla osób które chcą zacząć jeździć na szosie a nie są gotowe na agresywną geometrię. Co do pytania - nie ma odwrotu od 1x i nawet przy gravelu daje on radę (chociaż i tu zostałbym przy 2x)

W kwestii doprecyzowania, Ty chcesz tym grawelem zastąpić mtb czy będzie to Twój drugi rower? Bo jak zadtąpićyyo grawelem w cięższym terenie sobie nie pojeździsz. Tzn. da się ale nie ta dzielność tetenowa, brak amortyzacji, nie ta kiwrownica, itp., itd.

Panowie, Panie W skrócie, proszę bez zbędnego hejtu. Przeglądałem przerózne fora / strony i stwierdziłem że spróbuje zasięgnąć porady. W skrócie o mnie i o sprzęcie. 1. Jestem totalnym nowicjuszem. MTB Romet Rambler 9.1 Sport line. Uwielbiam pchać się w las, tam gdzie kończy się dla wszystkich droga, dla mnie sie ona zaczyna. 2. Nie zależy mi na prędkości tylko na "wygodzie" / efektywności oraz możliwości podjechania tam gdzie oczy zapragną. 3. Ścieżki rowerowe / płaskie tereny zazwyczaj pokonuje na przerzutkach 2/(5/4), przy spadku 3(7/6). Głównie jednak trasa utwardzona ( szutrowa/leśna) jest 2/4, w "głębokim terenie" zostaje przy 1/3-1 z uwagi na multum przeszkod. Mój maksymalny trip na chwile obecną to 45km na jedną trase, z przerwą około 20 km na jedzonko Upierw Moje pytanie jest następujące -- mój rower jest budżetowy, dużo naczytałem się o kasetach i przełożeniu 1 na X. Na przestrzeni kolejnych dni powinienem mieć możliwość przysiąść się do gravela ( wiem, to nie MTB) z przełożeniami na 1x. Czy warto mysleć o nowym MTB właśnie na przełożeniach 1x ? Przyzwyczaiłem się do szybkiej zmiany przełożeń po obu stronach, wystarczy adaptować się do warunków na trasie i z wyprzedzeniem analizować tor jazdy, wtedy nie ma zaskoczenia i nagłej potrzeby zmieniania przełożeń "ad hoc". Będę wdzięczny za wszelkie porady dla nowicjusza Pozdrawiam i szerokości

Teoretycznie 53, ale patrząc na długość nogi, to może lepiej będzie wziąć 55 i dać krótszy mostek. Dylemat który pomoże rozwiązać przymiarka. Dobra, po zapoznaniu z geometrią zdecydowanie 53.

A może wykręć suport, obróć rower do góry kołami i zalej rurę podsiodlowa od dołu jakimś penetratorem. Polecam coś z molibdenem np Sonax https://allegro.pl/oferta/odrdzewiacz-sonax-mos2-400ml-olej-smarujacy-14707209712

53 * o ile zdajesz sobie sprawę, że przy tym przekroku pozycja będzie z tych bardziej agresywnych

Bo znalazłem stary luterański cmentarz - klimatyczne miejsce.

Bo w dolinie

Bo to nie Strawberry Fields Forever

Bo pod światło się nie robi

Cześć wszystkim! Postanowiłem założyć wątek, w którym będę opisywał postępy w renowacji Rometu Mistral, który należał do mojego ojca. Chciałbym zakończyć projekt na wiosnę, więc czasu mam sporo. Prace będę prowadzić u rodziców w garażu, głównie przy okazji odwiedzin, więc tempo nie będzie zawrotne, ale na spokojnie wszystko ogarnę. Sam rower jest w dość dobrym stanie, ale ma kilka miejsc z powierzchniową korozją, które będę chciał dokładnie oczyścić i zabezpieczyć. Zacząłem w weekend od demontażu, który poszedł całkiem sprawnie – praktycznie wszystko mam już rozebrane. Rama i widelec są prawie gotowe do piaskowania i malowania. Mam jednak problem z widelcem – nie jestem pewien, czy ring i osłonka ze zdjęcia można (i warto) demontować przed piaskowaniem. Próbowałem pukać młotkiem, ale bałem się, że elementy odkształcą się. Może ktoś z Was miał już do czynienia z tym modelem i wie, jak to wygląda? Dodatkowo chciałbym zdemontować mechanizm, który obraca pedał i jest połączony z korbą. Czy to w ogóle możliwe w tym typie pedałów, czy raczej nie ma sensu się z tym bawić? Z góry dzięki za wszelkie rady i wskazówki!

W moim BCS200 zawsze trochę trzeba poczekać aż załapie. Jak już ustali pozycję i zacznie pokazywać prędkość to tak z 3 sekundy później dopiero zaczyna liczyć dystans. (nie mam czujnika prędkości)

Bo pilnują mi roweru.

https://allegro.pl/oferta/zebatka-ovalna-direct-mount-deckas-34t-offset-6mm-sram-eagle-xx1-x01-gx-14619583098

Jako nie -szosowiec obstawiam 53

Syntace :https://www.mtb-news.de/news/syntace-gmbh-insolvenzantrag/

Link do oferty: OTVTO Sprzedawca ma opcję na różne obręcze i piasty ale chyba tylko w dobranych kompletach, markowych piast (DT) nie mają, tylko różne Goldixy itp. Ceny już od tamtej pory poszły w górę więc za tyle samo ich nie dostanies 😕 Kody do Ali to zmieniają się tak często że nie ma co podawać konkretnych, Google Image search pokazuje całe kolekcje na dany miesiąc/daną promocję (np. nadchodziący 11.11).

Zainspirowany tym Servo Kingiem (u nas niedostępny na popularnym portalu), kupiłem Sayos Zokoe - 3", Android 9, 3 GB Ram, 64 GB pamięci, bateria 2600 mAh (według AccuBattery - niestety zdrowie 74% i pojemność aktualna 1911 mAh, co niewiele się różni od opisu sprzedawcy, czyli 2000 mAh). Chciałem zaoszczędzić na przesyłce z GB - 5 dych, i przy okazji na czasie, więc wziąłem z Polski powystawowy (z przesyłką 190 zł - w praktyce 39 zł taniej niż z GB). Od 5 do 100% ładował się 3:18, a po ponad 5 g. używania z włączoną Stravą i kilkoma zdjęciami (na chwilę wszedłem w mapy Google Go), bateria zeszła z 90 do 55% (8 -10 stopni, ale podczas jazdy był w kieszeni). Nie wiem, czy to kwestia modułu GPS, ale miejscami wariował i rysował szlaczki w miejscu, gdzie np. robiłem zdjęcia i kilka, kilkanaście kroków (na prostej ulicy walnął ślad pijanego węża). Jako ciekawostka : nie wiem dlaczego mam język niemiecki w apce Stravy , no i podobno działa tylko w T-mobile. PS kiepska widoczność w przebłyskach zza chmur