Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć, przygotowuję się już mocno do kupna pierwszego konkretnego roweru. 

Na początku się zastanawiałem jaki wybrać typ, ale ze względu na moją częstą jazdę po ścieżkach rowerowych, asfalcie i sporadycznych wypadach na drogi leśne, i szutrowe raczej gravel jest rozwiązaniem. (Jeżeli nie, to bardzo bym chciał zostać doedukowany) Przy okazji zależy mi na tym żeby ten rower miał możliwość instalacji raczej grubszej opony w przyszłości na ewentualną podmianę, gdybym chciał więcej jeździć przy lesie. 

No i tutaj pojawia się problem, bo z racji mojej przypadłości maksymalizacji zakupu itd. trochę jestem w kropce. Nie spodziewałem się, że jest tutaj tyle części, na które potrzebuje zwrócić uwagę. 

Po tym za długim wstępie chciałbym prosić o pomoc, co rower w takim przedziale cenowym powinienien mieć (konkretne części najlepiej) oraz co jest warte polecenia (marki, rowery) 

 

Przy okazji czy myślicie, że jakoś niedługo będą fajne przeceny? 

 

 

 

Napisano
15 minut temu, qUaTrO napisał:

Przy okazji zależy mi na tym żeby ten rower miał możliwość instalacji raczej grubszej opony w przyszłości na ewentualną podmianę, gdybym chciał więcej jeździć przy lesie. 

 

 

 

 

Kluczowa kwestia jeździć przy lesie czy w lesie, w sensie czy ten las to ma być jakiś szuter czy asfalt w środku lasu, czy prawdziwa droga leśna (kamienie, korzenie), jeśli ta druga opcja to gravel nie bardzo się do tego nadaje, niby się da ale nigdy nie będzie to na tyle efektywne co rower MTB.

Do obecnych zastosowań gravel może mieć sens, sam swoja pierwszą szosę kupowałem do podobnych zastosowań i też miał to być gravel, jednak w praktyce i tak trasy asfaltowe pokrywały praktycznie 100%  tras jakie jeżdżę a jeśli sporadycznie trafił się jakiś szuter wolałem przeprowadzić ten kawałek rower niż kupować gravela i tracić na asfalcie względem szosy. 

Pewnie się znajdą tacy co będą twierdzić, że gravelem da się objechać wszystko, ale musiałbyś sam zobaczyć jak to wygląda w praktyce w terenie, pozycja, która wymusza gravel oraz brak amortyzacji w przypadku braku umiejetności jazdy w terenie może wręcz stwarzać zagrożenie.

Optymalny zestaw to dwa rowery szosa + MTB pokrywające  praktycznie 100% wszystkie potrzeby, gravel w każdym polu będzie miał jakieś ograniczenia szczególnie jeśli mówimy o jeździe terenowej, natomiast jako rower uniwersalny (ale nie idealny do wszystkiego) powinien się sprawdzić, nie pisze tego w celu zniechęcenia a zwrócenia uwagi, że nie jest to złoty środek zaspokajający wszystkie potrzeby.

 

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
46 minut temu, qUaTrO napisał:

Przy okazji zależy mi na tym żeby ten rower miał możliwość instalacji raczej grubszej opony w przyszłości na ewentualną podmianę, gdybym chciał więcej jeździć przy lesie. 

No i tutaj pojawia się problem, bo z racji mojej przypadłości maksymalizacji zakupu itd. trochę jestem w kropce. Nie spodziewałem się, że jest tutaj tyle części, na które potrzebuje zwrócić uwagę. 

Wszystkie części zawsze możesz podmienić, najważniejsza i tak jest rama, jej geometria (mająca wpływ na pozycję czyli wygodę).

Rama ma to ograniczenie konstrukcyjne że nie zmodyfikujesz szerokości pod tylne koło, pod przednie możesz zawsze wymienić widelec.

Jeśli jesteś zdecydowany na kierownicę typu baranek, to od siebie mogę polecić Kross Esker 4.0 (stalowy-zielony) , używkę kupisz poniżej 2k pln - mniejsze ryzyko utopienia pieniędzy gdyby jednak baranek Ci zupełnie nie przypasował.

Rama mieści z tyłu oponę 29x2.1" WTB Nano z zapasem po 4-5mm na stronę, także łatwo testować ten rower na oponach szosowych typu 700x32c  albo i  terenowych zyskując trochę amortyzacji na leśnych dołkach.

Edytowane przez RafalxM
EDIT: 4-5mm , zamiast 5-6mm
Napisano

Dzięki za odpowiedzi! 

Nawiązując do odpowiedzi xzc, po przemyśleniu mogę stwierdzić, że po lesie nie będę jeździł stricte po korzeniach itd. tylko jak już, to po utwardzonych szutrach. W takim razie czy nie lepiej właśnie brać szosę? 

 

Co do Baranka, to nie miałem dużej styczności (niedługo będę mógł przejechać około 10km), ale raczej innego rozwiązania przy szosie nie ma. 

 

Przy okazji zapomniałem o najważniejszym czyli wzroście, 183cm, wagowo aktualnie 96kg, ale tak standardowo jest to 86-90kg I do tego w najbliższym czasie będę dążył. 

 

Czy w takim razie mogę prosić o pomoc w wyborze szosy, bądź dalszej edukacji, co do osprzętu w podanym przedziale cenowym, jak I np kwestia opony (słyszałem różne, informacje na temat dętki itd) 

Napisano
3 godziny temu, qUaTrO napisał:

No i tutaj pojawia się problem, bo z racji mojej przypadłości maksymalizacji zakupu itd. trochę jestem w kropce

Wywal sobie ten parametr z głowy, w wyścigu o najnowszy trend i tak przegrasz, cokolwiek nie kupisz za 2-3 lata i tak będzie odstawać od tego co będzie w salonach.

Patrz na cos co ma korbę 2rz i hydraulikę. Reszta to szczegóły. 

Warto się rozejrzeć za czym co możesz pomacać i przymierzyć.  

Napisano

Moja subiektywna opinia, teoretycznie gravel wydaje się być doskonałym rozwiązaniem niby zachowuje lekkość szosy plus daje możliwość jazdy terenowej, tyle z teorii sam kupując bardzo mocno skupiałem się na gravelu mając błędne przekonanie jak ten rower będzie dobrze spisywał się w terenie (nie mając doświadczenia przez dłuższy czas z rowerami), to już od Ciebie tak naprawdę zależy jakie masz podejście gravelem też da się sprawnie poruszać po asfalcie natomiast zawsze z tyłu głowy jest świadomość, że szosą mogło by być trochę szybciej i dla mnie  ten argument "trochę szybciej" przeważył i z szosy endurance, która kupiłem poszedłem później w szosę aero gdzie do obecnych zastosowań gravel byłby totalnie nietrafionym wyborem, z tym, że podkreślam mam 4 rowery i każdy z nich pokrywa zakres do którego został zaprojektowany, nie wyobrażam sobie posiadania 1 roweru, który miałby być zarówno sprawny na asfalcie jak i dawać radę w prawdziwym terenie.

Druga sprawa to też gdzie mieszkasz, u nas w górach jednak teren jest zdecydowanie trudniejszy i rowery MTB mają o wiele więcej do zaoferowania w porównaniu z gravelem, możliwe, że w bardziej płaskich terenach wygląda to inaczej i tam gravel miałby większy sens, z mojego doświadczenia mogę podpowiedzieć tyle, jeśli masz w sobie cząstkę która dąży do rywalizacji i traktuje rower sportowo, wtedy każdy ułamek dający jakąś wyższa efektywność będzie miał znaczenie. Jeśli rower to bardziej rekreacja i nie ma dla Ciebie znaczenia czy pojedziesz 38 km/h czy 35 km/h i nie odczuwasz jakieś potrzeby rywalizacji gravel może być lepszym wyborem.

W sumie zawsze na gravelu też da się ścigać ale to nie mój świat więc się w tej kwestii nie wypowiem 

Odnośnie samego sprzętu taka rada, pierwsze to faktycznie określić czego tak naprawdę potrzebujesz następnie dobrać rower tak aby jak najbardziej odpowiadał geometrycznie do tego co chcesz nim robić, a osprzęt i reszta to w większości eksploatacyjne rzeczy, zdecydowanie wolałbym świetna ramę z 105 niż powiedzmy coś przeciętnego do czego jest przyczepiony najnowszy dura ace. Z fajną bazą jesteś w stanie modyfikować sprzęt mimo, że ekonomicznie może to nie ma sensu ale jednak większy w przypadku fajnej bazy aniżeli przeciętnej ramy, do której później coś z niechęcią dokładasz.

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
3 godziny temu, Xzc napisał:

Optymalny zestaw to dwa rowery szosa + MTB pokrywające  praktycznie 100% wszystkie potrzeby, gravel w każdym polu będzie miał jakieś ograniczenia szczególnie jeśli mówimy o jeździe terenowej, natomiast jako rower uniwersalny (ale nie idealny do wszystkiego) powinien się sprawdzić, nie pisze tego w celu zniechęcenia a zwrócenia uwagi, że nie jest to złoty środek zaspokajający wszystkie potrzeby.

 

Obawiam się że nie ma czegoś takiego jak uniwersalny zestaw. Tzn. wydawało mi się , że jak mam szosę + mtb to jest oki, ale kupiłem jeszcze gravela jako brakujące ogniwo ( a raczej road+  gdzie włożyłem opony 35c ) i nagle zacząłem na nim jeździć po szutrach, lasach, singlach wcześniej zarezerwowanych dla mojego mtb. Finał taki, że mtb stał 2 lata i go sprzedałem. No ale wziąłem kolegę na mtb na te trasy i usłyszałem...ale techniczne😀.(płaskopolska).  Każdy ma inny punkt odniesienie, inną strefę komfortu, inne trasy.

Autorowi polecałbym fitnessa albo takiego gravela z prostą kierą jeśli boi się baranka. Jednak gravela na zwykłych szutrach uznaje za w pełni bezpiczenego, oczywiście w górnym chwycie na szybkich zjazdach z korzeniami istnieje ryzyko wyrwania kiery z rąk, ale jednak tysiące ludzi sobie jakoś radzi. Co ma mieć rower w tym budżecie, proste:

-hample hydro, sztywne osie, napęd jak da radę 2x10, 2x11, 2x12. Przykłady gravela to np.: giant revolt 1, przykłady road+ : giant contend ar2 (wchodzi max 38c), superior x-road (wchodzi chyba max 40c).  Dla mnie gravel na testach był nieco "ociężały" więc wszedłem w road+ na szutry (...no ale w garażu szosa na góry, szosa aero). Natomiast kiedy musiałbym mieć jeden rower z przewagą asfaltów i zjazdów na lżejsze, gładkie leśne dukty to pozostałbym przy road+ w stylu giant contend ar, giant defy, superior xroad. Oczywiście oferta road+  jest spora....

Edytowane przez nossy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...