Skocz do zawartości

[zlot] Zlot Nietypowych 2016 czyli Stalowa Sowa 21.10-23.10


anarchy

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Opcja z noclegiem w jednym miejscu rozsądniejsza. Pętla z gościnnym noclegiem byłaby fajna, ale zgadzam się, że przy gwarantowanej pogodzie i pewnie mniejszej grupie.

Nawet nie ma co liczyć, wygrywa opcja bielawska.

Zatem Tomek, czyń honory Zastępczego Prezesa Na Uchodźstwie. ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Negocjuj ceny :) Bo ja przyzwyczajony do opisanego przez @adamosa kimania w namiocie z płatnym/bezpłatnym dostępem do wody. 

 

Opcja zaparkowania i przerzucenia gratów z samochodu parędziesiąt metrów dalej jedyna słuszna. 

 

No i ja niestety poniżej przełożenia 1:1 nie zejdę i kto wie jakich gum w Cotica nie upcham więc jakaś opcja szutrowa dla nieżelaznych łydek musi być. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz miesiąc czasu na zalatwienie innej korby,przekładka z fula, pozycz, kup tania uzywka na kwadrat itp ustaw przerzutkę przednia na zakres 32/22

 

Po zunijowaniu drog lesnych są gruboziarniste odcinki szutru, co samo w sobie jest nie napedowe przy waskiej oponie, bo grzeznie, sa podjazdy po betonowych płytach to sa gory moze byc czasem plasko ale nie da sie pojechac gor bez gor. 1x1 to za malo. Na sowe tez tam gdzie nie bedzie kamieni bedziemy pedałować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie przekładka korby brzmi sensownie ale musiałbym cały napęd na taki wyjazd składać bo jednak Alfine tak czy inaczej nie lubi mocnego depnięcia i czasem bieg przeskakuje. Także lekkie szutrowanie jak najbardziej ale tutaj mówimy o nieco hardkorowej jeździe (a do tego mam inne rowery).

I zaczynam się mocno zastanawiać czy z z takiego wyjazdu wrócę zadowolony (bo świetna ekipa) czy wiony (bo po co brać rower żeby (pod)chodzić po górach :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie próbuj!

@@anarchy, masz odpowiedź :)

 

Cóż, Jura dobitnie pokazała że gravel to (przynajmniej dla mnie) opcja kompromisowa a naparzać w bardziej-niż-lekkim terenie wolę na leciwym retro MTB ale póki co na rasowego stalowego sztywniaka w teren brakuje zarówno miejsca jak i funduszy. Nie wspomnę już o naparzaniu z amortyzatorem(ami). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam mam tylko zawierciańskiego Jaguara w singlu, albo inna gola rama trekingowa, i nie narzekam, tylkoo mysle co i jak złożyć, myśle tez ze predzej trzasnie alfine duszony na twardo niż duszony na miekko...w kazdym razie tak czy siak czeka mnie składanie roweru tylko na jeden wyjazd a potem jego rozbiórka. Takie tam żonglowanie cześciami, Rok temu zmajstrowałem Jaguara na Paprykarz specjalnie nawet z klamkomanetkami i nie przyjechałem .

ironia stalowa!!!! Mam caly czas set inbreda z widelcem ale jest na sprzedaz i nie chce ryzykowac na nim jazdy w gorach, w dodatku to limitowana wersja bez przelotek i haka i sam montaż przedniej przerzutki czy przebieg linek przytarłby lakier...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla naj przenaj kolarzy mało leśnych można wymyślić np rundę od strony cywilizzacji do Srebrnej Góry i tam zwiedzanie twierdzy i zupa pomidorowa w schronisku czekajac na Godota czyli grupę górską

 

 

 

https://goo.gl/maps/tqcjdTixnAC2

 

poczatek sekcji gorskiej jak ponizej

 

https://goo.gl/maps/VehEW1usLWG2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mike proszę Cię, zostaw sobie biadolenie na przemyślenia do poduszki bo w zasadzie mało kogo to interesuje :-) jak Ci zależy to coś poskładasz.

A dla tych, co nie są pewni sprzętu/kondycji jedna rada: trzymać się blisko Marioli i Yarra, natomiast jak najdalej Rysza (o ile zawita) ;-)

 

Ja na dzień dzisiejszy zgłaszam gotowość od pt. - pon. Ale niestety, do samego końca zostaje mi jedna niewiadoma która może pokrzyzowac wyjazd więc w razie czego będę informował orgów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o nocleg to sprawa wygląda następująco:

 

http://noclegisowie.eu/

 

Jest to agro turystyka. Wszelkie informacje na stronie (wyposażenie, tel kontaktowy)

 

Piętro już w pełni zarezerwowane na październik. Pozostały pokoje na parterze. Wolne zostały: czwórka i dwójki. Łazienki na korytarzu.

Ceny: 60PLN/osobę/dobę ze śniadaniem lub 45PLN bez śniadania

 

Popatrzcie, pomyślcie i dajcie znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm na stronie jest opisany jedynie jeden pokój 4os na parterze, coś dobudowali w miedzyczasie ?:) ile miejsc oferują?

jest jeszcze agro pod czeszką, mogę zadszwonić jutro i jakieś dwa domy koło zalewu, hotel w palacu i jeszcze taki z prlu, no i może na plebanii jakieś pokoje gościnne, ale to nie wiem czy dostaniemy akredytację...gdyby to był zlot Santa Cruzów to może :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... który może być 2 x 2 :)

 

Tomaszu - dowiedz się może ile tam chłopa wchodzi. Patrząc na fotogramy - nie będą chyba chętni żebyśmy zamienili te piękne pokoje na spanie na glebie ;)

 

@itr - sprawdź swoje miejsce.

 

@Adamos - zobacz też swoje. 

 

Koledzy, koleżanki - od przybytku głowa nie boli (czy jakoś tam) - zobaczmy jakie mamy opcje to coś się wybierze. 

Ja mogę obczaić jeszcze Srebrną (tylko być tam bez fullla.....)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde,nakręciłem się na jeden ekstra więcej wyjazd w góry w tym roku i szansę spotkania doborowego towarzystwa.......

(Góry to mielenie podjazdów, wypych,fikołki,łomot w dół,sprowadzanie,gleby,lądowania w krzakach,mokro w butach.....itd)

A tu się zanosi na oglądanie Sowich z perspektywy asfaltu Bielawa-Srebrna przez jakże malownicze wioski,do tego dylematy mieszkaniowe.....można rolki zabrać,zawsze to lżej niż rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zukikiziu Ty też z Poznania, czy co ;) Spoko wodza - zobaczmy jakie różne opcje mamy.

 

Sprawdzę opcje schronisk - obydwu Orzeł i  pod Sową. Obydwa są łatwo dostępne od strony Rzeczki - bajkiem z kilkoma rzeczami na plecach się podjedzie, no kawałkami podprowadzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na tym podkarpaciu macie chyba dziś złe biometeo, tu źle i tam źle :) Wszyscy mamy pierdyliardbkilometrow w sowie i jeszcze się taki nie wynalazł internet żeby sam noclegi po dychu w luksusach w kwadrans znajdował. nie dzielcie jeszcze naklejki z ceną na nieuszytym pluszaku =)

http://schroniskosowa.republika.pl/schronisko.htm

jesli już to tylko to, trzeba tylko ladnie zapowiedzieć ze jesteśmy grupą zorganizowaną, zapytać czyw razie chlodu i słoty realnie uruchomią grzanie.

orzeł ma chyba slabszy klimat i wieksze ryzyko zielonej szkoly czy wycieczek. sam zadzwonie do Jacka w rzeczce i zapytam co slychac w jego dawnej śnieżynce, on jak zrobi obiad to jest to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A tu się zanosi na oglądanie Sowich z perspektywy asfaltu Bielawa-Srebrna przez jakże malownicze wioski,do tego dylematy mieszkaniowe.....można rolki zabrać,zawsze to lżej niż rower.

Według mnie takie problemy i kombinowanie (biorąc pod uwagę różne aspekty przemawiające za i przeciw) bierze się z wrzucania wszystkiego co stalowe do jednego worka. A nie da się - i już. 

 

Nie chciałbym obrazić nadmorskich górek bo jak przekonałem się w Trójmieście i tam jest co podjeżdżać ale jednak oryginalny Stallovy był opcją dość kompromisową - generalnie na wszystkim szło podjechać/przejechać i dobrze się bawić. Bez spiny jak to mówią. Oczywiście mogę się mylić bo to tylko obraz jaki wykreowałem sobie po obejrzeniu dostępnych galerii zdjęć i przeczytaniu relacji z poprzednich edycji. 

 

Ale tutaj wkraczamy na nieco inny grunt (w sumie to już wkroczyliśmy na Jurze) i jednak bez porównania jest jazda w trudnym i w dodatku górskim terenie na czymś o geometrii przełajowej bez amortyzacji i geometrii emtebecznej, czy to w wersji sztywnej czy już w ogóle z amortyzacją (a cóż, to własnie takie sprzęty stanowiły większość na Stallovym).  

Więc @@Tomek21001, jakieś kompromisy muszą się pojawić. Najlepiej jak impreza jest jedna ale trasy w dwóch wariantach, wtedy każdy znajdzie coś dla siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytaj itr - ja obczajam obydwa schroniska póki co.

 

A Towarzystwo niech się zdecyduje - za dzień, za dwa trzeba będzie listy robić i krwią podpisać udział. Co do rodzaju sprzętu - no to są góry, kieszonkowe, ale jednak góry. Niech każdy rozezna w sumieniu co ma i na czym może te trasy zrobić. Myślę też, że nie ma problemu z zaplanowaniem dwóch równoległych tras dla różnych rodzajów bajków.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...