Skocz do zawartości

[MTB] Pytanie o zakres przełożeń oraz rowery górskie do podjazdów.


bike

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, 

Interesuje mnie temat zakresu przełożeń. Obecnie prawie wszyscy liczący się producenci robią rowery z jedną zębatką z przodu. 

Kupiłem sobie TREKa (hardtaila) no i niestety poza tym, że rower jest cudowny, najlepszy jaki miałem, to niestety przy wjazdach, a lubię trenować wjazdy pod górkę, 

wydaje się, że te przełożenia w tych rowerach średnio się nadają do takiej jazdy prawie cały czas na ostatnim biegu. Stąd moje pytanie, czy macie doświadczenie w zmianach napędu z 1x12 na np. 2x11. Czy waszym zdaniem ma to sens. 

Pamiętam niegdyś swojego CANYONa, który miał 2x11 bodajże i o wiele lepiej to wchodziło na UPHILLU. 

Jakie są wasze doświadczenia, rady, pomysły? 
Bardzo dziękuję, 
MH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zmieniłem przednią zębatkę z 32 na 30. A są jeszcze mniejsze. To zwiększa szansę na używanie tez mniejszych zębatek z tyłu. U córki nowa zębatka miała też o 3mm zmieniony offset aby zmniejszyć  przekos. I jest super. Chodzi ci o bardziej miękkie biegi ? W nowych rowerach zmiana na 2x może być trudna jak rama nie pozwoli na przednią przerzutkę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie możemy pomóc bo nie wiemy jaki masz napęd. Jak kaseta z tyłu ma 46 zębów to powiedzmy, że może być trudniej. Jest więcej to na żadnym napędzie 2x nie będzie lepiej akurat jak idzie o podjazdy. Trza trenować kondychę bo innego wyjścia brak. Oczywiście na napędzie 2x bywa bardziej Uniwersalnie jak idzie i zejście z największej koronki na kasecie ale by to stwierdzić musimy wiedzieć jakie mas stopniowanie na napędzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weź kalkulator przełożeń i sobie sprawdź jak masz, a jak miałeś. Możesz mieć np. za dużą różnicę miedzy 1, a 2 biegiem i dlatego jedziesz na jedynce. Wtedy zmiana zębatki z przodu na mniejszą może pomóc. Tylko zaś na płaskim będziesz kręcił jak chomik. 1x jest zawsze kompromisem albo wyborem mniejszego zła.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Miałem wcześniej Canyon, tak jak na zdjęciu, Shimano XTR 28/38. Natomiast teraz jeżdżę na TREK i tam jest 30t z przodu a z tyłu 1x12 (10-51).

Jeżdżąc pod górkę (duże nachylenia - nawet do 20%), tutaj czuć, że cały napęd dostaje w kość ostro. Natomiast tam był mega komfort. Stąd moje pytanie. Bo jeśli wjeżdżam codziennie 1km pod górkę na najwyższym przełożeniu (czy najniższym), no to pewnie co kilka miesięcy będę musiał wymieniać kasetę. 

Co wy na to? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego uważasz że cały napęd dostaje w kość? Od tego on jest żeby dostawał. W napędach 1x zwykle są większe przekosy niż w 2x, no ale cos za coś. Jak jedziesz podjazd 20% to raczej na pewniaka będziesz używał największej koronki z tyłu i nie ma w tym nic dziwnego w napędzie 1x, zresztą w 2x będzie podobnie, największe koronki z tyłu będą w użyciu na bardzo stromych podjazdach. 2x ma lepszą kulturę pracy imho i jest bardziej uniwersalny jak chcesz jechać w góry a później żwawo po płaskim, w 1x zwykle cos musisz poświęcić kosztem czegoś innego, w tym przypadku np pojedziesz efektywnie pod górę ale będziesz chomikował na płaskim bo już nie będzie z czego dokręcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potrzebujesz 'mięccej' i uniwersalnej to żadne 1x12 nic Ci nie da. Tylko napęd z przednią przerzutką. Jak się da oczywiście taki założyć. Ja wciąż mam w HT 3x10, i jego rozpiętości 623% i braku istotnych przekosów żadne 1x nie zastąpi, a CloseStep naprawdę dobrze działa. By było współcześniej brałbym 2x12.

Full stricte w góry analogowy też mi się wydaje najlepszy przez prostotę 1x12 i takim mam zamiar właśnie łoić TransAlpa, a na codzień ugniatam teraz w gravelu kolejny napęd 1x12 w wersji 38x10/51 i daje radę wszystko podjechać, ale czasem już myszkuję z lewa na prawo, wczoraj się po robocie trochę zmęczyłem ;-).

 

image.png.b91d77ead80ed8716872bb8d779a83d0.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecanie napędu na podstawie własnych doświadczeń mija się z celem. To co jeden podjedzie na 38x10/51 drugi nie podjedzie na 28x11/42. A najzabawniejsze są teksty w stylu ze na jakimś tam przełożeniu da się podjechać wszystko ;) Jak się ma nogę to się da, ale jak się nie ma nogi to najbardziej miękki napęd nie pomoże ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana 1x12 na 2x11 to średni pomysł, bo mają podobny zakres przełożeń, a w wypadku 2x11 częśc przełożeń się dubluje. Do tego coraz mniej ram ma możliwość montazu przedniej przerzutki.

 

3 godziny temu, bike napisał:

Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Miałem wcześniej Canyon, tak jak na zdjęciu, Shimano XTR 28/38. Natomiast teraz jeżdżę na TREK i tam jest 30t z przodu a z tyłu 1x12 (10-51).

Jeżdżąc pod górkę (duże nachylenia - nawet do 20%), tutaj czuć, że cały napęd dostaje w kość ostro. Natomiast tam był mega komfort. Stąd moje pytanie. Bo jeśli wjeżdżam codziennie 1km pod górkę na najwyższym przełożeniu (czy najniższym), no to pewnie co kilka miesięcy będę musiał wymieniać kasetę. 

Co wy na to? 

Napędy 1x są projektowane do takiej jazdy, więc absolutnie nie dostają w kość. 

Przy intensywnej jeździe kaseta po prostu się zużywa, niezaleznie od typu napędu. Możesz przedłużyć żywotność kasety i reszty napędu kontrolując stopień rozciągnięcia łańcucha i wymieniając go, kiedy rociągnie się do 0,7%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^^

chyba raczej 0,5% a nie 0,7%, przy 0,7% pracuje już tragicznie, przynajmniej 12kowy SRAM zmieniony z GX na X0

1 godzinę temu, michalr75 napisał:

Polecanie napędu na podstawie własnych doświadczeń mija się z celem. To co jeden podjedzie na 38x10/51 drugi nie podjedzie na 28x11/42. A najzabawniejsze są teksty w stylu ze na jakimś tam przełożeniu da się podjechać wszystko ;) Jak się ma nogę to się da, ale jak się nie ma nogi to najbardziej miękki napęd nie pomoże ;) 

Nie no tu pełna zgoda, zwłaszcza jak ktoś z płaskopolski wypowiada się na zasadzie "a po co ci takie miękkie przełożenia" z czym się już nieraz spotkałem. Dla tych co lubią 'na twardo' polecam ten poniższy krótki szosowo/gravelowy podjeździk w Małopolsce :D

 

image.thumb.png.e082b4dc2c54642b8094cee72e8a4f20.png

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bike napisał:

Jeżdżąc pod górkę (duże nachylenia - nawet do 20%), tutaj czuć, że cały napęd dostaje w kość ostro. Natomiast tam był mega komfort. Stąd moje pytanie. Bo jeśli wjeżdżam codziennie 1km pod górkę na najwyższym przełożeniu (czy najniższym), no to pewnie co kilka miesięcy będę musiał wymieniać kasetę. 

Co wy na to? 

Spokojnie 3 sezony ci kaseta wytrzyma o ile nie więcej. Im więcej jest zębów czy to na kasecie czy korbie a co za tym idzie dłuższe opasanie łańcucha tym jest "dlugowieczniej". Nic lepiej tutaj nie uzyskasz na zadnym napędzie 2x. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Mentos napisał:

zwłaszcza jak ktoś z płaskopolski wypowiada się na zasadzie "a po co ci takie miękkie przełożenia" z czym się już nieraz spotkałem.

Wtedy wiadomo że nie ma co się wdawać w dyskusję, bo taka osoba nigdy w górach nie była (jak większość posiadaczy rowerów górskich z płaskopolski) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...