Skocz do zawartości

[MTB] 2000-3000 zł


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, po długim czasie zapadła decyzja zakupu roweru. Przedział cenowy to 2000-3000 zł. W grę wchodzi tylko nowy rower.
Moja waga to 95 kg i wzrost 177 cm. Moją uwagę przykuły trzy modele, no cztery :
1) http://www.bikesystem.pl/20804-rower-cube-analog-275-flashgreengrey-2018.html
2) http://www.bikesystem.pl/1020837-rower-scott-aspect-740-grey-green-2018.html
3)
http://www.bikesystem.pl/1020839-rower-scott-aspect-750-black-orange-2018.html

Na 1) i 2) jeździłem w sklepie "na jeździe próbnej". Koła 27.5 wybrałem, z racji tego, że rower wydaje się mi być zwinniejszy.
W 70% teren po jakim będę się poruszał to LAS. 25% to miasto / asfalt. Może te 5% to jakieś góry.

Z tych trzech bardziej przypadł mi Cube. Jego przedni amortyzator z tego co mi sprzedawca powiedział jest powietrzny.
Zdecydowanie lepiej "wchłaniał" wszelkie nierówności, a blokada działała perfekcyjnie. Hamulce również bardzo mocne.
Z drugiej strony w scott'ie jest szersza kierownica, ale sam rower wydawał się mniej wygodny, tzn amortyzator przedni bardziej toporny i jakoś tak dziwnie mi się na nim siedziało.
Ciężko to ocenić po 5 minutach jazdy po parkingu. Może wynika to z tego, że nie był ustawiony konkretnie dla mnie.

Jeżeli idzie o Cube to w ramach "rabatu" jak się z sprzedawcą dogadałem wymieniliby mi kierownicę na szerszą. Coś mniej więcej takiego jak Scott ma.
Sama kierownica mnie urzekła.

Czwarty który ostatnio mnie zaciekawił to:
4) http://www.bikesystem.pl/1020858-rower-scott-aspect-730-black-yellow-2018.html
Aczkolwiek znacząco przekracza budżet. Nie jeździłem na nim i ciężko mi się odnieść do niego.

Rowery typu Romet raczej odpadają - nie jestem przekonany.

Czekam na odpowiedzi.
Fajnie by było jakby ktoś porównał osprzęt tych rowerów - nie ukrywam z tego jestem zielony. 
Na pewno chciałbym mieć:
- hydrauliczne hamulce - w lesie się przydaje przy wertepach
- amortyzator taki jak w cube - świetnie działa
- kierownice szerszą jak ma Scott - wygodniej mi się prowadzi i mam wrażenie, że w lesie byłoby łatwiej taką manewrować.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scotta w tym budżecie bym odpuścił, bo kiepsko to wygląda. Cube w miarę ok, ale amorek to nie jest powietrzny, przynajmniej tak wynika ze specyfikacji, chyba że Ci inny wsadzą.

Możesz poszukać po necie mniej znanych marek jak megamo, shockblaze. Z innych, które mi przychodzą na myśl to Kross Level R6/R7, Giant Talon LTD, Focus Whistler.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego punktu widzenia z amorkiem to było tak:
Scott - blokada była przy amorku - takie pokrętło
Cube - na kierownicy "dźwignia"


Edit:
Kross ma chyba przerzutkę 1x11 tak ? To mi nie odpowiada :< 
Od zawsze na zawsze jeździłem 3x7 albo 3x8. Cube ma chyba 3x9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amorki w 2-ch pierwszych Scott'ach to totalna padaka na sprężynach. W cube jest całkiem ok amorek, też na sprężynie, ale pod Twoją wagą będzie miękki (fabrycznie zwykle dają sprężynę do wagi jeźdźca 72-81kg) i mało sztywny, bo ma golenie 30mm. W 3 Scott'cie jest pierwszy "normalny" amorek od Suntoura, pewnie też na sprężynie stalowej, który ma szersze golenie 32mm i tu w zasadzie się kończą jego plusy względem Rock Shoxa.

Do listy warto jeszcze dorzucić Unibike Flite oraz Ghost Kato.

Amorek powietrzny, znacznie lepszy osprzęt, ale koła 29":

https://www.expertbike.pl/unibike-flite-29-czarnoniebieski-2017-p-1426.html - sklep ma dobre ceny, warto przejrzeć ich ofertę

Tak R7 2017 ma 1x11, ale r6 i inne roczniki R7 mają 2xX co moim zdaniem jest lepszym rozwiązaniem niż 3xX, chyba, że masz konkretny powód, żeby zostać przy 3s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 odpada, wydaje mi się to za duże i źle się manewruje.
Dlaczego wole 3x"X" ?
Nie miałem do czynienia z niczym innym i boje się, że gorzej będzie mi dostosować przełożenie do warunków w jakich będę jeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Chodzi o to których przełożeń używałeś najczęściej - jak to ustalisz, to łatwo będzie można porównać ilu tak naprawdę przełożeń potrzebujesz.
Dobrze zestopniowany napęd 2 x będzie w większości przypadków wystarczający - kwestia gdzie i jak jeździsz oraz ile noga podaje.
Tu możesz sobie porównać przełożenia rozmaitych napędów : http://www.gear-calculator.com/
Jak nie jeździsz jakoś agresywnie, to możesz śmiało brać pod uwagę duże koło - właściwie jedyne przeciwwskazania, to jeśli faktycznie czujesz, że rower Ci nie leży i ewentualnie nieco większa masa niż w przypadku średniego koła, jeżeli ma to dla Ciebie znaczenie.
PS
Blat to największa tarcza/zębatka korby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz policzę a wracając do pytania.
Najczęściej używana jest środkowa zębatka i było to 2:4 i 2:5, ale przy stromych podjazdach 1:3 albo 1:2, a na asfalt tak jak mówisz 3:6 albo 3:7. Większej z tyłu nigdy nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No jak sobie wmówisz, to może być różnie :icon_wink:
Ja np. mam 3 x 10 ( średnie koło ) i na nizinie praktycznie nie używam młynka, ale taki napęd był fabrycznie, a jak będę zmieniał, to prawdopodobnie na 2 x, bo jednak 1 x jest za bardzo radykalny, chyba że Eagle 1 x 12 ( korba 34 z kasetą 10 - 50 przy dużym kole daje już szeroki zakres ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...