Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 30.08.2023 w Odpowiedzi
-
10 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
6 punktów
-
5 punktów
-
4 punkty
-
Długo nie wysiedziałem. Rondel dostał nowe koła. Wybór padł na koła systemowe DT Swiss GR 1600 SP. Rozważałem koła od Lemonbike (GR531+DT350), ale: na piastach z logo lemonbike - producent nie zachęcał i raczej sugerował dopłatę do DT Swiss 350, koła Lemonbike były droższe od DT o kilkadziesiąt złotych, na koła Lemonbike musiałbym czekać tydzień a DT były od ręki, innych różnic się nie dopatrzyłem, Zmontowałem całość tak jak wcześniej (opona bez zmian, po 100ml mleka na koło). Poważyłem i wyszło mi, że na wymianie kół i tarcz na centrlock zyskałem niecałe ~250g. Liczyłem, że jednak te koła od Rondo to są cięższe. przed zmianą waga to minimalnie poniżej 10kg, po zmianie waga to mniej niż 9,8 Z fabrycznego szpeju możliwego do wymiany zostało: kaseta MICROSHIFT 11-42 11 SPEED, łańcuch sztyca rondo, mostek rondo, siodło SELLE ITALIA MODEL X Wymiana kasety na Shimano m7000 to 120g, Fotki wpadną, jak jakiegoś tripa zaliczę. Pewnie jutro.2 punkty
-
@HSMBo klepiesz bezmyślne komunały i banały. To jest merytoryczne forum, a nie poczekalnia u lekarza, gdzie z innymi emerytami można omawiać wydarzenia przedstawione w Fakcie czy innym Super Ekspresie... Tak więc jak nie masz nic mądrego do napisania, to sugeruje odejść od klawiatury, Niestety, coraz więcej B9. Głownie tam gdzie można cieszyć się płynna jazda po ścieżce rowerowej z kostki brukowej, przeskakując wjazdy do posesji rozmieszczone co 15 metrów... A mnie zawsze zastanawia, że wszyscy piwni brzuchacze, miłośnicy sportu w TV, zawsze kibicują biało-czerwonym, dopingują i wymagają medali i wyników... Ale jak spotkają trenującego to najlepiej zagazować i rozjechać. W najłagodniejszym wypadku powitać okrzykiem "Spier... na ścieżkę ... pedalarzu" 🙄2 punkty
-
2 punkty
-
Jedni mają tak jak wyżej, a ja mam tak: Jedziesz po drodze to trąbią i wyzywają, jedziesz po tym czymś z prawej to uważaj na wszystko Można sobie na trochę pojechać jak ktoś ma ochotę https://www.google.pl/maps/@50.2271161,18.9237366,3a,75y,160.43h,81.23t/data=!3m6!1e1!3m4!1suKOP6iPx62VCGnUmz_d04g!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jednak twierdza 😞 Ruch był znikomy, każdy mógł pojechać w swoją stronę, ale najpierw debil postanowił przyszeryfować swoim samochodem, a potem ona pokazać mu, że ma go głęboko w d... Bo przecież tylko przypadkiem po każdym wyprzedzeniu nagle sobie przypomniała, że musi jechać środkiem i nawet już się jej nie spieszy, bo im wolniej jedzie, tym bardziej wkurza tego za sobą... bSkończyło się na rękoczynach, a najśmieszniejsze jest to, że na sam koniec policja nawet nie próbowała rozwiązać tego węzła gordyjskiego i muszą dochodzić sprawiedliwości na własną rękę... Ja nie mam więcej do dodania, ale eskalowanie napięcia może być kiedyś dla kolegów zgubne w skutkach. Bo przecież można skończyć nie tylko z gazem w oczach...1 punkt
-
kupiłem i dzisiaj zamontowałem rogi wewnętrzne na kierownicę - Rogi ACCENT Pro Ergo Dopiero testowo przejechałem może 3 km ale mój świat się zmienił. Mam teraz 2 dodatkowe chwyty na płaskiej kierownicy. można zupełnie inaczej położyć ręce na kierownicy (mając dostęp do dźwigni hamulca). Trochę czuję się jak na rowerze szosowym pomimo prostej kierownicy1 punkt
-
Siodełko SQlab Ergolux 602. Najlepsze siodło, jakie miałem w życiu. Odnalazłem swojego świętego Gralla.😁 Wybrałem się na próbną przejażdżkę, parę km w zamiarze - a dwie godziny nie mogłem się odkleić od roweru. Zrobiłem precyzyjne pomiary wg zaleceń producenta, żeby dobrać rozmiar, ale na wszelki wypadek wziąłem dwa rozmiary (szyny oklejając taśmą itd, bo to jednak droga rzecz). No i się okazało, że idealnie gra ten rozmiar, który wskazały pomiary. Świetna rzecz. Mam problem techniczny i nie umiem dodać zdjęć.1 punkt
-
Wiem, rozumiem, ale najważniejszą umiejętnością w jeździe po drogach publicznych (nie ważne czym) nie jest wcale mistrzowska znajomość wszelkich przepisów na wyrywki, ani technika prowadzenia swojego pojazdu, tylko opanowanie - zdolność do trzymania nerwów na wodzy... A przywołane przez Ciebie zdarzenie jest oczywiście oburzające, tylko reakcją na nie może być - i w sumie powinno być - wyłącznie zgłoszenie napaści tam, gdzie należy i doprowadzenie sprawy do końca (bez względu na to, czy ostateczny werdykt by Cię satysfakcjonował). To są dobre argumenty dla Ciebie czy dla mnie... Możemy sobie pojechać gdzieś i zignorować ten przepis o DDR, ale jak już trzeba będzie przyjąć mandat, to go przyjmę, bo wiem, że niestety popełniłem wykroczenie (choć i tak uważam, że to durny przepis). Nie będę robił z siebie durnia... Tylko, że w jej przypadku przekaz jest inny. To jest wielka i utytułowana sportsmenka i na treningu musi zap... zasuwać i nic się z tym nie może liczyć. Ja nie jestem utytułowany, ale wiem, gdzie w okolicy są drogi, po których mogę zap... zasuwać bez konfliktu z jakąś tam ścieżką... Skoro ja mogę tak ułożyć trasę, to tym bardziej może profesjonalistka. Najwyraźniej jednak nie chce... Nie wiem, dlaczego. Może jednak przez to ego... Może gdyby ten przekaz był inny., to bym patrzył na nią inaczej. Wystarczyło przyznać, że tak, gdzieś pojechałam wbrew zasadom, mam tego świadomość, ale to w żaden sposób nie uprawnia nikogo do napadania na mnie... Kurczę mam alergię na ludzi którzy nie tyle, co łamią zasady i mają tego świadomość, że tak nie powinno się robić, ale wręcz żyją w przekonaniu, że ich zasady po prostu nie dotyczą.1 punkt
-
Takim ludziom powinno się odbierać prawko i do psychiatryka. Normalni nie są i do uczestnictwa w ruchu się nie nadają. No i jak piszą jechała po drodze gdzie był mały ruch i nie stwarzała utrudnień w ruchu. Komu to przeszkadza? Tylko frustratom i takim psycholom na jakiego miała pecha trafić.1 punkt
-
A gdzie mieszkamy - w Mogadiszu? W tym przypadku poza odpowiedzialnością karną (która, przyznam, jest mało prawdopodobna) jest jeszcze odpowiedzialność wobec innych ludzi - prawo to taka umowa - e-rowerami do 25km/h jeździmy po ścieżkach i korzystamy z praw rowerzysty. Więcej prędkości - nie ma dla nas miejsca na DDR albo w parku, bo ryzyko jest większe. Są ludzie, którzy kradną rowery - to może zamiast rad jaki kupić, radzić gdzie zajumać? Ja nie chcę elektropotworów na ścieżkach rowerowych.1 punkt
-
Proponuję odświeżyć sobie przepisy. Po pierwsze ddr jest częścią drogi, więc jak jadąc po ścieżce nie mam prawa jechać drogą? Dyskutujemy o przepisach, to wypada stosować właściwe określenia - jezdnia. Było już wyżej wspomniane, są wyjątki: - jeżeli ddr prowadzi w kierunku, w którym się jedzie lub zamierza skręcić - jeżeli opiekuje się dziećmi do lat 10 A kierunek ruchu, to nie tylko kwestia czy ddr jest dwukierunkowa ale przede wszystkim czy da się na nią wjechać. Przeważnie są budowane tylko po jednej stronie drogi, jeżeli jest dwujezdniowa, to nie zawsze jest jak wjechać na nią. Przykład z ostatniego weekendu: https://www.google.pl/maps/@54.6102403,18.236146,3a,75y,348.34h,73.83t/data=!3m6!1e1!3m4!1sbTfqVnyktkkhW0d3avW4iA!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu Skręcałem w lewo z Krasińskiego, niby ddr jest ale na tym skrzyżowaniu zero oznaczeń, dopiero przed rondem z 218 się pojawiły. Wracając 218 w stronę dworca kolejowego mógłbym spokojnie rondo z Karnowskiego i Lelewela polecieć na wprost jezdnią, bo ddr nie prowadziła w kierunku, w który zamierzałem jechać. Tyle że za tym pierwszym rondem dali zakaz ruchu rowerów, więc potem trzeba było kombinować jak sensownie wrócić na 218. No nie bardzo, nawet w teorii. Niestety ale przepisy i przede wszystkim infrastruktura są tak przygotowane, że prostym wnioskiem jest chęć pozbycia się rowerów z jezdni, żeby nie zawadzały samochodom. Przepisy są dziurawe i mają niedookreślone pierwszeństwo na przejazdach rowerowych (ściślej dojazd, wjazd na nie). Infrastruktura w wielu miejscach pogarsza bezpieczeństwo dokładając miejsca kolizyjne, ograniczając widoczność (np. wciśnięcie tuż przy płocie), robiąc jakieś skomplikowane zawijasy. Jest budowana nie tam gdzie faktycznie jest potrzebna separacja, a tam gdzie wygodniej to zrobić, często w ramach zdobycia finansowania na chodnik.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jadać w 100% identycznej pozycji, na tych samych kołach, będziesz jechać z tą samą prędkością ;-). Powiem więcej, jak zrobisz z ramy mtb szosę to będzie jechać jak szosa! Nie wnikając w marginalne szczegóły strat energii napędu, aerodynamiki ramy, sztywności i pochłaniana spowalniających drgań... I musi być baranek. I od tego by zaczął. Rowery z barankiem powinny mieć geometrię sportową-wyścigową aby maksymalne osiągi mieć na klamkach. Na maxa ugięte i ściągnięte łokcie - najszybsza pozycja. Dolny chwyt natomiast jest dużo pewniejszy i poza odpoczynkiem jest do sprintów, technicznych zjazdów i odcinków (dziury, bruk), i do pewniejszego, mocniejszego hamowania. Gravel to z założenia rower sportowy, pochodna szosy wyścigowej/przełaja z trochę łagodniejszą geo (pod ultra, pod bike-packing, długie wyrypy), brat wersji endurance i baranek ma dawać aerodynamikę w górnym chwycie na asfalcie, szybkich szutrach, wyścigach... dolny spotęgowany flarą możliwość kontroli roweru na sekcjach technicznych w terenie. A, kosmiczny marketing wymyślił, że jest to uniwersalny i najlepszy rower dla każdego, zaczęto robić masę różnych geo, w tym typowo trekingowe, wręcz rekreacyjne i na siłę wsadzać baranek do wyprostowanej pozycji aby tylko magicznie nazwać go gravel-em i podbić cenę o 50% (sam osprzęt kosztuje dużo więcej). Ogólnie każdy kupuje co mu się podoba, baranek do wyprostowanej pozycji nie da nic poza dodatkowymi, bardzo wygodnymi chwytami przy wielogodzinnej jeździe a właśnie do tego stworzono ten rower.1 punkt
-
Jeździłem 20 lat na baranku bo wyborem wówczas była "jaskółka" która na dłuższą metę była tragicznie niewygodna. W 1993 kupiłem rower z prostą kierownicą i rogami i stwierdziłem że też się da na tym jeździć i tak jeżdżę do dzisiaj. Jeśli ktoś kupi gravela bo teraz jest to najmodniejszy typ roweru a nie dlatego że taki potrzebuje to trudno - w rzeczywistości nie ma jednego "słusznego" typu roweru, wszystko trzeba dopasować do siebie.1 punkt
-
Zwyczajnie, są różne kierownice, jedni wolą barany, inni proste kiery. Ludzie są różni i mają różne preferencje, proporcje ciała, różny stopień gibkości kończyn. Jakby istniał jeden uniwersalnie idealny kształt kierownicy, to taka by była w każdym rowerze. Przyzwyczajenie drugą naturą, jeśli jesteś przyzwyczajony do prostej kiery z MTB to na baranie może na początku być dziwnie. Z drugiej strony, jeśli całe życie jeździłeś na szosie, to baran w gravelu będzie jedynym słusznym wyborem. Zalety barana względem prostej kiery to przede wszystkim więcej dostępnych chwytów. Z czego większość z nich układa rękę w bardziej naturalnej pozycji niż prosta kiera przy zachowaniu dostępu do zmiany biegów i hamulców. Coś czego rogi albo lemondka domontowana do prostej kiery nie dają.1 punkt
-
1 punkt
-
Jak ze wszystkim - dla jednych lepiej dla innych (np chyba dla Ciebie) gorzej:) Nie będzie - bo na prostej obniżonej kierownicy masz jeden chwyt i to nisko, na baranku masz ich więcej i na różnej wystokości, oraz bliżej i dalej. Ja często przekraczam 30km/h (ale chwilowo, nie średnio), dodatkowo mam nadwagę (ale nie 30 kg tylko jakieś 3 kg) i nigdy nie chciałem czuć się sportowcem, mimo to odpowiem: Grawela z barankiem se kupiłem kilka lat temu, żeby miec rower do jeżdżenia po łatwych trasach, tam gdzie kompletnie nie chce mi się zamulać na MTB i chciałem mieć baranka, żeby a) mieć więcej chwytów, b) mieć odmianę od prostej kierownicy w MTB. Może być takie uzasadnienie?:)1 punkt
-
Bo jak dasz taką samą szerokość kierownicy jak w gravelu, to na mtb ciężej będzie manewrować. Do tego będzie niewygodnie na dłuższych dystansach. Na baranku masz 3 podstawowe chwyty, a nie 1. No i jak w/w zabraknie Ci biegów (szczególnie w nowych mtb z korbami 30-34). Ale, dla kogoś kto nie jeździ długich dystansów ani nie ma zamiaru/możliwości szybko jeździć, to zakup gravela rzeczywiście nie jest optymalnym wyborem.1 punkt
-
Że gravel to z założenia ewolucja roweru szosowego a nie alternatywa dla mtb i nie służy do pokonywania tras trudnych technicznie A kto powiedział, że ma się sprawdzać lepiej? Jeśli cie to nurtuje to musisz zapytać jednego z "amatorów rzadko przekraczających 30kmh" o powody dokonania takiego a nie innego wyboru. Większość pewnie mimo brzuszka i 30kg nadwagi chciała się na rowerze poczuć sportowcem1 punkt
-
Nowy link do Allegro: https://allegro.pl/oferta/uszczelniacz-mleko-do-szytek-detek-rowerowych-1l-14108951916# Zapraszam1 punkt
-
Najlepszy jest zakres pomiaru od 0 do 200 Nm🙀 Czyli zegarki też można skręcać 😀1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
