Skocz do zawartości

Ranking

  1. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      4 054

    • Liczba zawartości

      6 051


  2. sznib

    sznib

    Mod Team


    • Punkty

      3 230

    • Liczba zawartości

      11 149


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      2 811

    • Liczba zawartości

      4 763


  4. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      2 383

    • Liczba zawartości

      1 219


Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 16.09.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. 30 punktów
  2. Stare dolnośląskie powiedzenie mówi: gdy w środku zimy liść spod śniegu kiełkuje, to w Twoim fullu na pewno coś w zawieszeniu szwankuje.
    30 punktów
  3. Z nowym rokiem stare dylematy - zmienić czy nie zmienić.
    30 punktów
  4. trzeba raz jeszcze jechać, bo Samsung spartolił aparaty w Galaxy i po aktualizacji ma problemy z ostrością.
    29 punktów
  5. Bo trudno narzekać na pogodę, mimo że przez cały dzień ani jednego promienia Słońca nie zobaczyłem.
    28 punktów
  6. "Jeśli nie musisz biec, to idź, Jeśli nie musisz iść, to stój, Jeśli nie musisz stać, to usiądź, Jeśli nie musisz siedzieć, to się połóż A jeśli już leżysz, to najlepiej jest spać." - Arnold "Orbea" Schwarzenegger
    27 punktów
  7. Bo u mnie mglistych klimatów ciąg dalszy.
    27 punktów
  8. Bo warto było brnąć przez zaspy 🙂
    27 punktów
  9. mama mi kazała, nie wiem dlaczego ale wrzuciłem, bo dlaczego nie i kto mi zabroni 🤣🤣🤣 Inwersja
    27 punktów
  10. Panowie. Zwykle śmieszkuję sobie w opisach zdjęć, ale tym razem chciałbym poruszyć ważną sprawę - mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tego za złe. Chodzi o nasze zdrowie. Niezainteresowani mogą od razu przewinąć w dół, do zdjęcia. Do niedawna należałem do grona typowych facetów, którzy do lekarza nie chodzą, bo przecież nie chorują, a nawet jeśli coś jest nie tak, to albo udawałem, że nic mi nie jest, albo bagatelizowałem objawy. A poza tym wiadomo, że nawet jeśli na coś chorujesz, ale tego nie zdiagnozowano, to to nie istnieje. I tak ciągnąłem przez ponad czterdzieści lat. W końcu przyszedł moment, gdy organizm stwierdził, że skoro olewam mniej lub bardziej drobne znaki, to nie będzie się cackał i uderzy z całych sił. Zaowocowało to ponad dwumiesięcznym "wyjęciem z życia". Obecnie powoli dochodzę do siebie i choć już do końca życia będę wiózł się z tym pasażerem na gapę, to gdybym wiedział o nim wcześniej, zacząłbym to leczyć i nie doprowadziłbym organizmu do takiego stanu. Dziś byłem pierwszy raz na rowerze od momentu, gdy wszystko się zaczęło. Zrobiłem 11 km i cieszyłem się jak dziecko, że dałem radę. A zmęczony byłem bardziej, niż kiedyś po 150 km po górach. Słuchajcie swoich organizmów. Mój już od dwóch lat dawał mi znać, że coś mu dolega, ale zawsze tłumaczyłem to wiekiem, zmęczeniem pracą i przeróżnymi innymi powodami. I choć z tyłu głowy wiedziałem, że raczej nie jest to normalne, że w ciągu dwóch lat z osoby, która wśród rowerowych znajomych była tą, która jak planowała trasy, to z jak największą ilością długich, stromych podjazdów i z kim bym nie jechał i ile tego podjazdu by nie było, ja na górze byłem pierwszy, stałem się marudą, która chciała w trakcie wypadu do Hiszpani wypożyczyć elektryczną szosę, bo nie nadążałem za innymi, choć jechaliśmy spokojnym tempem, albo po przejechaniu 40 km z większą prędkością, umierałem na mecie i potrzebowałem kilku dni odpoczynku. Wiedziałem, że to nie jest normalne i co? I wielkie g. Nic z tym nie zrobiłem. Niby człowiek inteligentny, a czasem tak głupi, że aż słów brakuje. Nie piszę tego wszystkiego, bo liczę na Wasze współczucie. Wiem, że jestem dla Was obcy i możecie mieć gdzieś moją "przygodę", ale może choć jedna osoba pomyśli - cholera, już dawno nie robiłem sobie badań, może warto by było. Bo jeśli nic nie wyjdzie, jeśli wszystko będzie ok, to super. A jeśli jednak pojawi się jakieś badziewie, to jak to w piosence Kazika, można mu szybko "zak...ić z laczka i poprawić z kopyta" Bo w końcu zdjęcie.
    26 punktów
  11. Lubię małe ptaszki - powiedziała, robiąc mu zdjęcie. W tym momencie zaczął się zastanawiać, czy mówiła o tym z prawej strony kadru, czy...
    26 punktów
  12. Bo byłem się karnać po południu.
    26 punktów
  13. Bo jak długo jeżdżę to u siebie takiego czegoś nie widziałem, od kilku dni utrzymuje się cały czas silna mgła, wczoraj po robocie udało się wyskoczyć na standardowy szlak i okazało się, że powyżej piękna pogoda, słoneczko, a na dole jak okiem sięgnąć nalało się czegoś białego. Fotka nie oddaje tego efektu
    26 punktów
  14. Bo w lesie i zimą jest ładnie.
    26 punktów
  15. Bo wspominki z jesieni . Piekielna Brama.
    26 punktów
  16. Bo ostatki fajnej i ciepłej jesieni
    26 punktów
  17. 26 punktów
  18. Bo Bory Tucholskie i jezioro Karasińskie
    26 punktów
  19. Bo zatrzymałem się żeby zrobić zdjęcie, a nie dlatego że sapałem pod górę. I tej wersji będę się trzymał.
    25 punktów
  20. Bo czasami też widokowo trzeba
    25 punktów
  21. 25 punktów
  22. 25 punktów
  23. I dzisiaj również zimy nie stwierdzono
    25 punktów
  24. 25 punktów
  25. Bo dekadę temu na 35c w terenie idealnym dla 2.8"
    25 punktów
  26. Bo grupa wieśniaków na rowerach zatrzymana w kadrze😉 Pozdrow'er😘
    25 punktów
  27. Bo miałem dzisiaj towarzystwo na wycieczce
    25 punktów
  28. bo Martinky, to Martinky, Rumburak zaliczony, kto wie ten wie 😉
    25 punktów
  29. Bo nie ma to jak jazda w jeansach
    24 punktów
  30. Bo tam muszą być nowe squadratinhosy
    24 punktów
  31. Bo gejówka, przepraszam - gajówka z XIX wieku :
    24 punktów
  32. 24 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...