Skocz do zawartości

[szprychy] jakie wybrać?


PiotrWie

Rekomendowane odpowiedzi

Po 19 tyś. km pękły mi dwie szprychy w tylnym kole Ponieważ podejrzewam że pęknięcie kolejnych jest kwestią czasy wymyśliłem że wymienię wszystkie - przeplotę koło i dam do wycentrowania. Mam pytanie - jakiej marki szprychy kupić by mieć dłuższy czas spokoju z pękającymi szprychami?( oczywiście wiem ze odpowiedniej długości - ale sądzę że jak wszystko może być lepsze lub gorsze, chodzi mi o to czy są jakieś sprawdzone marki produkujące szczególnie wytrzymałe szprychy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam Ci szprychy marki Sapim. Sprawdzona marka, solidne produkty. Ten fakt potwierdza to że zdecydowana większość firm budujących koła używa szprych Sapim. W ofercie posiadają wiele modeli szprych, od płaskich, cieniowanych, do szprych grubszych niż standard(samo zagięcie 2,3mm lub przez całość 2,3mm).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, leejoonidas napisał:

Znajdź najpierw przyczynę pękających szprych. Może obręcz ma już drobne pęknięcia wokół otworów, może naciąg szprych jest źle zrobiony, nierównomierny ...?

Obręcz jest OK, zresztą pękły przy piaście. A gdyby były jakieś błędy przy wykonaniu kół to chyba by problemy były wcześniej. Myślę że przyczyną jest zmęczenie materiału po 6-letnim użytkowaniu i sporym przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również głos na sapima.

Najzwyklejsze Leader'y - od lat na nich plotę i w większości przypadków dają radę.

Jedyne koło w jakim mi pękały to mocny elektryk z silnikiem w piascie zapleciony na zbyt dużą ilość krzyży.

Tu przyczyną faktycznie będzie wiek, przebieg i obciążenie. Jedno + drugie + trzecie i każda szprycha się podda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PiotrWie weź jeszcze poprwakę na stan pozostałych podzespołów.

Po tych 19 tysiacach piasta i obręcz raczej nie są już jak nowe ;)

Co z tego, że dasz jakieś wspaniałe szprychy, jak za chwilę podda się obręcz, albo posypią się łożyska w piaście, czy bębenku.

Choćbyś miał nie wiem jak wspaniałe koło, to taki przebieg z obciążeniem to nie mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, PiotrWie napisał:

Mam pytanie - jakiej marki szprychy kupić by mieć dłuższy czas spokoju z pękającymi szprychami?

Nie ma absolutnie żadnego znaczenia.

16 godzin temu, leejoonidas napisał:

Znajdź najpierw przyczynę pękających szprych. Może obręcz ma już drobne pęknięcia wokół otworów, może naciąg szprych jest źle zrobiony, nierównomierny ...?

Przyczyna ta sama co zawsze. Brak kompensacji róznicy naprężenia lewej i prawej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma znaczenie. Zaplotłem dwa koła na tych samych elementach poza szprychami. Oryginalne były "dedykowane" , koło z silnikiem 1000w. Mając doświadczenie z takim samym zestawem wcześniej (pękające szprychy) kolejne koło wycentrowałem i sprawdziłem naciąg szprych od zera,  po zakupie. Mimo tego szprychy pękały. 

Do tego samego silnika założyłem szprychy sapim leader,  które były standardowymi 2 mm średnicy. Otwory w kołnierzach piasty/silnika były przystosowane pod szprychy o większej średnicy,  co z punktu przykazań do budowy koła nie było dobrym pomysłem. 

Na zestawie fabrycznym do pierwszego pęknięcia szprych zrobiłem 3k km. Na sapimach 20 tysięcy bez konieczności korekty naciągu i bez zrywania szprych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, uzurpator napisał:

Brak kompensacji róznicy naprężenia lewej i prawej strony.

Masz na myśli naprężenie na jednostkową powierzchnię przekroju szprych? Total na szprychę w przypadku obręczy usytuowanej asymetrycznie względem kołnierzy piasty musi być różne dla L i P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz chłopie po ludzku o co ci chodzi bo nikt cię tu nie rozumie po za kilkoma uczestnikami tego forum. 

Rozwiązaniem problemu jest zastosowanie obręczy asymetrycznej, różnej grubości szprych po lewej i po prawej stronie lub inną ilość szprych strona lewa i prawa. 

Ale kto się takimi pierdołami będzie zajmował w kołach dla amatorów? 

 

Edytowane przez leejoonidas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, uzurpator napisał:

Anegdota nie jest dowodem.

W przypadku tobo, jest, by tylko jego osobiste doświadczenie jest jedyną prawdą. 

Co nie znaczy, że marka, model i jakość szprych nie ma znaczenia dla trwałości. Ma, ale większość szprych markowych producentów, jeśli jest użyta zgodnie z przeznaczeniem, ma wystarczającą wytrzymałość na długie lata.

Mam koła na szprychach Sapim Laser, DT Revolution, DT Competition, DT Alpine, CN (2.0 nierdzewne), a jedynymi szprychami które mi pękły to były czarne DT Revolution podczas rozbierania koła w celu wymiany obręczy. Powodem były zapieczone, aluminiowe nyple, a pęknięcie było tuż przy nyplu. Srebrne (miałem różne kolory w tym samym kole na lewą i prawą stronę, bo takie udało mi się kupić w sklepie od ręki) odkręciły się łatwiej. Koło było zaplatane przeze mnie, ale dociągane i centrowane przez serwis. Niektóre nyple DT (alu) rozsypały się w proch podczas odkręcania. Co ciekawe, nyple CN (też alu), smarowane przy montażu smarem miedziowym (czyli wbrew teorii) w innym kole dały się odkręcić bez problemu. Nawet złożyłem na nich inne koło w damce i do dzisiaj żaden nie pękł. W każdym razie szprychy srebrne DT polecam, ale ich nypli alu już nie. Wolę CN czy Sapim. Nie wiem w czym rzecz, ale wyraźnie dało się zauważyć różnicę. 

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, leejoonidas napisał:

Napisz chłopie po ludzku o co ci chodzi bo nikt cię tu nie rozumie po za kilkoma uczestnikami tego forum. 

Rozwiązaniem problemu jest zastosowanie obręczy asymetrycznej, różnej grubości szprych po lewej i po prawej stronie lub inną ilość szprych strona lewa i prawa. 

Ale kto się takimi pierdołami będzie zajmował w kołach dla amatorów? 

 

O ile zastosowanie obręczy asy jest dla mnie zrozumiałe tak stoaowanie różnej średnicy szprych jaki ma sens? Jeśli dajmy na to szprychy napędowe o srednicy 2mm mam naciągnięte na 1200N i przeciwnapędowe o tej samej średnicy na 900N to zmiana średnicy czy to lewych czy prawych nie spowiduje zmiany wartości tych sił.

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dokumosa

Jak ciężkiej inżynierskiej rozkminy chcesz?

W największym skrócie: koło przenosi obciążenia przez luzowanie szprych. Tym procesem rządzi prawo Hooke'a. Stosowanie odpowiednio dobranych szprych o różnej średnicy powoduje, że lewa i prawa strona uginają się o tę samą wartość. To sprowadza koło do stanu identycznego z kołem idealnie symetrycznym.

Jeżeli zaś masz typowe koło tylne plecione tymi samymi szprychami po obu stronach, to po stronie napędu szprychy luzują się dużo bardziej niż by wynikało z róznicy naprężeń. Co zaprasza uszkodzenie związane z zmęczeniem materiału - najczęściej urywanie łebków szprych - klasycznie.

Będąc analnie upierdliwym, dążymy do tej samej wartości naprężenia podzielonego przez przekrój szprychy. W praktyce - używanie szprych oczko grubszych po stronie napędu niż po stronie tarczy.

3 godziny temu, leejoonidas napisał:

Ale kto się takimi pierdołami będzie zajmował w kołach dla amatorów? 

Ktoś kto zerowym kosztem chce mieć koła które się nie psują?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...