[Rama Carbon] Zabezpieczenie Ramy MTB

[Janusz123]

Witam wszystkich mam takie pytanko wczoraj przyszedł do mnie nowy rower z ramą carbonową nigdy nie miałem takiej. 

Chodzi mi o konserwacje czy opłaca sie po odłuszczeniu ramy używać specjalnych wosków albo co mnie bardziej interesuje powłok ceramicznych np DYNAMIC Secret Surface albo Ultracoat Carbon

czy to w jakimś stopniu ochroni ramę. Słyszałem też o różnych foliach PPE ale nie wiem czy sam to ogarnę a koszt oklejenia całej ramy u mnie w Szczecinie to 1800zł sporo. Jak myślicie czy nie być pi....ą i po prostu zacząć jeździć a ramy są po to żeby sie rysowały  

[nossy]

A co chcesz zabezpieczyć woskiem albo ceramiką? Jeśli lakier na ramie przed UV i poprawić look, poprawić hydro czy mniejsze przyleganie błota to oki. Ale mechanicznie nic nie zabezpieczysz tym. Zabezpieczenie mechaniczne to folia. Możesz samemu okleić newralgiczne miejsca gotową folią dedykowaną do ram....wyjdzie taniej. Dużo wypożyczalni tak robi.

[Janusz123]

No też racja myślałem taką rolę kupić powinna starczyć 

https://noso.store/pl/p/Folia-ochronna-PPF-U-na-rame-na-metry-300-mik/440

I do tego jakąś osłonę grubszą pod dolną rurę ramy 

Edytowane Czwartek o 18:46 przez Janusz123

[TheJW]

Kup sobie Oraguarda na allegro ile potrzebujesz i oklej to co najbardziej narażone na uszkodzenia. Będzie sporo zabawy w wycinanki, ale ile zaoszczędzisz.
Woski, ceramiki i inne "magiczne" powłoki sobie daruj. Może to się do szosy nadaje, żeby te kilka kropel deszczu przed którymi pedalarz nie zdąży się schować ładnie po ramie spłynęło. Ale jeśli to rower MTB, to  syf i tak będzie niezależnie od tego, co z ramą zrobisz - taki urok tej odmiany kolarstwa. Kiedyś dostałem jakiś preparat, użyłem parę razy, ale poza tym, że rama świeciła się jak psu jajca na wiosnę i że straciłem czas na jego aplikację, nie dawał absolutnie nic.

Edytowane Czwartek o 19:08 przez TheJW

[Janusz123]

No na pewno kupię tą folie ale zastanowię sie jaką rolkę wezmę a co do pedalarzy, nigdy nie byłem i nie będę te ich obcisłe gacie i idealnie  białe skarpetki bleh, jeszcze im sie wydaje że są jakąś elitą a tak naprawdę wszystkich irytują na drodze. Tylko MTB ewentualnie gravel z małym skokiem

Apropo Tej Foli w miarę łatwo sie ją przykleja dokupić do tego taki specjalny żel i  odtłuszczacz ?? 

Edytowane Czwartek o 20:42 przez Janusz123

[TheJW]

Alkohol izopropylowy do odtłuszczenia, a do montażu woda+płyn do naczyń w jakimś spryskiwaczu, np. butelce po płynie do szyb. Raklę dwustronną (filc/guma) warto dokupić, ale to kilka złotych, ten sam sprzedawca na pewno będzie miał.

Edytowane Czwartek o 20:52 przez TheJW

[Przecietny]

Jesteście na forum rowerowym na którym występują osobniki prawdopodobnie jeżdżące na bardzo różnym sprzęcie  także szosowym i nazywacie rowerzystów/kolarzy, współpasjonatów PEDALARZAMI? Nie wiem jak inni ale odbieram to określenie negatywnie, nie odbieram tego osobiście, bo klasycznym szosowcem nigdy nie będę(mam dwa różne bidony i torbe podsiodłową)ale sądze,że to nieładnie.

A tak do tematu to taką folią można zmienić kolor ramy jak sie domyślam, w sumie fajna sprawa.

[Eathan]

Jeżeli myślisz o wydaniu 1800 zł na oklejenie roweru to ja bym jednak poszedł w stronę https://www.ridewrap.com/pl/en/ Za 200€ masz idealne formatki pod konkretny rower pozwalające na jego oklejenie w całości. Za 70€ masz formatki na oklejenie większości roweru. A za 40€ masz formatki na wybrane najbardziej narażone elementy. Masz wybór między matem a połyskiem. Wszystko pod konkretny rower i nawet pod jego rozmiar. Idealne dopasowane. 

Jeżeli masz odrobinę zacięcia to za kilkadziesiąt zł kupujesz folię na allegro. Do tego rakle, żel i lecisz z koksem sam. Chcę więcej fanu to kup jeszcze taśmę do odcinania folii np. 3M Knifeless. Będziesz mógł bawić się w zakamarki i inne takie wynalazki. 

[KSikorski]

Ja swego czasu kupiłem za około 90zl w promocji zestaw folii na cały rower marki muc off. Przy takiej cenie nie opłaca się samodzielnie wycinać z arkusza. Zestaw był mocno uniwersalny i po dwóch latach wciąż jestem zadowolony z oklejenia. Folie na dolnych rurkach wahacza za rok będą już do wymiany.

W kategorii "mniej uniwersalne ale wciąż lepsze niż arkusz" są produkty ibike.

Przykładowy link:

https://allegro.pl/oferta/naklejki-ochronne-folia-ochronna-na-rower-19szt-xl-12362333189

Za 37zl jest duży zestaw prostokątów. Z nich można już sobie coś szczegółowo podocinać, jest dużo wygodniej niż z arkusza. 

Jeśli chodzi o osłony absorbujące kamienie to polecam produkty marki Noso.

Jeśli chodzi o aplikację to ja spryskiwałem rower wodą demineralizowaną, następnie pozycjonowałem folię i wyciskałem wodę raklą.

Gdybym miał to robić dla kogoś i być rozliczanym z milimetrowej dokładności to cena 1500zł jest rzeczywistą. Jeśli ma być "jako-tako" dla samego siebie to w 3 godziny da się ogarnąć.

[JWO]

Tylko po co oklejac mtb? Krzaki, galezie i klika gleb w sezonie i tak podrapie taka folie. Ponad trzy lata mam karbonowe mtb, jest tam kilka rys zcy zadrapan, ale nie sa to jakies bardzo widoczne uszkodzenia. Rower zalicza kilka gleb w sezonie.  

[marcesco]

Ja wszystkie swoje rowery oklejałem folią w newralgicznych miejscach, nie żal np. oprzeć rower o murek, słup i inne takie. Lecę właśnie z kolejnym oklejaniem, folia Oraguard 50x126 cm za 45 zł, wystarczy na dwa rowery i jeszcze zostanie. Wycinanie i przyklejanie banalne.

[Wojcio]

Ja też oklejam - folia z rolki cięta nożyczkami - przede wszystkim górna rura, bo się ją obciera od góry oraz od boków przy opieraniu o drzewa - mi nie zależy, żeby rower wyglądał jak nowy, ale by nie było głębszy rys. W kolejnym rowerze (focus) to od razu producent ładnie pocięte folie dorzucił.

[Pietrash]

Ostatnio używałem tej foli https://allegro.pl/oferta/tasma-folia-laminat-ochronna-na-rower-oraguard-270-8-6-2x200cm-12694526958.

Na prostych elementach aplikacja jest prosta, problem pojawia się gdy trzeba okleić jakieś elementy z zakrzywieniami itp. wtedy może przydać się dużo cierpliwości której w moim przypadku mi często brakuje. Dobrze jest też przed przyklejeniem lekko podgrzać folię np. suszarką do włosów.

Jeżeli chodzi o preparat do przyklejania to ja używałem wody z płynem do naczyń (dobrze użyć wody destylowanej) pięć kropel płynu na 0,5L wody.

Pamiętaj też aby w wyciętych elementach zaokrąglać rogi. 

Edytowane wczoraj o 15:05 przez Pietrash

[KrissDeValnor]

Mam trzy karbonowe ramy, i tylko jedna jest oklejona od spodu (już taka była, kiedy kupowałem). Jak się nie jeździ non stop po strzelających spod kół kamieniach - grubym tłuczniu, to nie ma się co obsrywać, ale dolną rurę można dla spokojności okleić (są też osłony z tworzywa), przynajmniej od spodu (choć przy dużej szerokości profilu może wtedy wyłapać strzała z boku - jak u mnie na pierwszej jeździe). Jeśli nie rzucasz i nie opierasz roweru byle gdzie i jak popadnie, albo nie wciskasz między inne sprzęty, to nie ma się co stresować, choć niby przezorny zawsze ubezpieczony.

Większe ryzyko jest związane z kontaktem klamek i manetek z górną rurą (nie zawsze jest ten problem, ale może się zdarzyć), kiedy wyglebisz, a nie masz sterów z blokadą skrętu - można się przy tym nawet zaplątać w rower (miałem problem ze wstaniem, bo obrócona kierownica przycisnęła mi nogę do ramy)  

Warto sprawdzić, czy pancerze nie trą o główkę ramy podczas skrętu - po fakcie i przetarciu lakieru, nakleiłem kawałek zwykłej taśmy (to jeszcze w ramie alu).

PS @TheJW Powiedz koledze @Przecietny jaki masz nick na Stravie  A propos : jak się go zmienia ?

[Przecietny]

@KrissDeValnor Wchodzisz na telefonie i klikasz pierwszy z lewej na górze przycisk ten z przez siebie dodanym zdjęciem.
Później pod ilością followersów masz opcje "edit" i tam zmieniasz. Przypuszczam,że na stronie jest podobnie.

Rozumiem,że kolega @TheJW to jakiś lepszy zawodnik? chętnie ten nick poznam jeśli to nie tajemnica 😉 Ale słownictwa i tak nie lubie bo dzieli na takich i takich a kolarze i rowerzysci nie powinni sie dzielić.. Jeśli ktoś jest ham,gbur itd to cecha danej jednostki a nie grupy.😊

 

Edytowane wczoraj o 15:34 przez Przecietny

[TheJW]

@Przecietny jak nie lubisz słownictwa, to w takim razie nie będę podawał nicka.  Poza tym pewnie dostałbym tu za to kolejnego bana. 😆

[michalr75]

@TheJW Lol, a ja Cię szukałem po nazwisku jakiś czas temu i ni cholery nie mogłem znaleźć

[Przecietny]

Cytat

a Cię szukałem po nazwisku jakiś czas temu i ni cholery nie mogłem znaleźć

@TheJWto tylko ja Cie nie znam? jesteś/ byłeś jakimś znanym zawodnikiem? chociaż coś podpowiedz, po rowerach widze,że szosowiec choć mtb porządne też jest hmm.

 

[TheJW]

@Przecietny - Chyba tylko @KrissDeValnor i @michalr75 wiedzą o mnie coś więcej niż to, co napisane na forum. 
(o, jeszcze @schwinn0 heheszką pod postem o sobie przypomniał! )
 

24 minuty temu, Przecietny napisał:

jesteś/ byłeś jakimś znanym zawodnikiem?

A skąd, zwyczajny lokalny ulaniec.  

24 minuty temu, Przecietny napisał:

po rowerach widze,że szosowiec choć mtb porządne też jest hmm

Ha! Właśnie wręcz przeciwnie!  Na szosie oczywiście kilometrów robię najwięcej, z wiadomych względów - siłą rzeczy w tym samym czasie wykręci się ich więcej niż na MTB - ale jeśli chodzi o ściganie, to mam w dorobku póki co jeden jedyny wyścig szosowy. Za to na MTB trochę maratonów już natrzaskałem, ale to takie mazowieckie pitu-pitu + trochę ŚLRa, dwie lub trzy etapówki, nic wielkiego. 

A skoro już wywołałeś moje rowery, to w temacie:
- w fullu mam fabrycznie oklejoną dolną rurę od spodu oraz fragmenty tylnych widełek. Od siebie dodałem folię na całe widełki od zewnętrznej strony i częściowo od wewnętrznej w pobliżu opony - żeby chronić ramę od przetarć w razie dużej ilości błota na kołach. Oczywiście na pierwszej jeździe, jeszcze przed oklejeniem, złapałem w koło badyl i porządnie porysowałem widełki w okolicach zawiasu.  
- w szosie okleiłem jedynie okolice mufy suportu od strony napędu na wypadek zrzucenia łańcucha - nauczony doświadczeniem z poprzedniego TCR'a. Myślałem nad oklejeniem większości ramy, ale uznałem, że przy porządnym szlifie na asfalcie folia i tak niewiele pomoże, więc po prostu staram się nie wywracać. :P 

Edytowane 19 godzin temu przez TheJW

[michalr75]

@TheJW Daj na priva nicka ze Stravy, zobaczę co tam teraz ulewasz

[TheJW]

5 minut temu, michalr75 napisał:

zobaczę co tam teraz ulewasz

  Książęce Pszeniczne i Żywca Białego, przepalam czerwonymi Luckies.  
Wydawało mi się ostatnio, że coś tam mi przypadkiem lajknąłeś, ale może to ktoś inny. 
Wyszukaj sobie: inaczej "doprawiany pieprzem" + Pedalarz.  

Edytowane 19 godzin temu przez TheJW

[KrissDeValnor]

Ja już ponad 2 lata temu zarejestrowałem zniknięcie ze statystyk na segmencie za KJ, a potem nieco zaintrygowany sprawdziłem Pedalarza, i bingo  

@Przecietny To słowo jak każde inne - np. blachosmrodziarz  A poważniej, to już się chyba z nim nieco oswoiliśmy, i czasami używamy w konwersacji w tonie zdystansowanie żartobliwym  

[Eathan]

9 godzin temu, TheJW napisał:

Wyszukaj sobie: inaczej "doprawiany pieprzem" + Pedalarz.  

O fan kebsów z tego co widzę na fotce  

[KrissDeValnor]

Kebab dobra rzecz - na pewno lepsza i bardziej opłacalna od byle chińczyka (tych to już poniosła fantazja z cenami w trakcie/po pandemii).

Spoiler

Mój ulubiony to lavash od stołecznych Fenicjan - nieopodal serwisu z bajki  Popicie go soczkiem guava grozi utratą zmysłów