PiotrWie Napisano Niedziela o 19:18 Napisano Niedziela o 19:18 Chciałbym zrobić upgrade hamulców w elektryku mojej żony ( KTM Macina Style 730 2022r ) - ma fabryczne przód Shimano MT 402 (3-f) 180 mm i tył MT 420 160 mm. Nie chodzi mi o siłę hamowania - jeździmy głównie po szosie i gruntówkach w dobrym stanie - bardziej zależy mi na wymaganej siłę nacisku na klamki - na dłuższych i bardziej stromych zjazdach musi się zatrzymać by odpoczęły jej ręce - jest to szczególnie uciążliwe obecnie bo jesteśmy w Grecji gdzie nie ma płaskich terenów - nawet droga wzdłuż morza wygląda tak 150 ma w górę 150 w dół przy nachyleniu 10 - 15% i tak w kółko. Jak to poprawić - wymiana samych klamek? kompletnych hamulców ? czy jeszcze co innego. Cytuj
Wojcio Napisano Niedziela o 21:06 Napisano Niedziela o 21:06 Tak na oko, to masz mt-420 z przodu i z tyłu. Opcje: klocki na nowe wysokiej klasy (minimum oryginalne Shimano) - większe tarcie, to mniejszy nacisk na klamkę przy tej samej sile hamowania. Podobny efekt dadzą większe tarcze - 10% większa średnica, 10% mniejszy nacisk. Kolejny krok to zmiana samych klamek na model z ServoWave (501, 6100). Takie klamki mają zmienne przełożenie mechaniczne i pomagają. Moja małżonka na MT520 (servo wave) zjeżdżała 1000m pionu bez narzekania, a rączki ma delikatne. Teraz w elektryku ma Magura MT-5 i jeszcze lepiej. Ale zacznij od dobrych klocków, nowych tarcz i prawidłowego ich dotarcia. Może nazbierało się trochę tłuszczu z transportu. Czterotłoczkowe hamulce, nawet 420 powinny nie męczyć dłoni na szutrach. Swoją drogą strasznie wam zazdroszczę tej Grecji, nawet jakbym miał cantileverami hamować. Cytuj
PiotrWie Napisano Niedziela o 21:43 Autor Napisano Niedziela o 21:43 (edytowane) Klocki są dotarte - ale warto sprawdzić czy były odpowiednie. Większe tarcze - jakie najlepiej ? I jeszcze jedno - czy system servo wave jest jeden czy im wyższy model klamki tym lepiej? Chciałbym za jednym razem zrobić jak najlepiej - bo teraz wracamy za trzy tygodnie ale wiosną planujemy powrót - więc nie będzie kiedy sprawdzać czy jakaś zmiana jest już wystarczająca. Więc zmiany etapowe raczej odpadają. A - czy ewentualną wymiana całych hamulców np na SLX bądź Deore XT cztero tłoczkowe nie byłaby najskuteczniejszą? PS Jak zdziadziejesz jak my i nie będziesz musiał chodzić do pracy to też pojedziesz jak będziesz chciał - my póki pracowaliśmy lataliśmy samolotem ( więc bez rowerów) bo na 2 - trzy tygodnie bez sensu jechać dwa - trzy dni w jedną stronę. A a propos cantileverów - ja osobiście mógłbym nimi hamować szczególnie w wersji z Deore DX - mam takie w starym góralu i one też miały coś w rodzaju wspomagania. Edytowane Niedziela o 22:08 przez PiotrWie Cytuj
uzurpator Napisano wczoraj o 07:47 Napisano wczoraj o 07:47 12 godzin temu, PiotrWie napisał: Nie chodzi mi o siłę hamowania Większa siła hamowania przy tej samej sile ścisku, to ta sama siła hamowania przy mniejszym nacisku. Więc to co zawsze - prawidłowe ustawienie klamek -> metaliczne klocki -> większe tarcze, Co do servo-wave, to ten mechanizm jest odpowiedzialny za zero-jedynkową haptyczność hebli shimano. Nie wiem czy to dobry pomysł. Cytuj
Tomek595 Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu najlepsza technika poprawy hamowania to poprawa techniki hamowania 😄 Cytuj
PiotrWie Napisano 9 godzin temu Autor Napisano 9 godzin temu Jak jesteś taki zorientowany to podaj jeszcze tą bezwysiłkową technikę hamowania na dwukilometrowy mocno kręty zjazd o nachyleniu 15% Cytuj
KNKS Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu (edytowane) KTM Macina Style 730 ? Nie wiedziałem, że to sprzęt do DH 😉. Jak zmniejszyć siłę potrzebna do obsługi klamki? Chyba tylko zmieniając długość tejże. Edytowane 8 godzin temu przez KNKS Cytuj
PiotrWie Napisano 8 godzin temu Autor Napisano 8 godzin temu Takie zjazdy bywają w Grecji na normalnych asfaltowych szosach. To kraj gdzie 80% powierzchni to góry a szczytów powyżej 2000m. jest kilkaset więc i przełęczy między nimi jest sporo. Plaże to bardzo mały fragment kraju choć niektórzy myślą że tu nic innego nie ma. Cytuj
JWO Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu 29 minut temu, PiotrWie napisał: bezwysiłkową technikę hamowania na dwukilometrowy mocno kręty zjazd o nachyleniu 15% Stawiam na stres i dociskanie klamki pomimo ze juz to nic nie wnosi do sily hamowania. Klamki jednopalcowe (jednopalczaste? ). Ja w elektryku mam chyba MT520 lub 420. Zona czasami zabiera na zjazdy jak jej nie chce sie pedalowac pod gore . Nie ma problemu z hamowaniem na singlach z przeszkodami. Cytuj
PiotrWie Napisano 8 godzin temu Autor Napisano 8 godzin temu To już jakaś bardziej rzeczowa odpowiedź - bo wypowiedź Tomka595 była merytorycznie na poziomie wypowiedzi polskich czołowych polityków wszelkich opcji. Cytuj
JWO Napisano 8 godzin temu Napisano 8 godzin temu Jeszcze hamowanie bardziej przodem niz tylem (70%/30%) Cytuj
KNKS Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu (edytowane) Osobiście zacząłbym od treningu, czyli próby wzmocnienia mięśni dłoni i nadgarstka. https://sportmed24.pl/pl/menu/trening-dloni-1011.html Edytowane 7 godzin temu przez KNKS Cytuj
kipcior Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu W dniu 23.11.2025 o 20:18, PiotrWie napisał: na dłuższych i bardziej stromych zjazdach musi się zatrzymać by odpoczęły jej ręce Jak do tej pory jeździliście po płaskim to to jest normalne i po prostu mięśnie czy może bardziej stawy muszą się przyzwyczaić. Zwyczajnie przejdzie z czasem i nic nie trzeba kombinować. Mnie też boli jak pierwszy raz w sezonie pojadę na jakiegoś Twistera. Druga sprawa to pewnie Twoja żona boi się prędkości i hamuje cały czas, ale na to nie wiem co pomaga. Wyprostowana sylwetka i luźna wiatrówka dająca opór powietrza Przecież nie rozpędza się do nieskończoności i może da radę powoli się przyzwyczaić do wyższych prędkości. A hamować może pulsacyjnie, a nie cały czas i to też pomoże. Czyli zwolnić z 50 do 30 i znowu się grawitacyjnie rozpędzać. Cytuj
Wojcio Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu A oglądałeś ostatni te klocki? Bo po takich zjazdach, to one mogą być kompletnie zeszklone i śliskie. Cytuj
PiotrWie Napisano 1 godzinę temu Autor Napisano 1 godzinę temu Z tym hamowaniem głównie przodem to bym polemizował - to nie rower do DH gdzie geometria przewiduje hamowanie przy większym nachyleniu a zwykły trekking. Mi też się zdarzyło po zbyt silnym przyhamowaniu przodem gwałtowne uniesienie tylnego koła i nie wiem czy gdybym nie puścił odruchowo hamulców to bym nie przeleciał przez kierowcę. Na dziś mam taki plan - nowe tarcze dobrej jakości ( producent na pewno wstawił najtańsze), z tyłu przynajmniej też 180 mm a może i 203 ( czy ktoś miał doświadczenia z adapterami do hamulców tarczowych ? ), nowe klocki - dobre ale żywiczne bo na metaliczne będzie narzekać że piszczą, na pewno nowe klamki przynajmniej Deore ( w poprzednim rowerze jak wymieniłem podstawowe Tektro na SLX to powiedziała że są znacznie wygodniejsze) i tylko jeszcze myślę czy jest sens wymienić też zaciski. Cytuj
Maciorra Napisano 58 minut temu Napisano 58 minut temu Cytat Na dziś mam taki plan - nowe tarcze dobrej jakości ( producent na pewno wstawił najtańsze), z tyłu przynajmniej też 180 mm a może i 203 ( czy ktoś miał doświadczenia z adapterami do hamulców tarczowych ? ) To jest moim zdaniem dobry trop - największe tarcze jakie wejdą w ramę i widelec i jest spora szansa, że to rozwiąże problem. Jeśli rama ma mocowanie IS lub PM to z adapterami nie będzie problemu, na FM (ha, tfu!) się nie znam. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.