Skocz do zawartości

[Gniew rowerzysty] Co cię wkurzyło na rowerze?


Rekomendowane odpowiedzi

Tyle, że ja nie czytam komentarzy na intrerii i onecie, piszę o naszym forum - na tamtych zbyt dużo zawodowych hejterów się produkuje z lipnych kont. Jednak mimo pewnych wyjątków czymś się to forum różni od interii i onetu.

Teraz, sznib napisał:

To właśnie mainsteamowe media tworzą te podziały i sieją ferment.

Mam wrażenie, że czasami i tutaj to się zdarza. Właściwie to nie wrażenie. Także chodzi o podziały wśród rowerzystów. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dzisiaj znowu mówili o tych wypadkach w wiadomościach. Wypadkach gdzie prawidłowo jadący rowerzyści zostali potrąceni przez auto. I co? Standardowo litania jakie to rowerzyści mają obowiązki i jak powinni jeździć. A tu przecież kierowcy zawinili, więc wypadało by przynajmniej powiedzieć o zachowaniu odpowiedniej odległości przy wyprzedzaniu czy ustępowaniu pierwszeństwa. Ale nie. Patologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka patologia w mediach, to się ciągnie od wielu lat. Po prostu nikt rozsądny tych materiałów nie przygotowuje, ma być o rowerach i się czytać/oglądać. Było wiele artykułów o wojnie kierowcy vs rowerzyści i niestety zamiast łagodzić i szukać porozumienia, to było parcie na kontrowersję i klikalność...

9 godzin temu, wkg napisał:

Rowerzyści za kierownicą dbają o rowerzystów - sam widzę jak omijam czy wyprzedzam kogoś na rowerze. 

Cofnij się do połowy marca w tym temacie, gdzie TheJW wyskakiwał z samochodu z łapami do rowerzystów.

W dniu 15.06.2020 o 20:29, sznib napisał:

Jakoś nigdy nie widziałem na forum rowerowym postów nawołujących do takich zachowań o jakich piszesz.

Zależy jakie forum, zależy kiedy to było pisane. O samochodach tutaj nie kojarzę ale pewnie się przewinęło coś o kluczach i lakierze. Za to o pieszych idących ścieżką rowerową, żeby ich straszyć mega głośnymi trąbkami, hamowaniem z piskiem i ostatniej chwili, czy wyprzedzeniem na gazetę, to jak najbardziej. Szczęśliwie była tutaj na tyle rozsądna grupa dojrzalszych użytkowników, że udało się gasić takie przypadki w zarodku. Lat to było temu, można już powiedzieć, naście.

Edytowane przez zekker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, zekker napisał:

Cofnij się do połowy marca w tym temacie, gdzie TheJW wyskakiwał z samochodu z łapami do rowerzystów.

Dzisiaj prawie w tym samym miejscu spotkaliśmy cały peleton (tym razem prowadziła moja kobieta), było ich dużo więcej niż wtedy i zajmowali cały pas (przypominam, że obok jest oddzielona rowem i barierką, zawsze pusta DDR wraz z chodnikiem), ale mam zerwany więzozrost barkowo obojczykowy, więc nie chciałem szaleć z jedną ręką. :(

Ale jak będę miał sprawną drugą rękę, to chętnie kogoś rozjadę. ;] :devil:

 

Teraz poważnie - rowerzystów znających i szanujących przepisy, a tym samym innych użytkowników ruchu (również innych cyklistów!) również szanuję i niejednokrotnie broniłem przed agresorami w autach nieznającymi prawa drogowego. Ale pedalarzy będących ponad wszystko, bo mają szytki po 350 zł, a ich Trek za 30 tysięcy po kostce nie pojedzie (no dęba staje i nic nie poradzisz!), ostrokolarzy mających w d...nosie sygnalizację świetlną, wyznaczone pasy i kierunki ruchu, "uberitsów" na bitłinach rozjeżdżajacych przechodniów oraz inne drogowe ścierwa, będę zawsze gnoił. :)

Powyższe dotyczy oczywiście wszystkich korzystających z dróg publicznych - rowerzystów, pieszych, motocyklistów, kierowców samochodów, taryfiarzy itd...

Więcej nie chce mi się "szczempić ryja", bo i tak są tu mądrzejsi, co już "lat temu naście" uczyli innych pokory i pobłażliwości, godząc się jednocześnie na szerzenie drogowej patologii.

 

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, sznib napisał:

Dzisiaj znowu mówili o tych wypadkach w wiadomościach. Wypadkach gdzie prawidłowo jadący rowerzyści zostali potrąceni przez auto. I co? Standardowo litania jakie to rowerzyści mają obowiązki i jak powinni jeździć. A tu przecież kierowcy zawinili, więc wypadało by przynajmniej powiedzieć o zachowaniu odpowiedniej odległości przy wyprzedzaniu czy ustępowaniu pierwszeństwa.

Prawdę mówiąc nie zauważyłem. A nawet gdyby to nie bawmy się w symetryzm. 

To ci mi przeszkadza to zakwalifikowanie sytuacji jako wykroczenie lub wypadek drogowy a nie zamiar ewentualny:

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/kierowca-szeryf-na-rowerzystow-co-mu-grozi-za-spowodowanie-wypadku/rc326gp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Prekompilator napisał:

Chyba trochę nieaktualne powiedzenie.

Aktualne, tylko że skóra zmieniała się w markowego ciucha. Fura na droższą i ekskluzywną to już nie może być stara "będziesz miał wypadek" a już podrasowana honda to pełna wiocha. A komóra... Cóż nieraz droższa od   przedłużenia męskości, które wozi ta komórę.   komórka teraz to wyznacznik stanu społecznego. Jak masz nowego flagowca jesteś gość.... Do tego niefunkcjonalne buty za tysiaka i podkoszulek za kilka stów.
Nic sie nie zmieniło tylko poziom debilizmu podejścia urósł.

11 godzin temu, zekker napisał:

Było wiele artykułów o wojnie kierowcy vs rowerzyści i niestety zamiast łagodzić i szukać porozumienia, to było parcie na kontrowersję i klikalność...

To działa we wszystkich dziedzinach życia.  Niestety media należałoby zdelegalizować dla ogólnego zdrowia społecznego.  Oglądam wiadomości i mi ciśnienie skacze co te debile znowu.... Włączam wypowiedzi, o których był materiał i się okazuje, że mówili coś zupełnie innego.  Niestety dotyczy to już nie tylko wojenek politycznych, ale i przepisów czy nawet zagadnień "technicznych".

W dniu 16.06.2020 o 07:08, sznib napisał:

Bo czy ten artykuł nie jest stronniczy?

Ale czy każdy artykuł musi być bezstronny?  To jest pewien problem tolerancji i wolności słowa.
Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie. Każdy ma prawo mieć zupełnie odmienny pogląd.  I każdy powinien to przyjąć i szanować. Ale nie mylmy tego z niewyrażaniem ich.
To dwie różne rzeczy. Problem w tym że czytamy/słuchamy i zamiast analizować i się odnosić do wypowiedzi to włączam ideologię przekonania i przynależność "rasową"

 To jak z tą nieszczęsną wypowiedzią Dudy.  Wszyscy wiedzą ze powiedział że "nie ludzie" A ile osób zapytałem o wypoweidź w całości to nie umiała nawet znaleźć.
Jak się znalazła i posłuchaliśmy to nagle retoryka ataku była słabsza. Po chwili rozmowy okazało sie ze w sumie nie poowiedział tego co niby powiedział choć żeczywiscie brzmi to słabo. Co gorsza, najzacieklejsi krytykanci zaczęli się utożsamiać z jego słowami! Nie było miejsca na rozmowę i dialog tylko znalazł się kij to się okładamy.
Problem w tym, że w dyskusji publicznej opieramy się na emocji a nie na analizie togo co ktos chciał powiedzieć. Jak ktoś mówi coś co nie pasuje do przekonań oponenta to się ludzie złoszczą  i próbują zepchnąć do narożnika radykalizmu. No cóż, niektórzy chcą, żeby rowerzyści znikli z dróg.  Wolno im? Wolno. Kwestia czy nas będzie więcej czy ich.   Ja już się nauczyłem ze każdą wypowiedź sobie słucham w orginale i w KONTEKŚCIE. I próbuję zrozumieć o czym mówi oponent oraz dlaczego to mówi. Media zmieniają wszystko a spokojna analiza daje zazwycaj olbrzymie pole do rzeczowej dyskusji. Oczywiście obie strony musiałyby chcieć i rozmawiać i zrozumieć drugą stronę. 

A teraz ciekawostka. W środowisku aktywistów rowerowych większość jest zwolennikami śmieszek. I oni naprawdę nie rozumieją ze to nie jest dobre rozwiazanie :D.
Oni prą do śmieszek wszędzie.  Oni sie potrafią podpisać, bo większością bólu tyłka z tego artykułu. Ale inaczej to ujmą. Co gorsza, artykuł uznają za atak na ich grupę.
Wiesz jak ciężko było o przeforsowanie  pasów i kontrpasów?   A wiesz, że rozwiązanie, jakie u na na Grunwaldzkim teraz zrobili było atakowane  "bo rowerzyści ulicą... " Bo źli kierowcy będą rozjeżdżać.   Dzisiaj mamy dwie porządne ddrki przez most.  Ba porządny ddr na dośc istotnej ulicy. Ale "to niemożliwe"  "głupie" "samochody będą parkować"  Środowisko rowerowe bardziej torpedowało niż samochodziarze. :D 
 

21 godzin temu, sznib napisał:

kiedy jest wspominka o wypadku, gdzie to kierowca potrącił prawidłowo jadącego rowerzystę muszą dodać "jednak rowerzyści nie zawsze są bez winy"

Jak ja tęsknię za wiadomościami bez tych durnych i zbędnych komentarzy dziennikarza.  Silą się jak chory na nocniku a tak naprawdę robią ludziom z mózgów wodę i nie pozwalają im mieć własnego zdania. Przeraża ze większość te wypociny przyjmuje jak prawdę objawioną.  Najśmieszniejsze jest jak 3min wypowiedź polityka obcinają do 10s, a potem przez 5 min się wypowiadają na temat 10s tej wypowiedzi... Zupełnie przypadkiem zmieniając jej sens...
 

21 godzin temu, wkg napisał:

Rowerzyści za kierownicą dbają o rowerzystów - sam widzę jak omijam czy wyprzedzam kogoś na rowerze. 

Nie do końca się mogę zgodzić.   
Dość często spotykają mnie niefajne manewry (i je obserwuję) właśnie ze strony  aut z rowerami na bagażniku. I niestety sądząc po rowerach to nie ludzie z przypadku. Zdecydowanie widze tu nadreprezentację  w proporcji względem zwykłych aut.  Zresztą jazda do Puszczy Niepołomickiej potrafi pokazać ze grupki jadące poszaleć po lesie potrafią być mocno niemiłe względem rowerzystów jadących tam asfaltem po jak by nie byłlo szlaku rowerowym. Ot oni chcą szybko autem pod szlaban, żeby im nikt miejsca nie zajął.... A jakiś debil te 20km z Krakowa rowerem jedzie wąską drogą i ruch tamuje....  W aucie trzech byczków na bagażniku trzy szosy...  


Dlatego nie dziwi mnie, że wielu rowerzystów boi się dróg "bo wiedzą jak kierowcy jeżdżą"... Po prostu wielu boi  się, że trafią na takiego patałacha jak oni sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrisK napisał:

To jak z tą nieszczęsną wypowiedzią Dudy.  Wszyscy wiedzą ze powiedział że "nie ludzie" A ile osób zapytałem o wypoweidź w całości to nie umiała nawet znaleźć.
Jak się znalazła i posłuchaliśmy to nagle retoryka ataku była słabsza. Po chwili rozmowy okazało sie ze w sumie nie poowiedział tego co niby powiedział choć żeczywiscie brzmi to słabo. Co gorsza, najzacieklejsi krytykanci zaczęli się utożsamiać z jego słowami! Nie było miejsca na rozmowę i dialog tylko znalazł się kij to się okładamy.

Przepraszam, ale co Ty wypisujesz ? 

Nieszczęsna wypowiedź ? To cyniczna, świadoma gra obliczona na odebranie wyborców Bosakowi. Gra doktora prawa po szacownym Uniwersytecie, człowieka który doskonale wie jaką moc ma słowo, niedopowiedzenie, sugestia. Człowieka który przysięgał bronic Konstytucję a wyklucza, ubliża i poniża część społeczeństwa.  To nie brzmi "słabo". Historia pokazała co potrafili robić ludzie którzy też nie mieli nic do Żydów, tylko nie lubili "żydostwa". Taka gierka słowna.

I tak - wkurza mnie to jadąc na rowerze - bo zaczynam po prostu się bać. Za chwilę ktoś powie, że rowerzyści to nie ludzie - niby niechcący, mimochodem, mając co innego na myśli. A jak łatwo ludzi na siebie napuścić i podzielić pokazuje chociażby ten wątek.

Teraz, KrisK napisał:

Dość często spotykają mnie niefajne manewry (i je obserwuję) właśnie ze strony  aut z rowerami na bagażniku. I niestety sądząc po rowerach to nie ludzie z przypadku. Zdecydowanie widze tu nadreprezentację  w proporcji względem zwykłych aut.  Zresztą jazda do Puszczy Niepołomickiej potrafi pokazać ze grupki jadące poszaleć po lesie potrafią być mocno niemiłe względem rowerzystów jadących tam asfaltem po jak by nie byłlo szlaku rowerowym. Ot oni chcą szybko autem pod szlaban, żeby im nikt miejsca nie zajął....

Takie mamy społeczeństwo. Niestety.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie spamować o lgbt i politykach. Piszcie o pedałach, a nie gejach, politykach itp. Czasami mam wrażenie, że kilka osób tylko czeka aż pojawi się temat który można naciągnąć tak, żeby sobie pobić pianę.

/edit

załóżcie temat w hyde parku i tam piszmy o lgbt itp. itd.

Edytowane przez SoloTM
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, Żydzi, Masoni i Cykliści. Za chwilę to my możemy być zaatakowani jak wyjdzie tak z focusów. Przecież jesteśmy w mniejszości, wychowawcze potrącenie autem to w końcu nic takiego.  Zwykle nie udzielam sie w takich tematach ale odpisałem na post którego moim zdaniem nie powinno się pozostawić bez odpowiedzi - tyle w temacie. Dalej ciągnąć nie zamierzam.

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, cienkun napisał:

Tylko wiesz, przyjdzie czas, że Ty zrobisz coś nie tak i wtedy Ciebie bezlitośnie ktoś zgnoi. :)

Jeśli zrobię to umyślnie i z premedytacją, to nie będę miał pretensji, bo musiałbym być skończonym idiotą, żeby je mieć w takiej sytuacji. Ale widzę, że nie znasz tematu, który cały czas kolegę zekkera tak bardzo kłuje w tyłek, a nie ma co do tego wracać. :) Zostawmy to, bo zaczynam się czuć wątkowym celebrytą. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Nieszczęsna wypowiedź ? To cyniczna, świadoma gra obliczona na o

Widzisz? Dla tego między innymi nieszczęsna.  Nieszczęsna, bo jeśli miał zamiar jak sugerujesz to pokazuje jak mówiąc jedno można przekazać coś innego. Jak nie miał zamiaru jednak mówił o ideologii, a nie o ludziach jako takich to pokazuje jak można wypowiedzią zmanipulować i wzbudzać emocję. A jakiekolwiek tłumaczenie się z takiej wypowiedzi można zawsze obrócić w wywijanie kota ogonem. 
Cały nasz świat jest takim szturchaniem kijem. Często nie wiadomo kto kogo szturcha i co che osiągnąć.

Na szybko. Nie mam ochoty na polityczne wywody.
Po pierwsze nie mówił, że to nie ludzie w sensie odczłowieczenia.  Po drugie pewnie masz trochę albo i dużo racji. Mi ta wypowiedź się też nie podobała, choć nie do końca się nie zgadzam z tezą. Ciągle się zastanawiam czy taka forma miała na celu trafienie do skrajnych idiotów czy tylko była tak kiepska w formie i jasności. Chciałbym wierzyć, że to ta druga opcja.
A co do strachu, z jakim się obnoszą w mediach niektórzy... Właśnie nie wiem kto. 
Wczoraj wieczorem  jadąc przez rynek widziałem,
- parkę facetów idącą przez rynek za rączkę. 
- Parkę dziewczyn całującą się na rynku
- Pakę dziewczyn stojących łapka w łapkę na przystanku

No jak na zastraszoną mniejszość to całkiem chyba nieźle... Prawda? 
I wbrew pozorom nie są to przypadki sporadyczne. A swoją drogą dziewczyny się nie całowały tylko ostentacyjnie lizały co już było lekko niesmaczne. I nie dla tego że są LGBT a dlatego że po prostu takie zachowanie jest niesmaczne w miejscu publicznym.   Zgadnij co by się stało jak by im ktoś zwrócił uwagę...
Jak ktoś zwróci uwagę heterykom to najwyżej usłyszy że jest staruchem bez życia.  A w/w przypadku to już będzie nieraz przedstawione jako atak na...
W KRK dość często widać pary homoseksualne zupełnie jawnie idące przez miasto.   Niestety przeciwnicy przeciwników kreują obraz taki jak by conajmniej policja religijna chodziła po poplsce i ścigała albo inne bojówki masowo lały. Jak by obie strony przestały się interesować majtkami innych i te majtki na sztandary wywieszać to by nie było raczej gorzej. 

I tu znowu jak z kierowcami-rowerzystami   większość zachowuje się normalnie i nikomu nikt nie przeszkadza a nawet jak przeszkadza to tloeruje, ale jest pewien promil debili z obu stron, którzy powodują wojenkę i mamy bicie piany.  Kilku oszołomów szuka powodu do budowania poczucia krzywdy i zagrożenia. Realia są zgoła inne. Pomimo że zdarzają się sytuację jak z filmiku. Z tym ze jak jedziesz autem też od debila możesz dostać. Tak samo jak idziesz z dziewczyną za rękę możesz trafić na "łysych agresywnych"  Oni wleją każdemu, bo mają taki styl. A powód dopiszą później.  Robienie z tego ideologi powoduje, że trudniej ścierwo wyeliminować.
Tak samo na drodze jak jadę autem i rowerem to boję się tych samych ludzi.  Tak samo jak idę ulicą z żoną to zapewniam Was że zagrożeniem są dla mnie Ci sami ludzie którzy sa zagrożeniem dla pary homoseksualnej.  A czy dostane ja czy oni to zależy od szczęścia i zbiegu okoliczności.  Ja o tyle mam lepiej że jestem łysy i brzydki.  Ale nie  raz byłem obiektem ataku i nie wiąże tego z żadną ideologią.  nie jestem gejem mimo że z kumplem na ławce siedzę, kibiców ich drużynie (uf zgadłem) mieszkam w odpowiedniej dzielnicy (było zagrać w totka) nawet nie jestem Azjatą ani obcokrajowcem... (to fart) Roweru nie miałem ze sobą więc i za to nie można mi wlać Cholera usiadłem na ich ławce :D 
Jak bym był homo był by atak na tle odmienności seksualnej
obcokrajowiec? nacjonaliści
kolor skóry    rasizm
inny klub?  porachunki kibolskie
A ławka ich? Czyli co chcieli nas stłuc, bo naruszenie własności?
Się chwasty nudzą i dawno nie dostały po tyłku.  Tyle w tym ideologii. 
 

Na drogach mamy w KRK pełno rowerów i pełno aut. Większość relacji jest super. Naprawdę nie narzekam. Ale boli nas promil debili i jego wyciągamy i przypisujemy "kierowcom".   A to ten konkretny bałwan jest winien. 

@SoloTM mnie wkurza pewna retoryka wyciągania z kontekstu i budowania poczucia podziału i ataku.  Ona niestety jest wspólna dla wielu dziedzin.  Coraz mniej ludzi umie bez poczucia zagrożenia żyć.  Ciągle chcą mieć poczucie, że ktoś im zagraża. Lubia mieć wroga.     Ludzie jadą na rower i mają poczucie ża kazdy w aucie ich chce zaatakować. Przecież to jest absurd.
Ostatnio zatrąbiłem na rowerzystę. Wyskoczył do mnie z agresją... Kawałek dalej się zatrzymałem koło niego i go pytam, czy jest świadomy, że miałem pierwszeństwo, bo to równorzędne skrzyżowanie.. I zatrąbiłem, bo jak bym tego nie zrobił to by wjechał pod koła..  Nie z agresji złości czy chęci pokazania a ostrzegawczo. 
Kopara do ziemi...   Ale chłopak założył, że go chce zabić i pouczyć i przeoczył ze wymusił i mało pod koła nie wjechał.   JAk bym go nie dogonił to by był przeświadczony że go próbowałem zabić a nie że on prubował popełnić samobujstwo...
Przez ciągłe nakręcanie się i szukanie czym druga strona nam chce zaszkodzić powodujemy ze ludzie są jak bomby. Szukają zagrożenia nie tam gdzie ono jest.
Nieświadomie zaczynają prowokować niebezpieczne sytuacje swoim strachem.  Zaczynają być trudni i nieprzewidywalni.
Kuriozalnie i kierowcy czasem mają ten strach i potrafią wywijać takie kwiatki, że strach się bać. 
A na dobry początek wystarczyło by przesytać wmawiać sobie ze ktoś chce nam zrobić na złość.  

@SoloTM @wkg  Jest naprawdę więcej płaszczyzn do porozumienia niż do wojny. Ale nie osiągniemy tego jak będziemy słluchac tych co łapią za słówka i szukają w każdej wypowiedzi trzeciego dna a ajak ktoś cos powie atakują i nie przyjmują, że tłumaczenie jest prawdziwe.

4 minuty temu, TheJW napisał:

Jeśli zrobię to umyślnie i z premedytacją, to nie będę miał pretensji, bo musiałbym być skończonym idiotą, żeby je mieć w takiej sytuacji.

Wiesz... Jest sporo osób które świadomie i z premedytacją coś robią a potem jak dostaną konsekwencją po tyłku płaczą jak małe dzieci. Powiem ze nawet chyba to większość... Stąd może być problem ze zrozumieniem Twojego podejścia. 

Ilu znasz kierowców z mandatem i przekonaniem, że są poszkodowani, bo  policja podstępnie ich złapała na tej 40?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrisK napisał:

Po pierwsze nie mówił, że to nie ludzie w sensie odczłowieczenia.  Po drugie pewnie masz trochę albo i dużo racji. Mi ta wypowiedź się też nie podobała, choć nie do końca się nie zgadzam z tezą. Ciągle się zastanawiam czy taka forma miała na celu trafienie do skrajnych idiotów czy tylko była tak kiepska w formie i jasności. Chciałbym wierzyć, że to ta druga opcja.

Wystarczyłoby "Przepraszam". "Przepraszam" nie padło. Gdyby to powiedział jakiż żul - można by mieć takie dylematy.

Teraz, KrisK napisał:

Ale nie osiągniemy tego jak będziemy słluchac tych co łapią za słówka i szukają w każdej wypowiedzi trzeciego dna a ajak ktoś cos powie atakują i nie przyjmują, że tłumaczenie jest prawdziwe.

j/w

Wiesz, w Narodowym wciąż dają czasami "Mszę za miasto Arras" z Gajosem. Gajos niestety nie młodnieje - chodzę na wszystko w czym występuje - póki może. Obejrzyj "Mszę ..." 

Teraz, KrisK napisał:

inny klub?  porachunki kibolskie

Nie. To teraz patrioci. Otwórz oczy.

Nawiasem - śmieszne zdarzenie. Patrioci w szalikach mnie kiedyś zatrzymali nad Wisłą na ścieżce (całkiem fajnej) koło Stadionu Narodowego. Wywiązała się krótka wymiana zdań, bez agresji - za jakim klubem jestem. Legioniści. No hmmm ... ekhmmm ... jakby tu powiedzieć - zawsze za Widzewem. Była ich cała chmara. No i co ? Szacun : ) Choć to raczej nie było wkurzające jak na to patrzę po czasie, raczej optymistyczne : )

Edytowane przez wkg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, KrisK napisał:

Dość często spotykają mnie niefajne manewry (i je obserwuję) właśnie ze strony  aut z rowerami na bagażniku.

A tu się z kolegą zgodzę (chociaż nie uogólniałbym, że rowerowi kierowcy częściej mają w pompie tych którzy są już na jednośladach niż nierowerowi)

Całkiem niedawno na rogu Vogla i Ruczaj kolesie którzy samochodem podwozili rowery żeby nie jechać przez Warszawę 

 usiłowali mnie "zdjąć" kołami wiszących rowerów (bagażnik na klapie nie dachowy)... i nawet się nie zatrzymali.

PS. Sam czasem dojeżdżam tam samochodem jak rano córka się zbiera... i zbiera... i trzeba ją dowiedź na trening bo inaczej nie zdąży. Okolice tego punktu Vogla/Ruczaj to jest makabra. Nie wiem co się tam z ludźmi dzieje (obojgiem "płci"  - samochód i rower - bo Ci sami jak już są dalej to jadą jak ludzie. A na tym dojazdowym odcinku ... 

Teraz, KrisK napisał:

Nieszczęsna, bo jeśli miał zamiar jak sugerujesz to pokazuje jak mówiąc jedno można przekazać coś innego. Jak nie miał zamiaru jednak mówił o ideologii, a nie o ludziach jako takich to pokazuje jak można wypowiedzią zmanipulować i wzbudzać emocję. A jakiekolwiek tłumaczenie się z takiej wypowiedzi można zawsze obrócić w wywijanie kota ogonem.

A tu się za nic nie zgodzę... Na tym stanowisku oczekuję bezskutecznie od lat dyplomaty i męża stanu najwyższej wody - cholernego Paderewskiego - człowieka którego słowa są bardzo przemyślane (wręcz cedzone przez zęby) i nie pozwalają na interpretację. A Andrzej Duda? To po prostu kolejny najzwyklejszy polityk.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Wystarczyłoby "Przepraszam". "Przepraszam" nie padło

Bo jest mocno niemodne.

Szczególnie jak nawet nie miało się intencji kogoś dotknąć czy obrazić, a jednak druga strona tak się poczuła to przecież nie powinno nas boleć a jednak wiele osób ma opór. Co gorsza, ostatnio powiedzenie przepraszam potrafi wywołać oskarżenia o nieszczerość  (pikuś), a nawet wprost agresję. 
 

Teraz, abdesign napisał:

cholernego Paderewskiego

Oj boję sie że poczekamy jeszcze trochę... na horyzoncie pustka. I dla jasności ja jej nie bronię, bo uważam, że prezydent nie powinien w ten sposób mówić i nawet nie o poglądy już chodzi

Edytowane przez KrisK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dovectra napisał:

Może jednaj założyc osobny temat o polityce... [ polityczne frustracje rowerzysty]  czy cóś....

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie dobry temat o pewnym aspekcie dotyczącym rowerzystów i polityki. Ale jak sobie pomyślę o tym, co się będzie tam działo, to mi się odechciewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, KrisK napisał:

Aktualne, tylko że skóra zmieniała się w markowego ciucha. Fura na droższą i ekskluzywną to już nie może być stara "będziesz miał wypadek" a już podrasowana honda to pełna wiocha. A komóra... Cóż nieraz droższa od   przedłużenia męskości, które wozi ta komórę.   komórka teraz to wyznacznik stanu społecznego. Jak masz nowego flagowca jesteś gość.... Do tego niefunkcjonalne buty za tysiaka i podkoszulek za kilka stów.

Jakoś mam wrażenie, że teraz młodzież jest mniej materialna. Wynik dobrobytu - liczą się bardziej inne rzeczy.

6 godzin temu, wkg napisał:

Wiesz, Żydzi, Masoni i Cykliści.

A wiesz, o co chodzi w tym powiedzeniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Teraz, Prekompilator napisał:

Jakoś mam wrażenie, że teraz młodzież jest mniej materialna.

To masz raczej złe wrażenie. Ostatnio siostra miała problemy z synem bo pieniądze podbierał. Okazało się ze dzieciaki z klasy się śmiały że nie ma markowych ciuchów, nowego modelu smartfona itd. i to nie że ich nie stać, bo szwagier dobrze zarabia, po prostu nie chcą dzieci rozpuszczać. Obecnie niestety małolaty są duuużo bardziej materialne niż np. za czasów mojej młodości (lata 90te).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...