Skocz do zawartości

[Utwardzanie ścieżek MMA] Ciekawe rozwiązanie na miejskie ścieżki MTB


Rekomendowane odpowiedzi

Jako ktoś kto "powstał" z MTB te 20 lat temu powiem "meh". Największa frajda to był właśnie piach, błoto i brud.

Inna sprawa, że miałem kilka fejsbukowych "rozmów" z burmistrzem wiochy z której pochodzę - że kurde DDR to nie musi być wieśniacki polbruk i wystarczy nawieść kilka wywrotek szlaki i utwardzić. Będzie ścieżek więcej i taniej (a i jak dla mniej bezpieczniej - kostka jest tragiczna po pierwszych przymrozkach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RabbitHoodPoza wiochami w Polsce B i C polbruku nikt już nie robi. Tam gdzie ZDW czy GDDKiA czy w miastach na prawach powiatu robione są CPR/DDR już jest asfalt. Problem jest taki, że ta infrastruktura, co została zrobiona z polbruku zostanie z nami na lata.
 

1 godzinę temu, JWO napisał:

No ale tak bez blota? Jak pozniej wracac przez miasto do domu czystym rowerem? Obciach ;) :P 

Niby tak, ale zobacz gdzie najwięcej "fajnej" gówniarzerki - na pumptrackach, które od lat są budowane jako asfaltowe trasy i tam błotka nie ma.

 

1 godzinę temu, sznib napisał:

Minus taki że ewentualna gleba bardziej bolesna niż na typowym singlu.

Na asfaltowych pumptrackach czy betonowych skateparkach jakiejś tragedii nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy, bo równie dobrze na takiej naturalnej ścieżce możesz przeszorować o korzeń i kamień i skończyć z rozcięciami, jak ja w tym roku w SG po glebie i szorowaniu przez ponad 5 metrów prosto. Z drugiej strony, jak teraz ktoś był jesienią w jakiś miejscówkach jak BB, SG czy inne ścieżki z flow trailami to widać jakie tarki się tam robią na koniec sezonu. 


Nie mówię, że trzeba betonować w górach, ale w wielu miejsach byłoby to spoko. Tak myślałem o miejscówce i lokalnie nie ma sensu bym coś mówił, więc nawet jak się weźmie na tapetę Bielsko Białą. Z koziej do kolejki na szyndzielnię najszybsza droga, która przebiega jest przez las. Leśnictwo wstawiło zakaz jazdy rowerem, który każdy ignoruje. Obok szlaku pieszego, równolegle do niego postawiono ścieżkę dojazdową dla rowerów (za miejscem z zakazem koło sp 25). Generalnie jest tam beznadziejne odwodnienie na szlaku pieszym i rowerowym. Gdyby coś takiego zrobić na tej trasie, czyli utwardzony flow trail z MMA (jak wzdłuż ulicy u Setha), to rozwiązałby się problem rowerzystów na szlaku pieszym, oraz wszechobecnej brei, oraz utwardzona nawierzchnia pozwoliłaby na bezobsługowość takiej trasy.

image.thumb.png.636c520f69c8358e7a482a928feaaa4c.png

Powyższy przykład tylko tak dałem, żeby pokazać że jest miejsce na takie rozwiązania nawet w takich miejscówkach jak BB, a lokalnie to można zliczać setki przykładów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy pomysł bardziej w miejskie leśne klimaty i to też z niedużym obniżeniem terenu bo inaczej to by się pozabijali na tym. Druga sprawa koszty. Bielsko ma chyba cześć enduro na miejskich lasach czyli "swoich". W LP nie ma szans w wielu miejscach na zwykłą ściechę a co dopiero takie coś. "Naprawiaj" to potem po zrywce a raczej tak sobie mów jak to w ich stylu to tylko kłopot do sześcianu. Wszędzie indziej po raz kolejny koszty. Prywatnie w ogóle nie kręcą mnie tego typu klimaty ze względu, że lubię maksymalnie naturalne ścieżki.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda, że to Bentonville to taki ewenement na skalę światową i bardzo duży wpływ ma na to, że  tam ma główną siedzibę Wallmart, który to tak naprawdę w większości sponsoruje, bezpośrednio, lub pośrednio. Co nie zmienia faktu, że to są świetne inwestycje, świetne atrakcje i niestety żadne miasta w PL, DE czy EU się na takie kroki nie zdecydują :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2023 o 10:39, RabbitHood napisał:

Inna sprawa, że miałem kilka fejsbukowych "rozmów" z burmistrzem wiochy z której pochodzę - że kurde DDR to nie musi być wieśniacki polbruk i wystarczy nawieść kilka wywrotek szlaki i utwardzić. Będzie ścieżek więcej i taniej (a i jak dla mniej bezpieczniej - kostka jest tragiczna po pierwszych przymrozkach).

Będzie po taniości, więc po kilku większych opadach, przy roztopach się rozpłynie. Jak nie po taniości, to cena nie będzie wiele niższa o ile w ogóle, bo to oznacza zrobienie porządnej podbudowy, użycia lepszych materiałów, a nie odpadów.
Nawierzchnie żwirowe mają większe opory toczenia. Nawet te bardzo dobrze wykonane nie będą tak nieść jak asfalt czy nawet kostka.
Niezależnie od jakości wykonania w mokrych okresach będzie jazda po błocie. W suchych będzie się kurzyło.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...