Ellsworth Napisano 17 Lipca 2019 Napisano 17 Lipca 2019 Po wyprawie rowerowej z sakwami zauważyłem uszkodzenie i skrzywienie koła. Winna jest pęknięty i wybrzuszona obręcz. Mozna z tym jeździć? Jak bedzie wyglądać dalsza degradacja, stopniowa czy tez kolo rozleci sie w pewnym momencie niczym stluczona szklanka?
seraph Napisano 17 Lipca 2019 Napisano 17 Lipca 2019 Za mocno naciągnięte szprychy - obręcz na złom. Póki co to nie jeździłbym raczej nigdzie daleko, bo jak to puści to obręcz pewnie za chwilę się "z ósemkuje", a może nawet wygnie w tym miejscu tak, że opona spadnie i czeka Cię spacer. Szukaj obręczy, a jak nie jesteś jakoś przywiązany do piasty to lepiej całego koła.
Bojkow Napisano 17 Lipca 2019 Napisano 17 Lipca 2019 od razu utylizuj a nie jedź, no chyba że do sklepu po piwo ale nie dalej i zrób to na dniach, szkoda życia. 2 godziny temu, seraph napisał: Za mocno naciągnięte szprychy - obręcz na złom. Aaa ja wczoraj na pałę naciągnąłem tylne koło bo miałem centre taką że mi dupę woziło na boki, naciągnąłem po łebkach byle zniwelować bicie na boki i nie obcierało o klocki. Teraz przez Ciebie będę żyć w strachu:-/
Ellsworth Napisano 17 Lipca 2019 Autor Napisano 17 Lipca 2019 Dzieki. Rower ma juz 8 lat i kilkadziesiat tys. km bo sluzy zarowno na wielodniowe wyprawy jak i codzzienny dojazd do pracy wiec bez większego żalu wymienie kolo, swoje przejechalo, ale tak pytanie na przyszłość: jak to za mocno naciagnieta szprycha?!? W kazdym poradniku odnosnie prostowania kola mowia o tym by naciagac (dokrecac) szprychy w celu niwelacji bicia a nie luzowac te przeciwne wiec jak to jest?
phoe Napisano 17 Lipca 2019 Napisano 17 Lipca 2019 No ale masz na obreczy podany maks naciąg szprych, który ona wytrzymuje, gdy szprychy mają różny naciąg lub 1 ma za duży, to strzeli obręcz, bo jest punktowo zbyt mocno obciążona.
seraph Napisano 18 Lipca 2019 Napisano 18 Lipca 2019 11 godzin temu, Ellsworth napisał: jak to za mocno naciagnieta szprycha?!? W odniesieniu do przebiegu to mogę uderzyć się w pierś i poprawić, że pewnie wcale nie aż tak za mocno. Każda szprycha ciągnie i męczy obręcz podczas pracy i po tylu cyklach w jednym miejscu już nie wytrzymało. Tego się nie da uniknąć, wszystko się zużywa, a przecież chcemy mieć porządne i sztywne koło od początku.
uzurpator Napisano 18 Lipca 2019 Napisano 18 Lipca 2019 16 godzin temu, seraph napisał: Za mocno naciągnięte szprychy Niekoniecznie. Po prostu aluminium nie posiada odporności zmęczeniowej i w końcu każda obręcz tak skończy. Im więcej wozi, tym szybciej. Składałem w 2015 zestaw kół na Accentach Rockrider. Z tyłu przyuważyłem że pęka i zajęło mi to niecały rok. Z przodu mam tę samą obręcz do tej pory.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.