Ranking

Bo na lekkim, ale ciągle minusie.

Bo ona lubi to miejsce

Bo pałac nocą

Bo tak niedawno jechałem tu na rowerze… P.S. dziś były narty, ale na grzbiecie spotkaliśmy jednego rowerzystę, sporo musiał pchać, ale na twardszych miejscach jechał.

Bo było na plusie.

Bo w dzień się topi ale nocą jeszcze chrupie

bo... mieszkam w wysokiej wieży otoczonej fosą... (a także) mam parasol, który chroni mnie przed nocą....

bo rowery są i małe i duże szczególnie w Austrii

Nie lubię zimy - na drogach syf, powietrze w wioskach nie nadaje się do oddychania, w lesie zaspy i myśliwi. Byle do wiosny.

Bo @elkaziorro ma Śnieżne Kotły, a ja tylko mroźne dołki: @forscher aż sobie puściłem do śniadania

Bo stań tam, to zrobię Tobie zdjęcie

Bo gdzie ta ścieżka, którą zawsze jeździłem?

bo.... ...stawiam świat na głowie do góry nogami, na odwrót i wspak bawię się słowami...

Oddycham głęboko, stawiam piedestały/ staję na pedały Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały.

Dzisiaj mija rok (grudzien 2024), odkad zaczalem jezdzic rowerem do pracy w trybie 'bloto, deszcz, czy sloneczna spiekota' . Przez ostatnie 12 miesiecy do samochodem pojechalem pewnie nie wiecej jak 10 razy. I tylko wtedy kiedy bezposrednio po pracy samochod byl mi potrzebny. Dystans to tylko 8 km * 2. Dodatkowo w lecie wracalem przez las i lokalnego singla, wiec czasami bylo +10km. Najgorszy dzien to byla gololedz, gdzie rower zupelnie nie trzymal sie podloza. Drugim wyzwaniem jest temperatura. Do -5 jakos daje rade, ponizej tego jest 'silna wola' troche slabnie . Plusy to poprawa kondycji, nie jekas spektakularna. Ale minely wszelkie dolegliwosci zwiazane z SKS, bole plecow, lamanie w kosciach, przeziebienia i takie tam.

Bo w lesie wciąż trzyma

Bo może przycupnąć przed weekendem..

Gdy hiszpańskie słońce trochę za mocno przygrzało, a tobie przypomniały się "wspaniałe" czasy studiów na elektronice i ostentacyjnie pokazujesz kolegom, gdzie powinny znaleźć się te wszystkie superbajki na Di2 czy innym AXS.

Bo po raz drugi Turbacz zimą

bo https://tatracyclingevents.com/rajd-dolina-dunajca fajny jest

Zestaw za śmiesznie niskie pieniążki...

Opony dla córki na wiosnę (12 Eur/szt), a reszta dla jej starego.

Zlecasz wymianę opon serwisowi? Jeśli tak, to dobrym sposobem na "minimalizację kosztów obsługi" będzie robić to samodzielnie...

Bo to północna strona???

wpadł trzeci rower, a chciałbym czwarty swoją drogą cube 24" attention na judy tk silver idzie na sprzedaż. I wpadł plecak od @Veext - dziękuję. Był tani, trzeba było odświeżać stronę po kilka razy aby upolować. Niestety, jest mega ciężki. Sam rower w porządku, ale chyba to najgorzej przygotowny rower przez sprzedawce jaki miałem, mimo, żę teoretycznie dzwonili i wszystko ustawiali pode mnie

I omijać szerokim łukiem serwis który gada że opona na śmietnik skoro mleko nie zakleiło

Bo "nagły atak zimy"😄😂 w Płaskopolsce (to tylko szadź osiadła z mgły😉) ale też cieszy... Na poprzednich zdjęciach widzę, że bratnie dusze❤️, też preferujecie terenowe ścieżki, tylko zachodzę w głowę, jak dajecie radę bez błotników?🤔🥴

Śluza Guzianka

Na obecne warunki pogodowe, idealne. Grupa będzie miała ciężki żywot. Dobrze że po ostatnim upgrade softu, zaczeło to pracować przyzwoicie.

Bo fajnie się jechało, aż... to już w innym wątku.

Aktualizować, bez aktualizacji nie ma zabawy

...nie ma to jak wartościowe opinie o FS, kogoś kto całe życie jeździ na HT 😁. Tym bardziej że, w większości przypadków, to kwestia regulacji.

Zimóweczka? Mam słabość do starych authorów, kupiłem w 2005 nówkę sztukę za wszystkie posiadane oszczędności, dla 17 latka dorobek życia.

Mimo to mają stałych fanów, przynajmniej u mnie na dzielni. Co nie zmienia faktu, że ten Addict Gravel 20 to rzeczywiście rower kompletny, gratuluję 👍 Ja z kolei za tydzień odbieram Topstone'a base models only, czeka w sklepie

"Hollowtech" oznacza puste w środku "Hollowtech 2" oznacza zintegrowaną oś. Nie pytajcie o logikę tych czynów, nie ma litości dla...

Może ten przekrój przez przykładową korbę HT2 ostudzi Twój entuzjazm do jej skracania o 20mm

Bo trochę słońca, trochę wiatru i trochę chmur

Znowu byłem na rowerze. Dobrze szło, aż zachciało mi się zaliczyć pewien segment. Po drodze wpadła opcja na kilka nowych kwadratów, więc... odbiłem z utartej ścieżki, i... skucha. Coś się wkręciło w tylne koło: urwana szprycha, złapany wózek, wygięty hak. Szybka naprawa na mrozie w lesie i dzida do bazy. Dało się jechać chociaż skrzynia biegów działała jak chciała na miękkich przełożeniach. Na szybkich "tyrkała" sobie ale szło. Teraz tylko demontaż opony, odpicie mleka i wizyta u mojego majstra od spraw, których sam jeszcze nie ogarniam. Ach te rowery... Ale żeby nie było - kilka kwadratów wleciało i You just became 3rd on... Do pierwszego konia za daleko, drugi w zasięgu.

Przedwczoraj zamówione, wczoraj dostarczone, dziś zamontowane. Przeróbka z łańcucha na pasek.

Aktualna wyprawa z żoną w Beskidy - czerwony z Hali Rycerzowej

Fanaberie rowerowe...

jeszcze update wpadły kaski i evoc 60 litrowy, też upolowane

Średnica 34,9 powstała po to by ślizgi sztycy miały sensowną szerokość, bo te z "tradycyjnych" rozmiarów są po prostu za liche, łatwo się wyklepują, sztyce miewają luzy od nowości. Wynika to z faktu że droppery dopasowano do istniejących ram, a nie do realnych potrzeb konstrukcji. Rozmiar 34,9 to pierwszy rozmiar wprowadzony z myślą o dropperach. Drugi czynnik przy wyborze sztycy istotny z mojego punktu widzenia to możliwość łatwego odpowietrzenia lub łatwa i szybka dostępność wkładów pneumatycznych. Miałem kiedyś sztycę pro tharsis o skoku 100mm. Fajna i lekka sztyca, ale jak się zapowietrzy to całość do śmieci. Wkłady są nierozbieralne i niedostępne w handlu. Sztyce z funkcją odpowietrzenia bez rozbiórki znam trzy - bikeyoke revive, bikeyoke divine i rockshox reverb C1. Gwarancję dostępności wkładów ma się w przypadku oneup. Częściowo dostępne są wkłady do pro i giant. Rozbieralne i naprawialne wkłady mają Fox i kind shock. Reszta to jednorazówki. Oczywiście mogłem coś pominąć, ale to ogólny obraz.

Tak, w aucie bez wspomagaczy byłbym skuteczniejszy niż wielu kierowców aut z nowinkami widocznych na tych filmie. Widać jak bezradne są systemy, gdy przyczepność jest naprawdę słaba, żadne ESP nie zarzuci nagle kotwicy i nie sprawi, że samochód skręci w miejscu. ABS na śniegu to totalna porażka, w takich warunkach zablokowania kół i wjechanie choćby jedną stroną w śnieg, albo nawet postawienie samochodu bokiem na ręcznym pozwoliłoby wyhamować znacznie szybciej. Tam często było kilkanaście sekund na decyzję. Samochód idący bokiem zgarnia znacznie więcej śniegu, a do tego dochodzi efekt hamowania zwiększonym oporem powietrza (powierzchnia boczna i współczynnik cx samochodu od boku daje dużo większy opór aero). Filozofia, że boczny poślizg to samo zło i że auto powinno zawsze sunąć przodem i przodem uderzać (bo tam są strefy zgniotu) nie zawsze się sprawdza.

O ile ten uchwyt nie jest z jakiegoś "kosmicznego" materiału, to cena mimo wszystko jest ostro przesadzona. Za kawałek plastiku dać ponad 200 zł!! Dla czystej zasady bym tego nie kupił Jest też zasadnicza różnica między zarobić a dać się zrobić .

Jakby co to te Twoje stery które wyjąłeś są w Decathlonie https://www.decathlon.pl/p/stery-rowerowe-polzintegrowane-van-rysel-1-1-8-zs41-4-28-6-zs41-4-30/_/R-p-200716 Wiem po wymiarze, a czasami wiem bo wymieniałem. Kalkulatora nie używam.

Potwierdzam, deore nie są puste w środku

Bo wstęgą

Przeglądam archiwa i aż się za głowę złapałem. Od dłuższego czasu miałem wrażenie, że jestem śledzony i oto dowód - drony złapane przypadkowo na zdjęciu. Wyglądają na takie z działu kadr, wysłane w celu sprawdzenia, czy na urlopie na pewno odpoczywam, a nie robię np. remontu mieszkania - jak na prawdziwego Polaka przystało.

Bo rower to uśmiech Pozdrow'er😘