Skocz do zawartości

Ranking

  1. zajonc

    zajonc

    Użytkownik


    • Punkty

      20

    • Liczba zawartości

      944


  2. spidelli

    spidelli

    Użytkownik


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      6 040


  3. DK064

    DK064

    Użytkownik


    • Punkty

      15

    • Liczba zawartości

      109


  4. elkaziorro

    elkaziorro

    Użytkownik


    • Punkty

      14

    • Liczba zawartości

      2 024


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.07.2022 w Odpowiedzi

  1. 13 punktów
  2. @zajoncdobrze piszesz Nawet i cały dzień można tam siedzieć i się lampić w widoki Bo jak w poście wyżej Można z pół dnia
    12 punktów
  3. 12 punktów
  4. Bo nie doczekałem się na startujący samolot i pojechałem dalej. (Balice 😉)
    12 punktów
  5. Bo w weekend było trochę wspinaczki
    11 punktów
  6. 11 punktów
  7. 10 punktów
  8. Wy tam śmigajcie po tych górach, bo zaraz święta i śniegiem je zasypie. U mnie już na choince wisi gwiazda i nawet ktoś prezent pod spodem zostawił. No jak nic wigilia się zbliża.
    9 punktów
  9. Bo raczej bliżej Bo zacieniony las.
    9 punktów
  10. Bo,po takiej przerwie ciężko wrócić do optymalnej formy.
    9 punktów
  11. Bo... krzywy las Nowe Czarnowo w pobliżu Gryfina. Rower nie mój koleżanki.
    9 punktów
  12. Bo pieszo koło Kudowy Zdrój, ale myślę że single glancesis ogarnę na wypożyczonym kasztanie w okolicy 😉 Pozdrow'er 🤗
    5 punktów
  13. Bo trasy rowerowe niejedno mają imię. Na takie numery trzeba być przygotowanym, zwłaszcza na nieznanej trasie.
    4 punkty
  14. Złożyłem zamówienie na bagażnik, sakwy 2x20 l i Schwalbe Marathon Plus MTB 😁 Będzie ciężko, nóżka się wzmocni 😂
    3 punkty
  15. Prawie... Zachód pikny, powody takowego smutne.
    3 punkty
  16. Bo... Zamki dwa ale rower tym razem jeden.
    3 punkty
  17. 5 po dni zlocie geneza pojechała , na razie 9,95 kg. Tyle wieści z ważenia, wrażenia po testach. Nowe tylko opony, jedna dętka, łańcuch i chwyty, reszta z otchłani dziejów. zastanowienia teraz będą nad napędem ( ostry, 2x8, 2x10) , kokpitem zryczy baranem itp jak dobrze że nie miałem tego nad zalewem ufff !!!😄🤭😅 Ps ma ktoś łożysko 36*x36* do sterów 1/1/8 ? Pechowo takiego akurat brakuje mam 45/36 45/45 w zapasach a 36 brak.
    2 punkty
  18. Ja bym zaczął od wywalenia tokenów, ustawienia sagu jak Bozia przykazała na 20-25% i testy. Jak będzie przelatywał przez skok przy byle zjeździe z większego krawężnika wtedy dopiero jest potrzeba dołożenia tokena.
    2 punkty
  19. A czy serwis zerowy został wykonany? Może Reba sucha jest?
    2 punkty
  20. Jak masz włożony token albo kilka to ciśnienie ma być mniejsze a sag większy niż przy domyślnej konfiguracji bez tokenów.
    2 punkty
  21. Bo rowerów na zdjęciu brak, bo byłem na piechotę, ale prowadzi tam droga rowerowa nr 2860 Biela voda - Zelene Pleso. Jak to Słowacy określają MTB expert. No gravelem bym się tam nie pchał. Albo mówiąc inaczej na pewno bym pchał, może nawet w dół
    2 punkty
  22. 2 punkty
  23. Mi się wydaję że wszystkie przerzutki Shimano MTB 10x i 11x są DynaSys. No chyba że Shimano ostatnio wymyśliło kolejną niekompatybilność. Niech ktoś mądrzejszy się wypowie.
    1 punkt
  24. Ps 2 kona smoke czy ja dobrze widzę 29 cali i hamulce zwykłe ? https://m.olx.pl/d/oferta/kona-smoke-29-crmo-xl-rower-wyprawowy-CID767-IDQ3uoZ.html?reason=ip|cf
    1 punkt
  25. Używałem tak przez kilka miesięcy manetki 2x z serii M6000, działało wyśmienicie.
    1 punkt
  26. Dołożyłem jeszcze mrugające lampki z Dekla oraz zapasowy łańcuch. Co mi po pancernych oponach i zapasowej dętce, gdy zerwę łańcuch 😁 Teraz tylko decyzja przełożonych, czy będzie urlop od przyszłego tygodnia. Jedna trasa już zaplanowana - około 130 kilo 🤩
    1 punkt
  27. Też zachęcam do takiej turystyki, nawet w okolicach miejsca zamieszkania, wcale nie trzeba daleko podróżować. A jeśli się da, to jeszcze lepsze wrażenia. Tu też warto, nie jak kolega wspomniał na czas i byle więcej km nabić, ale dla samej przyjemności. Nigdzie nie miałem okazji tylu ludzi poznać co w górach (na szlakach, w schorniskach, na stokach czy nawet w sytuacjach krytycznych). Szkoda, że schroniska już przybierają formę Hoteli 4 Rich... Dawniej było rewelacją, dotrzeć po całym dniu i mieć możliwość z 20 osobami na podłodze śpiewać, bawić się i spać w schronisku.. Ulubione schronisko na Hali Miziowej... Ale rozebrali deskowaną chatę, a postawili betonowy budynek, w którym kompletnie teraz brak atmosfery. Jest jeszcze nadal istniejące od lat wspaniałe schronisko Stożek, Chatka pod Niemcową (mimo, że budynek bez zmian ,to tu już całkiem inaczej niż w czasach licealnych czy studenckich), Zygmuntówka czy super schronisko na Hali Łabowskiej... Ehhh.. ile wspomnień i miłych chwil... Mróz, zima, burze czy upały w takich miejscach warto przeczekać.. Polecam! A od kilku lat (dziecko już w odpowiednim wieku), szwędamy się po polsko-słowacko-czeskich szlakach pieszych. Troszkę na szlakach też się zmieniło, nie jak w dawnych czsach, młodzież już nawet Dzień Dobry nie powie, śmieci sporo, nikt sam się nie schyli żeby po kimś zabrać, a nawet po swoje się nie chce komuś schylić, a podcierających sobie w krzakach i nie zbierajacych po sobie chusteczek od groma (FUJ!!), dużo rowerów i głównie ebików czasem nawet dwusuwów czy qadów (co wg mnie źle wpływa na atmosferę pieszych podczas wspinaczek czy spacerów), mnóstwo piesków (głównie tych na rączkach noszonych)... W zeszłym roku zaliczyliśmy większość w okolicach Wisły, Wisły-Malinki i -Szczyrku... Czekam i doczekać się nie mogę 6 sierpnia na wyjazd do Lipna (koło Żywca) i znów zaczniemy łazić i podziwiać naszą przyrodę z widokami na góry.. Domek zarezerwowany z banią i panoramą na jezioro i całe pasmo górskie, więc aby tylko pogoda wystarczająca była i zdrowie nie zawiodło. Warto nawet dla umocnienia więzi międzyludzkich się wybierać, z rodziną czy przyjaciółmi, super sprawa!
    1 punkt
  28. Pełnoletnie i wzorowo polskich znaków używają, dając poprawny przykład. W dodatku w bardzo wyszukanych formach
    1 punkt
  29. Każdy amortyzator powietrzny jest tym "twardszy" im głębiej w skoku się znajduje. Dołożenie tokenów powoduje, że "utwardzanie" w głębi skoku jest jeszcze większe. Dokładając tokenów i zachowując ciśnienie będzie Ci trudniej dobić amortyzator, co ma sens na większych hopkach, ale na normalnych trasach będziesz miał efektywnie mniej skoku. Dokłądając tokenów i zmniejszając ciśnienie będziesz mógł mieć duży sag, mięciutko jak kaczuszka, a mimo to nie będziesz dobijał na normalnych trasach. Oczywiście im większy SAG tym mniej efektywnie skoku masz.
    1 punkt
  30. Ustaw sobie sag na jakieś 20%. Tokeny się dokłada jeśli zbyt często wykorzystujesz cały skok zawieszenia. Spójrz sobie jakie ustawienia sugerują Ci na https://trailhead.rockshox.com/en/
    1 punkt
  31. Masz rację. Duży obraz całego problemu to między innymi to, o czym napisałeś. Generalnie, zdrowy człowiek nie jest pożądany przez system bo to żaden biznes
    1 punkt
  32. Ktoś go chyba razem z jakimś starym domem kupił. Ciekawe co to są te przerzutki półautomaty. Może strzelają podczas jazdy, ale nie robią tego seriami?
    1 punkt
  33. Albo tym którym się do pracy/domu spieszy. Mnie zajmuje to codziennie od 3.5 do 4 godzin. Na MTB byłoby dużo dłużej, na szosie połamałbym koła i ramę. Na gravela załaduje laptopa i ubranie i mogę się toczyć te 30km/h
    1 punkt
  34. Autor wątku już dawno temu zniknął, zapewne nie jest tak zakręcony rowerowo, jak szanowni dysputanci, przepraszam 😁 Wg mnie ma rower - jeśli jest dopasowany - w praktyce niczym się nie różniący od graweli/crossów w możliwościach do sprawnego i spokojnego (patrz pierwszy wpis tego wątku) "pokonywania" leśnych "terenów". 🙂 Różnica leży tylko w pozycji (kiera) ogólnej sprawności fizycznej. Jazda na sztywnym rowerze po leśnych ścieżkach z korzeniami, dziurami i kamieniami jest bardzo nieprzyjemna - rodzaj kierownicy czy materiału ramy ma tu znaczenie drugorzędne. Trzeba unosić tyłek, jechać po prostu aktywnie - to rodzaj sportu albo kwestia uosobienia. Mnie się podoba zmęczenie fizyczne po takiej przejażdżce. Mam sztywny rower zbudowany na starej ramie Krossa, lekko wygięta płaska kiera plus amortyzyjące grawelowe opony. Teraz zaczynam budować rower bardziej crossowy - czytaj: lżejszy i z niższą pozycją. Dla kondycji i chyba dla sztuki. Baranek mi nie przypadł do gustu, bo nieprecyzyjnie w lesie się prowadzi i za nisko mam na nim oczy, a lubię poobserwować las i prędkość dla 50-latka mało istotna😆 A przede wszystkim mnie się wizualnie podoba taki rower, choć d...a mnie boli.😁 A w ogóle z tego, co wyczytałem, to rowery szutrowe z barankami zostały wymyślone dla RÓWNYCH dróch szutrowych, żeby pokonać sprawnie/szybko spore odległości na szerszych oponach, w bardziej wyprostowanej pozycji itd. Amerykański pragmatyzm. Nie chodziło o żadne lasy, korzenie, tereny. A potem wtrącił się marketing i naiwni amatorscy kolarze wierzą, że jak się pochylą, wężej złożą ręce, utwardzą rower, wyrzucą amortyzację - to będą sprawnej przemieszczali leśne i polne dukty i na dodatek będą zdrowsi. 🤣 🤣🤣 Nobel z fizyki/kinetyki + bonus dla wysportowanych jutuberów, którzy sprzedadzą każdy typ roweru, bo są po prostu fizycznie sprawni, mają gadane i z tego żyją.
    1 punkt
  35. Otóż to! Więc słuchać, słuchać Za wyrocznię się nie uważam, ale dawno nie miałem okazji porównać, i teraz się udało. Dokładnie te same "miejskie golibrody" - jeśli chodzi o model i szerokość, uważam za fajne, uniwersalne opony na miasto i podmiejskie ścieżki. Ale w wersji 700c. Tak - że fajnie byłoby jakby było (był). Jesienią, po wakacjach. Być może w ojczyźnie paprykarza, być może w centrum kraju, być może w górach (znaczy na południu). W zależności od tego która opcja zgromadzi największą frekwencję bo o to teraz walczymy. Ja powiem raz jeszcze - tym razem na forum. Uważam że łatwiej jest zebrać stallovców niż singlovców (choć na minionym weekendzie nieszlachetnych ram nie stwierdzono) także szanse są.
    1 punkt
  36. 1 punkt
  37. 1 punkt
  38. 1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Bo lubię długie, ciepłe letnie wieczory
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...