Skocz do zawartości

Ranking

  1. siemalysy

    siemalysy

    Użytkownik


    • Punkty

      21

    • Liczba zawartości

      2 465


  2. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      2 023


  3. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      4 759


  4. bazzz

    bazzz

    Użytkownik


    • Punkty

      12

    • Liczba zawartości

      768


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.11.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. 11 punktów
  2. 11 punktów
  3. Bo jesienno-zimowy sezon rozjeżdżania dróg leśnych rozpoczęty ☹️
    9 punktów
  4. Bo po tygodniu bez kontaktu z rowerem, każdy kilometr to radocha, nawet w dwustopniowy mróz Dzisiejsze rowerowe losowanie wygrał Unibike 😉
    7 punktów
  5. Mój były Peak na kilka sposobów. Kilka przykładów. Za Peak dropbarem zawsze tęsknię😉 Pozdrow'er😘
    4 punkty
  6. Na wiosnę kupiłem szosę za 1650, wymieniłem wszystko oprócz ramy i sztycy co kosztowało mnie ~2500 a w jesieni sprzedałem ją za 2100
    4 punkty
  7. Bo wreszcie jakieś promienie Słońca.
    4 punkty
  8. Gdy 5 km od domu dochodzi Cię ledwo co słyszalny głos: Łuuuukasz, kask zapomniałeś!
    4 punkty
  9. 4 punkty
  10. 4 punkty
  11. Ja mam wrażenie, że Leon to nawet roweru do jazdy nie potrzebuje. :-)) To przecież wymysły i fanaberie. Dajcie już spokój z tym trollem, umrze śmiercią naturalną jak go olejecie.
    3 punkty
  12. Po 20 latach jazdy "góralem", z czego w ostatnich latach po 300km rocznie uznałem, że kupię sobie nowy. Zrobiłem 300km tylko w pierwszym miesiącu. Kross Hexagon to było najlepiej wydane 1300 zł. Największy sentyment mam do pozostałych ~25tys, które wydałem od tego czasu. Co mi się do cholery nie podobało w Hexagonie, że kupiłem następne rowery? Przecież poza amorem, sztycą, napędem, kołami, oponami, hamulcami, kierownicą, gripami, ramą i siodełkiem nic bym w nim nie zmienił, bo kolor był naprawdę ładny
    2 punkty
  13. Dla mnie najlepsze przesiadki to ze zwykłych pedałów z noskami na kliki gdzieś koło 97/98 r. a potem przesiadka na platformy z pinami w 2018 r.:)
    2 punkty
  14. Na sól w napędzie jest sposób, nawet jak juz wydaje się że jest za późno bo rdza wyszła, to jeszcze odrdzewi i nasmaruje tak że solanka ma problem to wypłukać. Pomysł kontrowersyjny ale działa, olej rzepakowy lejesz na łańcuch i rdza nie łapie nawet gdy zostawisz rower w ciepłym miejscu.
    2 punkty
  15. Jeśli to faktycznie włoski suport to masz rację. Ale we włoskich rowerach bywały montowane i BSA (czyli odkręcamy zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara). Zmierz zewnętrzną średnicę gwintu na wykręconej części. Jeśli jest to 36mm to masz włoski suport. Jeśli odrobinę mniej niż 35mm (34,9) to masz BSA.
    2 punkty
  16. 2 punkty
  17. Bo pałac z księżycem w zimowej odsłonie
    2 punkty
  18. Bo już tęsknie za ładną pogodą
    2 punkty
  19. Bo fota jeszcze ciepała, z dzisiejszego wypadu po zmroku, te same szlaki nabierają nowego wymiaru na światłach, no i spotkanie ze żbikiem było (hardware telefonu mocno rozjaśnił, naprawdę było znacznie ciemniej)
    2 punkty
  20. Dzisiaj zdjęcia z google wyrzuciły mi kilka fotek starego roweru. Nostalgłem mocno i przypomniałem sobie o najlepszym apgrejdzie roweru, który zapadł mi w pamięć. Chciałbym zacząć wątek na ten temat - Jakie ulepszenie roweru najbardziej zapadło Ci w pamięć i co wzbudza największą nostalgię. W sumie to są 2 rzeczy z tej samej kategorii u mnie, ale no cóż: 1. Kupno SR Epicona w 2011 do krossa levela a3 - wtedy dla mnie to był przeskok z amator na pro. Widelec prosty jak cep, lekki jak cep, ale za to tani jak cep. Wspaniałe wejście w ambitniejsze kolarstwo i modne złote golenie wtedy. Mniam. 2. Wymiana Foxa F32 na DT Swissa EXM w 2014 w giancie. DT Swiss EXM 130 był moim pierwszym widłem, ze sztywną osią i miał czarne golenie, jak PIKE, który wrócił i podbił scenę MTB. Poza tym nawet teraz Lyrik ultimate, który mam czy Pike RTC3 z poprzedniego roweru, nigdy nie były tak "premium" jeżeli chodzi o jakość wykonania i wykończenie jak EXM 130 od DT. Też fajna była blokada, która obniżała skok do 80mm. Super sprawa, bo wystarczyło tylko docisnąć przycisk na goleni nasadą dłoni, a żeby amortyzator wrócił do standardowych 130mm, wystarczyło mocniej odbić koło od ziemi.
    1 punkt
  21. Ponieważ zależało nam na pętli, to wykreśliłem ją za pomocą Broutera; część północna wypadła po różnych drogach, oto losowa próbka: Dystans to 98 km. Baza turystyczna nie jest zbyt mocno rozwinięta, czasami nawet trudno o sklep we wsi ale generalnie na takiej trasie można i coś kupić i zjeść. W Rudzie Sułowskiej jest Gospoda 8 ryb, fanem ryb słodkowodnych nie jestem, poza tym była kolejka do stolików więc skorzystaliśmy z alternatywy - Zajazd Głowaczówka: Też mają rybę w ofercie, dania kuchni polskiej i spory wybór piwa. A przed restauracją są stojaki rowerowe...
    1 punkt
  22. Jako drugą metodę sprawdzenia jaki to suport można po prostu zmierzyć szerokość (długość?) mufy suportu. Włoskie były tylko 70mm. BSA zwykle 68 choć zdarzają się i inne (ale nie 70):
    1 punkt
  23. Moja żona na dojazdy do pracy ma taki: Bardzo przyjemny rower, amortyzator przód, amortyzowana sztyca, nie za lekki ale stabilny. Żona od kilku lat zachwycona. Jechaliśmy kupić elektryczną Gazelle trekkingową, na zdjęciu podobna do tego cube ale była lżejsza, delikatniejsza przez co mniej stabilna, nie jeździło się na niej za dobrze. Miałem elektryka na sztywnym widelcu na miasto. Bardzo mi brakowało amortyzatora. Krawężniki, schody, studzienki, kostka, ogólnie zmiana nawierzchni w mieście odbijała się na rękach.
    1 punkt
  24. https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-miejski-dlugodystansowy-elops-500e-lf-niska-rama/_/R-p-302285?mc=8526895&c=Zielony_Khaki
    1 punkt
  25. No ja żadnych pasów zakładać nie zamierzam bo nie jest mi do niczego potrzebny bardziej dokładny pomiar. Jeżeli komuś potrzebny to niech sobie zakłada pas. P.S. nigdzie nie pisałem że mam zegarek. Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Bezwładność pomiaru jest i owszem ale nie aż taka jak twierdzicie. Na moje oko to max kilkanaście sekund, a zwykle mniej, pewnie poniżej 10. Nie jest to coś, co by mi przeszkadzało. Porównywałem z pasem kardio na siłowni.
    1 punkt
  26. Dokładnie tak samo w kontrolowany sposób podczas trwania zimy mam utrzymać formę. Nie tak , żeby na wiosnę być już wypalonym , tylko aby z głodem na kilometry rozpocząć kolejny sezon eksploracji naszej planety 😉 A , że lubię sięgać po nowinki dlatego "zaliczam" kolejne apki niczym siodełka w poszukiwaniu " trenażerowego grała" 😁 I nie ważne czy szpej wyciska 12 czy 20 % soku z Nas. Liczy się realizacją pasji.
    1 punkt
  27. Ja się tu podniecam P IV a on ma tam jedyną Panterę w PL A to jest Panzer IV ausf. J - wypożyczony z Kołobrzegu (oczywiście wiem to z filmu na YT ale mam kilka zdjęć tego czołgu - urlop w Trzęsaczu 2021 😞 Został przemalowany i pozbawiony tych imitacji osłon bocznych ale to ten sam czołg - po prawej stronie, w miejscu gdzie blaszana listwa na zapasowe ogniwa gąsienicy łączy się z kadłubem, widać odprysk po pocisku. Wybaczcie jakość moich zdjęć ale musiałem kadrować tak, żeby mi ludzie nie włazili, stąd obcięte ujęcia Mam nadzieję, że mi wybaczysz ten militarystyczny wtręt, generalnie to z grubsza się orientuję w tematyce. Ciekawi mnie sprzęt wojskowy, ale nie wojsko Muzeum jest względnie nowe, w czasie urlopu w Jastrzębiej Górze w 2019 r. trochę pojeździliśmy na rowerach po okolicy ale jak widzę jest potrzeba pilnego powrotu w te rejony Dzięki za kolejną inspirację! Aha, i ktoś zajumał karabiny z wieży i z jarzma w kadłubie
    1 punkt
  28. Bo łożyska ceramiczne mają sens tam gdzie się coś kręci dziesiątki tysięcy obrotów na minutę lub wymaga lekkiego/braku smarowania. Lub oba. Żadne z tych nie zachodzi w rowerach - wręcz przeciwnie - sprzęt się kręci powoli i wymaga ciężkiego smarowania ze względu na wystawienie na czynniki zewnętrzne. Łożyska w rowerach giną od syfu, nie zajechania. Łożyska ceramiczne istnieją, ponieważ hetero samcom da się wszystko sprzedać jeżeli jest odpowiednio drogie. Zwłaszcza jak te samce są w wieku średnim.
    1 punkt
  29. Bo znajdź rower, Rezerwat Przyrody Gibiel.
    1 punkt
  30. Bo udało się trochę po świeżym białym
    1 punkt
  31. Bo z biura jechałem rowerem przez most...
    1 punkt
  32. Bo tu była niezła piaskownica, a zrobili asfalt
    1 punkt
  33. Bo wierzba, co płaczącą się nazywa, samotną na tym polu jest jako ten żagiel biały...
    1 punkt
  34. Bo jakoś tak mało czasu się zrobiło.
    1 punkt
  35. Bo wczoraj pogoda była a dzisiaj już pogody niema!
    1 punkt
  36. Bo za zakrętem stali, roweru na szczęście nie zabrali, a było z góry, było szybko:
    1 punkt
  37. Bo pojeździłbym, ale za dużo piachu w dołku.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...