Ranking

A niech mnie piorun trzaśnie.

Bo mini mostek Pozdrow'er😘

Bo Puszcza Bolimowska😁 szkoda,że to nie park narodowy... wycinki trwają na szeroką skalę 😔

Bo coś w trawie piszczy.

Bo droga jest celem:

Bo z synowcem na truskawki 😜

Bo zgubiłem się w górach i trafiłem na podjazd kończący się takim czymś i 21%. Raczej moja fizyczna granica bo 34/32 deptałem leżąc na kierownicy, jak się lekko odrywałem od kierownicy to odrywało się też przednie koła od asfaltu.

As you wish, my lord

Bo znalazłem chwilkę podczas wyścigu.

Bo odpocząć czasami trzeba 😄

Bo w tym miejscu fota obowiązkowa.

Bo pit-stop na zimny big łyk

Bo zafoliowane te pole.

Pojechałem zobaczyć jak idzie budowa S6.

Dwa z tyłu, dwa na dachu. Córka prosi potem, abyśmy nie brali rowerów ze sobą bo wszyscy na drodze się na nas patrzą.

Bo

Bo nie ma jak chill na łonie przyrody

Niby kawałek blaszki ze wstążką, a cieszy. No i uścisk dłoni kolarskiego "Zorro" na podium. No przecież, że nie w Open, a tylko w kategorii "młodszych dziadków", czyli FM5, ale zawsze coś. Widocznie moi mocni konkurenci akurat dzisiaj pojechali na inne imprezy. No i uznanie w oczach pewnego Anglika z podium (pozdrawiam) widzącego mój dziecinny, stalowy rowerek bez amortyzatorów: "On a rigid bike?"

Bo serce rezerwatu tętni życiem. Pod tym zwalonym drzewem mrówki usypały sobie chatę.

Bo wczoraj byłem na horyzoncie

Bo coś na rzeczy być musi, kiedy żaby tak rubasznie rechocą...

Bo w drodze na Mazovia MTB Marathon w Wysokiem. Ekologia pełną gębą. Tak mi się ta ekologia udzieliła, że w drodze powrotnej mój "karton mleka" spalił średnio tylko 4,7 l/100 km. A w codziennych dojazdach "po zakupy" żłopie 8-9 l.

Bo przy ognisku Pozdrow'er 😘

Pozdrow'er😘

Bo to był dobry dzień 🙂

Bo wszystkiego dużo, zielonego, niebieskiego i żółtego i rower w malinowym chruśniaku.

Tu była droga, ale truskawkowcy przejęli ten teren. Ten i wiele innych. Strzeżcie się. Truskawkowcy to nowi iluminaci.

Bo pomiędzy Łysą Górą a Czernicą

Koza pod palmami z truskawkami w tle.

Bo zachód nad jeziorem Pozdrow'er 😘

Bo z soboty . @siemalysy- to Ślęża ?

Bo ciepło jak w lato

Bo do kolejnego weekendu daleko

O 7 było jeszcze trochę chmur.

Niedziela matki kolarskiej dziesięcioprocentowej Kupię blat 46 do ultegry

Bo w maju minęło 8 lat... ...jazdy na ramie której od samego początku nie lubię. Dam mu jeszcze trochę czasu, może się dotrzemy .

Bo czasami trzeba przystanąć

Bo niebiesko zielone przestrzenie 🤩

Bo zabrakło pary w nogach i podczepił się do lokomotywy.

Bo pogoda taka, że z kumplami skoczyliśmy nad wodę

Bo rzepak był za duży

@spidelli jak na przybitego to nawet nieźle wygląda 😂

To jest Pan Zdzichu Prawie zawsze jak jadę przez tę wioskę to jakąś scenkę filmuję z tym pluszakiem 😁 Ktoś go tam przybił do ławki.

U mnie dzie wpadło 175 km i cieszę się jak dzieciak 😂😁

30+30 Trzydzieści w jedną stronę całkowicie pod wiatr. Myślę sobie - za to powrót będzie świetną zabawą. Okazało się, że po zakręceniu rowerem wiatr sobie też zakręcił i drugie 30 z wiatrem skośnym. Ręce normalnie opadają.

Bo coś mi się dzisiaj podjazd ślimaczył... @up, widzę że kolega już zgona zaliczył

Bo chyba lubię zielony

Bo wieża obserwacyjna "Trzcielińskie bagno"

1. Autopauza nie wpływa na nawigację . Zatrzymuje tylko rejestrację śladu na czas postoju wtedy nie " pływa " GPS. Po wznowieniu jazdy rejestracja jest dalej kontynuowana. 2.O tym aspekcie napiszę jak będę na komputerze bo jest dużo pisania .Na razie uruchamiaj ręcznie - guziczkiem. 3. Przypięty do trasy oznacza ,że nawet jak będziesz jechał 10 metrów od drogi to zawsze będziesz na niej. Tą opcję wyłącz.To jest dobre dla samochodów. 4. Po zjechaniu z kursu w trybie automatycznym Garmin sam bez twojej akceptacji przeliczy trasę. W trybie monit wyświetli komunikat ,że zjechałeś z kursu z zapytaniem czy przeliczyć. Jeżeli zaakceptujesz to przeliczy jeżeli nie to nic nie zrobi. 4.Jak na dwóch urządzenuach lecisz tą samą trasę to tylko zapisze tą z tego co ma status podstawowe urządzenie.

Dobrze, że nie było tam jakichś klombów, bo mogłoby to źle wyglądać