Skocz do zawartości

[mtb, koło 26" do ~6000] zakup lub złożenie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Szukam nowego roweru. Obecnie jeżdżę na Unibike Move 26". Przyszedł czas na zmiany, a w sklepach niestety praktycznie same 29". Mam 168 cm, ważę 57 kilo. 29" przymierzałam, są dla mnie zdecydowanie za duże. Jeśli już znalazłam fajne rowery 27,5" to mają za małe ramy. Szukałam 26" w większych młodzieżowych, ale totalna pustka. Zastanawiam się nad złożeniem, bo gotowca nie mogę znaleźć takiego, który by mi odpowiadał. Na pewno musi mieć (oprócz kół 26") trzy blaty z przodu - teraz mam 3x7 i używam praktycznie wszystkich przełożeń. Musi mieć też mocowania pod bagażnik. Teren, w którym jeżdżę najczęściej to Kaszuby oraz Beskidy - góry, górki, szutry, piachy, korzenie, asfalty. Potrzebuję "turystycznego" mtb - sylwetka bardziej wyprostowana niż w klasycznym mtb. W zasadzie samo nazewnictwo rodzaju roweru nie jest ważne, bardziej chodzi mi o zobrazowanie tego, co się u mnie sprawdziło.

Czy przy mojej wadze nie lepiej sprawdziłaby się rama stalowa bez amortyzatora? 

Czy da się "stjuningować" rower z jednego blatu z przodu na trzy?

Czy warto składać rower? Jeśli miałabym składać, to cena pójdzie w górę, jestem tego świadoma.

Nie ograniczam się tylko do polskich sklepów, wręcz przeciwnie. Przeszukuję też zagraniczne strony, jednak przed zakupem chciałabym przymierzyć się do roweru.

W oko wpadł mi taki rower https://smartrowery.pl/hardtail/82268-ghost-kato-275-universal-al-u.html Rozmiar kół co prawda 27,5 (nie jestem do nich przekonana), ale czy jest warty obejrzenia?

Ma słaby osprzęt, ale to jest dla mnie sprawa drugorzędna - zużywa się i pewnie w przeciągu roku wymieniłabym na coś lepszego. Najważniejsza dla mnie jest rama i ewentualny amortyzator. 

Zupełnie nie wiem, na co się zdecydować. Trochę rower ogarniam, ale nie jestem zawodowcem, więc też nie potrzebuję nie-wiadomo-czego. Zależy mi po prostu na dobrym sprzęcie na kolejne 10-15 lat do śmigania po górach i z sakwami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iść teraz w 26" to jak strzelić sobie w stopę. Wymarły gatunek, dlatego nic nie możesz znaleźć.
Odpowiedz sobie na pytanie, czy na pewno potrzebujesz MTB, a nie na przykład crossa lub trekkinga na kołach 28".
No i naprawdę nie uważam, że 29" to za dużo jak na 168cm. Najwidoczniej ktoś dawał Ci do przymiarki za duże ramy.

 

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramy mi doradzano, ale też wybierałam sama. Różne sklepy, różne marki. Zupełnie to nie dla mnie. Nie widzę siebie na takim kolosie podczas przejazdu w terenie, skręcaniu. Nie czuję się pewnie, a to niebezpieczne. To tak jakby dziecku 5-letniemu dać koło 24. Tu się nie dopasuje wszystkiego rozmiarem ramy. Nie idę za tym, co jest modne, dobrze wygląda czy ma rozhulany marketing, ale za tym, na czym mi się dobrze jeździ, dlatego nie uważam 26 strzałem w stopę. Gdyby mój obecny rower się nie sypał nie szukałabym nowego.

MTB raczej konieczne, w górach nie widzę innego typu, chociaż przyznam, że myślałam o crossie. Dwa rowery również odpadają, bo często mam tak, że podczas wyprawy zrzucam sakwy i dwa, trzy dni katuję się po górach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna sensowa opcja na 26 to....używka. Sam mam starego 26cali z napędem 3x9 shimano xt z lekkim amorem i lekkimi kołami. Wart jest prawie nic więc zostawiam bo kiedyś sporo wart a teraz czasami gdzieś na nim wyskoczę. Składanie...wyjdzie drogo i nigdy tego nie sprzedaż. Rama, koła, amor, napęd i już się robi kwota. Lepiej poszukać używki w dobrym stanie- może gdzieś się cos uchowało fajnego za śmiech kasę. Może jakiś cube, może jakiś scott scale, gt , corratec xvert, giant xtc. Obadaj ofertę Liv (kobieca marka Gianta), jest trochę 27,5cala z geometrią dla kobiet.

https://www.liv-cycling.com/pl/rowery/gorskie/kolo-27-5-inch

29 cali z Liva też bym nie przekreślał.

Te 3x9 to sobie odpuść. Na 2x10 lub 1x11, 1x12 się z luzem odnajdziesz.

p.s.

to jak te 2-3 dni katujesz po górach to wchodzimy w średniej klasy napęd (choćby alivio, deore), koła i opony i amor (czyli nie tania sprężynówka, tylko coś przyzwoitego ze średniej półki choćby suntour raidon itp.). Reasumując...takiego nowego już nie znajdziesz. Chyba, że ktoś nagle na tyłach magazynu znajdzie jakieś leżak magazynowy i go wystawi...co wątpliwe.

Edytowane przez nossy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kwota dość spora, zatem można znaleźć ładny używany rower z wymaganymi parametrami co do ramy i w razie konieczności wymienić podzespoły na nowe a amortyzator przeserwisować. w 3x9 dla przykładu jeszcze jest wybór w napędzie.

z nowych ram jest https://accent-bikes.com/produkty/czesci/ramy/ramy-mtb-xc-maraton/ranger-26

Edytowane przez Przecietny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoja nie wielka masa nie jest problemem w przypadku dobrego amortyzatora, jest problemem w przypadku atrapy - uginacza ze sprężyną stalową dobraną pod osobę 20kg cięższą. Powietrzny widelec będzie pracował, ale na szutry nie jest konieczny - jak jeździsz z bagażnikiem to raczej nie po karkołomnych zjazdach. Co do napędu - 3x7 ma wiele nakładających się przełożeń i nie ma większego zakresu niż nowoczesny 1x11(12). Właśnie jeśli używasz wszystkich biegów, to 1x będzie wygodny i właściwy. Moja małżonka (ciut tylko wyższa) bardzo się broniła przez 29" i 1x12 a teraz za nic by nie wróciła do 26" i (w jej przypadku) 3x9. Może nie koniecznie musisz mieć górala, ale potrzebujesz szerokiego zakresu przełożeń, w miarę szerokich opon i możliwości montażu bagażnika. 

Składanie jest dla pasjonatów - kompletny rower jest tańszy niż złożony z części, chyba, że części są używane albo z cudownych okazji albo z własnej szafy. Do tego dochodzi konieczność posiadania wiedzy co z czym działa.

Ja bym szukał czegoś w tym guście https://www.canyon.com/en-pl/hybrid-bikes/touring-bikes/pathlite/pathlite-al/pathlite-6-mid-step/3290.html?dwvar_3290_pv_rahmenfarbe=BU , jeśli szutrówki, a nie szlaki górskie, lub damskiego (w sensie rozmiaru, nie bardzo niskiej ramy) mtb jak ten https://www.canyon.com/en-pl/mountain-bikes/trail-bikes/grand-canyon/grand-canyon/grand-canyon-8-wmn/3274.html?dwvar_3274_pv_rahmenfarbe=WH.

Nie wskazuję na te konkretne, bardziej na charakter, ale przyznam , że ten Grand Canyon jest bardzo godny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jak nie 29", to może chociaż 27.5", który jest bliżej 26" - różnica pomiędzy kołami to 25 mm, a między 27.5" i 29" to już 38 mm średnicy obręczy.

Co do powyższego Canyon'a, to według mnie porażką jest jego duża masa - to już rzeczywiście wolałbym lekkie 26" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja żona ma 160 cm wzrostu i w porywach waży 50 kg 😁Jeździ na trailówce HT 29" i za nic nie da sobie zabrać tego roweru. Zaczynała od 26", przeszła przez 27"5 i od ponad roku śmiga na 29, to kwestia dobrania rozmiaru ramy i geometrii i objeżdżenia i przyzwyczajenia.
20240120-145257.jpg

Edytowane przez Semtex
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ola.fasola napisał:

Ramy mi doradzano, ale też wybierałam sama. Różne sklepy, różne marki. Zupełnie to nie dla mnie. Nie widzę siebie na takim kolosie podczas przejazdu w terenie, skręcaniu. Nie czuję się pewnie, a to niebezpieczne. To tak jakby dziecku 5-letniemu dać koło 24. Tu się nie dopasuje wszystkiego rozmiarem ramy.

Jako "kurdupel" o wzroście 170 cm, w dodatku o krótkich nogach, mam podobne odczucia. Koła 29" mają niepodważalne zalety, ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Żaden rozmiar ramy na takich kołach nie zapewni takiego przekroku z przodu, jak przy kole 26". Można sobie robić drastyczny sloping, ale przód każdego 29era jest przerażająco wysoko. Dla mnie jedyna opcja w takim rowerze to sztywny widelec z przodu, i to taki o A-C nie więcej jak 45 cm.

Tak się składa, że stoi u mnie aktualnie rower kolegi, Scott Aspect w rozmiarze M. Tak to wygląda w porównaniu do mojego górala 26" (jeszcze na wąskich oponach z kolcami, bo może zima wróci). Oczywiście trzeba brać poprawkę na te opony, bo Scott ma Kendy 2,35 (Slant Six, realnie 58 mm balon, waga - przerażające 940 g) i gdybym założył do swojego podobne, to podniósłby się o te 10-15 mm. Ale i tak różnica jest gigantyczna. Ten Scott ledwo mieści mi się między nogami, gdy stoję przy samym siodełku (tu wysokość ustawiona pode mnie). Przy główce już w ogóle nie dostaję stopami i górna rura wrzyna mi się w wiadomo co. Pomimo, że to nie najmniejszy rozmiar (mostek chyba fabryczny, 80 mm), do kierownicy mam tam zdecydowanie za blisko, w sumie o jakieś 6 cm mniej niż w moim (mostek 130 mm). Cały rower (baza kół) za to dłuższy o około 7 cm. Jeśli już miałbym mieć 29era, to rama musiałaby być bardzo długa, a główka maksymalnie z 90 mm. No i sztywny widelec. Kiedyś miałem na oku jakąś Mosso (15 cali), ale już nie widzę. Tam i tak pakowałbym mostek 110-120 mm. 

Gotowe rowery zupełnie mi nie podchodzą (choć ten Scott nawet całkiem fajny, bo ma jeszcze napęd 3x8). Praktycznie w sklepach stoją jakieś same wielkie krowy. Korby 175 mm (takie zwykle dają) są ohydne i nie da się na tym jeździć. I tak musiałbym zmieniać na 170 mm. I tak oto pewnie kolejny sezon będę pomykał na archaicznym Bianchi 26".   

  image.thumb.jpeg.3731585ac8f85557014f33a9cf521283.jpeg

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Co do mostka i korb, to jest opcja, że "wydaje ci się" - po pierwsze : z korbami nikt nie ma problemu ; po drugie : dochodzi kwestia dużo szerszej kierownicy, co automatycznie przekłada się na skrócenie mostka...

Tu przykład zawodniczki na 29" (wzrost 164 cm)

Także da się i w terenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sina Frei też jeździ na 29".

No ale chyba autorki nie przekonamy, zafiksowała się na standard z poprzedniej epoki i co zrobisz, jak nic nie zrobisz. 

W kwestii 26" najlepsza jest chyba odpowiedź @nossy - odpalić oliksy albo inne ibeje i szukać jakiegoś białego kruka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę,że nie ma co przekonywać każdy sam wybiera, może się kiedyś koleżanka przekona ale rozumiem jej postawe. Znam  przypadek,że nowe 29 cali w odpowiednim rozmiarze stoi w garażu a użytkowniczka zamiast nim jeździć zmodernizowała  26 cali i go używa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ginat długo dość robił model XTC na średnim kole i tylko moim zdaniem coś takiego cię ratuje. Problem w tym, że to były bardzo udane rowery w tym sporo w plastiku i używki się cenią. Tym bardziej jak rower jest dopieszczony. Inserty na przednią przerzutkę raczej na pewno są. Coś takiego to bym 100x razy wolał niż takiego śmiecia jak ten Ghost. Cokolwiek na małym kole to już ma tyle lat, że trzeba by trafić na wybitnego cudaka z szmatką i pendzelkiem by to kupić choć oczami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6000zł i nowy rower 26cali to trochę jak szukanie passata b4 1.9.tdi z przebiegiem serwisowym 50tys km. Niby można ale nie ma to żadnego sensu.
Twój wzrost sugeruje, że idealnie się wpasowujesz w rozmiar S w 29.

Edytowane przez Molekpl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2024 o 16:07, ola.fasola napisał:

Gdyby mój obecny rower się nie sypał nie szukałabym nowego.

W budżecie 6000 zł to można zrobić taki remont, że roweru nie poznasz. Co się konkretnie posypało? Komponenty pod koła 26 cali wciąż można kupić, zarówno obręcze jak i opony. Elementy napędu 3x też są dostępne. Przy odrobinie wysiłku można znaleźć coś z rzeczy używanych w dobrym stanie, ale i z nowych coś tam jeszcze jest. Albo zrobić na tej ramie mulleta. Zamiast kiepskiego amortyzatora sztywny widelec i koło przednie 27.5" z grubą oponą wysokiej klasy. 

Jakie komponenty tam masz obecnie i co jest najbardziej zużyte i wymaga pilnej wymiany?

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2024 o 15:20, ola.fasola napisał:

Mam 168 cm, ważę 57 kilo. 29" przymierzałam, są dla mnie zdecydowanie za duże. Jeśli już znalazłam fajne rowery 27,5" to mają za małe ramy.

Nie doszukałem się w Twoich wpisach czy jeździsz bardziej agresywnie, ale jeżeli tak, przy Twojej wadze i wzroście koła 29" zdecydowanie za duże dla Ciebie, dlatego nie czujesz klimatu na rowerze, u mnie 169 cm i 68 kg, dla mnie koła 29" za duże, nie szukaj na siłę mody rowerowej i kieruj się własnym klimatem na rowerze. 

Dla mnie idealnie Dartmoor Hornet Pro rozmiar M, ( koła 27.5 / opony 2.6 lub 2.8 )  jeżeli uwielbiasz rowery Enduro / Freeride, lubisz się wiercić na rowerze, uwielbiasz wspaniały klimat Enduro ...  chyba wiesz co należy szukać ... 

B)  :thumbsup:    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...