Skocz do zawartości

Ranking

  1. Sansei6

    Sansei6

    Użytkownik


    • Punkty

      18

    • Liczba zawartości

      4 760


  2. CoolBreezeOne

    CoolBreezeOne

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      1 219


  3. Joker86

    Joker86

    Użytkownik


    • Punkty

      10

    • Liczba zawartości

      449


  4. Zbyszek.K

    Zbyszek.K

    Użytkownik


    • Punkty

      9

    • Liczba zawartości

      324


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. 9 punktów
  2. Bo wcale nie było zimno i w ogóle nie wiało
    8 punktów
  3. 7 punktów
  4. Bo... znalazłem zimę "Droga Bieszczadzka" Puszcza Bukowa.
    5 punktów
  5. Dotarła... bez ogniwa w cenie 112 zł. Próby domowe wypadły pozytywnie, na "turbo" daje mega. Czekam na lepszą pogodę bo jak na razie jest za zimno a po zachodzie słońca to już lepiej z domu nie wychodzić. Zdjęcie temperatury o godz. 14.05 w załączeniu
    4 punkty
  6. 4 punkty
  7. 3 punkty
  8. Po dwóch tygodniach dłubania po godzinach dokończyłem kompletny serwis szosy. Rozebrałem ją prawie do ostatniej śruby, wszystko trzeba było umyć, odtłuścić, potem poskładać, a że pomieszczenie serwisowe mam rozmiarów mikroskopijnych, to było trochę zabawy. Najwięcej problemów i kombinacji było z owijką, bo nie pamiętam, kiedy ostatnią nawijałem i w głowie miałem czarną dziurę oraz z wewnętrznym prowadzeniem kabli, ponieważ tajwańce powymyślały jakieś przelotki, uszczelnienia i trzeba było się pobawić, żeby to sensownie puścić i by linki się gładko ślizgały. Ale warto było, wszystko chodzi miodzio! 👌 Na dokładkę, bo jakoś niespodziewanie szybko poszła mi regulacja przerzutek ;), wymieniłem w MTB kapcie na "zimowe", czyli zestaw starych, ale prawie nieużywanych, znalezionych gdzieś w garażu XKingów 2,4 na przód i Bardzo 2,25 na tył. Żadna nie przystosowana pod tubeless, więc nie kombinowałem i założyłem na dętkach. No a teraz w końcu, po dwóch tygodniach choroby - IDĘ NA ROWER!
    3 punkty
  9. Bo w dzień na mieście też biało
    3 punkty
  10. 3 punkty
  11. Rzeźba jest zaraźliwa. W liściopadzie wyrwałem lokalnemu bonzowi ramset Specialized Crossroads, który przeobraziłem w grejwela. Wciąż nie sfocony po oczyszczeniu bagażnika z przydasiek, czarna owijka już zerka na kierownika. I wszystko byoby git, gdyby nie Rockhopper na OLce w tym samym kolorze lecz z fioletową czcionką, miast niebieskiej w KrosSzosie. A że niebieskie kanty Tektro pięknie siadły tamże a purpurowe nadal tkwiły niewszczepione tak powstała dziura w portfelu i nowy grat w garażu: Plan na wykończenie zarysowany powyżej - będzie singlowo i najgrubiej jak się da...Maxxis Hookworm 2.5" to marzenie ale tak odważny jak @Sobek82z Breezer'em raczej nie jestem 🤪
    2 punkty
  12. Wczoraj przedświątecznie pomalowałem ścianę, powiesiłem kilka półek (kilka jeszcze przede mną), oświetliłem choinkę, a dzisiaj poszedłem pohasać sobie na mrozie. Fajnie się kręciło w, tak ja wiem..., kalesonach było nawet fajnie cieplutko. Króciutkie 33.8km wpadło. U mnie najgorzej kręcić w lecie na odcinkach z wycinką. Koleiny po maszynaach pozamarzały i nieźle można glebnąć. No i buchtowiska na leśnych ścieżkach... też miekko i szybko nie jest. W związku z powyższym kręciłem na najniższym ciśnieniu ever - 1,4-1,5bar.
    2 punkty
  13. Ja byłem wczoraj, i oczywiście standardowo wpierniczyłem się jak świnia w kartofle, bo zjechałem na pola, a tam jazda może nie z walką o przetrwanie, ale jednak niezbyt ciekawa, bo miejscami zakopywanie, delikatne uślizgi (delikatne z racji zachowawczej jazdy), a potem jeszcze przeprawa przez kopny śnieg - w sumie przymusowo zatrzymywałem się pewnie z kilkadziesiąt razy, wiele razy nie mogłem ruszyć, więc hulajnoga, albo podchodzenie... W lesie już lepiej, choć slajdzik na "przeciwny pas ruchu" był, a jechałem może ok. 20 km/h, czyli widocznie za szybko Widziałem fat'a - ja się zakopałem na mini podjeździe, a on pojechał dalej (chyba jedyny przypadek, kiedy mógłbym fatem jeździć)
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. Rozebrałem Rockhoppera z gratów zeszło-millenijnych, oczyściłem ramę najlepiej jak się dało i chciało, zacząłem ją dekorować gratami nieprzystającymi do majestatu metryki:
    1 punkt
  16. Nie widzę info, że to przebieg roczny
    1 punkt
  17. Moje zakupy z cyklu "prezenty gwiazdkowe ode mnie dla mnie"🙃 - Bagażnik rowerowy tylny SPORT ARSENAL Expedice Art. 216 -Torba rowerowa na bagażnik Wozinsky 13L - Łańcuch KMC X8 silver -Garmin 530 Edge
    1 punkt
  18. Nigdy niekończąca się powieść mojego autorstwa - "Don Kichot - tym razem w krainie wiatraków".
    1 punkt
  19. Korona Gór Polski na dwóch kółkach Chełmiec
    1 punkt
  20. Diamant składa się z przydasi, i jest skończony , tak jak pisałem 3500 km katowania bez obsługowo, nie licząc 2 kapci, czy lania na łańcuch. Przerzutka czy zablokowana czy nie to najwyżej urwie samą siebie gdy się wkręci patyk, a jej zakres biegowy jest ograniczony jak na zdjęciu i podkładki nie pomogą mam inne ale w tej ramie chcę mieć tego druciaka, bo pasuje W Diamancie nie da się przepchnąć nic na korbie.Zęby idą po widelcu. W Maratonie nie wiem, u mnie w Jaguarze 11 z kasetą 7s i piastą 126 mm po opiłowaniu nakrętki od haka przerzutki działa; tam chyba rzeźbiłem. Generalnie tak jak piszecie czasem można coś technicznie zaradzić, ale nasz pytacz robi pierwszy taki projekt z kupowanych części, a nie piętnasta pordzewiałą ramę jak ja z zapasów z krypty.
    1 punkt
  21. Się blacik przekłada na drugą stronę, wywala niepotrzebne gramy, suport montuje najkrótszy jaki podejdzie i Et voilà comment ça doit être.
    1 punkt
  22. Kiedyś zębatki kończyły się na 14 , upychanie 11 robi kolizje z hakiem przerzutki ( śrubką zaciskową u mnie zdjęta) i z ramą . U mnie 8s pracuje wykastrowane z góry i z dołu jako 6s. ( ale to też pod przerzutkę ZzR i jej zakres pracy) A zapomniałem : na koniec - w taką ramę wymarzona opcja to po prostu zrobić ostre koło z klasyczną 120 flip flop ( np korba 46 zębatki 16/18) ) 😀 gruby Pc 1 i jazda !!! Fajnie bo opony mogą być 35 albo 32 i nawet błotnik wejdzie ! W sam raz na zimę, śnieg to można nawet kolce założyć i korbę 40 albo 39 na początek!
    1 punkt
  23. Coś do czego zabieram się od kilku lat. ZZR zakupiony w 1968 roku. Cały w srebrzance. Wszystkie części oryginalne ZZR, chociaż mam wątpliwości co do korby, wszystkie jakie widziałem były 2 rzędowe. Rozbiórka poszła wyjątkowo gładko, czas operacyjny 6h. Nieoceniony okazał się klucz Łucznik. Problemu przysporzyła prawa miska suportu. Ciekawe jak wyglądała oryginalna tabliczka. Z pod srebrzanki przebija się całkiem ładna patyna 🙃 A taki ładny był, zielony... Na tą chwile wyleciało wszystko, docelowo zostanie oryginalne siodło i dzwonek. Co do kół, może kiedyś je uratuje i złoże na nowych szprychach. Na tą chwile rozpoczynam poszukiwania czegoś współczesnego 28'' (propozycje priv, głownie zależy mi na tyle pod kasete 8-10). Nie wiem czy oryginalne hamulce mają na tyle regulacji żeby zmieścić mniejsze koła. Napęd 2x8 lub 1x10, zobaczymy co przyniesie czas. Sa jakies przelotki inne niz na trytytke?
    1 punkt
  24. Coś tam lekutko działam. W tym tygodniu kończymy składanie JIGa i w kolejnym lutuję taby IS do ramy i widelca 🔥
    1 punkt
  25. @rambolbambol Dostałem, kupiłem, kółka 650b, na oponach 50c, wygląda to całkiem zgrabnie w ramie 26er i jest więcej prześwitu niż przy 28'' i oponie 40c.
    1 punkt
  26. Znaleziony w trawie damski 26er ze wzbogazonej stali hi10, będzie na kołach 28'', na tarczach i sorze 1x9, oponki 42c, choć marzą mi się strada bianki z żółtym bokiem 40c, może na wiosnę wyjedzie ze stodoły. Pozdrow'er
    1 punkt
  27. Wariacje na temat Cube Attention czyli moja pasquda😄😉
    1 punkt
  28. Marin Stinson '96 podcinanie zapieczonego zintegrowanego mostka a raczej jego końcówki siedzącej w rurze sterowej
    1 punkt
  29. Pierwsza bułkowa eskapada za mną. Największy szok? Hamulce mini Vki od XLC są zauważalnie mocniejsze od TRP Spyre C !! O_o
    1 punkt
  30. Sidol daje rade na Alu! Taka polerka na szybko, i pojawia się błysk.
    1 punkt
  31. A ja mam jeszcze gdzieś u rodziny na strychu takiego zawodnika. Rometowska 26 calowa Sierra Nevada z 1998r , chyba jeden z ostatnich modeli rowerów produkowanych przed upadłością zakładu. Ciężka jak nieszczęście bo z oryginalnymi błotnikami i bagażnikiem ważyła 18 kg ale o dziwo, miło wspominam jazdę tym rowerem. Zdjęcie nie najnowszej daty bo aktualnie z tego co pamiętam jest w niej zamontowany koszmarny amortyzator sprężynowy a oryginalne widły przepadły...szkoda. Myślę że w przyszłości na tej ramie coś dało by radę zmontować.
    1 punkt
  32. No widać ogrom pracy i umiejętności. Huragan jak z salonu. Na ten rok mam dwa projekty. Diamond Back Apex z 1991 i Kona Hahanna z 1994. Apex to będzie mix wszystkiego co sprawdzone Deore XT, DX z v-kami Srama i klamkami Avid plus opony 2.1 lub 2.2 jak wejdzie. Kona bardziej crossowo, może z barankiem ale opony 1,75 jeżeli z tylu się zmieści i 1.95 na przód. Tu osprzęt jeszcze nie określony.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...