Skocz do zawartości

[Znalezione w internecie] Filmy, zdjęcia, gify...


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 24.03.2024 o 08:14, KrissDeValnor napisał:

Ciekawe czy alu by to zniosło, a jeśli nie, to w którym miejscu by pykło (główka ramy, tylny trójkąt ?) 

 

Ale co? Przeskok przez drogę? Przecież on tam w nic nie przywalił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj teoretycznie zawinił kierowca:

 

Ale ja uważam, że rowerzysta był dość lekkomyślny. Nie wjeżdża się tak na rympał na taki przejazd, słuszne jest spojrzeć i upewnić się że kierowca cię widzi, a nawet złapać kontakt wzrokowy. Inaczej tak może sie to właśnie skończyć.

Chociaż.. tu chyba nawet kierowca już był na na przejeździe, a rowerzysta uderzył go w bok maski.

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, sznib napisał:

Ewidentna wina kierowcy

No a rowerzysta wykazał się bezmyślnością. Bo wiesz, na cmentarzu pełno jest takich, którzy zginęli przez ewidentną winę kierowcy, a mogli temu zapobiec. Jak w tym przypadku - napisałem już. Rozsądnym jest jednak trochę rozumieć rzeczywistość. Oczywiście możesz jechać sobie na rympał bo w razie co to będzie nie twoja wina i to będzie prawda. Ale gorzej, jesli już tego że to nie była twoja wina już nie zobaczysz, bo będziesz wąchać kwiatki od spodu w tym czasie. Więc możesz wjechać pod maskę kierowcy, którzy cię nie widzi np, jak cię połamie to będzie jego wina tylko co ci z tego.

Ja jednak wolę upewnić się czy mnie widzi, bo za dużo ryzykuję. Jeśli ktoś uważa inaczej to jest co najmniej lekkomyślność. A tu co widzieliśmy? Jadę przed siebie, zielone, droga wolna, reszta nieważna. Jeszcze brakuje słuchawek na uszach, mielibyśmy już komplet.

Edytowane przez leon7877
  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Typowe zrzucanie winy na ofiarę.

A gdyby ta sytuacja dotyczyła dwóch samochodów? Jeden skręca w podporządkowaną, przepuszcza jeden samochód jadący główną i nie upewniwszy się że ma czysty skręt wjeżdża prosto przed drugi samochód jadący główną, doprowadzając do kolizji. Czy ktoś by wtedy mówił o winie tego co jechał główną? Czy próbowałby zwalić na niego winę że nie zwolnił żeby upewnić się ze skręcający go widzi? Nie. Wszyscy jednomyślnie uznaliby wine sprawcy. Ale jak chodzi o rowerzystę to zawsze jest szukanie winy u niego, nawet jeśli jej nie ma. I owszem, rowerzysta jest bardziej narażony na urazy w przypadku kolizji, ale w przypadku dwóch samochodów też to się może skończyć tragicznie.

Więc teraz idź na forum samochodziarskie i napisz że kierowca jadąc drogą z pierwszeństwem widząc że z podporządkowanej wyjeżdża inny kierowca (lub w nią skręca) powinien zwolnić i upewnić się że tam ten go widzi i przepuści.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...