Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przyszło mi do głowy jakiś czas temu, żeby złożyć rower na tytanowej ramie.
Mój obecny rower to składak na customowej stalówce i w zasadzie nic mi w nim nie brakuje poza wyglądem i wagą. Pomyślałem, że może zażyczę sobie od wszystkich rodzinnych Mikołajów partycypacji w prezencie i zamówię nową ramę z Chin (Waltly).
Aaale..
Żeby to miało ręce i nogi to chciałbym najpierw wszystko dobrze przemyśleć i dopracować.

Tak wygląda mój obecny rower, z którego byłoby przeszczepione większość części:

Frame_current.thumb.JPG.e6c0b7ef093486b91206f7ba88172fb1.JPG

 

frame_picture.thumb.jpg.b559d9609d8915204ee076280d5b2e0d.jpg

asset.thumb.jpg.50009330d18a09819b190ebf746c93e0.jpg

Ogólnie, na bazie grawelowego Marina 4 Corners jest zrobiony rower z amorem (100mm) i górną rurą o dużym sloppingu.
Bardzo lubię duży przekrok jaki dzięki temu jest osiągnięty (czuję się bezpieczniej...), no ale niestety zupełnie to nie wygląda. W kolejnej ramie chciałbym to jakoś wypośrodkować - nadal spory przekrok, ale już nie taki ekstremalny, a na pewno rama bez zastrzału.
Oprócz tego skróciłbym tylny widelec, bo wprawdzie nie widzę jakichś problemów z obecnym, ale promień skrętu jest spory a wszystkie chyba obecne rowery podobnego typu mają max 435mm, czyli minimum 15mm krócej. Nie wiem z czego to wynika, ale może ma sens.
Trzecia sprawa to bajzel na kokpicie. Ilości gratów nie zmienię, bo wszystkiego potrzebuję - ale może chociaż część linek bym schował. 
Z tą od blokady widelca i od przedniego hamulca się nie uda, bo widelec takiej opcji nie przewidział. No ale chociaż kabelki od Di2 i od tylnego hebla można by schować w mostku - do tego chyba trzeba prostą rurę sterową 1 1/2" na górze i na dole, prawda?

Doradźcie mi proszę, co jeszcze można poprawić i/lub usprawnić, żeby potem nie żałować, że się o czymś zapomniało...
Mocowania zażyczę sobie wszystkie możliwe.

Napisano (edytowane)

Tak z ciekawości. Na tych fotkach to twój rower? Strasznie dużo dzieje się na tej kierownicy. 

Jeśli chodzi o ogon proponuję zastosować przesuwne haki i wtedy możesz tył zrobić od 430mm [lub425mm] i dopasować pod siebie. Główka ramy polecam ZS44 jak dla mnie najlepsza opcja bo możesz zastosować wideł z rurą taperowaną lub prostą. Dolne stery wtedy masz albo zs44 dla prostej rury sterowej 1 i1/8 cala lub dolne łożysko w standardzie EC44 wtedy wchodzi taper.

Zastanawiam się po co ci mocowanie pod licznik zwykły i pod garmina dodatkowo dwa mocowania pod gopro. Chyba widziałem dwie latarki?? Strasznie dużo przejściówek. 

Blokadę amora dałbym na goleni. Jak często z tego korzystasz?

Jak dla mnie najgorsze co można zrobić to schować pancerze całkowicie w ramie. jakiekolwiek prace serwisowe czy wymiana sterów to będzie tragedia i wszystko będziesz musiał rozłączać. 

I pytanie czy naprawdę potrzebujesz amora?  Aż tak dużo jeździsz w terenie

Kolejne pytanie. Czy ty masz zawory z pomiarem ciśnienia w powietrza? 

Jak dla mnie to bardzo "szosowe kąty" główki ramy i podsiodłowej. Ja osobiście kąt główki dałbym 70 stopni. Może się wtedy zmienić odległość kierownicy od siodełka  o ten centymetr. 

I ostatnie moja myśl. Skoro rama ci odpowiada to po co ją zmieniać. Może wystarczy pomalować i będzie git.

Pewnie nie pomogłem ale rower masz ciekawy. 

Jeszcze mała edycja

Skoro używasz podpórki to może jakieś zintegrowane mocowanie w na tylnych widełkach dorzucisz. Zawsze to bedzie trochę "czyściej" na tyle.

 

 

 

 

 

Edytowane przez 100lar3k
  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Hej,
Dzięki za odpowiedź :)

No więc po kolei:
1. Kokpit

Słyszałem już milion razy o tym, że mam p*dolnik, że trzeba mieć czysty kokpit itpitd. Ale ja robię traski po 100-150km i wszystkiego używam. Więc tak zostanie ;) Co na nim mam:

a) Mocowanie GoPro - noo, do gopro  ;) Na GoPro mam wyłącznie parametry (ciśnienie w oponach, suma podjazdu, aktualne przełożenie, tętno, kadencja, moc)

b) Pod mocowaniem gopro dwa uchwyty do latarek. Wiadomo, na noc

c) Małe światełko migające

d) Uchwyt do sigmy. Pokazuje mi prędkość i generalnie zawsze działa, choćby wszystko padło

e) Uchwyt do telefonu. Na nim zawsze prowadzi mnie Komoot (po wgranej wcześniej trasie). Doraźnie sprawdzam sobie np stronkę squadrats.

f) Pilot do zmiany przełożeń, jak jadę w chwycie poprzecznym (to ten na mostku).

g) dzwonek (wiadomo)

h) klakson (też wiadomo. Jeden z lepszych zakupów...)

i) blokada amora

 

2. Amor.

Tak, amor zostaje. Nie wyobrażam już sobie roweru bez amora, choćbym nigdy z asfaltu nie zjeżdżał. Ostatnio na wyjeździe wypożyczyłem Meridę Silex i tylko się upewniłem, że za nic w świecie nie kupiłbym roweru na którym miałbym tak cierpieć na codzień. Co do blokady - używam. Generalnie, każdy podjazd po asfalcie to zapięta blokada. Po co mam dodatkowo sprężynę pompować, i tak jest ciężko...

3. Kąty.

Ciekawe to co piszesz o szosowej geometrii. Z tego co sprawdzałem dotychczas to jednak wszystkie grawele mają podobnie, wręcz tutaj jest jakby pół~jeden stopień w stronę MTB...?
Przykłady:
- Marin 4 corners - 72st
- Canyon Grizl - 72.75st
- Giant Revolt X - 71.9st

4. Ciśnienie

Tak, mam pomiar ciśnienia. Po jakichś akcjach gdzie nie zauważyłem gumy i nieprzyjemnie stało się to oczywiste w zakręcie zacząłem mieć jakieś schizy, co chwila sprawdzałem tył jak mi inaczej chodził (bo podłoże inne albo coś, ale ciągle mi chodziło po głowie czy nie ciśnienie), więc założyłem czujniki i widzę na gopro od razu jak jest guma

4. Podpórka

Tak, jeśli będzie nowa rama, to koniecznie z otworami pod podpórkę

5. Wewnętrzne prowadzenie

Ja mam Di2, więc nie ma pancerzyków. Generalnie byłoby minimalnie czyściej jednak jakby przewód od tylnego hamulca i kabelki Di2 schować. Co wymusza szeroką główkę ramy jednak. Planowanie nowego roweru pod prostą rurę jest chyba bez sensu, ten standard już umarł.

6. Po co zmieniać

Chyba przez parcie na nowość głównie. I chęć odchudzenia - tytan zamiast stali. No i obecna jest dość wygodna, ale niezbyt ładna jednak. Ogólnie można by ten projekt dopracować, doszlifować i udoskonalić, a przy okazji rower byłby sporo chudszy.
Czyli takie chciejstwo poparte kilkoma sensownymi argumentami, które można by zignorować i jeździć na obecnej jeszcze wiele lat.

Edytowane przez grissley
  • +1 pomógł 1
Napisano

1.

Co do kokpitu. Pomyśl nad Dynamem w piaście są naprawdę dobre lampki do tego. A poza tym kokpit sprawa indywidualna. Każdy ma swoje potrzeby. Ja osobiście nie lubię jeździć z telefonem na kierownicy. Plus pozbyłem się nadmiaru lampek. 

2. I 3.

Nowe modele mają już po 70 i 69 stopni. Pewniej się coś takiego prowadzi w terenie. Sam w swoim monsterze mam kąt główki 68 stopni. I widelec sztywny, który mogę wymienić na amor ze skokiem 120mm. 

Ale geometria ramy to też jest bardzo indywidualna sprawa. Jeśli jeździsz w terenie to zastanowił bym się nad lekkim wypłaszczeniem główki ramy tak do 70 lub 69 stopni. 

Patrząc na wielkość ramy to wydaje mi się że masz tak około 185cm wzrostu. Jeśli się mylę to mnie popraw. Tu pojawia się pytanie czy nie masz problemów z korbą i czy nie uderzasz pedałem o ziemię czy jakieś kamienie. Ja i siebie w jednym rowerze pomimo że mam suport trochę wyżej to jednak zdarza mi się czasami zahaczyć pedałem (korbą 175mm) o ziemię. Szczególnie w terenie. 

4. 

Jeśli używasz i się sprawdza to jak najbardziej jestem. Po prostu czysta ciekawość nikt kogo znam nie ma czegoś takiego. Ale fakt kiedyś z trasy ze względu na pocięte opony ( kawałek jechałem na flaku zanim się zorientowałem) żona mnie zgarniała. 

5.

Jeśli chodzi o prowadzenie przewodów to di2 jak najbardziej wszystko zachowałbym w ramie. Ale przewody hamulcowe  zostawiłbym na zewnątrz. Jest dużo prostsze serwisowanie. I łatwiej wymienić. Ewentualnie dałbym częściowe prowadzenie w głównym trójkącie.

6.

I to jest bardzo dobry powód. Sam dumą nad rama od nich :)

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

AD 1. 
Kiedyś miałem dynamo w piaście. Jasność świecenia nie równa się do tego co mam na przerobionym convoyu, waga też była spora, choć kupiłem ówcześnie najlżejsze i najlepsze.

Ad 2 i 3.
A podaj jakieś przykłady. Bo jednak Revolt X czy Grizl to są dość świeże modele (i w dodatku amortyzowane). Wzrost raczej 190, korba 170mm.

Terenu staram się unikać jak mogę, bo nie lubię. Sęk w tym, że nie zawsze mogę i wtedy tnę jakąś polną drogą czy leśną ;)

Tak przy okazji - mam jeszcze mocno podłubanego Rometa Orkana 4m (w zasadzie tylko rama z niego została), którego zabieram w cięższy teren i którego katuję w zimie, jak mi głównego roweru szkoda. No i ten Romet jest super wygodny. Właśnie sprawdziłem, że ma kąt główki ramy... 71.5stopnia, a długość tylnego trójkąta 435mm LoL. Przy czym jak zapakowałem mu Paragona zamiast seryjnego Suntoura to lekko się podniósł, więc pewnie realnie to jest jakieś 71 stopni teraz.

Ad 4.
Drogie to strasznie, ale ja sobie chwalę

Ad5.

Teraz wszystko wchodzi w główny trójkąt tuż za główką ramy. Jakby było w pełni ukryte to nie widzę różnicy dla serwisowania. Na odpowietrzanie nie ma wpływu, a wymiana w obu przypadkach będzie mordęgą. 

Edytowane przez grissley

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...